Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofile Płock


zone

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich Płockich kolegów/koleżanki. Założyłem ten temat w celu zacieśniania lepszych stosunków w naszym (prawdopodobnie) małym gronie. Sądzę że organizacja nas w taką grupę pozwoli na powiększanie i poszerzanie horyzontów wiedzy audio. Zachęcam do wspólnych odsłuchów, wymiany poglądów, służeniu radą oraz wymiany płyt.

 

Pozdrawiam. Piszcie ...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie chwalcie się swoim sprzętem, odsłuchami, co wg was ma najlepszą proporcję jakości do ceny, chodzi mi tu głównie o dział diy bo niezaprzeczalnie w tym temacie tak ową proporcję jest najlepiej uzyskać. Ja sam na chwilę obecna posiadam wzmacniacz soniaka 570 ES oraz odtwarzacz 333ES również sonego temat kolumn przemilczę bo w tej kwestii na prawdę na obecną chwilę nie mam się czym chwalić lecz w najbliższym czasie powstaną STX MX-140 (DIY rzecz jasna) więc standard odsłuchu wyraźnie się podniesie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przyjemnością dołaczam do klubu, tym bardziej, że faktycznie entuzjastów audio w Płocku pewnie jest niewielu. Znam ich może ze dwóch. Mieszkam w centrum, niedaleko Nowego Rynku.

Odsłuchy rozpoczynałem w sklepie Rewex i tam kupiłem swój pierwszy zestaw audio, jakieś 15 lat temu.

Teraz sprzętu odsłuchuję w Warszawie i Antwerpii.

Niestety z DIY nie mam nic wspólnego, kupuję gotowe zestawy, ale chętnie posłuchałbym czegoś rodzimej produkcji.

W tej chwili słucham muzyki na kolumnach o konstrukcji zamkniętej i wzmacniaczu lampowym na lampach 845.

Co do rodzaju muzyki i sprzętu szczegóły są w „o mnie”

Edytowane przez Kryspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja też miło wspominam Revex a zwłaszcza jedynkę :)Odnośnie DIY ja pracuję na dacu reszta jednak fabryczna.Zabieram się za projekt monitorów na scanach i może wtedy coś powiem.Odnośnie daca stosunek jakość cena jest ogromna bo kosztował około 3 tyś a gra jak urządzenia za 20-30 tyśi.Wpadne kiedyś do Płocka to zmontujemy jakieś spotkanie z zamku Grallla :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Skoro już zostałem zaproszony (dzięki Zone), to się zamelduję, ale nie jestem konkretnie z Płocka, a z Sierpca - sprzęt też raczej bez jakichś ekstra-rewelacji (wszystko w "o mnie"). Jeśli chodzi o DIY, mam za sobą parę skonstruowanych kolumienek, ale to raczej nie było nic ambitnego, teraz chciałbym się zabrać za tuning posiadanych, bo czuję w nich "zatłamszony potencjał", ale jakoś nie mogę się za to zabrać - może ktoś pomoże? Oj Rewex, ten "wcześniejszy" i stare dobre czasy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaliczam się do audiolubnych którzy niestety nie pamiętają starego rewexu opieram się jedynie na legendach i mitach ponieważ jestem za młody żeby to pamiętać. Wystrój nowego i akustyka sali odsłuchowej jest na wysokim poziomie lecz Rewex coraz bardziej idzie w plastik ... mam tu na myśli sprzedaż sprzętu powiedzmy jadącego jedynie na wcześniej utartej renomie. Choć oczywiście wśród oferty możemy znaleźć audiofilskie perełki. Ciężko również porozmawiać z sprzedawcami nad wyższością sprzętu DIY nad markowymi zabawkami.

