B&W 800D 801D 802D

Słuchając kolumn B&W 800D 801D 802D zastanawiałem się jak konstruktor osiągnął ten sam charakter brzmienia.(w moim przypadku jest to czynnik decydujący o wyborze producenta kolumn)

Faktycznie modele B&W 800D 801D 802D na średnicy i górze niewiele się różną.

Po analizie zwrotnic które okazały się identyczne dla tych modeli (zmiany kosmetyczne) wychodziło na to iż głośniki muszą być identyczne.

Różnica wynika z faktu stosowania zamiast jednego kondensatora dwóch połączonych równolegle.

Okazuje się iż B&W 800D 801D 802D mają ten sam driver wysokotonowy i niskotonowy.

Ameryki być może nie odkryłem ale warto wiedzieć iż producent stosuje w różnych modelach te same drivery.

Wygląda na to że B&W poszedł na łatwiznę i uprościł sobie zadanie.Z marketingowego punktu działanie na 5+ [ 3 modele kolumn w ofercie ] a klient będzie miał w czym wybierać.

Słuchając kolumn B&W 800D 801D 802D zastanawiałem się jak konstruktor osiągnął ten sam charakter brzmienia.(w moim przypadku jest to czynnik decydujący o wyborze producenta kolumn)

Faktycznie modele B&W 800D 801D 802D na średnicy i górze niewiele się różną.

Po analizie zwrotnic które okazały się identyczne dla tych modeli (zmiany kosmetyczne) wychodziło na to iż głośniki muszą być identyczne.

Różnica wynika z faktu stosowania zamiast jednego kondensatora dwóch połączonych równolegle.

Okazuje się iż B&W 800D 801D 802D mają ten sam driver wysokotonowy i niskotonowy.

Ameryki być może nie odkryłem ale warto wiedzieć iż producent stosuje w różnych modelach te same drivery.

Pomimo ,że już nie zabieram głosu na AS (pozostawiłem to "mądrzejszym") to jako "były posiadacz" tych kolumn, które z resztą subiektywnie uważam za doskonałe (jakość/cena) dodam trochę swoich spostrzeżeń z osobistych doświadzczeń.

Kolumny B&W 801D nie są już produkowane i nigdy nie miały tych samych głośników i zwrotnic jak seria 802/800 Diamond.

Co nie oznacza ,że są dużo gorsze.

Seria Diamond różni się znacznie od poprzedniej serii D.

Kolumny z obecnej serii B&W 802D i 800D (które to oba modele używałem przez ostatnie kilkanaście miesięcy) faktycznie na pierwszy "rzut oka" na ich dane techniczne wyglądają b.podobnie.

Brzmienie jest również podobne i różnice można usłyszeć po podłączeniu dobrej (wysokoprądowej) końcówki mocy w klasie A.

B&W 802D są wspaniałymi kolumnami do normalnego mieszkania i średniowymagającej elektroniki.

B&W 800D zagrają chyba z każdym wzmacniaczem wspaniale i z wielką rezerwą mocy i bez clippingu.

Jeżeli kolega chce kupić jakiś z tych modeli to szczerze gratuluję wyboru .

pozdrawiam

Jarek właśnie miałem pytać co z tobą?

Zniknąłeś i już się obawiałem czy wszystko OK?

Pisałeś kiedyś że masz dobry namiar na lampy.

Jak możesz to prześlij mi na priv.

A dlaczego zniknąłeś? Ktoś ci dopiekł?

Pzdr.

Sly

Jarek.....czy SF Aida....?

Mirek.

W przyszłym tygodniu jadą moje kolumny do nowego właściciela .

Potencjalny krąg zainteresowania powiekszył się i nie jest to tylko AIDA.

Rozmawiałem z wieloma osobami w ostatnich tygodniach w Europie i Ameryce Płn. i to co usłyszałem o nowych Aidach nie napawa mnie optymizmem.

