Skocz do zawartości
IGNORED

Audio Doniczka


zjj_wwa

Rekomendowane odpowiedzi

Taką oto audio doniczkę wykonałem. No i słucham jej teraz właśnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-34863-0-68586700-1498292994_thumb.jpg

post-34863-0-06670100-1498293003_thumb.jpg

post-34863-0-54787200-1498293016_thumb.jpg

post-34863-0-68525300-1498293024_thumb.jpg

post-34863-0-83634000-1498293043_thumb.jpg

post-34863-0-54739500-1498293155_thumb.jpg

post-34863-0-57720600-1498293178_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słychać Pink Floyd, słychać Jazz at the Pawnshop, słychać trąbkę Armstronga ...

Wnioski z pierwszych dni odsłuchu:

Duża doniczka daje zdecydowanie lepszy dźwięk od tej mojej poprzedniej małej doniczki.

 

Wydaje mi się że poprzestanę na tych 40kg - wydaje się to być górnym limitem logistycznego / salonowego / transportowego absurdu, na jaki kobieta się zgodzi. Niektórzy na etapie budowania domu robią podwójne ściany i zamurowują między ścianami nawet do 200 kg surowca i twierdzą, że efekt jest jeszcze lepszy, ale .. hmm ... no cóż - na razie nic nie buduję, więc musi wystarczyć doniczka.

Co najwyżej rozważę, czy nie zrobić drugiej identycznej, i jakoś rozdzielić na np. część analogową i cyfrową.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-34863-0-51024400-1498294871_thumb.jpg

post-34863-0-48755700-1498294892_thumb.jpg

post-34863-0-39377300-1498294903_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słychać Pink Floyd, słychać Jazz at the Pawnshop, słychać trąbkę Armstronga ...

Wnioski z pierwszych dni odsłuchu:

Duża doniczka daje zdecydowanie lepszy dźwięk od tej mojej poprzedniej małej doniczki.

 

Wydaje mi się że poprzestanę na tych 40kg - wydaje się to być górnym limitem logistycznego / salonowego / transportowego absurdu, na jaki kobieta się zgodzi. Niektórzy na etapie budowania domu robią podwójne ściany i zamurowują między ścianami nawet do 200 kg surowca i twierdzą, że efekt jest jeszcze lepszy, ale .. hmm ... no cóż - na razie nic nie buduję, więc musi wystarczyć doniczka.

Co najwyżej rozważę, czy nie zrobić drugiej identycznej, i jakoś rozdzielić na np. część analogową i cyfrową.

 

jak to dziala??!! wyglada na kompletny odjazd, to naprawde gra??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
jak to dziala??!! wyglada na kompletny odjazd, to naprawde gra??

Może się źle wyraziłem. To "System Audio" gra. A doniczka jedynie pomaga mu robić to jak najlepiej.

Z punktu widzenia nauk ścisłych, a w szczególności TEORII OBWODÓW - prezentowana tutaj doniczka jest totalnym bezsensem. Teoria obwodów orzeka, że ... musi istnieć obwód.

Tam gdzie nie ma obwodu - nie ma tematu. Nic nie płynie. Podstawy.

Złośliwcy radośnie zatem okrzykną, że tutaj oto mamy "cegłę" na pojedynczej drucianej smyczy, na pojedynczym drucie.

A skoro pojedynczy - to nie ma obwodu. ( u mnie jest sześć sekcji, galwanicznie izolowanych, ale mniejsza o większość).

A skoro nie ma obwodu - to nie ma prawa działać.

Każdy fizyk Ci to powie.

Każdy matematyk Ci to powie.

Ja też jestem "fizykiem" i mam spory fetysz do wzorów matematycznych itp. itp.

A zatem też Ci to powiem. To nie ma prawa działać.

Reasumując: taki kondycjoner masy nie ma prawa działać, bo nie ma obwodu (przynajmniej jeśli mówimy o prostym, jedno-odczepowym).

..

Chyba jeszcze jedną taką donicę zamówię.

 

P.S. Zapomniałeś o najważniejszą rzecz zapytać :)

Mała podpowiedź - patrz obrazek.

To kruszywo się nazywa Bentonit. Naturalna skała mineralna. Bodajże ilasta.

