Audio Academy Phoebe III + Marantz 7200 KI

witam

jak w temacie

zakupiłem ostatnio Audio Academy Phoebe III jak dla mnie są to przyzwoite kolumienki ale nie o tym chcę rozmawiać

chodzi mi o to czy dobrze zagraja z Marantzem 7200 KI

co sądzicie o takim połaczeniu?

jeżeli chodzi o muze to właściwie niemam ograniczeń :) a pomieszczenie jakim dysponuję to około 18 m2

dodam jeszcze że miałem okazję słuchać tych kolumn w połaczeniu z audiolabem 8200 , exposure 1010 oraz z denonem ale niepamiętam jki to byl model ( cena około 2000 za nowy ) wszystkie piecyki wspógrały z cd exposure .

najbardziej z tego wszystkiego podobał mi się exposure 1010 trafił idealnie w mój gust muzyczny , ale niestać mnie puki co na niego dlatego szukam jakiejś uzywki

poluje na audiolaba 8000s ale jak narazie nigdzie niemoge go namierzyć

jeszcze wchodzil by w grę xindak a 06 tylko niewiem czy nie jest za słaby :)

Po pierwsze to jakie brzmienie lubisz??

Po pierwsze to jakie brzmienie lubisz??

wymienie to co najbardziej mi leży

Mike Oldfield

Chris Jones

wszystkie płyty Dali

ale również lubie dupstep , trance ,

nawet ostatnio coś mi się zrobiło w głowe i jazz mi podchodzi :)

a nawet metalu posłucham

po prostu sie nieograniczam

ale najczęsciej bede słuchał muzykę instrumentalną typu Oldfield oraz dupstep

Myślę że do muzyki elektronicznej będzie OK, natomiast w kawałkach rockowych, metalu czy trance Marantz nie będzie dobrym kompanem.

Exposure to świetny wybór do Audio Academy, ale może warto jeszcze zwrócić uwagę na niedrogą ale bardzo dobrą integrę NAD C326 BEE. To naprawdę świetne i uniwersalne połączenie z AA Phoebe.

Zapraszam serdecznie do naszego salonu na odsłuchy, wszystkie powyższe urządzenia mamy fizycznie na stanie, tak więc istnieje możliwość komfortowego porównania.

Myślę że do muzyki elektronicznej będzie OK, natomiast w kawałkach rockowych, metalu czy trance Marantz nie będzie dobrym kompanem.

Exposure to świetny wybór do Audio Academy, ale może warto jeszcze zwrócić uwagę na niedrogą ale bardzo dobrą integrę NAD C326 BEE. To naprawdę świetne i uniwersalne połączenie z AA Phoebe.

 

Zapraszam serdecznie do naszego salonu na odsłuchy, wszystkie powyższe urządzenia mamy fizycznie na stanie, tak więc istnieje możliwość komfortowego porównania.

a jak wypada Xindak A 06 przy Exposure 1010 i przy Nad 326 ????

bo widze że również nim dysponujecie :)

Xindak to bardzo równy wzmacniacz, oferujący bardzo dobre wypełnienie, świetny wyraźny środek pasma, detaliczną ale łagodną górę. To dobre połączenie z kolumnami Audio Academy dla osób szukających pełnego ale raczej równego, muzykalnego brzmienia.

Exposure to dynamika, muzykalność, radość. Nie jest to konstrukcja audiofilska, ale dająca ogromną przyjemność odsłuchu szczególnie szybszych, popowych i rockowych kawałków.

NAD to moc, świetna dynamika, dobra przestrzeń, to taki kompromis pomiędzy Xindak a Exposure.

To trzy bardzo dobre wzmacniacze, jednak oferujące zupełnie inne brzmienie, dlatego namawiam na odsłuchy.

 

 

a jak wypada Xindak A 06 przy Exposure 1010 i przy Nad 326 ????

bo widze że również nim dysponujecie :)

Xindak to bardzo równy wzmacniacz, oferujący bardzo dobre wypełnienie, świetny wyraźny środek pasma, detaliczną ale łagodną górę. To dobre połączenie z kolumnami Audio Academy dla osób szukających pełnego ale raczej równego, muzykalnego brzmienia.

Exposure to dynamika, muzykalność, radość. Nie jest to konstrukcja audiofilska, ale dająca ogromną przyjemność odsłuchu szczególnie szybszych, popowych i rockowych kawałków.

NAD to moc, świetna dynamika, dobra przestrzeń, to taki kompromis pomiędzy Xindak a Exposure.

To trzy bardzo dobre wzmacniacze, jednak oferujące zupełnie inne brzmienie, dlatego namawiam na odsłuchy.

słuchałem exposura i mi spasował , w mojej ocenie podobał mi się bardziej niż audiolab 8200

jeżeli chodzi o Nada i xindaka chyba będe musiał sie wybrać na odsłuch

Exposure to bardzo dobry "piecyk" do Audio Academy, dlatego właśnie na taką konfigurację namawiałbym. Zapraszam na odsłuchy, jest także moźliwość u nas wypoźyczenia wzmacniacza do przesłuchania w Twoim systemie w domu.

a co powiecie na Cambridge Audio Azur 651A ?

dostałem propozycję kupienia tego piecyka w atrakcyjnej cenie ( nowy kosztuje 2999 )

macie jakieś doświadczenie z tym Cambridgem?