Ale w przyszłym tygodniu mam zarezerwowane 2 prezentacje kolumn na dokładnie tej samej elektronice jaką mam w domu. Więc test będzie w miarę wiarygodny.

Tak więc nowe kolumny zamówię w przyszłym tygodniu. Co to będzie okaże się po wspomnianych odsłuchach.

pozdrawiam

Mirek.

 

 

Rozmawiałem z wieloma osobami w ostatnich tygodniach w Europie i Ameryce Płn. i to co usłyszałem o nowych Aidach nie napawa mnie optymizmem.

 

Aaa to jestem zaskoczony, sądziłem że Aida to koniec poszukiwań a tu taka niespodzianka. W każdym bądz razie Życzę przyjemnych

odsłuchów i udanych zakupów....ciekawe co to będzie:)

pozdrawiam

Pamiętam że Jarek pisał iż lubi mocne granie z wykopem a nie ciepłe granie typowe dla Sonus Fabera.

Ja nie słyszałem żadnych złych opinii o Aidach więc byłem ciekaw jak oceni je Jarek który słucha dużo

rocka i muzy elektronicznej.

 

Ameryki być może nie odkryłem ale warto wiedzieć iż producent stosuje w różnych modelach te same drivery.

Nie odkryłeś...

To wręcz NORMALNE:)

Dany producent stosuje te same przetworniki (choć raczej różnie zaaplikowane, czy "cięte") w tej samej "linii" kolumn, choć różniących się znacznie ceną i pozycją. Ale, zawsze są wyjątki...

Jeżeli kolega chce kupić jakiś z tych modeli to szczerze gratuluję wyboru .

 

Jarek i Ania,długo Cię nie było na forum, obraziłeś się czy chorowałeś ?

Ale sam zmieniasz kolumny B&W na inny brand , więc nadeszła chwila prawdy że B&W to nie jest to czego audiofilskie tygrysy

lubią.Moje gratulacje z podjętej decyzji i wracaj na forum.Pzdr.

Pomimo ,że już nie zabieram głosu na AS (pozostawiłem to "mądrzejszym") to jako "były posiadacz" tych kolumn, które z resztą subiektywnie uważam za doskonałe (jakość/cena) dodam trochę swoich spostrzeżeń z osobistych doświadzczeń.

Kolumny B&W 801D nie są już produkowane i nigdy nie miały tych samych głośników i zwrotnic jak seria 802/800 Diamond.

Co nie oznacza ,że są dużo gorsze.

Seria Diamond różni się znacznie od poprzedniej serii D.

Kolumny z obecnej serii B&W 802D i 800D (które to oba modele używałem przez ostatnie kilkanaście miesięcy) faktycznie na pierwszy "rzut oka" na ich dane techniczne wyglądają b.podobnie.

Brzmienie jest również podobne i różnice można usłyszeć po podłączeniu dobrej (wysokoprądowej) końcówki mocy w klasie A.

B&W 802D są wspaniałymi kolumnami do normalnego mieszkania i średniowymagającej elektroniki.

B&W 800D zagrają chyba z każdym wzmacniaczem wspaniale i z wielką rezerwą mocy i bez clippingu.

 

Jeżeli kolega chce kupić jakiś z tych modeli to szczerze gratuluję wyboru .

 

pozdrawiam

To co napisałem dotyczy modeli B&W 800D/801D/802D - rok produkcji 2004

Czy Seria Diamond to nowocześniejsza konstrukcja ? nie wydaję mi się “D”. Diamentowe głośniki wysokotonowe ??

Od 2004 roku upłynęło już 8 lat dlatego Seria osiemset D mogła już ewoluować

Wobec tego mogę się mylić ? popraw mnie jeżeli nie mam racji.

W którym roku wyszła wersja z diamentowymi kopułkami wysoko-tonowymi ?

PS.

