Skocz do zawartości
IGNORED

BREAKOUT


rosim

Rekomendowane odpowiedzi

Posługując się wyszukiwarką audiostereo z przykrością zauważyłem, że nie ma odrębnego wątku dotyczącego Breakoutów (poza NOL). Chciałbym, abyście w tym wątku pisali wszystko na temat tego zespołu, ulubione płyty, utwory, składy, jakość nagrań, ciekawostki. Przeszukałem ostatnio w sieci różne fora i na jednym muzycznym znalazłem kilkaset wpisów nt. tego zespołu, wielu młodych ludzi sięgnęło po kompozycje T. Nalepy/teksty B. Loebla i byli bardzo pozytywnie zaskoczeni. Inni z kolei zarzucali Nalepie daleko idące podobieństwo do kompozycji np. Led Zeppelin, Hendrixa, czy Ten Years After. Piszcie.

Ja na początek napiszę, które utwory z poszczególnych płyt Breakoutu cenie najbardziej (pomijam Blackout):

1. "Na drugim brzegu tęczy" - tytułowy

2. "70a" - "Skąd taki duży deszcz", "Taką drogę", "Piękno" - zwłaszcza ten ostatni

3. "Blues" - wszystkie

4. "Mira" - niezbyt znam

5. "Karate" - "Powiedzmy to", "Rzeka dzieciństwa" (nie mogę się zdecydować, ale chyba, jak dla mnie, najlepszy utwór Breakoutów), " Zaprowadzić ciebie muszę tam"

6. "Ogień" - "Wielki ogień", "Masz to dziś"

7. "Kamienie" - "Modlitwa" i chyba jeden z najbardziej nostalgicznych "Koło mego okna"

8. "NOL" - "Taki wiatr", "Słuchaj rytmu", "W pochodzie codzienności", "Gdzie mnie wiodą"

9. "ZOL" -"Pożegnalny blues"

10. "Żagiel ziemi" - niezbyt znam

To tyle na początek, proszę o dyskusję.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zildjian, a może wiesz jak jest różnica między starym wydaniem Bluesa na analogu, a reedeycja Polskich Nagrań z 2005 bodajże roku? Ja słucham wersji cd i nie wiem, czy "Kiedy byłem małym chłopcem" nie jest na cd w "uciętej" wersji? Na szczęście "Gdybym był wichrem" na cd jest długi, z "dzikimi" solówkami Kozakiewicza, chociaż może na analogu jest jeszcze inaczej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość brodacz

(Konto usunięte)

Witam posiadam wszystkie plyty Breakout dostepne w reedycji.

Moje ulubione to- Blues, Karate, Nol, Kamienie

Nie lubuie- Na Drugim brzegu teczy, Zagiel ziemi

Slucham Breakoutu z zafascynowaniem,zaczolem sluchac po wyjsciu reedycji(ze wzgledu na moj wiek)

Uwazam za Breakout to wspanialy kawal dobrego swiatowego Bluesa

Pozdrawiam brodacz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość papageno

(Konto usunięte)

Chłopaki, spokojnie. Kontekst jest niezmiernie ważny. Wszak to pierwsza kapela w PRL, która pokazała jak grać blues-rocka i otworzyła oczy na świat tysiącom ludzi. I brzmieli doskonale. Nawet jazzmanów urzekli. Jak w każdej kapeli - są wzloty i upadki. Mam ich nagrania winylowe, autentyczne i chętnie ich słuchałem do czasu, aż padł mi gramofon i poszedłem inną drogą. "Nie nóż ten był do chleba, oni zaraz przyjdą tu...."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

papageno, 7 Maj 2009, 19:51

 

>Chłopaki, spokojnie. Kontekst jest niezmiernie ważny. Wszak to pierwsza kapela w PRL, która

>pokazała jak grać blues-rocka i otworzyła oczy na świat tysiącom ludzi.