Ma pewne nietypowe właściwości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zygmunt, nie tu, naprawdę nie tu :)

 

Brawa za odwagę !! :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uprzejmie proszę użytkownika ---- bum1234 ---- o nie komentowanie powyższego postu, a z głuchymi o wpływie i budowie kabli nie ma sensu dyskutować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to jest, co to robi, jak to podłączasz?

To jest kondycjoner masy. Całkowity koszt inwestycji mieści się od 100 do 200 złotych.

Jak to działa - co do zasady - sam nie do końca rozumiem. Bentonit - uwalnia wolne jony, a raczej elektrony, które sobie wiszą i hasają - mają niezwykłą łatwość uwalniania się z tej zwilżonej skały.

Z punktu widzenia "zasady działania" - patrz wyżej. To NIE MOŻE działać.

Z punktu widzenia "osiąganych rezultatów" - działa zajefajnie.

Mam dyspozycyjnych 6 galwanicznie izolowanych cylindrów (w sensie: nie stykających się wzajemnie bezpośrednio).

Mam je podłączone, licząc od największego do najmniejszego, jak następuje:

 

1). Masa analogowa tuż przy kości, czipie DAC

2). Ekran SPDIF w DAC

3). Ekrany RCA prawy i lewy w DAC

4). Chassis DAC

5). Chassis wzmacniacza lampowego

6). Minus terminale głośnikowe wzmacniacza lampowego.

 

Zauważyłem, że wielkość - robi różnicę. Poziom zmiany po zastosowaniu dużej donicy jest znacznie większy jak od tego małego kurdupla, co poprzednio miałem.

 

Być może to jest autosugestia, a być może nie. Kto nie sprawdzi - ten się nie dowie.

Blacha miedziana - naleźy szukać jako "taśma miedziana" w internetowych sklepach z metalami kolorowymi. Jest taka ekstra cienka, 0,1mm, wstęga o szerokości 30 lub 33cm. Kupuje się na kg lub ma metry.

Za te moje kilka metrów miedzi zapłaciłem około 50-100 zł.

Tarasowa plastikowa donica - z allegro - koszt wraz z przesyłką - 50zł.

Drut instalacyjny YDYP 3x2,5mm2 (do rozprucia) - cena około 8 złotych.

Audio żwirek na audio siuśki dla audio kota - Worek 25 litrów to około 40 złotych.

Zaciski laboratoryjne / terminale przyłączeniowe - najtańsze (w sensie nie ze złota / nie ze srebra....) po około 2 zł / szt.

Woda z kranu - około 1 grosz za litr.

 

Zygmunt, nie tu, naprawdę nie tu :)

Brawa za odwagę !! :)

(atak personalny na Forumowiczów) No więc chciałem co nieco rozruszać atmosferę. A że tu nie tylko same trolle przesiadują, to może ktoś kto nieco bardziej ciekawy świata - może się zainteresuje. Może to go zaintryguje i może spróbuje.

Idę. Wracam do słuchania doniczkowej muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wracam do słuchania doniczkowej muzyki.

Jestem cholernie zaintrygowany tym projektem.

Może nakręć fragment tego "Nie ma prawa działać" i wrzuć na YT.

Pozdrawiam

 

 

 

Wysłane z tapciocha

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej chwili po obejrzeniu obrazków myślałem że to kondensator. Tyle "anten"- nie łapie zakłóceń z otoczenia? Jakby połączyć zewnętrzną blachę do uziemienia w gniazdku?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem cholernie zaintrygowany tym projektem.

Może nakręć fragment tego "Nie ma prawa działać" i wrzuć na YT.

Pozdrawiam,

Eee tam. Za stary już na takie you-tubowane wygłupy jestem. Raczej koncentruję się na własnych przyjemnościach, na własnym audio-egoiźmie i słucham sobie. W ramach tego co budżetowo możliwe, staram sobie to zorganizować możliwie jak najlepiej.

A że akurat fotki dla jednego kolegi tak czy siak robiłem, w ramach instruktarzu, to pomyślałem, że tu wrzutkę wkleję. Raz na rok czy dwa - to nie jest grzech, ani jakiś straszny wstyd, aby się tutaj odezwać.