 

Mam pytanie do Ciebie Gelson z tego co zauważyłem również grzebiesz trochę w diy pochwal się swoimi zabawkami ...jeśli to nie tajemnica :)

p.s. zamierzam zrobić symka takiego z prawdziwego zdarzenia mam nadzieję że będę mógł Cię trochę pomęczyć głupimi pytaniami ...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DIY owszem, może się i bawię, ale raczej dla zabawy i nie dla siebie, bardziej dla zabicia czasu.

Denon PMA 925R, Sony TA F690ES, ST-S590ES, NuBERT NuBox 360, AKG K550, Graham Slee Solo klon, BCL.

"Doświadczenie jest ostatecznym kryterium prawdy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zone - kiedyś było kilka sklepów audio w Płocku i co za tym idzie prześcigały się w ofercie, a człowiek przyzwyczajony do Unitry jak zobaczył te wszystkie cacka, to mało co nie popuścił w gacie, zaś warunki odsłuchowe były, można by powiedzieć, nijakie - ot cała legenda. Po prostu człowiek miło wspomina młodzieńcze fascynacje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sklepów było faktycznie kilka, ale sprzęt, wtedy z wyższej półki, był tylko w Rewex bis. W Rewex'ie na Tumskiej był "sprzęt dla mas" kino, TV, DVD ...

Odkąd go zamknięto Rewex bis musiał "przejąć" trochę obowiązków więcej i stąd to "umasowienie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym, by dyskusja toczyła się wokół sklepów, ale ja miałem na myśli czasy zanim kino domowe, DVD i telewizory 16:9 opanowały rynek (przed rokiem 2000). Wtedy i Rewex na Tumskiej (jeszcze wtedy bez pomieszczenia wgłąb po schodkach z całą ścianą amplitunerów 5.1 i DVD oraz radiami samochodowymi za sprzedawcą) i sklep przy ulicy Nowy Rynek (nie pamiętam nazwy, ale początkowo też nie miał drugiego pomieszczenia i całej masy telewizorów) miały całkiem ciekawą ofertę - jak na ówczesne czasy, rzecz jasna. Nie przeczę, że Rewex bis zawsze miał najciekawsze i najdroższe zabawki, ale niejako chcąc zachować renomę, starał się być zawsze o krok od konkurencji - to ona była elementem napędowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nosferartur

(Konto usunięte)

Witam serdecznie kolegów .ul Kochanowskiego kłania sie

 

Cześć. Dołączam do klubu (meldunek na ul. Chopina), choć na chwilę obecną może bardziej duchem niż ciałem. W Nowym Rynku to był ,bodajże, sklep Vectra . W Rewexie na Tumskiej z mozołem kompletowałem sprzęt swoich marzeń , wieżę Technicsa ,tylko po to by po ,,złożeniu ‘’dowiedzieć się ,że to JAPOŃSKI FAJANS. Całe dzieciństwo z nosem przyklejonym do szyby Pewexu na Miodowej obserwowałem jakże szlachetnie wyglądające ,tak obiecująco różne od polskiej Unitry, wytwory tej firmy . Mój fantastyczny kaseciak (wielokapstanowy) wciągał taśmy jak jakiś normals ,a wzmacniacz supersiedemsetka z wiatraczkiem z tyłu został publicznie obśmiany w jakiejś właśnie nowonarodzonej gazecie audiofilskiej. Cóż za klapa. Do kolejnych zakupów przygotowałem się lepiej. Wtedy to w Rewexie bis sprowadzono dla mnie Pioneera A 400 X . Nie było go wtedy w ofercie na Polskę, dotarł z angielską wtyczką , byłem jednym z pierwszych , możliwe , że pierwszym w ogóle posiadaczem tego urządzenia w kraju. Do tej pory zastanawiam się jak to było wtedy możliwe, jak panowie z Rewexu tego dokonali. Tam również kupiłem resztę sprzętu Pioneera CD PDS 703 (odeszły z tego świata całkiem niedawno, lampizował go nawet sam Łukasz Fikus) i znakomite Energy Connoisseur C2. Wtedy to w moim otoczeniu ustanowił się nowy wzorzec masy, a ja sam dokonałem wielu odkryć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema chłopaki a pamiętacie w Nowym Rynku sklep Radmora?Ja ze względu na to ,że mieszkałem 200m od Revexu byłem w nim dwa razy dziennie :)Cieszę się ponieważ lata mojego dzieciństwa to najlepsze lata audio czyli końcówka 80-90.Nawet telewizory grały lepiej od dzisiejszych klocków:)Szkoda ,że hypermarkety niszczą lokalny rynek zastanawiam się tylko skąd taka nostalgia -przecież to bardzo bogate miasto a jednak mało się kręci w branży audio.Tak czy inaczej cieszę się z jednego ponieważ moje marzenia z dzieciństwa po części się spełniają.Kiedyś mogłem sobie na to wszystko popatrzeć a tymczasem testuje i sprzedaje najdroższe klocki świata 10 h dziennie:)Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nosferartur

