Skocz do zawartości
IGNORED

Czy Hegel Rost to hi-end?


Jarosław Kaźmierczak

Rekomendowane odpowiedzi

W ostatnim (12/2016) Audio-Video przeczytałem test wzmacniacza Hegel Rost, który dostał tam ocenę HIGH-END i kategorię A. W sumie z Heglem to dziwna sprawa, w testach czasopism otrzymuje bardzo pochlebne opinie a jak rozmawiałem z kilkoma sprzedawcami to mówili mi, że to słaby sprzęt. Z opisu w AV można jednak przeczytać a także z testu NAD C368 w tym samym numerze, że to jednak taki super sprzęt nie jest.

 

To chyba ogólna maniera recenzentów - w konkretnym teście pisze się super ale kilka miesięcy później przy okazji innego producenta to już tak dobrze nie jest. Np. w teście Nada pisze się "Nie było to jednak brzmienie beznamiętnie wypolerowane, w stylu znanym z niektórych wzmacniaczy Hegla. Brakuje wtedy w brzmieniach mikrodynamiki, czegoś co kształtuje warstwę emocjonalną. brakuje drgań na średnich tonach. A nowy NAD je ma."

 

Podobnie jako wewnętrzny DAC sam autor przyznał, że jest gorszy niż zewnętrzny DAC M2 TechYoung DSD.

 

I zastanawiam się jak klasa hi-end ma się do końcowej konkluzji z testu, że Rost jest "wzmacniaczem nie tyle adresowanym dla hardcorowych audiofilów, co osób poszukujących kompaktowego, bardzo dobrze brzmiącego produktu all-in-one."

 

Na koniec pewna myśl, że tak naprawdę z testu konkretnego urządzenia czasami można dowiedzieć się więcej o innym urządzeniu, kóre akurat nie jest teraz testowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta piosenka jest pisana dla pieniędzy!

Ta piosenka jest śpiewana dla pieniędzy!

Ta piosenka jest nagrana dla pieniędzy!

Ta piosenka jest wydana dla pieniędzy!

 

Nie traktuję cię jak głupca, ja zakładam, że ty słuchasz

I że widzisz to, jak dzisiaj piszę dla mamony.

Tak, jak żadna prostytutka nie całuje nigdy w usta

Tak ja odpuszczam sobie wszystkie moje strofy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie wiem skąd w brzmieniu Hegla "brzmienie beznamiętnie wypolerowane"?!

Miałem H200 i uważam go za całkowite przeciwieństwo tego opisu - był to dźwięk nasycony, analogowy, potężny, wręcz organiczny.

Ostatnie co bym o nim napisał "brakuje w brzmieniach mikrodynamiki, czegoś co kształtuje warstwę emocjonalną, brakuje drgań na średnich tonach".

Bzdura! No chyba, że mówimy o byle jak zestawionych klockach z najtańszej pozycji w cenniku, bo tych najtańszych nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a co to jest Hi - end ? Czy dla każdej nacji jest tym samym ? Czy dla bogatego obywatela np: Demokratycznej Republiki Konga jest tym samym co dla bogatego obywatela np: USA ? ;) https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Hi-end

*****Sprzęt: Bezprzewodowy Boombox Hykker Sound Storm z Biedronki*****

                                 Idź Pod Prąd. Z prądem płyną śmieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem niepotrzebnie miesza się kilka zagadnień podczas gwałtownego dorastania na rynku marki Hegel.

 

Zbudowanie marki w ciągu niespełna 3-4 lat zostało dokonane najprawdopodobniej przy pomocy mocno dofinansowanego działu marketingu. Udało się!!! Rok 2017 i nowa linia Hegel jest czasem żniw.

 

Bardzo dobrze spożytkowali czas na analizę i badanie potrzeb rynku. Rynek norweski jest o krok przed rynkiem europejskim w kwestii popularyzacji nowych technologii i wprowadzania ich do powszechnego użytku.

 

Röst jest odpowiedzią na potrzeby rynku. Nawet banalna kwestia kolorystyki, biel to kolor dominujący we wnętrzach skandynawskich i powoli coraz bardziej popularny w Europie.