Nie wydaję mi się abyś miał rację że kolumny B&W 801D o których ja mówię miały inne głośniki i zwrotnice niż 802/800D (2004r) Z tego co pamiętam to były zmiany kosmetyczne w zwrotnicach.

Sprawdzę w swoich " zapiskach" gdyż to było bardzo dawno temu i nie pamiętam dokładnego schematu.

Oczywiście cały czas mówimy o głośnikach nie basowych.

Wygląda na to że B&W poszedł na łatwiznę i uprościł sobie zadanie.Z marketingowego punktu działanie na 5+ [ 3 modele kolumn w ofercie ] a klient będzie miał w czym wybierać.

Ja bym tak tego nie nazwał ! To raczej ukłon producenta w kierunku nabywcy kolumn B&W 800D/801D/802D

Posiadasz dużą kubaturę, wybierasz kolumny z największym głośnikiem basowym.

Przy mniejszej zadowalasz się modelem 802D które w sekcji Midle/Treble gra tak samo.

W sekcji średnio-tonowej 800D/801D/802D i wysoko-tonowej były te same głośniki.

Sekcja LOW i HIGH( tylko kondensator 4,7uF i nic więcej) posiadała identyczną zwrotnicę dla modeli 800D/801D/802.

MIDLE niewiele się różni.

W sekcji średnio-tonowej 800D/801D/802D i wysoko-tonowej były te same głośniki.

Sekcja LOW i HIGH( tylko kondensator 4,7uF i nic więcej) posiadała identyczną zwrotnicę dla modeli 800D/801D/802.

MIDLE niewiele się różni.

 

Tak masz rację . Ja miałem na myśli obecną serię DIAMOND a nie poprzednią serię D.

Różnice pomiędzy tymi seriami są znaczne - choćby nowe magnesy na twiterze.

Ponadto nowe kondensatory w zwrotnicy i jeszcze kilka innych zmian.

Tak czy inaczej jeżeli miłeś na myśli serię N a ja serię Diamond to tutaj możemy mówić o zupełnie innych kolumnach.

pozdrawiam

Ale sam zmieniasz kolumny B&W na inny brand , więc nadeszła chwila prawdy że B&W to nie jest to czego audiofilskie tygrysy

lubią.Moje gratulacje z podjętej decyzji i wracaj na forum.Pzdr.

Mylisz się niestety bo powodem sprzedaży B&W 800D nie jest ich złe granie tylko poszukiwanie czegoś innego , nowego.

Niejednego producenta droższych kolumn B&W800D by zawstydziły.

Ale ja nie słucham wokali tak jak ty tylko elektroniki i rocka. A tutaj oprócz detalu potrzebny jest wykop i dynamika.

Chyba nie wyobrażasz sobie słuchać płyty Fatboyslima na Magnepanach ;)

pozdrawiam

Zmiany zmianami ale urok kolumn B&W Serii osiemset pozostał.

Trochę nie mogę się połapać ?? B&W 800D 801D poniżej.

Zwrotnice 800 D i801D

Jak widać zwrotnice do średniego i wysokotonowego są takie same. Ale to chyba nic dziwnego skoro używają tych samych głośników.

Natomiast do niskiego zwrotnice różnią się , bo i głośniki są inne.

Nie wiem jednak czy tak jest na prawdę bo głośniki B&W800Diamond i 802Diamond grają inaczej na tym samym sprzęcie .

Więc ich konfiguracja musi czymś tam się róznić.

Ale nie jestem konstruktorem więc nie chcę się na ten temat wypowiadać. Piszę tylko to co słyszałem.

Ponadto i tak obydwie kolumny są w swojej półce cenowej wybitne (moim skromnym zdaniem) ;)

pozdrawiam

Niejednego producenta droższych kolumn B&W800D by zawstydziły.

Ale ja nie słucham wokali tak jak ty tylko elektroniki i rocka. A tutaj oprócz detalu potrzebny jest wykop i dynamika.