(Konto usunięte)

Bogate nie oznacza, że ktoś utopi (zainwestuje) swoją kasę w wypierdliwe audio. Kiedyś, gdzieś tam usłyszałem o Płocku takie zdanie: ,,Piękne miasto głupich ludzi”. Sam nie wiem… .Większość topi kasę w betonie czy alufelgach, co pewnie pozwala szybko znaleźć lepszego partnera seksualnego. …,a audio co? W Petrochemii pracują praktyczni ludzie. Audio jest absolutnie NIEPRAKTYCZNE. Wymaga też maniakalnego charakteru, sporej wrażliwości i pokaźnego portfela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcą ... w grupie zajęciowej na studiach mam koleżankę która gra na wiolonczeli i pianinie w sposób oczywisty dostrzega różnicę pomiędzy charakterem brzmieniowym różnych urządzeń ale nie widzi sensu kupowania sprzętu dobrej klasy, pomimo że ma pieniądze i może przeznaczyć je na ten cel, używa jedynie komputera i jakiegoś wysokiego modelu słuchawek Philipsa(słucha wszystkiego w formacie Wav rzecz jasna). Jak widać nawet pośród muzyków istnieje pogląd że kupowanie tego rodzaju sprzętu jest "niepraktyczne". Trzeba po prostu czuć pociąg do tego ... pieniądze fakt faktem są pewnym ograniczeniem ale gdy ma się dwie ręce i zapał można w stosunkowo nie dużych kosztach wykombinować sprzęt na prawdę dobrej klasy który wprawi w osłupienie nie jedna osobę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogate nie oznacza, że ktoś utopi (zainwestuje) swoją kasę w wypierdliwe audio. Kiedyś, gdzieś tam usłyszałem o Płocku takie zdanie: ,,Piękne miasto głupich ludzi”. Sam nie wiem… .Większość topi kasę w betonie czy alufelgach, co pewnie pozwala szybko znaleźć lepszego partnera seksualnego. …,a audio co? W Petrochemii pracują praktyczni ludzie. Audio jest absolutnie NIEPRAKTYCZNE. Wymaga też maniakalnego charakteru, sporej wrażliwości i pokaźnego portfela.