 

 

Kwestia jakości to zupełnie coś odrębnego, choć też może się narażę, ale brzmienie Hegla to do perfekcji dopracowana sygnatura brzmienia komercyjnych marek i wcale nie uważam aby było to coś złego.

*****************...bo najważniejsza jest muzyka!!!...*****************

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 Barwa pod jej kątem każdy dokonuje pierwszej oceny brzmienia sprzętu ( świadomie lub nieświadomie ) .

Choćby dynamika , uniwersalność , liniowość była na idealnym dla nas poziomie z barwą która nam nie odpowiada nie wybierzemy takiego sprzętu .

2 Liniowość wszystkich pasm pozwala na wielogodzinne słuchanie i nie męczenie ucha ( im bardziej osłuchana osoba tym częściej wybiera sprzęt liniowy im mniej osłuchana tym częściej idzie w stronę duuuużo basu albo duuuużo sopranu )

3 Dynamika mikro i makro bez niej muzyka jest martwa bez życia i emocji , przy dużych brakach jest klucha ( świetnie się wtedy słucha poooowooolnyyych pościelowych utworów kobiety mają wokale pogrubione niczym faceci wielu ludziom to się bardzo podoba )

4 Neutralność i naturalność dzwięku . Dbałość o szczegóły - , nie wysilamy ucha , nie gubimy w nagraniu bardzo cichych fragmentów oraz instrumentów grajacych w tle mimo niskiego poziomu słyszymy je bez męczenia ucha ( mózg nie musi się wysilać gdyż ma podany na tacy dzwięk bardzo blisku naturalnego )

5 Budowanie Sceny tutaj większy popis mają kolumny jednak wzmacniacz dużo ma do powiedzenia pod względem kontroli , i odstępu między muzykami .

 

AD 1Ludzie mają bardzo odmienne preferencje z grubsza można je podzielić pod najważniejszym aspektem barwy na 3 ulubione rodzaje : dzwięk suchy , neutralny i nasycony .

 

AD 2 Wybór liniowości zależy od osłuchania , wad słuchu .

 

AD 3 Brak dynamiki ogranicza nas pod względem repertuaru tutaj odchyłki od ideału są niewielkie i można powiedzieć że brak dynamiki przeszkadza każdemu

 

AD 4 Im mniej oraz im trudniej wyłapujemy szczegóły tym bardziej męczy ucho i wytęża mózg do pracy a więc po paru godzinach wyłączymy sprzęt

 

AD 5 Im szerzej , głębiej i większy odstęp oraz wyrazistość na scenie tym rzadziej zamykamy oczy żeby sobie to wyobrazić .

Hegel produkuje wzmacniacze i kompakty skupił się

 

Nie zagłębiam się w twardość , miękkość , zaokrąglenia itd bo można by napisać książkę .

 

Teraz nobla dla tego kto ustanowi wzorzec HI-end

 

NIE MA WSPÓLNEGO MIANOWNIKA W BARWIE !!! TAKŻE W LINIOWOŚCI !!!

 

Można ustalić że wspólna powinna być zawsze dynamika , scena . A i tak będą chętni na odstępstwa .

 

Nawet naturalność będzie dla wielu inna jedni lubią szczupłe wokale inni pogrubione to samo dotyczy instrumentów i takie uważają za naturalne dla ich preferencji .

 

Hegel robi wzmacniacze i źródła cd i dac . Wybrał drogę podawania liniowo wszystkich 3 pasm i bardzo dużej neutralności ( tej wypośrodkowanej nie uszczuplonej ani pogrubionej ) . Całość ich oferty porusza się w większych lub mniejszych odstępach ale zawsze blisko liniowości i neutralności .

Kształtowanie dźwięku jest łatwe jak mamy do dyspozycji jak najmniej zmiennych ostatni szlif pod nasze preferencje łatwiej dokonać jednym elemenetem . Proponuję poczytać co mówi Gerhard z AP o strojeniu http://www.hi-fi.com.pl/reporta%C5%BCe-lista/1245-srebrny-jubileusz-audio-physic.html

 

W pismach piszą że coś jest lepsze albo że im się podoba ten rodzaj prezentacji tylko że jak posłuchamy sami okazuje się że nam się podobał ten krytykowany :) czy to znaczy że ktoś kręci ? NIE mamy różne preferencje pisanie o wszystkim dobrze to odrębna sprawa .