 

Dokładnie to chciałem napisać. Tadeusza Nalepę nazywam Ojcem Polskiego Bluesa. Tak na prywatny użytek. Pewnie sprzyjał mu czas - w tym sensie, że nie miał raczej konkurencji, ale to tym bardziej dowodzi jego talentu, swoistej odwagi cywilnej i siły przebicia.

Zacząłem chyba trochę niefortunnie od lp. Żagiel ziemi. Sami artyści po latach odcinali się od tej płyty - było to zrealizowane zdaje się na rządowe zamówienie, cała seria wyszła - podobne rzeczy popełnili jeszcze inni, na pewno Budka Suflera. Nawet szata graficzna była podobna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość papageno

(Konto usunięte)

Kochany!!!

Nikt, kto żył w PRl-u nie jest czysty. Musimy się pozbyć dyplomów, miejsc pracy, mieszkań i przede wszystkim życiorysów.

Gówno mnie to obchodzi, co kazały Nalepie władze. Knappertsbuschowi też kazały. Oraz Karajanowi i wielu innym.

On zagrał po raz pierwszy zrozumiałego dla mnie bluesa ( a było to dawno) i dał mi asumpt ( trudne słowo) do dalszych poszukiwań.

"Kiedy byłem, kiedy byłem małym chłopcem, hej.."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>rosim

Się nazywało toto Tryptyk olimpijski, no taki niewypał wyszedł.

Kamienie, Mira, Blues , jak się tego słucha po tylu latach? miód na uszy.

Jestem świeżo po lekturze książki Królikowskiego.Panowie , pięknie napisana ,super informacje o składach ,instrumentach ,płytach i czyta się bardzo dobrze.Polecam gorąco wszystkim miłośnikom Tadeusza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy40, a którą książkę Królikowskiego czytałeś? Ja czytałem "Breakout absolutnie" z 1993 r., natomiast w 2008 r. ukazała się "Tadeusz Nalepa. Breakout absolutnie". Jestem ciekawy jak bardzo różnią się oba wydania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok 1968 chyba, grudzień, po lodowisku chory w wyrze, po niedawnym szoku z okazji The Beatles - TVP "Klub po szóstej" i Breakout z Gdybyś kochał ,hej. Chyba wtedy nagle wyzdrowiałem. Po raz 1szy usłyszałem polskie rockowe granie-świetna sekcja ! No i ten wygląd Nalepy i Muzolfa. Nalepa opowiadał o swoim nowym Rickenbackerze....

 

Aha, i od tamtej pory kto nie miał długich włosów jak Nalepa nie mógł w domyśle dobrze napier...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość papageno

(Konto usunięte)

Taaak, były czasy. Wszystkie szarpidruty grały ten motyw.

Pamiętam, że ułożyliśmy specjalną choreografię do tego kawałka: przy gitarowym wstępie drobniutkie kroczki w miejscu, przy wejściu basu wyskok w górę z olbrzymm wypadem nogą do przodu. A potem pląsawica Huntingtona.

 

I pomyśleć, że kiedyś kilku ludzi, bez komputrów, dyskietek i innych cudeniek, na żywo potrafiło tak zagrać. A gitary stroli na ucho, a nie przy pomocy jakichś elektronicznych bzdetów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He,he. A co do The Beatles to miałem na myśli oczywiście the white album. Akurat brat nagrywał na tonetkę Back in the USSR i pytał mnie kto to gra? Nie spodziewałem się takiego czadu :-)) Potem przepiękne Dear Prudence, psychodeliczne ciut Glass Onion itd.....

 

ad rem - Oni zaraz przyjdą tu i Kiedy byłem.... - jak to dziś brzmi. I ten Kozakiewicz.Ponoć nagrywał na jakimś Framusie czy Musimie. Przyszla do mnie bieda, no po prostu Ten Years After !

