Cambridge CXA80 braki czystego brzmienia

Witam

Ostatnio zmieniłem kolumny z JBL e80 na B&W CM9 S2. Po początkowym okresie zachwytu spowodowanego tym, że wreszcie zacząłem słyszeć całe pasmo zamiast krojącej uszy góry, dostrzegłem też pewne zniekształcenia dźwięku.

Przy dynamicznych utworach (rock, ale nie tylko) wydaje mi się, że na granicy głośników średnio i wysoko tonowych przy dużym natężeniu dźwięku słychać jakby przesterowanie, lekkie charczenie, trzeszczenie, coś w tym rodzaju.

Dźwięk nie jest czysty, chociaż już same talerze brzmią dobrze. Problem nie jest mocny i czasami trudno go zauważyć. Spokojna muzyka, jazz itp w ogóle gra świetnie.

Sprawdzałem na innych głośnikach i jest podobnie, chociaż trudno porównać bo to były monitorki od miniwieży.

Mam jeszcze kilka dni gwarancji i zastanawiam się czy nie wysłać sprzętu, ale chciałbym jeszcze zrobić jakieś testy, tylko nie mam pomysłu jak tego dokonać w domu. Może są jakieś wzorcowe nagrania do testu z mocniejszym brzmieniem, bo przyczyną może być też jakość plików, a nie sprzęt. Słucham głównie flac zrzuconych z moich płyt CD programem EZ CD audio converter.

Ma ktoś jakieś rady?

Pozdrawiam

Podepnij inny wzmacniacz i zrób testy.

Chyba wzmacniacz nie wyrabia jak dajesz na całą parę

Kolumny B&W CM9 to wymagające konstrukcje, problem leży po stronie zbyt niskiej wydajności Twojego wzmacniacza, który w momentach najbardziej wymagających nie jest w stanie oddać tyle prądu i słyszysz zniekształcenia.

Podepnij inny wzmacniacz i zrób testy.

Niestety, nie zmam w Kielcach nikogo z dobrym wzmacniaczem.

Chyba wzmacniacz nie wyrabia jak dajesz na całą parę

Zniekształcenia słyszę nawet przy cichym słuchaniu.

który w momentach najbardziej wymagających nie jest w stanie oddać tyle prądu i słyszysz zniekształcenia.

To prawdopodobne, ale jest też inna możliwość. Wzmacniacz kupowałem w Waszym sklepie. Może pamiętacie bo zrobiłem zamieszanie. Testowałem czarny, ale kupiłem srebrny bo taki chciałem. Okazało się, że gra inaczej. Wróciłem więc po czarny . Może jednak ten czarny był jakoś źle zestrojony. Na starych kolumnach gdzie średnich tonów prawie wcale nie było nie słyszałem problemu. Na obecnych jest inaczej.

Jeśli chcesz mieć pewność, że jest wszystko w porządku ze wzmacniaczem, może warto byłoby żebyśmy go odsłuchali. Porównamy wtedy Twój wzmacniacz z innymi egzemplarzami. Możesz go do nas wysłać, ewentualnie my wyślemy po wzmacniacz naszego kuriera. Wtedy będzie pewność, że technicznie wzmacniacz jest ok. Wyślij proszę swoje dane, najlepiej nr telefonu na priv.

Jeśli chcesz mieć pewność, że jest wszystko w porządku ze wzmacniaczem, może warto byłoby żebyśmy go odsłuchali

To chyba byłoby najlepsze rozwiązanie ponieważ czym dłużej słucham tym bardziej mam mętlik w głowie i sam już nie wiem co zawodzi wzmacniacz, jakość niektórych plików flac, czy moje uszy, bo czasem nie słyszę żadnych wad, a innym razem je dostrzegam. Aha wbrew temu co ktoś napisał o "całej parze" to raczej ona poprawia brzmienie niż szkodzi.

Dziękuje za ofertę pomocy. Odezwę się na priv.

może warto byłoby żebyśmy go odsłuchali

Odezwałem się na priv. Poproszę o kontakt, bo nie wiem czy mogę wysłać do Was wzmacniacz, a gwarancja się kończy i dziś muszę podjąć jakąś decyzję.

Jaka była diagnoza w/w problemu?

Wzmacniacz pojechał prosto do serwisu, tam oceniono, że jest wszystko dobrze.  Moim zdaniem wzmacniacz gra nadal inaczej niż inne egzemplarze tego modelu, ale widać to się mieści w jakiejś normie. Albo rzeczywiście czasem nie wyrabia przy napędzaniu B&W CM9 S2.

Z drugiej strony patrząc, jak gdzieś pisałem wcześniej, charakterystyka brzmienia była bardziej wysokotonowa i pewnie gdybym  drugi raz odsłuchiwał w salonie dwie sztuki to wybrałbym jednak tą co kupiłem.