B&W z serii 800 brakuje wykopu i dynamiki? Nie nadaja sie do elektroniki i rocka? Nigdy nie sluchalem tych kolumn, ale cena i wyglad sugeruja ze powinny byc uniwersalne. To bylaby porazka, gdyby nie mogly grac dobrze wszystkich gatunkow.

Źle zrozumiałeś Jarka. Jego zdaniem B&W są właśnie dobre do rocka, popu i muzy elektronicznej ale poszukuje dalej czy nie można

mieć czegoś jeszcze lepszego.

Chyba zle pojalem intencje wypowiedzi Jarka.

Mylisz się niestety bo powodem sprzedaży B&W 800D nie jest ich złe granie tylko poszukiwanie czegoś innego , nowego.

Niejednego producenta droższych kolumn B&W800D by zawstydziły.

Ale ja nie słucham wokali tak jak ty tylko elektroniki i rocka. A tutaj oprócz detalu potrzebny jest wykop i dynamika.

Chyba nie wyobrażasz sobie słuchać płyty Fatboyslima na Magnepanach ;)

 

Poszukiwania czegoś nowego mają nieodłączny efekt braku 100% satysfakcji dżwięku z aktualnych kolumn, próbuj więc znależć

te najlepsze dla Twojego ucha. Elektronika i rock może nie zagrać w 100 % na Magnepanach ale nie będzie tak żle.

Wykopu z Magnepana w niskich rejestrach nie uzyskasz ale swobodnie wybrzmiewający bas na pewno.Pozdrawiam

B&W z serii 800 brakuje wykopu i dynamiki? Nie nadaja sie do elektroniki i rocka? Nigdy nie sluchalem tych kolumn, ale cena i wyglad sugeruja ze powinny byc uniwersalne. To bylaby porazka, gdyby nie mogly grac dobrze wszystkich gatunkow.

Wygląd może coś sugerować w przypadku..kolumn.hmmm?

To które kolumny wyglądają na grające misiowato bez wykopu?

Można tak samo wzmacniacz i CD ocenić?

I kable??:)

bardzo ciekawe jest co napisałeś....

Wygląd może coś sugerować w przypadku..kolumn.hmmm?

To które kolumny wyglądają na grające misiowato bez wykopu?

Można tak samo wzmacniacz i CD ocenić?

I kable??:)

bardzo ciekawe jest co napisałeś....

Gdy widze dwa solidne basowce w osobnej obudowie, to sugeruje mi ze projektant odrobil lekcje. Do tego cena sugeruje ze te basowce to nie atrapy z malymi magnesami. Czy to wystarczy?

Nie slyszalem tych kolumn, ale je przypadkiem widzialem na zywo.

Gdy widze dwa solidne basowce w osobnej obudowie, to sugeruje mi ze projektant odrobil lekcje. Do tego cena sugeruje ze te basowce to nie atrapy z malymi magnesami. Czy to wystarczy?

 

Nie slyszalem tych kolumn, ale je przypadkiem widzialem na zywo.

I masz całkowitą rację.

Kolumny grają dynamicznie z kapitalnym ciepłym basem.

Nie bez powodu we wszystkich rankingach na całym świecie są w pierwszej 5 i to bez podziału na przedział cenowy.

No chyba ,że wszyscy co je słuchali ( a nie słyszeli z opowieści) są głusi ?

Ale to mało prawdopodobne ;)

pozdrawiam

Jak widać zwrotnice do średniego i wysokotonowego są takie same. Ale to chyba nic dziwnego skoro używają tych samych głośników.

Natomiast do niskiego zwrotnice różnią się , bo i głośniki są inne.

 

Nie wiem jednak czy tak jest na prawdę bo głośniki B&W800Diamond i 802Diamond grają inaczej na tym samym sprzęcie .

Więc ich konfiguracja musi czymś tam się róznić.