Absolutnie nie masz racji a z tą opinią o głupich ludziach trochę się zagalopowałeś to samo mogę powiedzieć o emigrantach bo sam nim byłem ale szybko otworzyłem oczy.Moje zdanie jest takie,że jak jesteś obrotny lub wykształcony nie musisz robić z siebie błazna w Belgii czy Irlandii.Wszędzie są ludzie i taborety a za granicami kraju widać to najbardziej nie trzeba jechać do pięknego Płocka.Faktem jest ,że w małych miastach czy wioskach ludzie większość robią na pokaz ale tak było od zawsze.Mówiąc o nostalgii miałem na myśli brak odsłuchów i brak obcowania z dobrym sprzętem nie koniecznie drogim.Druga bzdura jaką napisałeś to to ,że ludzie pracujący w Orlenie to ludzie praktyczni -chyba nie widziałeś co się działo z produktami w sklepach RTV i salonach samochodowych po tym jak rozdali miliony złotych w akcjach petrochemii.Pamiętam jak pracowałem w mixie i ludzie kupowali po 3 telewizory na raz a w Toyocie zabrakło samochodów w salonach.Wracając do muzyki to chyba nie znam osoby która jej nie lubi a to ,że Twoja koleżanka słucha na słuchawkach tylko dobrze o niej świadczy:) bo te zagrają zdecydowanie lepiej od STX:)Wracając do Płocka to znam w nim ludzi którzy mogą kupić cały Rewex razem z połową Kolegialnej i nawet sobie nie zdają sprawy ,że istnieje coś co pięknie wygląda i gra -bo skąd mają wiedzieć.Mam nadzieję ,że wkrótce otworze ludziom oczy:)Jedni lubią lansować się samochodami ale są i tacy co lubią posłuchać dobrej muzyki z dobrych urządzeń.Amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nosferartur

(Konto usunięte)

Absolutnie nie masz racji a z tą opinią o głupich ludziach trochę się zagalopowałeś to samo mogę powiedzieć o emigrantach bo sam nim byłem ale szybko otworzyłem oczy.Moje zdanie jest takie,że jak jesteś obrotny lub wykształcony nie musisz robić z siebie błazna w Belgii czy Irlandii.Wszędzie są ludzie i taborety a za granicami kraju widać to najbardziej nie trzeba jechać do pięknego Płocka.Faktem jest ,że w małych miastach czy wioskach ludzie większość robią na pokaz ale tak było od zawsze.Mówiąc o nostalgii miałem na myśli brak odsłuchów i brak obcowania z dobrym sprzętem nie koniecznie drogim.Druga bzdura jaką napisałeś to to ,że ludzie pracujący w Orlenie to ludzie praktyczni -chyba nie widziałeś co się działo z produktami w sklepach RTV i salonach samochodowych po tym jak rozdali miliony złotych w akcjach petrochemii.Pamiętam jak pracowałem w mixie i ludzie kupowali po 3 telewizory na raz a w Toyocie zabrakło samochodów w salonach.Wracając do muzyki to chyba nie znam osoby która jej nie lubi a to ,że Twoja koleżanka słucha na słuchawkach tylko dobrze o niej świadczy:) bo te zagrają zdecydowanie lepiej od STX:)Wracając do Płocka to znam w nim ludzi którzy mogą kupić cały Rewex razem z połową Kolegialnej i nawet sobie nie zdają sprawy ,że istnieje coś co pięknie wygląda i gra -bo skąd mają wiedzieć.Mam nadzieję ,że wkrótce otworze ludziom oczy:)Jedni lubią lansować się samochodami ale są i tacy co lubią posłuchać dobrej muzyki z dobrych urządzeń.Amen

 

Jeżeli uraziłem Cię w jakiś sposób to przepraszam. Choć jak zaznaczyłem w poście nie jest to moje własne zdanie i nie czuje się za nie tak do końca odpowiedzialny. Najniebezpieczniejsze jest właśnie to, że nie jest ono moim ale zasłyszanym od kogoś z zewnątrz. Dlatego wziąłem je pod rozwagę. Łatwo też mogę sobie wyobrazić jak ci wszyscy z akcjami biegną w wyścigu po Toyotę(nie jest może najpiękniejsza ale się nie psuje, jest praktyczna), do Rewexu po 1000 calowy telewizor czy hucząco-dudniące kino domowe. Sąsiadowi rura zmięknie gdy zajrzy przez okno, a zresztą trzeba czymś udekorować właśnie posiadłe włości (taka nowa moda lansowana przez gazety z wystrojami wnętrz, duży telewizor, cieniusienieńke kolumienki po bokach kanapa przed ekranem i prostokątna ława między jednym i drugim na cipsy i browca). Wyobrażam sobie też jak oni wszyscy biegną do którejkolwiek galerii sztuki w obawie, że ktoś podkupi ich ulubione obrazy czy rzeźby ale ta wizja jest raczej jak z Montyphytona i bardzo mnie rozśmiesza. Prowincja to nie kategoria geograficzna ale stan umysłu, tyle że możliwa jest większa bądź mniejsza koncentracja uboższych w potrzeby intelektualne na 1 km kwadratowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nosferartur

