A wiecie co powiedział Maxymiuk ???

Jak mu POK brzydko grała na próbie ?

a co nie chciala cicho grac? tak cichutenko? no co powiedzial mistrz?

To chyba była POK...

"Wy wszyscy jestescie _uje !!!"

Na to pani wiolonczelistka, z niekrytym wzburzeniem:

-"ależ Panie dyrektorze, tak nie można ! "

A mistrz na to:

"Pani też, Pani Dorotko !"

Podobno miało coś takiego miejsce :-) Ale wielkim artystom wszystko mozna wybaczyc :->

no wlasnie a czy niektorzy POK grywaja rowniez na weselach?

POK=Polska Orkiestra Kameralna

Teraz chyba dowodzi nią Nigel Kennedy

Nie wierzę w wulgaryzm Maksymuka- i nie przekręcac jego nazwiska. Jest on rodowitym białostocczaninem z dzielnicy Bojary. Chodził z moją matką do jednej klasy. Potem uczęszczał do męskiego gimnazjum. Zawsze uchodził za "dziwaka" ale zawsze był osobą szarmancką, a nie wulgarną.

Nie przekręcając mam na myśli pisownię Jerzy Maksymiuk. Sam niestety zjadłem "i". Nie można zmieniać komuś nazwiska na "X' Czy autor ma anglo języczną fobię.

soundeng: Polska Orkiestra Kameralna jako taka nie istnieje. Nazwa pod ktora funkcjonuje to Sinfonia Varsovia i pod ta nazwa, jej smyczkowa czescia dyryguje niekiedy Nigel Kennedy.

--> Zydelek

mój ojciec też z bojar :)

Do mlg-

Orkiestra kameralna kierowana dawniej przez Jerzego Maksymiuka istnieje nadal jako Polska Orkiestra Kameralna i ma się całkiem dobrze. Złożona jest z muzyków grających w Sinfonia Varsovia. Obecnym dyrektorem artystycznym jest Nigel Kennedy

Opisane wcześniej zajście miało podobno miejsce jeszcze za czasów Maksymiuka