 

Ale nie jestem konstruktorem więc nie chcę się na ten temat wypowiadać. Piszę tylko to co słyszałem.

 

Ponadto i tak obydwie kolumny są w swojej półce cenowej wybitne (moim skromnym zdaniem) ;)

 

pozdrawiam

800D posiada szeregowy rezystor 1R(OHM) w sekcji wysokotonowej.

Zwrotnica w sekcji niskotonowej jest identyczna dla 800D i 801D - różnice w dzwięku biorą się z obudowy i różnych głośników.

Sekcja średnio-tonowa różni się:

800D dwa kondensatory 22uF (tor sygnału) 801D jeden kondensator 47uF (tor sygnału)

800D cewka 1.15mH lub 1.25mH (tor sygnału) 0.7mH lub 0.8mH(równoległa)

801D cewka 0.9mH (tor sygnału) 0.7mH (równoległa)

Rezystor w torze sygnału ten sam 2.5OHM cewka 10uF równoległa - identyczna wartość.

W sekcji średnio-tonowej 801D kondensator równoległy jest tej samej firmy jak w sekcji niskotonowej-Mundorf

Kondensatory w sekcji wysoko-tonowej 800D i 801D są olejowe.

Kondensatory w sekcji średnio-tonowej 800D i 801D chyba są też olejowe za wyjątkiem równoległego kondensatora w modelu 801D Mundorf. (pozostałe w sekcji niskotonowe

800D i 801D również są Mundorfy.

W audio jest tekst w którym jest pomyłka gdyż rezystor z tego co pamietam jest w sekcji głośnika wysoko-tonowego (szeregowy, na zdjęciu również widać że jest wlutowany w płytkę z kondensatorem do sekcji wysoko-tonowej)

W instrukcji serwisowej również ten rezystor na schemacie występuje w sekcji wysoko-tonowej

"W układzie 800D kondensator głośnika wysokotonowego zasłużył sobie na oddzielną płytkę; pojawił się trzeci rezystor - w obwodzie średniotonowego - a wszystkie trzy zgromadzono na czwartej płytce."

Tu również jest pomyłka gdyż w sekcji wysoko-tonowej nie ma rezystora w modelu 801D(również w instrukcji serwisowej)

Płytka średnio-wysokotonowa w 801D - dwie cewki i dwa kondensatory tworzą filtr środkowoprzepustowy 2. rzędu dla głośnika średniotonowego, trzeci kondensator i przymocowany do cokołu rezystor obsługują głośnik wysokotonowy.

I masz całkowitą rację.

Kolumny grają dynamicznie z kapitalnym ciepłym basem.

Nie bez powodu we wszystkich rankingach na całym świecie są w pierwszej 5 i to bez podziału na przedział cenowy.

No chyba ,że wszyscy co je słuchali ( a nie słyszeli z opowieści) są głusi ?

Ale to mało prawdopodobne ;)

 

pozdrawiam

W studiach nagraniowych kolumny B&W 800D/801D bardzo często występują jako odsłuchy główne.

Studio Koncertowe Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego

Odsłuch główny B&W Nautilus 801 (stereo)

Studio George Lucas Skywalker

Studio Abbey Road

:-) -:)-:):-) -:)-:):-) -:)-:):-) -:)-:):-) -:)-:):-) -:)-:):-) -:)-:):-) -:)-:):-) -:)-:):-) -:)-:):-) -:)-:):-) -:)-:):-) -:)-:):-) -:)-:):-) -:)-:):-) -:)-:)

Zaraz się dowiesz,że to tylko marketing,że Bowersy grają do luftu a wszystkim tym frajerom ze zdjęć zapłacili poważna penge i obiecali bezpłatnie dostarczać nowe modele przez okres całego życia.