 

Co jak miedź pokryje się patyna, czy taki kondycjoner nadal będzie tak samo działać?

Bardzo dobre pytanie. Następne proszę. Mówiąc inaczej - nie wiem. Pożyjemy - zobaczymy.

Pamiętać wszakże należy, że to jest bardzo wilgotna błotna breja. Która nieprędko wyschnie. Zawinięta tam w te worki, rodem od Jana Niezbędnego. Raz na dwa lata - zapewne doleję tam parę litrów. Albo po prostu nieco mocniej niż trzeba będę tego fikusa podlewać. Jeszcze nie wiem. Jeśli to jest wilgotna breja - to odcina dostęp tlenu. Zresztą do samej glinki też nie ma zbyt łatwego dostępu powietrza, bo opatulona tymi plastikowymi workami ze wszystkich stron. Od góry również.

Prawda też taka (szeptały wiewiórki), że niektórzy to mają ponad 160 kg tego surowca, w wersji "na sucho", zamurowane we wnęce pomiędzy dwoma ceglanymi ścianami, specjalnie na potrzeby pokoju odsłuchowego. Bez jakiejkolwiek wody. Już od wielu lat. No i też sobie chwalą. Nic tam im się ponoć nie zdegradowała ta ściana.

 

W pierwszej chwili po obejrzeniu obrazków myślałem że to kondensator. Tyle "anten"- nie łapie zakłóceń z otoczenia? Jakby połączyć zewnętrzną blachę do uziemienia w gniazdku?

Miałem ten dylemat. Zauważyłeś zapewne, że któryś z mniejszych cylindów mam połączony z chassis obudowy DAC'a. A ta jest wprost (przy obecnej konfiguracji przełączników podnośnika masy) połączona z przewodem ochronnym PE tuż przy wtyczce IEC. W tym sensie - jedna z blach JEST podłączona z PE w gniazdku.

W pewnym sensie - chassis wzmacniacza jest również połączone z PE w gniazdku.

 

Jeśli zaś chodzi o te "anteny" - no cóż - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Powiedzmy że siedzisz "nieruchomo" na "nieruchomym" krześle.

Ale czy zdajesz sobie sprawę z tego, że to nieruchome krzesło pędzi z prędkością liniową (acz lekko zakrzywioną) równą średnica równika razy cosinus naszej szerokości geograficznej podzielone przez 24 godziny?

Z masą systemu audio - jest podobnie.

Jeśli wszystkie krzesła, drzewa, budynki, ulice, płoty - dookoła wokół ciebie, czyli Twoja "Lokalna Rzeczywistość" - wszystkie pędzą z tą samą prędkością, to trudno się dziwić, że Tobie i Twojemu krzesłu wydaje się, że jesteście nieruchomi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
To dlaczego miedź? Może lepiej aluminium albo chociaż drut miedziany ocynowany.

“To be is to do”—Socrates.

“To do is to be”—Jean-Paul Sartre.

“Do be do be do”—Frank Sinatra.

 

A teraz najważniejsze:

"Yaba-daba-doo!" - Fred Flintstone.

 

Mówiąc inaczej: "Dlaczego miedź" - A dlaczego nie ?

"Może lepiej aluminum?" - Wydawało mi się, że te powierzchnie i tak wyprowadzę miedzianym drutem, więc chciałem aby to z tego samego materiału było, co by nie prowokować niepotrzebnych zjawisk na styku dwóch różnych metali, co zatopione w tym błocie są.

"Drut ocynowany?" - Hmmm ... też może jakaś opcja. Tym bardziej, jeśli by się lutowało ten drut do tych blach. Ale to też w pewnym sensie dwa metale. Ostatecznie więc całkowicie zrezygnowałem z lutowania. Blachy są zszyte drutem miedzianym 2,5mm2.

 

Generalnie jest tak, że im więcej się teoretyzuje, tym mniej się wykonuje. Patrz cytat z Fred Flinstone. Czasami po prostu nachodzi mnie ochota wziąć obcęgi do ręki i zrobić coś. Czyli mniej Socratesa. Mniej Sartre'a. Więcej Sinatry. A najwięcej - Fred'a.