(Konto usunięte)

…,a tak na marginesie ludzie migrują z różnych powodów np.: w poszukiwaniu wody, lepszych pastwisk dla swojego bydła, zakładają nowe kolonie tam gdzie ziemia mlekiem i miodem…, złoto i diamenty, rozwijający się przemysł. Jedna z takich przyczyn spowodowała burzliwą migrację ludzi z okolicznych wsi do Płocka. Raczej wątpliwe by była to chęć występów na scenie w błazeńskim przebraniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nosferartur

(Konto usunięte)

Muzycy kształceni klasycznie zdają się być specyficzną kastą. Wszyscy, których poznałem osobiście zdawali się być nieczuli na wdzięki audio. Być może dlatego, że wykonywanie muzyki zawodowo wiąże się z poważnym wysiłkiem i może inaczej wyobrażają sobie odpoczynek od niego. Nie koniecznie pomiędzy dwoma głośnikami. Być może gdybym sam parał się muzyką zawodowo to wolałbym kupić sobie lepszy instrument niż drogi sprzęt. Lata temu gdy poszukiwałem swoich ulubionych wykonań i regularnie wertowałem takie czasopisma jak: Classic CD czy BBC Music, w którymś z nich obserwowałem rubrykę poświęconą aparaturze audio posiadanej przez ludzi związanych z brytyjskim światem muzycznym nie tylko artystów ale tak w ogóle. Muzycy wypadali tam najgorzej. Kiedyś przy okazji koncertu zespołu muzyki dawnej Ars Nowa w Płocku, w Katedrze, niezadowolony z jakości brzmieniowej ich ostatniego wydawnictwa, zadałem pytanie Jackowi Urbaniakowi czy nie lepiej byłoby poszukać firmy, która nagrałaby materiał lepiej. Odpowiedział, że nie jest to aż takie ważne, ważny jest przekaz. …, a może dla artysty muzyka jest tak oczywista, że nie potrzebuje aż tak wyuzdanych gadżetów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie wyjątkowo ciekawy zestaw, przyznam się że zaciekawił mnie odtwarzacz bel canto nie wiem czemu ale jakoś od razu skupił moja uwagę. Może to pytanie wyda się głupie ale co to za kolumny?

p.s. Miły klasyczny, stonowany wystrój - jedynym słowem piękne wnętrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nosferartur

(Konto usunięte)

Cześć. Jak to gra? No cóż, gdyby nie ta wyłażąca wszystkimi dziurami analogowość, koncert. Ogromna i głęboka scena. Instrumenty we właściwych sobie barwach i wielkościach stabilnie rozstawione tak na szerokość jak i w głąb, dynamika i natychmiastowość wybitne. Chciałem jak największej prostoty i najkrótszej drogi dla sygnału. Kolumny praktycznie bez zwrotnic, monobloki, jedna duża (bez ograniczeń przy dynamice kolumn 101 db) lampa (SET bez sprzężenia zwrotnego). Regulacja głośności w odtwarzaczu CD i potencjometrem w pre gramofonowym. Na razie nie mam przełącznika źródeł i muszę przekładać interkonekt. Kolumny to Zu Audio Druid mk 4, szerokopasmowce, które mają bardzo wysoko leżącą częstotliwość podziału, gdzieś na poziomie 15 kHz (w,, klasycznych” zestawach dwudrożnych między 2,5-4,5 kHz). W praktyce oznacza to, że cały (prawie) przekaz płynie z jednego przetwornika drugi natomiast dodaje troszeczkę audiofilskiego powietrza i blasku wysokim tonom. Zdają się być pozbawionymi własnej barwy, nie podkolorowują. Konstrukcyjnie to nie bass reflex, ale rodzaj tunelu akustycznego zakończonego szczeliną pomiędzy ich podstawą, a podłogą, przez którą wyrównuje się ciśnienie. Pytanie o nie nie było głupim. Polska prasa branżowa nie zauważyła ich istnienia. Kompakt? Producent nazywa go CD turntable i rzeczywiście,,udaje” gramofon. Nie spotkałem się nigdy (co nie oznacza, że nie istnieje) z odtwarzaczem, który by tak zdecydowanie manifestował swój analogowy charakter. To, co przemawia na jego korzyść to doskonała głębia i stereofonia, znakomita detaliczność i ogólna dynamika. Gra nisko i to on tak naprawdę nadaje masy instrumentom w moim systemie (reszta jest neutralna, w lampowy sposób oczywiście). Całość znakomita do długiego obcowania z muzyką. Słucham do trzech godzin dziennie (w łykendy więcej). Nie irytuje ale i nie nudzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-przecież to bardzo bogate miasto a jednak mało się kręci w branży audio.