W wiekszości wypowiedzie zgadzam się z J&A, B&W są znakomite.Lecz jest jedno małe ale, przy odpowiednim prowadzeniu są precyzyjne do bólu w każdym pasmie. Wręcz namacalność każdego detalu .Dlatego też są używane w studiach nagraniowych całego Świata i to bardzo często .Lecz jak dla mnie brakuje im ducha przekazu czaru poczucia obcowania instrumentu przez muzyka. Obecnie wyprowadziłem się z kraju, miałem możliwość za sprawą przesypatycznego człowieka z Genewy posłuchać dwóch niezmiernie ciekawych pozycji.przy bliższym zapoznaniu się z tym co mi pokazano i zaprezentowano w możliwościach przekazu. Dawno zapomiałem o SF Aida które to słuchałem w Londynie . Mowa tu o Westalke Audio te potwory około 500 kg każdy zrobiły mi znów z mózgu sieczkę miałem okazję słuchać ich ze nanymi mi dość dobrze monoblokami Marka Levinsona 33. Drugim miły akcentem było zapoznanie się z ATC 500 ta doś niepozorna kolumna ,zrobiła na mnie piorunujące wrażenie odsłuchowe. Nie wiem czemu lecz mam duży sentyment do brytyjskich konstrukcji.Szczególnie tych w których konstruktorzy uchwycili czar muzykalności.A jest on kultywowany od lat 50. Tak w przybliżeniu oczywiście. Cały czas kombinuje jednak nad możliwością odsłuchu Kenrick sound. Do kolegi J&A z tego co rozmawialiśmy przez tel wywnioskowałem że jesteś osobą wiedzącą o czy mówisz a to duża sztuka w dzisiejszych czasach.Możlwości finasowe są to ujmując wiarygodne.Dlatego wierzę że znajdziesz coś godnego swoich oczekiwań. Pamiętaj jednak o jednym są konstrukcje które przechodzą do Legendy Hi-end, i takie których wartość spada po upływie czasu, np Lmlab utopia.Lub takie które są nieudane.Pozdrawiam i rzczę osiągnięcia nirvany osłuchowej.

W wiekszości wypowiedzie zgadzam się z J&A, B&W są znakomite.Lecz jest jedno małe ale, przy odpowiednim prowadzeniu są precyzyjne do bólu w każdym pasmie. Wręcz namacalność każdego detalu .Dlatego też są używane w studiach nagraniowych całego Świata i to bardzo często .Lecz jak dla mnie brakuje im ducha przekazu czaru poczucia obcowania instrumentu przez muzyka. Obecnie wyprowadziłem się z kraju, miałem możliwość za sprawą przesypatycznego człowieka z Genewy posłuchać dwóch niezmiernie ciekawych pozycji.przy bliższym zapoznaniu się z tym co mi pokazano i zaprezentowano w możliwościach przekazu. Dawno zapomiałem o SF Aida które to słuchałem w Londynie . Mowa tu o Westalke Audio te potwory około 500 kg każdy zrobiły mi znów z mózgu sieczkę miałem okazję słuchać ich ze nanymi mi dość dobrze monoblokami Marka Levinsona 33. Drugim miły akcentem było zapoznanie się z ATC 500 ta doś niepozorna kolumna ,zrobiła na mnie piorunujące wrażenie odsłuchowe. Nie wiem czemu lecz mam duży sentyment do brytyjskich konstrukcji.Szczególnie tych w których konstruktorzy uchwycili czar muzykalności.A jest on kultywowany od lat 50. Tak w przybliżeniu oczywiście. Cały czas kombinuje jednak nad możliwością odsłuchu Kenrick sound. Do kolegi J&A z tego co rozmawialiśmy przez tel wywnioskowałem że jesteś osobą wiedzącą o czy mówisz a to duża sztuka w dzisiejszych czasach.Możlwości finasowe są to ujmując wiarygodne.Dlatego wierzę że znajdziesz coś godnego swoich oczekiwań. Pamiętaj jednak o jednym są konstrukcje które przechodzą do Legendy Hi-end, i takie których wartość spada po upływie czasu, np Lmlab utopia.Lub takie które są nieudane.Pozdrawiam i rzczę osiągnięcia nirvany osłuchowej.