 

Hegel to doskonała dynamika i scena tutaj ich wzmaki mocno odznaczają się na tle konkurencji plus wspomniana liniowość pasm co pozwala dowolnie kształtować dźwięk kolumnami .

 

Osobiście uważam że to słuszne strojenie gdyż możemy uzyskać zupełnie różne typy dźwięku dobrać pod własne gusta . Jak się poczyta to niedoświadczeni ludzie piszą o tym samym wzmacniaczu skrajne charakterystyki o wzmacniaczach które odchodzą od liniowości i wypośrodkowanej neutralności najczęściej czyta się że są np ciepło grające , z takim ciepło grającym wzmacniaczem pozostaje już nam tylko jeden dzwięk i jedna droga .

 

Czy Hegel to jest Hi-end bezkompromisowe dzielonki na pewno dla większości tak , zaliczanie jednych z najniższych modeli do tej klasy to niewątpliwie dziennikarsko - sponsorowane naciąganie nawet jeśli pewne aspekty są przeniesione z poziomu najwyższego to pewne będą niższe aby zróżnicować cenę produktu może o tym piszą też recenzenci żeby zachować jakąś tam dozę obiektywizmu .

 

Gdyby Rost był absolutnym Hi-end em to można by wycofać reszte sprzętu z produkcji , sprzęt różnił by się tylko mocą aby napędzić różne kolumny a dzwięk mielibyśmy jeden idealny . Nie ma jednego idealnego dzwięku i nie będzie też nigdy jednego Hi-endu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle że należy wrócić do pojęcia sprzetu referencyjnego . Czyli lepsze niż entry level hifi ale jeszcze nie hi-end ( przynajmniej cenowy )

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy sprzęt ten "Rost" więc raczej dostaniesz tylko opinie od osób "aż za bardzo kochających hegla" i co widać wyżej mających spore doświadczenie w audio i bardzo dobrze przygotowanych do promowania hegla na forum. Zostaje wypożyczyć i samemu posłuchać czy to jest to.

Chord/Naim/ATC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hegel to bardzo "wysmakowane" urządzenia. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie. Marka typowo dla niezbyt osłuchanych osób do koszenia sianka.

Mnie zastanawia jak prawie nowy wzmacniacz H200 kosztuje jako używany 5kzł a nowy koło 16kzł. Może to ktoś wytłumaczyć? .

Utrata większa jak Zagra i Avcon razem wzięte.

post-58347-0-62462400-1484160968_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

( im bardziej osłuchana osoba tym częściej wybiera sprzęt liniowy im mniej osłuchana tym częściej idzie w stronę duuuużo basu albo duuuużo sopranu )

Jak dla mnie bzdura. Sprzet ma byc muzykalny, niekoniecznie liniowy. Przez ostatni rok mialem 2 wzmacniacze Hegla, co prawda dzwiek byl liniowy jednak w ogole mnie nie wciagal, byl po prostu nudny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak dla mnie bzdura. Sprzet ma byc muzykalny, niekoniecznie liniowy. Przez ostatni rok mialem 2 wzmacniacze Hegla, co prawda dzwiek byl liniowy jednak w ogole mnie nie wciagal, byl po prostu nudny.

 

 

Dodam ze ten muzykalny przewaznie nie jest liniowy. Nie chodzi tu o podbite skrsje pasma.

 

Trzeba wiedzic czego oczekujemy. Jak ktos chce sluchac dzwiekow i analizowac nagranie to potrzebuje inny sprzet niz osoba ktors chce sluchac muzyki. Rozdzielczosc i detal powinny byc oferowane ale nie kosztem muzykalnosci.

 

Te sprzety do sluchania dzwiekow nie sa muzykalne.

 

 

Hegel do muzykalnych nie nalezy , jest tez conajmniej dwa razy za drogi na to co oferuje. Przereklamowany.