 

A co dziś robi Joseph Hajdasz ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość papageno

(Konto usunięte)

Zomby dotknął bardzo ciekawej strony polskiej twórczości muzycznej. W moim mniemaniu wstydliwie i starannie ukrywanej. Chodzi o wtórność - nie nazwałbym tego naśladownictwem. Zastanawiające, jak mało jest oryginalnych, rudymentarnie polskich wątków w muzyce poprokowobluesowej. Wymieńmy niekwestionowane osobowości twórczo-odtwórcze, a zobaczymy gdzie nasze miejsce. Tylko bez obrazy proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

papageno, 8 Maj 2009, 22:13

 

Jak to się mówi na tym forum? - było...ja w każdym razie nie będę strzępił języka po dwakroć.

 

Jeśli zaś chodzi o "temat olimpijski"... dotyczący także Skaldów, ponieważ ICH z całej wymienionej "trójki" cenię najbardziej...

Ta płta to "Droga Ludzi" - kompromitujące teksty - muzyka moim zdaniem "całkiem, całkiem"...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość papageno

(Konto usunięte)

bananamoonie. Sorry. Jestem niewyuczalnym debilem i nie pojąłem o co Tobie chodzi.

"Śpiewam, bo muszę, bo muszę, bo muszę..." "Spójrz miła, płyną chmury, czy będzie dziś pogodny dzień?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość brodacz

(Konto usunięte)

>Polska kraj kopiowania:

>Breakout - Ten Years After

>Niemen - James Brown

>J. Urban - Larry Flynt

>itp. itd.

 

Moze i racja ja patrze na to troche inaczej:

1) Czy nie jast milo posluchac muzyki ktora odpowiada mi stylem grania,wokalu ma ciekawe teksty i jest po Polsku rozumiem wtedy kazde slowo moge sie bardziej wczuc,no i tworza ja moi rodacy.

Niewiele jest polskich ekip z gatunku blues i rock ktore mi odpowiadaj wiec ciesze sie z obecnosci takich ja Breakout

2) Czyz nie jest tak ze kazdy artysta jedni swiadomie inni nie wzoruja sie na kims jedni bardziej inni mniej nie wazne czy to polacy anglicy czy amerykanie zecz polega na tym aby wlozyc swe serce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

papageno, 8 Maj 2009, 22:35

>bananamoonie. Sorry. Jestem niewyuczalnym debilem i nie pojąłem o co Tobie chodzi.

>"Śpiewam, bo muszę, bo muszę, bo muszę..." "Spójrz miła, płyną chmury, czy będzie dziś pogodny

>dzień?"

 

Niepotrzebny Twój kolejny skromny "trywial"... ile razy masz zamiar to powtarzać - bez przesady...

Skoro nie zrozumiałeś, to sprecyzuję - nie zgadzam się z tezą naśladownictwa zachodnich zespołów (jakich?-Niemen kopiował Browna?-he, he, he - wolne żarty) przez Niemena, Breakout, Grechutę, SBB...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość papageno

(Konto usunięte)

bananie

Trywial to oczywiście neologizm, jak mniemam. Całą resztę zrozumiałem. Jak się postarasz i wydobędziesz z otchłani kompleksów, to całkiem nieźle Ci pójdzie.

Z ekumenicznym pozdrowieniem papageno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Brodaczu

Jest w tym coś racji, co piszesz. Inspiracja to co innego. W PL nie ma oryginalnych artystów. Jeszcze trochę broni się jazz, np Stańko. Ale to wyjątek potwierdzający regułę.

 

Niemniej jednak wolałbym gdyby to Ten Years After kopiował Breakout. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka, okrzyczany przebój "Dziwny jest ten świat" ewidentna kalka z Browna. Później podczepił się pod SBB. To wszytko były ciekawostki zza żelaznej kurtyny. Po prostu za komuny mało kto miał dostęp do wydawnictw zachodnich. Z tego wynikała popularność prezenterów radiowych Kaczkowskiego, Manna itp.

Grechuta owszem - to było coś w PRL niespotykanego. Lecz chyba też można odnaleźć ślady tzw. "piosenki francuskiej".

Potem fajny był Kuba Sienkiewicz, Kazik.

Dzisiaj w dobie wolności, nie za bardzo widzę ciekawych, oryginalnych twórców. Maria awaria - totalny chłam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.