Mieszkam w Płocku 35 lat i niestety muszę zgodzić się z nosferartur'em. Nie powinniśmy się jednak obrażać na to co inni o na sądzą, lecz walczyć z takim wizerunkiem.

Płock jest bogatym miastem to fakt, lecz pełnym kompleksów i pretensji.

W Płocku, 80% społeczeństwa to ludzie, którzy przyjechali tutaj za pracą w latach 60-70 (moi rodzice również). Budowano wówczas kombinat i liczba ludności szybko wzrosła z ok 40 tys. do 130 tys. Ta szczęśliwsza część społeczeństwa pracuje w/w kombinacie, pozostała część pracuje w handlu i usługach zależnych od tego zakładu. W chwili prywatyzacji kombinatu, koniec lat 90, pracownicy otrzymali akcje, które po spieniężeniu, przeważnie wydawali na mieszkania, co spowodowało nieadekwatny wzrost cen w porównaniu do podobnych miast. Spuścizna po rodzicach w postaci mieszkań została zamieniona na domy których wykończenie, ludziom w moim wieku, zajmie prawdopodobnie kolejnych 5-10 lat. Przez następne 5 lat odwiedzać będą zagraniczne kurorty. W wieku emerytalnym obudzą jako szczęśliwi posiadacze betonowego klocka ze zmarszczkami na d... od chlorowanej wody basenowej.

Ponadto Płocczanie, chętnie wydają pieniądze na samochody. Mamy najwyższy wskaźnik posiadaczy aut na mieszkańca w Polsce, Europie, na świecie mieścimy się bodaj w pierwszej dziesiątce. W ten sposób Płocczanie leczą swoje kompleksy, zamiast się rozwijać, chociażby uczestnictwem w koncertach, innych niż występ Dody.

A audio co ?! Rasowych audiofili w Płocku mogę policzyć na palcach własnych kończyn. Szkoda ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać z dnia na dzień jest nas coraz więcej:)Tak więc dajmy sobie szanse i nie przekreślamy tego miasta.Mam dość zrzędzenia i słuchania tych którzy non stop narzekają.Z własnego doświadczenia wiem ,że Ci co narzekają mają najwięcej i Ci co się śmieją z ludzi migrujących za pracą i pseudo dorobkiewiczów z zagranicy właśnie nimi są.Mentalność małomieszczaństwa chęć afiszowania sprzętem objawia się nie tylko na ulicach samochodami :)Z tymi mieszkaniami racja schodzi nieco dłużej ,żeby cokolwiek postawić . Ten co to napisał nie był chyba nigdy w Lublinie ,Kraśniku i okolicach gdzie 90 % sklepów to sklepy z oponami to ciągników :)Bieda aż piszczy a mimo wszystko 80 % najdroższych klocków trafia właśnie w te okolice.Płock przy tych miejscowościach to NY:)Jak wszędzie są ludzie ,pajace i pozerzy.Dobrze że ktoś założył ten wątek przynajmniej to trochę otworzy oczy i pokaże nie nie mamy powodów do narzekania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>Dear77