 

Gadki o gustach prosze wlozyc sobie w buty. Wciskac komus ze niegrajacy klocek gra to tak jak wmawiac ze disco polo to dobra muzyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee tam, a moze do Was odnosi sie w.w pkt 2 czyli wady sluchu badz brak osluchania... I mamy szach-mat hah. Kolega jacm to prawdziwy skarb dla Hegel Polska... zawsze swietnie przygotowany by pokazac wyzszosc hegla nad reszta swiata.

Chord/Naim/ATC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To do tej wady sluchu dobieram sobie sprzet zeby byl muzykalny. Przeciez nie bede sluchal Hegla mimo ze jest liniowy i ma dzwiek bardziej zblizony do naturalnego niz inne wzmacniacze skoro ten dzwiek mnie nie angazuje zupelnie w ogole.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie bzdura. Sprzet ma byc muzykalny, niekoniecznie liniowy. Przez ostatni rok mialem 2 wzmacniacze Hegla, co prawda dzwiek byl liniowy jednak w ogole mnie nie wciagal, byl po prostu nudny.

Nic nie poradzę że większość osób które znam i które dłużej ode mnie siedzą w audio dążą do liniowości . Dla Ciebie może być to bzdura , niemniej jednak nie mi z tym polemizować , Akurat to zdanie o liniowości przewija się tym częściej im dłużej dana osoba w tym siedzi i ma bardziej zaawansowany sprzęt oraz nie ma wad słuchu .

Muzykalny to pojęcie zbyt ogólne każdy sprzęt jest muzykalny tyle że niekoniecznie gra muzykę zgodnie z Twoimi preferencjami .

Dla mnie sprzęt muzykalny to taki którego nie chce się wyłączać dodatkowo słuchasz z rozdziawioną gębą gatunków muzycznych które wcześniej ignorowałeś i przy którym włączeniu sama tupie noga w rytm muzyki .

 

Właśnie insaimz poruszył ciekawą kwestie. Pytanie czy na neutralność nie idzie za bardzo w stronę przesadnej analityczności, sterylności i chłodnego brzmienia?

Zależy jak sobie poukładasz dźwięk , spokojnie można uzyskać ciepły i dociążony dzwięk równocześnie bardzo analityczny jest tylko jeden warunek trzeba mieć doskonałą akustykę i głośniki grające pełne 3 pasma .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nic nie poradzę że większość osób które znam i które dłużej ode mnie siedzą w audio dążą do liniowości."

 

Tak robia audiofile a nie melomani. Ja do pierwszych sie nie zaliczam. Mnie interesuje dzwiek przyjemny dla ucha moze byc i podkolorowany wazne by uwalnial emocje. Niestety Hegel nie jest w stanie tego zaoferowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś próbuje odtworzyć razem bas i średnicę jednym głośnikiem to nic dziwnego że mu się sporo informacji się zlewa i próbując usłyszeć więcej idzie w suchość żeby bas tak nie przeszkadzał stąd potem tyle opinii że dźwięk analityczny to suchy , w słabych systemach owszem ,a nie tędy droga do prawidłowego dźwięku żeby coś wycinać z nagrania zwłaszcza bas który jest też podstawą barwy niższej średnicy .

 

"Nic nie poradzę że większość osób które znam i które dłużej ode mnie siedzą w audio dążą do liniowości."

 

Tak robia audiofile a nie melomani. Ja do pierwszych sie nie zaliczam. Mnie interesuje dzwiek przyjemny dla ucha moze byc i podkolorowany wazne by uwalnial emocje. Niestety Hegel nie jest w stanie tego zaoferowac.

 

He he właśnie tych emocji każdy z nas szukał latami , muzyka ma nas wciągać . Jak nie znalazłeś tego w Heglu to napisz cały system w którym go słuchałeś kable , głośniki , źródło , muzyka , pomieszczenie ile godzin ? to nam wiele powie czemu nie potrafisz znaleźć tego co wielu innych własnie w tym sprzęcie znaleźli .

Pamiętaj przy wysokiej klasie sprzętu dzwięk jest tak słaby jak jego nawet najgorszy pojedyńczy element .

Poza tym może to nie jest kompletnie Twój rodzaj grania .

