Skocz do zawartości

Audiomatus AM500R

Typ sprzętu: Końcówki Mocy

Producent: Audiomatus

Model: AM500R


Rewalacyjny

(5/5)


(5/5 na podstawie 2 opinii)

sprzet
leopold

Data dodania: 24 listopad 2008

leopold

Data dodania: 24 listopad 2008

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Neutralne barwowo. Szczegółowe, przestrzenne a przy tym bardzo gładkie i bez wyostrzeń brzmienie. Bas jak z krzemowych elektrowni, środek i góra lampowe. Pozwalają na pokazanie się głośnikom z najlepszej strony. Pełna synergia z VA Mozart Grand w moim systemie. Nie grzeją się.
  • Brak pilota do PP 03.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: W firmie Audiomatus

Ile zapłaciłeś/aś?: 4956 za dwa AM500R 1039 za PP 03

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Bardzo dobrze zabrzmiały z VA Mozart Grand. Dobra cena.

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Jolida 502B, Krell KAV 400xi

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Arcam CD192, interkonekty QED QUNEX2 pomiędzy Arcamem i PP 03, Vampire Wire od PP 03 do AM500R. Kable głośnikowe Audionova Moonwalk

Opinia:

Po zakupie kolumn VA Mozart Grand rozpocząłem poszukiwania wzmacniacza który wyciśnie z nich wszystkie audiofilskie soki. Posiadana przeze mnie Jolida 502B, bardzo dobry zresztą wzmacniacz, nie zagrała z Mozartami. Niewielkie głośniki Mozartów okazały się być nienasyconymi pożeraczami prądu i Jolida nie była w stanie zaspokoić ich apetytu. Poszukiwania w sieci i na tym forum pozwoliły mi na wytypowanie kilku wzmacniaczy w cenie do góra ośmiu, dziewięciu tysięcy złotych co do których miałem nadzieję, że zagrają z Mozartami. Najmocniejszym kandydatem był Krell KAV 400xi. Pierwsze wrażenie: rewelacja. Bas schodzi w głębiny i jest dobrze kontrolowany, średnica i wysokie także niezłe. Po dwóch dniach odsłuchów pierwszy entuzjazm mija i dostrzegam niedociągnięcia. Przy odtwarzaniu doskonałego technicznie materiału wysokie tony wydają się tylko trochę zbyt metaliczne, twarde. Przy muzyce odtwarzanej z trochę gorzej nagranych płyt, a takich jest w mojej płytotece znakomita większość, wysokie tony po prostu męczą. Łapię się na tym, że słucham tylko krótkich fragmentów nagrań i szybko przerywam odtwarzanie. Średnicy także brakuje nieco miękkości i płynności. 400Xi to z pewnością znakomity wzmacniacz, ale w moim systemie z Mozartami nie stworzył zgodnego stadła. Nie tracę nadziei, że z tych kolumn mogę dostać więcej. Szukam dalej. W Highfidelity znalazłem recenzję monobloków Audiomatus AM500R z przedwzmacniaczem PP 03. Wydaje mi się, że chyba czegoś takiego szukam. Po dwóch tygodniach monobloki i preamp były u mnie. Podłączyłem i pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne. Po dwóch dniach także. Mija tydzień, jest jeszcze lepiej. Krótko mówiąc Mozarty Grand stworzyły z Audiomatusami 500R i przedwzmacniaczem PP 03 świetnie dobrany zespół. Bas, jego rozciągnięcie i kontrola, równie dobre, może nawet ciut lepsze jak z Krella. Średnica płynna, gładka a przy tym nasycona i pełna szczegółów. Głosy ludzkie brzmią bardzo naturalnie.. Wysokie tony obecne i wyraźne, lecz bez śladów metalicznego, twardego nalotu. Muzykalność w pełnej krasie. Scena bardzo dobrze rozciągnięta na szerokość i głębokość. Słuchanie dobrych realizacji to poezja. Słuchanie gorzej nagranych płyt nie tylko nie boli, a wręcz przeciwnie, daje kupę frajdy. Podczas odsłuchów Mozartów z Audiomatusami dostrzegłem ciekawe zjawisko. Coraz to skręcałem bardziej w prawo pokrętło głośności, bo tak miło, naturalnie, fizjologicznie grała muzyka. Każdy jej rodzaj i gatunek. Myślę, że to bardzo dobry syntetyczny sprawdzian jakości całego systemu. Nie chcę dalej nudzić i powtarzać tego co już napisałem na tym forum w dziale opinie o VA Mozart Grand. Monobloki AM500R i preamp PP 03 wyglądają elegancko a ich jakość budzi szacunek. Dbałość o szczegóły wykonania i audiofilska biżuteria są takie jak w wielokrotnie droższych urządzeniach, a cena z nóg nie zwala. Z VA Mozart Grand grają fantastycznie. Trochę tylko brakuje pilota.