Witam

Jakiś czas temu odsłuchiwałem Hyperiony z moim PM KI Pearl Lite. Hyperion to większy brat Phoebe, ale myślę, że charakter brzmienia jest podobny. Jak dla mnie mój Marantz stanowił świetne połączenie z AudioAcademy. Odsłuchwałem różnej muzyki od Marka Bilińskiego i Jean Michel Jarre, przez Norę Jones, Dire Straits, Marillion po Metallicę i Saxon. Wszystko brzmiało świetnie. Głośniki są niesamowite. Powiem tak, wymioty jak dla mnie inne dwa razy droższe konstrukcje. Podsumowując, ja uważam, że Phoebe świetnie się połączą z Marantzem.

Pozdrawiam

i jeszcze pozostaje oczywiscie kwestia NAD 326 bee

w dobrej cenie można go zakupic jako nowy

poniżej 2000 :)

jakies doświadzczenia?

Jeśli NAD to C375 (to był mój drugi faworyt podczas wyboru wzmacniacza). Myślę, że te głośniki są tego warte, a i kiedyś w przyszłości obsłuży trudniejsze głośniki. Ewentualnie jego poprzednik C372. Tylko cena nieco wyższa.

Jeszcze jedno. Bierz mocno pod uwagę rady Q21. Naprawdę trochę wiedzą. Jeździłem do nich na odsłuchy głośników na poziomie cenowym 10-12 tysięcy. Podczas ustalania terminu wizyty zadeklarowali się, że będą mieli miłą niespodziankę. Tą niespodzianką były właśnie Hyperion IV AA.

zostałem zmuszony do odświeżenia tematu

powód:

pojechałem sobie do sklepu na odsłuch Audio Academy Phoebe III ( czyli głośniki jakie posiadam ) z Cambridge Audio Azur 651A

i powiem szczerze że gra to przyzwoicie , a biorąc pod uwagę fakt że nowy CA kosztuje 2999 ( po rabacie cena jest jeszcze bardziej przystepna)

to chyba zakupie sobie ten piecyk , i jeszcze ten wbudowany DAC :) .

co myślicie o takim połączeniu ???????????

jakieś przemyślenia????????

doświadczenia?????????

Witam.

Postanowiłem się odezwać w tym wątku z uwagi na wystepujące w nim marantze. Otóż od jakiegoś już czasu gram na wiekowych co nieco

PM75, CD63SE, ST65. Gra to z kupionymi trochę z przypadku ESA Ostinati2005. Niby przy słuchaniu muzyki rockowej i pop nie jest źle, gdy nie słucham za głośno, to przy muzyce klasycznej-powaznej a zwłaszcza symfonicznej mam wrażenie ograniczenia dźwięku. Jeżeli chodzi o głośność to nie da się dojść do połowy skali wzmacniacza jest to wtedy bardzo uciążliwe. Sorry za może niedokładny opis ale tak to mniej więcej czuję. Dlatego od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem wymiany kolumn, ale nie wiem w jakim kierunku szukać, tak nie było to poomacku i przypadkowe szukanie tak jak z tymi ESA które wydaje mi się że nie są złe. Może ktoś mi wyjaśni, w czym tkwi problem i czego szukac. pozdr

Do ESA Ostinato 2005 musisz kupić "przejrzyście" grający wzmacniacz - ja miałem je podpięte do tranzystorowego Cayina 220CI, który gra podobnie do wzmaków Primare.

Odradzam szare Nady.

U mnie Ostinato zastąpiły Audio Academy Phoebe IIs - te ESY to pod każdym względem kolumny wyższej klasy od wszystkich obecnie kleconych kolumn AA.

Do ESA Ostinato 2005 musisz kupić "przejrzyście" grający wzmacniacz - ja miałem je podpięte do tranzystorowego Cayina 220CI, który gra podobnie do wzmaków Primare.

Odradzam szare Nady.

U mnie Ostinato zastąpiły Audio Academy Phoebe IIs - te ESY to pod każdym względem kolumny wyższej klasy od wszystkich obecnie kleconych kolumn AA.

Dzięki za odpowiedź. Widzisz mnie się też wydaje że są dobre. Musze powiedzieć że z tym marantzem też naprawdę dobrze grają.

Gdyby nie to że lubię posłuchać składów symfonicznych to raczej by zostały. Wiesz, nie chciałbym pozbywać się tych marantzów i dlatego oczekiwałbym na sugestie odnośnie kolumn. W którym kierunku szukać, żeby na próżno nie jeździć na odsłuchy.

Odnośnie Ostinato, to wydaje mi się że wielu osobom by zaimponowały, nawet w tym moim zestawie.

pozdrawiam