Nie zrzędzę i nie narzekam – krytykuję i wytykam, a to zasadnicza różnica. Jeśli nie będziemy mówić o tym co jest z naszym otoczeniem i lokalnym społeczeństwem nie tak, nic się nie zmieni. Z tego co piszesz wynika to samo o czym ja mówię. Nie tylko pieniądze są ważne, lecz świadomość i chęć rozwijania się. W Lublinie są przynajmniej dwa uniwersytety, które nie „produkują” tylko i wyłącznie inżynierów (których swoją drogą w Płocku mamy naprawdę znakomitych), ale także ludzi stymulujących rozwój intelektualny czy emocjonalny: psychologów, historyków, humanistów, artystów, politologów … i dlatego Lublin z punktu widzenia audiofila wygląda inaczej niż Płock.

Sam wątek nikomu oczu nie otworzy i nic nie pokaże, tym bardziej, że jesteśmy tu we własnym, tak naprawdę zamkniętym towarzystwie, musimy nazwać i zdefiniować nasze problemy i próbować z nimi walczyć lub przynajmniej mieć ich świadomość.

Nie na samej krytyce poprzestaję, staram się wśród znajomych przynajmniej szerzyć zamiłowanie do dobrej muzyki i sprzętu audiofilskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nosferartur

(Konto usunięte)

Do Dear77.

Krytyka (ocena) jest ważnym elementem naszego życia, pewną formą edukacji. Bardzo istotną, gdy ludzie uzasadniają swoje opinie. Nie można ich ganić za to, że wypowiadają się negatywnie na temat CZEGOŚ, co tkwi im ością w gardle i to COŚ jest upierdliwie niezmienne. Może część z nas widzi troszeczkę inne problemy niż Ty i dlatego nie możemy połączyć się z Tobą w pełnej wesołości i zadowoleniu. ,,Kto się przezywa ten sam się tak nazywa” nie jest tutaj żadną prawdą. Działa jedynie troszeczkę jak knebel. Słowo dorobkiewicz (człowiek, który w szybki sposób napełnił swój portfel, krytykowany najczęściej za mało inteligentny sposób jego opróżniania) ma bardzo zły wydźwięk, emigrant nie. W Polsce nie patrzyłbym na emigrantów z pode łba. Przyjeżdżają przecież z pieniędzmi. Zadbałbym raczej o to by TAM gdzie rodzą się te,, fortuny” nie być postrzeganymi jak najazd Hunów albo Wizygotów.To czy zarabiamy w Petrochemii, czy na emigracji, czy Bóg wie gdzie, to nic szczególnego, to instynkt samozachowawczy. Zaniecham pracy, nie będę jadł, umrę. Ważniejszym jest, co zrobię z wolnym czasem. Jakie mam pasje, na jakim poziomie wyrafinowania, jakie potrzeby, jak je realizuję? Zakupami audiofilskich klocków administruje troszeczkę głębsza chęć, chęć obcowania z muzyką. To ona napędzą pasję poszukiwania najlepszej METODY. Tak jedynie metody. Inaczej to nonsens. A jeżeli w czyjejś głowie takiej potrzeby nie ma? Oczywiście takiemu człowiekowi również można sprzedać nawet ultra drogi klocek Ongaku (oczywiście zależy to od talentu sprzedawcy) tylko po to by był wątpliwą dekoracją jego mieszkania. Niczym więcej. Szczerze wątpię by samo posiadanie takiego cudu nadbudowało brakującą część mózgu. Oświecenia nie będzie. Z mojego punktu widzenia to d..a nie audiofil. Nie mam zamiaru zaprzątać sobie głowy takimi przemianami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 14

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.