ASIO4All - nowe spojrzenie i słów parę

Jak do tej pory zalecałem wszystkim używanie protokołu ASIO o ile karta dźwiękowa była wyposażona w fabrycznie dołączone sterowniki ASIO.

Ostatnimi czasy, jak widać na załączonym obrazku poniżej, wiele się zmieniło w kwestii ASIO4All - programiku, który miał za zadanie emulować protokół ASIO na kartach pozbawionych fabrycznych sterowników.

Asio4All od zawsze był protezą pozwalającą kartom, które nie miały fabrycznego wsparcia dla ASIO używać tego protokołu. Działało to czesto gęsto koślawo i mało stabilnie. Toteż od zawsze zalecałem używać fabrycznego ASIO - o ile było to możliwe oczywiście.

Jak się jednak okazuje najnowsze wypusty programiku Asio4All nie mają nic wspólnego z poprzednimi wersjami. Nowe Asio4All działa bardzo stabilnie i bezproblemowo. Stało się to chyba za sprawą dopływu pieniędzy do twórcy programu. Potężny koncern softwarowy Magix wsparł (tak mi się wydaje) kwotowo twórcę i umieścił Asio4All na liście wewnętrznych ustawień protokołów transmisji w swoich zawodowych softach Samplitude i Sequoia (potężna stacja masteringowa typu DAW). Do tej pory Samplitude i Sequoia pozwalały emulować tryb ASIO za pomocą swoich wewnętrznych emulatorów zwanych Magix Low Latency. Działało ale kiepsko. W porównaniu z prawdziwym ASIO działało na słowo honoru.

Od pewnego jednak czasu Magix w swoich aplikacjach Samplitude i Sequoia zaczęło używać dla emulacji trybu ASIO (dla kart pozbawionych fabrycznych sterowników) oprogramowania Asio4All. W opcjach ustawień protokołów pod nazwą Magix Low Latency 2016 kryje się znany wszystkim panel Asio4All, w ogóle nie zmieniony wizualnie w swoich ustawieniach i opcjach. Po prostu Magix jak widać kupiło możliwość używania programiku Asio4All dla swoich celów. Co za tym idzie wersja ta, czyli najnowsze Asio4All działa wybornie, bez żadnych ubocznych artefaktów. Bit-perfect oczywiście bezproblemowy i idealna praca bez trzasków czy klików. Po prostu rewelacja. Twórca programiku przed oddaniem (sprzedaniem/licencjonowaniem) swojej wersji dla Magixa musiał chyba trochę poprawić kod bo teraz mamy produkt po prostu sprawny.

Od tego postu będę teraz twierdził, że Asio4All w ogóle nie ustępuje fabrycznym sterownikom ASIO.

Dla zilustrowania postu zrzut ekranu a na nim Sequoia z otwartymi opcjami emulacji ASIO poprzez oprogramowanie Asio4All.

i w powiekszeniu

Od tego postu będę teraz twierdził, że Asio4All w ogóle nie ustępuje fabrycznym sterownikom ASIO

Jeżeli chodzi o "jakość dźwięku" czyli omijanie mikserów i innych polepszaczy to może, zresztą to łatwo sprawdzić. Niestety, jeżeli chodzi o latencję, to nie za bardzo...