Chris Botti

"A thousand kisses deep" zakupiłem i slucham n-ty raz.Muszę dokupić całą resztę.Pytanie.Kto jeszcze gra na trąbce takie klimaty? Kogo możecie polecić ?

nikogo, bo botti to badziewie i komercha. posłuchaj lepiej douglasa albo tomka stańki

moja żona lubi bottiego. ostatnio udziela się przy stingu - botti, a nie moja żona, oczywiście. rzeczywiście to komercyjny nurt jazzu (tak samo jak lubiany na tym forum dave grusin czy nielubiany metheny). chociaz jeżeli chodzi o najwiekszą ilość sprzedanych płyt to i tak miles davis wygrywa (jest więc najbardziej komercyjnym jazzmanem).

osobiście lubię tylko kilka jego utworów ale jako sideman jest niezły. no i moja żona go lubi, co działa na wielką jego korzyść.

ja tam wolę innych trębaczy. ostatnio męczę dona cherry.

ale nie mam ni9c przeciwko czemuś co się świetnie sprzedaje. jeżeli uznam, że słuchanie sprawia mi przyjemność to nie zastanawiam się czy coś jest komercyjne czy nie. po prostu staram się czerpać tyle radości ile mogę...

upsssss. za dużo już dzisiaj beaujolais nouveau... dobranoc

parmenides

a) don cherry to jest jazda!

b) nie pij tego moczu, szkoda łba

za poźno - mocz wypity - teraz swojej roboty wiśniówkę wlewam i petera erskina słucham. a żona śpi...

O wiśniówce:

Mam przyjaciela - Greka (robił bardzo dobrą kasznicę).

W zeszłym roku wrócił z rodziną do Grecji.

Jego ojciec, też pędził vodkę (jaką?, mocnaą i ostrą).

Mieszkali w blokach.

Prawie codziennie "nawiedzała" ich policja.

Wszystko przez to, że ojciec (przyjaciela), pędził swoją vodkę w piwnicy.

Przyjeżdżała policja, ojciec otwierał drzwi mieszkania, ubrany w jakiś partyzancki mundur (jeszcze z Grecji), z mnóstwem medali (polskich?, greckich?).

I wygłaszał "mowę", typu: ja partyzant grecki,...,,,, a co nie wolno?,...

I nic mu nie robili.

Był nietykalny.

A vodkę miał dobrą...

Pozdrawiam

->ravik

posłuchaj tego lolka a moim zdaniem - odlecisz , zwie sie RICK BRAUN ;-)

Ravik: podobne klimaty wygrywa Kenny G tylko ze na (chyba) klarnecie elektrycznym. Chrisa Bottiego mam "Slowing down the world". Niezla plytka jak na "komercyjny jazz" (chociaz nie wiem czy mozna nazwac cos jazzem co ma "regularna" melodie).

Pozdrawiam.

Na tym forum niektórzy muzykę smooth jazz traktują prawie jak disco-polo.

Mnie ona zupełnie nie przeszkadza a wręcz pomaga przy pracy stanowiąc doskonałe tło.

Jeśli ma być lekko i trąbka to poszukaj takich wykonawców jak:

Herb Alpert, Chuck Mangione, Miles Davis

Podobne klimaty tyle, że z saksofonem

Kenny G, Grover Washington Jr, David Sanborn, The Rippingtons,

Polecam wyszukiwarkę

Chuck Magnione - Finest Hour (Remaster) - Verve 2002 - 30zł. Ktoś chce?

Dla tych dla, których Botti to komercha to polecam płyte B.L.U.E nagraną z Levinem i Brufordem. Może żadna wielka rewelacja choć ja lubie... W każdym razie nie komercha!!!! Ja jestem na tak jeśli chodzi o Bottiego:-)