W dniu 12.03.2018 o 23:40, felis napisał:

Witam

Ostatnio zmieniłem kolumny z JBL e80 na B&W CM9 S2. Po początkowym okresie zachwytu spowodowanego tym, że wreszcie zacząłem słyszeć całe pasmo zamiast krojącej uszy góry, dostrzegłem też pewne zniekształcenia dźwięku.

Przy dynamicznych utworach (rock, ale nie tylko) wydaje mi się, że na granicy głośników średnio i wysoko tonowych przy dużym natężeniu dźwięku słychać jakby przesterowanie, lekkie charczenie, trzeszczenie, coś w tym rodzaju.

Dźwięk nie jest czysty, chociaż już same talerze brzmią dobrze. Problem nie jest mocny i czasami trudno go zauważyć. Spokojna muzyka, jazz itp w ogóle gra świetnie.

Sprawdzałem na innych głośnikach i jest podobnie, chociaż trudno porównać bo to były monitorki od miniwieży.

Mam jeszcze kilka dni gwarancji i zastanawiam się czy nie wysłać sprzętu, ale chciałbym jeszcze zrobić jakieś testy, tylko nie mam pomysłu jak tego dokonać w domu. Może są jakieś wzorcowe nagrania do testu z mocniejszym brzmieniem, bo przyczyną może być też jakość plików, a nie sprzęt. Słucham głównie flac zrzuconych z moich płyt CD programem EZ CD audio converter.

Ma ktoś jakieś rady?

Pozdrawiam

to moze byc skutek zbyt duzej kompresji nagran tzw loudness war

sprawdz albumy na stronie

dr loundess

1 minutę temu, ohmygod napisał:

to moze byc skutek zbyt duzej kompresji nagran tzw loudness war

sprawdz albumy na stronie

dr loundess

bardziej szczegolowy sprzet bardziej to uwydatnia

problem bylby gdyby ci glosniki dawaly takie oznaki na wszystkich nagraniach

ewentualnie moze byc ze cos w glosniku sie odkleja i przy wiekszych natezeniach glosnik nie pracuje prawidlowo

Godzinę temu, ohmygod napisał:

bardziej szczegolowy sprzet bardziej to uwydatnia

Myślę, że to główna przyczyna. Najpierw była stara Yamaha bodaj AX496 i te JBL. Potem zmienił się wzmacniacz na CXA80 i w końcu kolumny na CM9 S2. Oprócz tych zniekształceń usłyszałem też o 100% szczegółów więcej. Podsumowując z brzmienia jestem ogólnie zadowolony, więc dalej nie drążę tematu. Może też przywykłem. Nie zmienia to jednak faktu, że dwa wzmacniacze CXA80 grały inaczej, słyszeli to wszyscy członkowie mojej rodziny. A ja bez problemu, po wysłuchaniu 3-4 utworów, mogłem w ślepym teście wskazać, który jest który. 

Z ciekawości wrzucę najbardziej kontrowersyjne albumy na dr loundess. Jak zgaduje czym bardziej czerwono tym gorzej z jakością nagrania.

Myślę że problemem mogą być kable głośnikowe.O tym akurat nikt nie wspomniał.Cxa80 jest bardzo czuły na przewody.

22 godziny temu, felis napisał:

Jak zgaduje czym bardziej czerwono tym gorzej z jakością nagrania.

 Źle zgadujesz. Im bardziej czerwono tym gorszy dr. To jak płyta brzmi , jak jest nagrana z dr nie wywnioskujesz.  Pierwsze wydanie Metallica and justice for all ma bardzo dobry dr a brzmi strasznie

30 minut temu, Krisss74 napisał:

Myślę że problemem mogą być kable głośnikowe

Nie będę rozwijał tu tematu kabli, bo wiele stron jest napisanych. Osobiście słyszę tylko różnice pomiędzy grubą miedzią beztlenową, a jakimś cienkim kablem oraz zauważam gdy przewód ma domieszki srebra. Słuchałem kilku kabli tak do 70zł za metr i poza założonym jakimś badziewiem to w ślepym teście nie jestem w stanie rozpoznać, który jest użyty. Dlatego kable według mnie to próżny wydatek. Co do opisanych zniekształceń, testowałem na dwu kablach i brzmią tak samo.

32 minuty temu, Audio.Japan napisał:

Źle zgadujesz. Im bardziej czerwono tym gorszy dr. To jak płyta brzmi , jak jest nagrana z dr nie wywnioskujesz

Pobrałem jakąś wersję o nazwie DR-Meter 1_4a i nie czyta plików flac. Ja takich używam, więc program jest dla mnie nieprzydatny.