Do liniowości dążą melomani których znam i słuchają bardzo różnych gatunków muzycznych , dla nich sprzęt nie jest sztuką posiadania a jedynie ma im dać większą radość ze słuchania różnorakiej muzyki . Każdy jak jeden mąż powtarza że słowem kluczem jest i najcięższą walką w audio jest prawidłowy bas . Widocznie masz inne doświadczenia skoro tak to przedstawiasz że dzielisz znajomych na melomanów i audiofili .

 

 

Eee tam, a moze do Was odnosi sie w.w pkt 2 czyli wady sluchu badz brak osluchania... I mamy szach-mat hah. Kolega jacm to prawdziwy skarb dla Hegel Polska... zawsze swietnie przygotowany by pokazac wyzszosc hegla nad reszta swiata.

W audio nie ma czegoś takiego jak wyższy / lepszy chyba że siedzisz dalej w piaskownicy i uważasz że ten ma rację kto ma dłuższy kijek :)

W audio są określone preferencje i ludzie mają je zupełnie odmienne .

Dla jednego wymażona jest blondynka dla drugiego brunetka rozumiem że będziesz nam udowadniał że najładniejsza ma być dla wzystkich ruda :)

 

Dodam ze ten muzykalny przewaznie nie jest liniowy. Nie chodzi tu o podbite skrsje pasma.

 

Trzeba wiedzic czego oczekujemy. Jak ktos chce sluchac dzwiekow i analizowac nagranie to potrzebuje inny sprzet niz osoba ktors chce sluchac muzyki. Rozdzielczosc i detal powinny byc oferowane ale nie kosztem muzykalnosci.

 

Te sprzety do sluchania dzwiekow nie sa muzykalne.

 

 

Hegel do muzykalnych nie nalezy , jest tez conajmniej dwa razy za drogi na to co oferuje. Przereklamowany.

 

Gadki o gustach prosze wlozyc sobie w buty. Wciskac komus ze niegrajacy klocek gra to tak jak wmawiac ze disco polo to dobra muzyka.

 

To zależy co do czego chcesz przypiąć . Moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie muzykalność wynika w dużej mierze z podawanego rytmu . Większa część nigdy nie będzie miała dobrze rozciągniętego zwiewnego śpiewnego basu , ba spora część osób nawet nie wie że bas to nie tylko bezmyślne nawalanie . Większość opiera pojęcie muzykalności na rytmie niższej średnicy a to jest dość uboga wersja muzykalności . Wówczas potrzeba wzmacniaczy które nie są liniowe i podbiją niskie tony żeby ostatecznie kolumny zagrały namiastką rytmu ,, basu " . Jak masz duże pomieszczenie i możesz sobie pozwolić na spore kolumny 3 drożne to wówczas nie potrzebujesz nic zniekształcać wystarczy jak równo napędzisz 3 pasma BAS , ŚREDNICE i GÓRĘ i do tego lepiej nadaje się liniowy sprzęt .

Jak dla mnie to jest własnie największa ściema w audio udawanie że sprzęt fajnie gra i brzmi nie mając basu albo mając wycięte z niego sporo informacji . Niestety patrząc na realia lokalowe w Polsce większość ludzi jest skazana bez profesjonalnej adaptacji akustycznej pomieszczenia pod kątem basu na słuchanie właśnie wykastrowanej muzyki z tej części pasma .

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tak na szybko... Napiszę takie... " swoje bazgroły " : )

 

Jeżeli tak ma wyglądać Hi -End ? : ) według Audio - Video, to ja podziękuję tym szanownym Panom, za wyczerpujący test / recenzję ? : )

 

Na plus dla tego wzmacniacza można dodać, że został ulepiony " górna pokrywa " ( już, albo dopiero teraz, ) z grubszej blachy od Hegla H 360 / H 160 - H 80

Jednak malowanie górnej pokrywy ( to moja opinia ) jest w tragicznym białym połysku. Jak to wygląda...

Do tego te ruszające się gałki... sprzęt jak marketu.

 

Górna pokrywa w kształcie U ( boki wzmacniacza ) jest teraz nawinięta troszku do wewnątrz spodu wzmacniacza, dzięki temu, wzmacniacz przy pierwszych oględzinach wydaje się zrobiony tak po... audiofilsku : )

Pozwoliłem sobie obczaić / porównać ( może troszkę za wysokie progi dla Hegla, ale co tam ) do wzmacniacza Luxman : ) za troszkę większe pieniądze.