Pamiętaj jednak o jednym są konstrukcje które przechodzą do Legendy Hi-end, i takie których wartość spada po upływie czasu, np Lmlab utopia.

Masz całkowitą rację.

Problem polega tylko na tym ,że ze mnie taki "zwierz" , który wiecznie poszukuje nowej zdobyczy (również dżwiękowej).

AIDA , o której rozmawialiśmy jest nadal w moim kręgu zainteresowania (choćby ze względów estetycznych) ale po wspomnianych "recenzjach" nie jestem już taki pewny jak na początku.

Nie wiem czy to jeszcze po prostu nowa kolumna czy może już dzieło sztuki (piszę tutaj o doznaniach estetycznych).

Tylko co mi przyjdzie z patrzenia jak dżwięk nie przystaje do obrazu?

Nie chcę tutaj pisać,że AIDA to zły produkt . Jest po prostu za drogi jak na to co sobą prezentuje dżwiękowo (tak twierdzi kilku moich znajomych , którzy te kolumny słuchali przez dłuższy czas ).

Ale "wyrok zapadnie" za tydzień.

Jeżeli chodzi o wspomniany Westlake to tutaj mamy zgoła odwrotną sytuację :)

Wracając do B&W 800D nadal uważam ,że są to wspaniałe kolumny (w swojej klasie cenowej a może nawet i poza nią).

Grają dżwiękiem b.zrównoważonym w całym paśmie.

Bzdury opowiadają ludzie , którzy twierdzą , że kolumny B&W grają efekciarsko jak na wiejskiej zabawie w remizie.

B&W 802D są trochę za małe do moich końcówek mocy i grały już na granicy bólu. B&W 800D grają swobodnie i z dystyngowanym (jak na Brytyjczyka przystało) dżwiękiem. Nie ważna czy grasz cicho czy głośniej . Żadnych przebarwień, wibracji clippingu - po prostu wielka swoboda nawet na moich dwóch potworach ;)

Wczoraj dostałem w końcu długo oczekiwane kable AC Siltecha (RM2) z wtykami Oyaide i po wpięciu w system stało się to czego oczekiwałem - opad szczeny i wysyp zębów na parkiet ;)

A jakie to kolumny przechodzą do legendy high end?

Wszystkie drogie kolumny po 10 latach mocno tracą na wartości a po 30 latach

można je kupić za grosze!

Nie spotkałem jeszcze żadnych które stanowiłyby jakąś specjalną wartość.

Wielu z dzisiejszych producentów 30 lat temu nawet nie istniało na rynku więc

trudno mówić o legendach.

Jedynie moźe JBL jest już bardzo stary i można za grosze kupić stare, wymęczone pudła

które trzeba poddać totalnemu, drogiemu remontowi, wymienić w nich praktycznie wszystko

co finansowo jest chyba mało opłacalne bo nadal będą to stare kolumny z technologią lat 70-tych.

Potrafi to nieźle zagrać ale świat mimo wszystko, nawet w budowie kolumn poszedł do przodu.

Lepiej troche dołożyć i kupić coś ze współczesnych modeli.

a Western Electric czy Altec ? - chyba jest sporo starych głośników które zabijają nową produkcje...

Nie słyszałem powyższych kolumn ale na przykładzie np wzmacniaczy czy odtwarzaczy CD sprzed 20 lat to bardzo wątpię w tą tezę.

Dzisiejsze sprzęty są co prawda znacznie droższe i jest to chora polityka cenowa ale brzmieniowo deklasują to co produkowano 20 lat temu,

przy czym mówię o sprzętach z górnej półki a nie chińskiej masówce bo tu znów jest odwrotnie.

Tanie masówka 20 lat temu mam wrażenie że była lepsza niż obecna chińska tania masówka.