Skocz do zawartości
IGNORED

Audiodharma Cable Cocker i wypalanie kondensatorów w Przedwzmacniaczu


SlowikPL

Rekomendowane odpowiedzi

Od stosunkowo niedawna mam na wyposażeniu Audiodharma Cable Cocker 3.5 ( dla nieobeznanych jest to urządzenie do wygrzewanie kabli , kondensatorów itp w Audio. Zastanawiałem się aby przyspieszyć :-) lekko wygrzewanie moich kondensatorów a Preampie Reference 6 użyć tego urządzenia ? Wyjąc lampy , podłączyć krokodylkami na wejściu i wyjściu kondensatorów to urządzenie. Czy coś złego może się stać przy odłączonym Preampie i wyjętymi lampami ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo, Panie! Rozejrzyj się w koło. W prawo nic, w lewo nic. A widzisz te chmury kłębiące się u góry? To właśnie jest cisza przed burzą :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poroniony pomysł,podłączać napięcie do kondensatorów na plytce,a zastanawiałeś sie może czy nie zaszkodzi to np. rezystorom?

Najlogiczniej wylutowac kondensatory i sobie formuj.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej zostawić je w urządzeniu i pograć na nich 150 godzin normalną muzyką i nic innego tego nie zastąpi. W innym urządzeniu inaczej się ułożą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W innym urządzeniu inaczej się ułożą.

Poruszyłeś bardzo ciekawą kwestię. Właśnie dokładnie z tym się spotkałem. Napiszę jeszcze, że raz ułożone w jakimś urządzeniu nie dadzą nigdy już efektu przełożone do innego. Niestety tylko nowe trzeba stosować żeby efekt był pełny. No niestety wyluty to towar niepełnowartościowy. Chociaż samo leżakowanie nowych choćby kilkuletnie nic im nie robi. No chyba , ze trwa to 30 lat i to co w środku po prostu wyschnie. No ale te stare produkowane kilkadziesiąt lat wcześniej znowu są trwalsze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inaczej czyli jak? W poprzek zamiast wzdłuż?

W każdym układzie trochę inaczej płyną prądy, różnej wielkości i częstotliwości, albo w innym kierunku. Nie mówię że coś się źle ułoży permanentnie i popsuje, tylko że potem w innym układzie trzeba będzie znów poświęcić trochę czasu, aby się świeżo wlutowane części "ułożyły". No ale są to rzeczy w które nie każdy musi wierzyć, choć przez tą niewiarę można pewne dobre części odrzucić, bo "grają źle", a tu okazało się że cierpliwości zabrakło. A jeżeli chodzi o luty, o czym pisze Grzegorz7, ja nie wiem czy luty się "wygrzewają", ponieważ od zawsze wszystko lutuję, więc porównania do innych połączeń nie mam. Zdarzało mi się wylutować i wlutować to samo i tragedii nie było, choć może na przykład 20min trzeba odczekać. Obawiam się że to mogą być już zbyt małe zmiany żeby to wychwycić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He, he...

To urządzenie z wstępu to taki pic na wodę.

Ale czy tzw. "wygrzewanie" jest zjawiskiem istniejącym...?

Jest.

 

Do ułożenia się przetworników typu głośniki nie trzeba nikogo przekonywać. W czasie intensywnych wychyleń (na tym powinno polegać wygrzewanie) układa się symetria (cewka, resory), maleje sztywność zawieszenia, zmniejszają się poprodukcyjne naprężenia zawieszenia...

 

Rezystory jak najbardziej starzeją się. "Wygrzewanie" ma przyśpieszyć ten proces aby szybciej osiągnąć zakres stabilizacji. Długo by pisać, takie niby cuda robiłem w aparaturze pomiarowej o pobudliwości na poziomie 0,000001...

 

Kondensatory również są "niestabilne" czasowo. Ale wygląda to bardzo różnie w zależności od typu. Modne ostatnio drogie zwijane i olejone to w ogóle jeden znak zapytania czy "wygrzewanie" je ustabilizuje czy nie (olej nie jest idealnym materiałem).

 

Kable to w ogóle jakaś paranoja.

Stabilizacja to najlepiej pierdyknąć kablem kilka razy o ścianę, niech się żyły i izolacja ułożą...

Podłączanie jakichś prądów to bzdura chyba, że takich kilkudziesięcioamperowych aby żyły sobie podrgały i ułożyły się. Wówczas prędzej kabel się spali niż ułoży. No i każde zgięcie kabla to zmiana jego parametrów.

Kable mają parametry związane ze swoją geometrią.

Sztuka polega na właściwym ułożeniu kabli a nie jakichś wygrzewaniach.

 

W ogóle "wygrzewanie" polega tylko i wyłącznie na stabilizacji parametrów elementów/układów. Temperatura skraca czas... Z kolei za wysoka może uszkodzić element.

 

Lutowanie.

To tak znaczny udar dla małych elementów (np. SMD), że zmienia w sposób oczywisty ich parametry.

Śmieszy mnie jak ludziska wielokrotnie lutują/wylutowują elementy i słyszą poprawę...

Każdy rezystor, czy kondensator po wlutowaniu ma mierzalnie inne parametry. Wielokrotna taka zabawa najpewniej niszczy te elementy.

W katalogach producentów podawana jest maksymalna temperatura i czas oddziaływania temperatury na element.

Lutowanie np. na fali nie może przekroczyć tych wartości.

Zachowanie ich gwarantuje, że element będzie miał jeszcze parametry w ramach swojej tolerancji. A te tolerancje to jakie procenty. A chcecie słyszeć kable zmieniające swoje parametry na poziomach kilka rzędów niższych... :-)

 

No i same luty.

Z zimnymi lutami zetknęła się część Forumowiczow.

Najczęściej jak już nie gra.

Ale takie zjawisko kiedyś może się zacząć i trwać latami. A ludzie wszystko słyszą znakomicie aż do momentu gdy nic nie słychać. A stanów pośrednich nie słychać? Awarie z reguły nie są zero-jedynkowe. Jeśli wszystko gra bez zarzutu i nagle bęc, świadczy to o tym abyśmy sobie dali spokój doszukiwaniem się króliczka tam gdzie go nie ma...

 

O krystalizacji lutowia już nawet nie wspominam...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponad 30 lat temu zrobiłem sobie zasilacz na laminacie gdzie ścieżki rzeźbiłem brzeszczotem i lutowałem zwykłą cyną.Ścieżki pociemniały bo niczym ich nie zabezpieczyłem.Zasilacz działa do dziś.

Niestety,także zauważyłem zjawisko "wygrzewania" i niestety dotyczy ono praktycznie każdego elementu toru co bardzo utrudnia możliwość szybkiego porównania zmian jakie wprowadziliśmy w systemie np.zmiana kondensatora sprzęgającego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając na uwadze tu i na innych forach napisane wypowiedzi na temat mojego pomysłu na przyspieszenie wygrażania kondensatorów w moim ARRef6 muszę jednak pogodzić się z tym aby nie ruszać tego.

A co do wygrzewania kondensatorów to właśnie wczoraj udowodniłem sobie ze nawet po graniu miesiącami moje Duelund CAST średnicy i zwłaszcza 8.2uF na wysokich nigdy nie były wygrzane. Dźwięk jest teraz bardziej delikatniejszy a zarazem ma więcej , mocniej podkreślone niuanse. Jestem bardzo zadowolony.. teraz pogram 24h i posłucham jeszcze raz aby sobie potwierdzić to.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 32

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.