Ogólnie różnica na korzyść Luxmana (czyli droższy ) wychodziła jakieś 5 tys ? Nie pamiętam teraz.

 

Nie ma co porównywać !!! Gałki, wykonanie, wskaźniki wychyłowe, gniazda RCA, wygląd, ten wspaniały kolor Luxmana : ) Tutaj widać pasję.

 

Jak zobaczyłem po raz pierwszy Hegla Röst, to tak zrobiłem...

 

giphy.gif

Gry przygodowe ... " Wyłącznie Single Player !!! " ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia Hegla to typowy przykład tworzenia marki wyłącznie dla zysku coś ala Jajon. Nie widzę w dźwięku ani konstrukcjach tej firmy żadnej konsekwencji brzmieniowej ani progresu brzmieniowego. Do tego tanizna wewnątrz, tanizna na zewnątrz i masa opłacanych recenzji. Jak widać wystarczy dobra reklama żeby sprzedać nawet takie buble. Rozumiem jeszcze 5kzł ale jeśli osiągamy granice rzędu 20, 30kzł to jest to niesmaczne.

Pamiętam jak H200 porównaliśmy do starego Amplifona WT40 II za 5kzł. Toż to była istna miazga, wybrzmienia, barwa, dociążenie dźwięku, spójność, wielkość sceny, materializacja artystów w pomieszczeniu, naturalność brzmienia instrumentów itd itd. Jednym słowem z Hegla nie było czego zbierać. Szczerze to już wolałem Hypexa albo Pascala w klasie D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hegel jest bardziej neutralny i liniowy niz instrumenty na żywo. To jego pierwszy problem. Drugi problem to cena.

 

Co to znaczy bardziej neutralny i liniowy niż instrumenty?

 

Wzmacniacz z założenia musi mieć płaską charakterystykę częstotliwościową i być neutralnym czyli nie dodawać do sygnału nic od siebie.

 

Nie wnikałem specjalnie nigdy w temat (nie gram też na żadnym instrumencie) ale instrumenty jako takie w zasadzie liniowe chyba nie są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jak sobie poukładasz dźwięk , spokojnie można uzyskać ciepły i dociążony dzwięk równocześnie bardzo analityczny jest tylko jeden warunek trzeba mieć doskonałą akustykę i głośniki grające pełne 3 pasma .

 

Czyli nie da się tego osiągnąć z Heglem podłączając monitory 2-drożne? Musi byś to podłogówka 3 drożna?

 

Nie krytykuje Hegla bo za bardzo się z nim nie osłuchałem, poza krótkimi wizytami w salonach czy na AS. Pewnie za jakiś czas będę chciał kupić jakąś używkę Hegla (80/100/200) i sam się przekonać jak to nimi jest, że budzą tak skrajne opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie za jakiś czas będę chciał kupić jakąś używkę Hegla (80/100/200) i sam się przekonać jak to nimi jest, że budzą tak skrajne opinie.

Mialem H80 pol roku, pozniej modyfikowana H200, ktora grala wybitnie przejrzyscie, sluchalem H300 i jak dla mnie Hegle dobrze wspolgraja z jasnymi kolumnami, z rownymi graja zbyt plasko i bez zycia jak na moj gust. Podobno H100 jest najbardziej muzykalnym Heglem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy bardziej neutralny i liniowy niż instrumenty?

 

Bezduszny, bezbarwny, nijaki, obojetny, Zobojetnia brzmienie nagranych instrumentow.

 

Jak dla mnie baltlab endo 1 za 7 tys to wyzszy poziom niz h300.

 

Gusta gustami , jeden może lubic mercedesa, drugi audi ale nie porownujmy do nich poloneza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezduszny, bezbarwny, nijaki, obojetny, Zobojetnia brzmienie nagranych instrumentow.

 

Jak dla mnie baltlab endo 1 za 7 tys to wyzszy poziom niz h300.

 

Gusta gustami , jeden może lubic mercedesa, drugi audi ale nie porownujmy do nich poloneza.

 

Czyli w sumie nie jest neutralny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.