co naprawde myslicie o rolling stones?

gents, kolejny business lunch.zaproszeni tak stukali lyzkami w szklankach,ze przypomnialo mi sie honky tonk woman.wlecialem do domu,oczywiscie hot rocks.i refleksja-nikt sie do nich nie zblizyl,nadal brzmia znakomicie,sa inni niz rzesza kupy,kompozycyjnie od beggar's banquet-nie do wyjecia.szkoda ze clapton nie tafil na stale

Osobiście nigdy ich specjalnie nie lubiłem, może poza paroma kawałkami. Byłem po stronie Doorsów, potem Floydów...po prostu wolałem spokojniejszą, refleksyjną muzyczkę. A jednak mam do nich big rispekt i złego słowa powiedzieć nie dam.

To jest przyklad ,ze jak sie muzyka "buja" ze "swingiem" to mozna to grac do smierci.

ja tez ich nigdy nie lubiłem..jak ktos mi kaze słuchac ich muzyki skazuje mnie na nieziemskie cierpienia..buu!

Absolutnie genialna kapela !

Są jak wino,ich muzyka jest jak uderzenie wielkiego kafara.

Oczywiście wtajemniczenie tylko i wyłącznie dla miłośników bluesa i rocka.

Filmowy zapis koncertowy z zeszłego roku tylko potwierdził ich geniusz.

>Frank zgadzam się z Tobą w 100 procentach

Powiem więcej album "Get Yer Ya-Ya's Out!" dobitnie uświadomił Krytykom że Kolesie potrafią pokazać klasę zarówno w studio jak i na koncercie. Niewielu dziś to potrafi. Czapki z głów Panowie.

it's only r&r but i like it!

"Kańciaste", surowe brzmienie, bardziej niż rock & roll, przekonują fanów sex i dragi, oraz cała otoczka medialna z tym związana.

Tyleż fanów ich grania, co i przeciwników takiego stylu i stylu bycia.

nie może być lepiej....

zildjian, 4 Lis 2008, 21:51

co naprawde myslicie o rolling stones?

Co tu myśleć skoro wszystko widać.

Pierwszy z lewej kupuje polskie konie z Janowa,

drugi od urodzenia faszeruje się toksynami,

trzeci ma otwór gębowy wielki jak stodoła,

a czwarty to jakiś pół indianin.

typowy produkt marketingu i reklamy:(

CD the best of wystarczy na cala dzialalnosc;)

jasiu drogi, ale dobrego marketingu i reklamy chyba???

a cd oczywiście z.....MM.....???

Zespół całkiem fajny na pierwszych płytach do "Let it bleed" (1969). Potem były silne wahania formy. Ogólnie jeden z lepszych zespołów z tych wszystkich wielkich rockowych gwiazd, w Polsce średnio lubiany i w sumie - poza największymi hitami - mało znany, przez spory okres swej działaności bliższy muzyce czarnej niż białej, a Polsce przez trójkę raczej lansowani byli białasi a la Pink Floyd i Yes.

synromka, 5 Lis 2008, 11:49

>Zespół całkiem fajny na pierwszych płytach do "Let it bleed" (1969). Potem były silne wahania

>formy. Ogólnie jeden z lepszych zespołów z tych wszystkich wielkich rockowych gwiazd, w Polsce

>średnio lubiany i w sumie - poza największymi hitami - mało znany, przez spory okres swej

>działaności bliższy muzyce czarnej niż białej, a Polsce przez trójkę raczej lansowani byli białasi a

>la Pink Floyd i Yes.

a) Zespół całkiem fajny, a potem wahania formy - pokaż zespół lepszy i bez wahań formy! Każda, nawet najsłabsza płyta RS jest lepsza od 90% płyt innych kapel, może z naprawdę kilkoma wyjątkami tychże kapel; po prostu The Glimmer Twins nie schodzą poniżej pewnego poziomu, jakkolwiek pokłóceni, skacowani czy naćpani - oczywiście IMHO jak to się mówi

b) w Polsce średnio lubiany i w sumie mało znany - niestety fakt :-((((

BTW: polecam wszystkim g-e-n-i-a-l-n-y film M.Scorsese 'Shine A Light' (tutaj jako 'W Blasku Świateł' - i tak nie jest źle!), jeszcze grany gdzieniegdzie: tam dobrze widać i słychać, czym SĄ Stonesi, na czym polega fenomen gadających gitar, na czym polega fenomen sceniczny i wokalny Jaggera, na czym polega wielkość tej kapeli...I do tego grają same fantastyczne kawałki!

Jest także znakomity soundtrack do tego filmu, dostępny w polskiej cenie, coś koło 30zł/2CD

Aha, ten film jest już wydany na DVD, ale wrażenie film robi w kinie prawdziwym, koniecznie z dobrym dźwiękiem. Ten film kładzie na łopatki wcześniejszy RS at the Max, grany w IMAX-ach (byłem trzy razy!).

Pozdrawiam fanów RS!!!!!!!!!!

>broy

z amazon.com;)

tyle lat graja, a na zadnym instrumencie sie nie nauczyli grac

maja pare fajnych hitow, to wszystko ... no i to legenda rocka

wiec zlego slowa powiedziec nie mozna;)

jasio

można, byle z sensem ;-)

jasio, nie kupujesz już w ....???

Chciałbym tak nie umieć grać jak oni. I chciałbym napisać kilka nicniewartychalewypromowanychprzezwiadomokogo piosneczek np.Brown Sugar, Sympathy for the Devil, Start Me Up, Give Me Shelter, a jakby dobry Pan dał mi skomponować tak obrzydliwą pościelówę jak Angie to też byłbym Happy.

>broy

kupuje gdzie najtaniej:)

tytul tematu jest

co naprawde myslicie o rolling stones?

lubisz/lubicie, ja nie lubie i spoko

kazdy slucha czego innego, nic na sile

:)

the beatles tez nie lubie, moge?

lubie floydow, doorsow, king crimson, franka z... itd

:)

Oczywiście, że możesz! Ja na przykład nie lubię poniedziałków, są całkiem ch...owe jak dla mnie

też kupuję gdzie taniej a co tam

póki obama pozwala!

pzdr i bez urazy

Wszystko, lub prawie wszystko o stonsach;

http://pl.wikipedia.org/wiki/The_Rolling_Stones#Powstanie_i_ugruntowanie_zespo.C5.82u

Moje zdanie?, nie ma co "sikać w rajtuzy" z ich powodu.

kto sika? Ty?

broy

po czytaniu twoich wpisów widzę że chyba TY, ale mylić się jest rzeczą ludzką.

spoko beju, nikt nie sika i nikt nie nosi rajtuzów, chyba że rycerze albo tymon ;-)

OK?

OK :)))

Myslę, że to dojrzały zespół :))

ps. kiedyś czytając Rolling Stone'a natknałem się na tekst krytyczny, a w nim autor dowodził m.in. że nieprawdą jest że być Stonesem = być cool, ponieważ, cytuję - "Bill Wyman is a cunt and he is a Rolling Stone!"

Git ;-)

Bo i rzeczywiście nie zetknąłem się jeszcze z "cool cunt" :-)).

Cenię jako zjawisko muzyczne i kulturowe, podoba mi się kilka kawałków, ale nigdy się nie zachwycałem ich muzyką i żadna płyta w całości mnie nie porwała.

Czy się to komuś podoba czy nie jest to obok The Beatles najlepszy zespół w historii ogólnie pojętej muzyki rozrywkowej.