 

Jest jeszcze kwestia taka: Drut vs. Blacha. Otóż w pierwszej wersji zrobiłem malucha, na bazie zwijanego drutu instalacyjnego. Ale potem się poważnie poskrobałem po głowie. Policzyłem jaka jest powierzchnia zewnętrza tego drutu (przekrój 2,5mm2) na tej liczbie metrów drutu, co nawinąłem w spiralki na kiju od szczotki. Potem wszakże - policzyłem jaki jest KOSZT tego drutu. Następnie policzyłem jaka jest relacja, iloraz osiągniętej "Powierzchni" do "Ceny". Wyrażone w metrach kwadratowych na PLN.

No i nie był to zachęcający wynik. Potem pomyślałem "Blacha". No ale JAKA blacha? Oczywiście jak-naj-cień-sza. Dlaczego? Bo miedź kosztuje. Znalazłem najcieńszą, jaka dostępna w handlu, i ponownie policzyłem współczynnik "Powierzchnia do Ceny".

Okazało się, że ta taśma miedziana daje zdecydowanie korzystniejszy współczynnik Osiągi/Cena, w rozumieniu całkowitej powierzchni styku z bentonitem. No więc kupiłem tą taśmę miedzianą. Potem to już było tylko takie majsterkowanie dłubanie, jak połączyć blachę z drutem i jak zapewnić redundancję styku, czyli kontakt drutu z blachą w możliwie dużej liczbie punktów. Na krawędziach przyciętej blachy - powierciłem otwory, a następnie zyg-zakiem zszyłem te cylindry tym drutem. A ino nieco innym ściegiem jak ten, co używam przy szyciu skarpetek. Drut jest sztywny, więc ścieg bardzo prosty. Luźnym Zyg-Zakiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zygmunt zaczyna się .... ostrzegałem, że to nie miejsce na pokazywanie donic a nawet kabli nie wolno :)

 

Nie przegadasz, a przecież sam nie spróbuje bo po co jak z góry nie ma prawa nic wnosić :)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uprzejmie proszę użytkownika ---- bum1234 ---- o nie komentowanie powyższego postu, a z głuchymi o wpływie i budowie kabli nie ma sensu dyskutować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kruszywo się nazywa Bentonit. Naturalna skała mineralna. Bodajże ilasta.

Ma pewne nietypowe właściwości.

 

Montmorillonit, główny składnik tego żwirku, potrafi zmienić swą objętość pod wpływem wody nawet ośmiokrotnie (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ). Z tego względu uważam, że zbudowany przez Ciebie układ jest wysoce niestabilny elektrycznie. Do swojego, jak zgaduję audiofilskiego systemu audio, wprowadzasz elementy o dokładności 800%.

 

 

 

jedna z blach JEST podłączona z PE w gniazdku.

 

Tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

można poczytać o konsekwencjach dotykania bolca uziemienia, w przypadku awarii niektórych typów instalacji elektrycznej. Na takim bolcu może pojawić się niebezpieczne napięcie sieciowe i wyciekająca woda z takiej doniczki może spowodować porażenie domowników.

Z tego względu uważam, że układ jest skrajnie niebezpieczny, zaś temat nie nadaje się nawet na bocznicę.

 

Pozdrawiam

Robert

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie zaczyna. Chęć eksperymentowania jest chwalebna. Jednak zanm się coś napisze, wypadałoby się zastanowić, czy nie ma w tym jakiegoś błędu.

A tu takowy jest. W zdaniu, które zacytowałem.

Pozostałych rzeczy nie komentuję, bo trudno komentować coś, czego działanie potwierdzone jest jedynie stwierdzeniem typy "słychać".

Z subiektywnymi wrażeniami się nie dyskutuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zygmunt zaczyna się .... ostrzegałem, że to nie miejsce na pokazywanie donic a nawet kabli nie wolno :)

Nie przegadasz, a przecież sam nie spróbuje bo po co jak z góry nie ma prawa nic wnosić :)

Spoko.

Dajmy nowo dołączającym się spokojnie wypowiedzieć.

 

Przypuszczam, że może chodzić o tą "sześcio-sekcyjność" tej mojej realizacji. Tak?

 

...

 

(trolling)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajmy nowo dołączającym się spokojnie wypowiedzieć.

