Po eksploracji katalogów świetnie sobie radzących, lecz niewątpliwie dopiero aspirujących do miana pełnoprawnych pierwszoligowych graczy w rozgrywkach słuchawkowych producentów najwyższy czas skierować wzrok ku tzw. majorsom, czyli starym wyjadaczom. Z jednej strony sięgając po ich wyroby mamy bowiem pewność, że szansa na trafienie ewidentnego bubla jest bliska zeru, lecz z drugiej wieloletnie rezydowanie na piedestale sprzyja pewnej jeśli nie opieszałości, to na pewno zachowawczości i ostrożności we wprowadzaniu jakichkolwiek rewolucyjnych...
Kliknij tu aby otworzyć artykuł
-
Google Opcje logowania
- Rejestracja
-