Mundek_60

Data dodania: 19 listopad 2008

Mundek_60

Data dodania: 19 listopad 2008

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Grają znakomicie niezależnie od rodzaju muzyki. Słuchanie także gorzej zrealizowanych płyt daje wiele przyjemności. Mają wiele cech dobrej lampy i bas, o którym większość wzmacniaczy lampowych nie może nawet marzyć. Dynamika ograniczona tylko możliwościami kolumn. Pobierają mało prądu z sieci i pomimo dużej mocy są ledwo ciepłe. Bardzo solidnie zrobione. Atrakcyjna cena.
  • Monobloki muszą stać koło siebie. Zauważalne pogorszenie dźwięku jeżeli każdy z monobloków stoi tuż koło "swojej" kolumny głośnikowej.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: U producenta

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Poszukiwałem wzmacniacza o "lampowym" brzmieniu z basem i dynamiką mocnego tranzystora.

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Bardzo wiele wzmacniaczy, także lampowych w cenach do kilkunastu tysięcy.

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: CD Cambridge Audio 640C, przedwzmacniacz PP03 Audiomatus, Kolumny Dynaudio 72SE

Opinia:

Pierwsze wrażenia nie były super pozytywne. Ilość i kontrola basu na bardzo wysokim poziomie, odtwarzanie głośnych fragmentów bez jakiejkolwiek kompresji spowodowanej przez wzmacniacze. Słyszalna jednak była pewna szorstkość na górnej średnicy, wysokim brakowało także nieco pożądanej aksamitności. Dawało się to zauważyć zwłaszcza przy słabszych technicznie nagraniach. Po kilkudziesięciu godzinach pracy końcówek zauważyłem pewną poprawę, ale bez rewelacji. W tej sytuacji zadzwoniłem do producenta z prośbą o radę. Opisałem całą konfigurację mojego systemu i poradzono mi zmianę ustawienia końcówek. Pierwotnie monobloki ustawiłem tak, że każdy z nich stał tuż za kolumną którą zasilał. Zgodnie z poradą ustawiłem końcówki jedna na drugiej. (Dopiero po pewnym czasie przeczytałem instrukcję obsługi. Ustawienie końcówek było tam opisane. Powinienem był wcześniej zastosować się do starej dobrej rady: jak już nie wiesz co robić przeczytaj instrukcję obsługi :-)).

 

Nareszcie zagrało! Bas i dynamika bez zmian. Jedno i drugie na najwyższym poziomie. Gładka, jedwabista, wystarczająco szczegółowa, może tylko delikatnie ocieplona średnica. Aksamitne, bez niepożądanej suchości, wysokie tony. Dobrze zrealizowane nagrania brzmią znakomicie. Słyszę bardzo dużo szczegółów i smaczków, ale ich ilość nie przesłania całości obrazu. Diana Krall, Katie Melua śpiewają dla mnie. "Love" czwórki z Liverpoolu leci od deski do deski. "Mutter" daje czadu. Wkładam do odtwarzacza coraz to nowe płyty, także takie których dawno nie słuchałem z powodu kiepskiej realizacji. Szeroki uśmiech nie schodzi mi z ust. Kiepsko zrealizowane płyty brzmią tak, że ich techniczne braki nie odbierają przyjemności obcowania z zapisaną na nich muzyką. Po raz pierwszy od chwili zakupu płyty Bryana Adamsa "Reckless" (to jedna z pierwszych płyt CD w mojej kolekcji. Kupiłem ją 23 lata temu, za bony Pekao w Pewexie) słucham jej w całości z prawdziwą przyjemnością. "Heaven" puszczam trzy razy! Jestem z tych wzmacniaczy bardzo zadowolony. Niestety, jest także jeden minus. Żona narzeka, że od miesiąca nie mam czasu aby posprzątać w garażu. Nic tylko muzyka i muzyka :-).





Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.