No dobra...

Załóżmy że jestem naukowcem i "wychodzi mi" coś, co według znanej mi wiedzy nie powinno działać. Najpierw sprawdziłbym po wielokroć, czy naprawdę to "perpetuum mobile" powstało. To przenośnia jest, gdyby ktoś miał wątpliwości. Sprawdzałbym to na tyle długo i wnikliwie, by być pewnym, że nie zrobiłem żadnego błędu. A gdybym się już upewnił, to nie siadłbym w fotelu i nie zakrzyknął:

"O k*** działa coś co nie ma prawa działać, poinformuję o tym świat."

Zająłbym się analizą praw i zasad i sprawdził, gdzie tkwi błąd. Bo błąd musi gdzieś być. Albo w tej konstrukcji, albo w teoriach.

 

Udało się! Udało! - krzyknął, wpadając do dziekanatu profesor Oppenhauser. - Udało się, panowie! Nareszcie! Nareszcie! A jednak to funkcjonuje! A jednak się kręci! Działa! To działa!

- Wieczyste ruchadło!

- Perpetum mobile? - zaciekawił się Edmund Bumbler, sędziwy wykładowca zoologii. - W rzeczy samej? Nie przesadzacie, panie kolego?

- Ani trochę! - wrzasnął Oppenhauser i podskoczył po koziemu. - Ani krztyny! Działa! Ruchadło działa! Uruchomiłem i działa! Działa bez przerwy! Bez ustanku! Wieczyście! Na wieki wieków! Tego się nie da opowiedzieć, koledzy, to trzeba zobaczyć! Chodźcie do mej pracowni, żywo!

A perpetum mobile profesora Oppenhausera, jego legendarne wieczyste ruchadło, ruchnęło się jeszcze raz i stanęło. Na amen.

I nigdy już nie udało się go ponownie uruchomić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie masy są połączone ze sobą, a może i z bolcem PE. Jeśli największy cylinder też by był tak podpięty "ekranowałby" pozostałe. Coś jak z kondensatorem 3 nóżkowym- chyba nawet Ty o nim pisałeś. No ale to Twoja donica więc się nie wymądrzam więcej. Mam darmowy dostęp do drutu no i jakieś doniczki na balkonie, albo jeszcze lepiej- sporą skrzynię od suba. Może się skuszę na kilka spiralek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie masy są połączone ze sobą, a może i z bolcem PE. Jeśli największy cylinder też by był tak podpięty "ekranowałby" pozostałe. Coś jak z kondensatorem 3 nóżkowym- chyba nawet Ty o nim pisałeś. No ale to Twoja donica więc się nie wymądrzam więcej. Mam darmowy dostęp do drutu no i jakieś doniczki na balkonie, albo jeszcze lepiej- sporą skrzynię od suba. Może się skuszę na kilka spiralek.

Pomysł z zewnętrznym cylindrem jak "ekranującym" - podoba mi się. Powinno to obniżyć poziom hałasu na masach sygnałowych. Spróbuję to. Skoro zadziałało to w moim trójnóżkowcu - to grzechem by było nie spróbować. Dzięki za inspirację.

 

Tozdanie jest nieprawdziwe.

Wyjaśnij proszę, jak widzisz tą sprawę.

 

zbudowany przez Ciebie układ jest wysoce niestabilny elektrycznie

Masz absolutną rację. Woltomierz to zdecydowanie potwierdza. Mierząc napięcie pomiędzy poszczególnymi zaciskami tej doniczki - milivolty szaleją od kilku , poprzez kilkanaście, czasem kilkadziesiąt, a nawet ponad 100mV. Dynamicznie.

Wydaje mi się, że to jest wielka zaleta tej doniczki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Przyszedł i sam siebie zaanonsował. ;)

Spokojnie, młodzieńcze. Nic nie jest tym, czym się być wydaje. Są cuda na niebie i na (tym) forum, o których się nie śniło Twoim filozofom. Trochę pobserwuj, trochę poanalizuj. Być może kiedyś będziesz miał szersze spojrzenie na skróty myślowe przedmówcy.

Bo czasem jest tak, że nie wiadomo o co chodzi. A jak nie wiadomo o co chodzi ... No wiesz.

 

No dobra...

Załóżmy że jestem naukowcem i "wychodzi mi" coś, co według znanej mi wiedzy nie powinno działać. Najpierw sprawdziłbym po wielokroć, czy naprawdę to "perpetuum mobile" powstało. To przenośnia jest, gdyby ktoś miał wątpliwości. Sprawdzałbym to na tyle długo i wnikliwie, by być pewnym, że nie zrobiłem żadnego błędu. A gdybym się już upewnił, to nie siadłbym w fotelu i nie zakrzyknął:

"O k*** działa coś co nie ma prawa działać, poinformuję o tym świat."

Zająłbym się analizą praw i zasad i sprawdził, gdzie tkwi błąd. Bo błąd musi gdzieś być. Albo w tej konstrukcji, albo w teoriach.

 

Udało się! Udało! - krzyknął, wpadając do dziekanatu profesor Oppenhauser. - Udało się, panowie! Nareszcie! Nareszcie! A jednak to funkcjonuje! A jednak się kręci! Działa! To działa!

- Wieczyste ruchadło!

- Perpetum mobile? - zaciekawił się Edmund Bumbler, sędziwy wykładowca zoologii. - W rzeczy samej? Nie przesadzacie, panie kolego?

- Ani trochę! - wrzasnął Oppenhauser i podskoczył po koziemu. - Ani krztyny! Działa! Ruchadło działa! Uruchomiłem i działa! Działa bez przerwy! Bez ustanku! Wieczyście! Na wieki wieków! Tego się nie da opowiedzieć, koledzy, to trzeba zobaczyć! Chodźcie do mej pracowni, żywo!

A perpetum mobile profesora Oppenhausera, jego legendarne wieczyste ruchadło, ruchnęło się jeszcze raz i stanęło. Na amen.

I nigdy już nie udało się go ponownie uruchomić.

A co jeśli nie jestem naukowcem? Jeśli nie mam parcia na szkło? Albo po prostu mam cały świat w głębokim poważaniu?

Znasz film o motylku?

 

Może się skuszę na kilka spiralek.

Gdyby zaiste to nastąpiło, i już jak będziesz miał takie coś podłączone do mas / ziem wszelakich systemu, to zmian staraj się szukać nie tyle "spektqakularnych", co raczej w kwestiach "mniej oczywistych". Np. w kwestiach takich jak separacja instrumentów. Jak one są namalowane. Pędzlem czy raczej nieco ostrzejszym ołówkiem? Co się dzieje w przestrzeni pomiędzy dźwiękami. Zwróć uwagę na poziom ciszy "w hałasie". Na poziom czerni. A tak w ogóle do daj trochę czadu, i posłuchaj na nieco wyższym od typowo stosowanego poziomu głośności słuchania. Czy to co słyszysz to jest "hałas" czy może po prostu "głośna muzyka"? Zwróć uwagę na szerokość i głębokość sceny. Na naturalność wybrzmień. Nie staraj się tego wychwycić "na szybciora", w piętnaście minut. Raczej posłuchaj sobie przez weekend, np. w sobotę, tak kilka godzin. A potem całkowicie odepnij tą nic-nie-wnoszącą doniczkę od systemu. W niedzielę - posłuchaj kilka godzin bez doniczki. O ile uda Ci się te kilka godzin wytrwać.

A potem - możesz mnie linczować. Jestem otwartą na wszelką krytykę. Ze strony tych, co ... spróbowali.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co od razu ujawniać swoje odkrycia...?

Ja bym to zalał aby nie było widać topologii... i zakopał w ogródku...

Jak ma grać to zagra.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co od razu ujawniać swoje odkrycia...?

Ja bym to zalał aby nie było widać topologii... i zakopał w ogródku...

Jak ma grać to zagra.

Stare sentymenty. Takie jeszcze z czasów DIY ... Stary a Głupi. Ot, co.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz zupełnie inna, niezwiązana kwestia:

 

Dostałem informację mailem o zaproszeniu dołączenia do grona znajomych od jednego z użytkowników tutejszego forum, ale nie mam jak tego zaakceptować, bo system mi na to nie pozwala. Powiedzmy że nie wiem, jaka jest tego przyczyna. Być może po prostu są równi i równiejsi. W wykonywaniu pewnych operacji - jestem blokowany, prześladowany. Nie jestem w stanie w pełni swobodnie dysponować i zarządzać swoim kontem. Nihil Novi. Widzę, że czas leci, a na audiostereo - nic się nie zmieniło.

Szkoda, że w ogóle na to forum zajrzałem.

Zawracanie głowy.

 

Publikujesz to kłamstwo w kolejnym wątku!

To nie TY masz ograniczenia na swym koncie. Jeśli tego nie zauważyłeś, to piszesz u nas swobodnie i zakładasz watek bez żadnych ograniczeń. Czemu ma służyć ten atak na AS?

 

Mnie natomiast najbardziej wkurza dyskryminacyjna konfiguracja konta. Myślałem że te praktyki przeszły do przeszłości. A jednak wciąż jest tak samo.

 

Nie masz żadnych ograniczeń na swym koncie! czemu ma służyć ta kłamliwa prowokacja?!

 

Zygmunt zaczyna się .... ostrzegałem, że to nie miejsce na pokazywanie donic a nawet kabli nie wolno :)

 

Nie przegadasz, a przecież sam nie spróbuje bo po co jak z góry nie ma prawa nic wnosić :)

 

Pozdrawiam

 

Mylisz się!

Temat kondycjonerów masy jest od dawna obecny na naszym Forum.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tylko że jest zakaz publikowania opinii na temat moich kabli.

Proszę o wykasowanie tego całego wątku o "Audio Doniczka". Skoro już jest w innym miejscu - to nie ma sensu dublować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tylko że jest zakaz publikowania opinii na temat moich kabli.

Proszę o wykasowanie tego całego wątku o "Audio Doniczka". Skoro już jest w innym miejscu - to nie ma sensu dublować.

 

Jaki zakaz publikowania opinii? Jak miałby takowy ZAKAZ dotyczący wyłącznie Twoich kabli być realizowany na forum??? Nie pisz głupstw Zygmuncie. :-(

Jeśli napotkasz takie działania moderacji, proszę abyś zgłosił mi bezpośrednio taką sytuację.

Czemu chcesz likwidować ten watek?

Założyłeś go poprawnie w dziale DiY i opisujesz swój autorski projekt. Ja tylko stwierdzam jako odpowiedź na złośliwy zarzut jednego z forumowiczów, że wątki o kondycjonerach masy już dawno na naszym forum istnieją i jest to temat poruszany bez żadnych sugerowanych przez niego szykan ze strony forum.

Ps.

Tak od siebie w kwestii poruszonego przez "buma" tematu obwodu w Twojej doniczce.

Otóż, jeśli jest jak twierdzisz w owym materiale zasypowym możliwy dowolny przepływ uwalnianych jonów, to tworzą one obwód z zanurzonymi elektrodami.

 

pozdrawiam.

Włodek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pomysł z zewnętrznym cylindrem jak "ekranującym" - podoba mi się. Powinno to obniżyć poziom hałasu na masach sygnałowych. Spróbuję to. Skoro zadziałało to w moim trójnóżkowcu - to grzechem by było nie spróbować. Dzięki za inspirację

A ja powiem tak. Na logikę to bym "ekran" podłączył do masy w zasilaczu. Na nie logikę, do środkowego odczepu trafa zasilającego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki zakaz publikowania opinii? Jak miałby takowy ZAKAZ dotyczący wyłącznie Twoich kabli być realizowany na forum??? Nie pisz głupstw Zygmuncie. :-(

Już odpowiedziałem na to pytanie.

Pozycja "hiend-audio.com" - istnieje w bazie, ale jak ludzie próbowali umieszczać pozytywne opinie na temat moich kabli, to uzyskiwali schizofreniczne kominikaty, że taki obiekt "Nie istnieje w bazie".

A było kilku takich, co chcieli pochlebne opinie na temat moich kabli zamieścić.

Niestety nie było im to dane. Bo nie można zamieścić opinii na temat produktu, którego wytwórca "nie istnieje" w bazie.

Wasze słynne "Oops! Coś poszło nie tak".

 

 

Domagam się wykasowania wątku o audio doniczce.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.