Czym czyścić pozłacane wyjścia / wejścia RCA we wzmacniaczu?

Witam,

kupiłem używany wzmacniacz i chciałbym w nim przeczyścić pozłacane wejścia / wyjścia RCA.

Czy alkohol izopropylowy (KONTAKT IPA Plus) będzie odpowiedni?

Czy pozłacane styki nie wejdą w jakąś nieporządana reakcję, czy izopropyl ich nie uszkodzi?

Jaki środek do tego celu polecacie?

Z góry dzięki za odpowiedź,

Pozdrawiam,

Przemek

Ja czyszczę czystym izopropanolem. Jak dotąd żadnych skutków ubocznych.

I czysciej brzmi.

A to już byłby skutek uboczny :-)

Czołem,

dzięki za odpowiedzi ;-)

Poczytałem troche i podobno izopropyl czasem "utrwala" brud i kurz. Ponoć dobry do takiego czyszczenia jest KONTAK U, na przykład taki https://mselektronik.pl/chemia-dla-elektroniki/preparaty-czyszczace/kontakt-u300

Kupie zatem i będę czyścił w weekend ;-)

Pozdrawiam,

Przemek

Płyn do czyszczenia styków DeoxIt Gold

najlepiej https://www.audiostyl.pl/plyn-do-czyszczenia-stykow-deoxit-gold-p-177.html

fenomenalny produkt - smaruje nim wszystkie styki

Płyn do czyszczenia styków DeoxIt Gold

Popieram, potwierdzam i polecam. Co prawda, po zastosowaniu tegoż preparatu nie słyszę żadnej różnicy in plus czy in minus, ale mam przynajmniej poczucie, że jest czyściutko :)

Pewnie to tylko czadowa nazwa izopropanolu w małej (i drogiej) buteleczce, ale ok. U mnie izopropanol czyści wszystkie styku i gniazda, ślady paluchów po tluszczu i smarze, żadnego brudu nie utrwala, tzw "czarny kurz" również schodzi bez sladu. Tylko trzeba uważać, bo rozpuszcza niektóre farby (np oznaczenia gniazd).

Mam do niego dostęp i nie szukam niczego lepszego

Do styków nie ma nic lepszego: https://abc-rc.pl/Nano-Protech-Electric

Do styków nie ma nic lepszego: https://abc-rc.pl/Nano-Protech-Electric

ale z DeoxIt Gold ja i kilku zapaleńców jesteśmy bardzo zadowoleni sprawdziłem

dokładnie opakowanie i jest to ten produkt http://allegro.pl/caig-deoxit-gold-g100l-2c-tubka-2ml-meloman-i6595279257.html?reco_id=4d072c34-af66-11e7-bfbc-02dee9b7c959&ars_rule_id=201&bi_s=archiwum_allegro&bi_m=reco&bi_c=Product

Deoxit jest ok, bo cena jest w miarę, choć za znikomą ilość......Środki audiofilskie mają jak zwykle chore ceny by wyczynowy audiofil był zadowolony....... Środek, który ja podałem jest o tyle dobry, że całkowicie zabezpiecza przed wilgocią, ale jednocześnie poprawia przewodnictwo, usuwa tlenki, poza tym zauważalnie zwiększa żywotność baterii i przywraca pracę całkowicie skorodowanych styków utrzymując się bardzo długo - nawet spokojnie 2 lata. Nie znam osobiście nic lepszego, ze względu na jego niebywałą skuteczność, choć też nie jest taki tani, ale ilość jednak nieporównywalna....Nanoprotech penetrujący (bo jest cała seria tych środków) jest znacznie lepszy od WD40 - zdecydowanie lepsza skuteczność i czas działania - dlatego polecam.

Ten Nanocośtam jest ciekawy- chyba sobie zafunduję. Jeśli ma właściwości takie, jak reklamują, może okazać się strzałem w dziesiątkę.

Za to Deoxid to chory produkt- tyle kasy za 2 ml? Ktoś niezle zaszalał.

"na świecie nie ma tylu cwaniaków żeby skroić wszystkich frajerów"

Zasłyszane, ale pasuje.

P.S. Najlepiej sprawdza się spirytus sprzedawany na .. rynku.... (mają ci którzy papierosami handlują)

Pić tego nie radzę nikomu, acz ponoć są tacy co piją i żyją. (ale to wiadomości z xx reki ;P )

Ale do czyszczenia wszelakiego brudu na stykach najlepszy moim zdaniem.

A tylko z daleka od napisów i farby przy pracy z nim - to jednak spirytus...

Acz do końca nie wiem czy kupując takie pół litra, (1/10 ceny sklepowej) nie popełniamy jakiegoś wykroczenia - zapewne tak.

Także z oczywistych powodów polecam spirytus ze sklepu.....

Czyli zwyklaka w "setce".

Butelka powinna wystarczyć na pierdylion styków:-)

Tylko to mało audiofilskie rozwiązanie- za mało kosztuje :-D

http://nanoprotech.pl/homegarden-electric/ - wczoraj dałem zły link, chodzi o wersję home&garden, a nie do auta.

Czyli zwyklaka w "serce".

Butelka powinna wystarczyć na pierdylion styków:-)

 

Tylko to mało audiofilskie rozwiązanie- za mało kosztuje :-D

Wyczynowy audiofil uwielbia wydać 30 zł na jedną ściereczkę XLO, albo 110 zł na dwie krople Reson Licona w perfumowej próbce :) http://www.rcm.com.pl/?action=oferta&fid=furutech&L0=furutech&L1=nn&of=20 - bardzo podnieca go też płyn Furutecha za drobne 695 zł :D Fantazja cenowa nawet w przypadku takich pierdół nie zna granic.....

Rasowy audiofil to podstację wygrzewa żeby prund miał czystą sinusoidę...

A już ciut poważniej, mimo iż za nazwanie mnie audiofilem podam do sądu ;) to uważam iż to gatunek nieszkodliwy.

Ja tam panie wierzę w świętego Mikołaja i co roku dostaję prezenty.

I dobrze mi z tym...

Także 100x wolę audiofila niż innego ....fila ;P

P.S. Czymkolwiek będzie autor wątku to czyścił - niech jak ognia unika różnych perfumowanych wynalazków.

Każdy dodatkowy składnik poza etanolem ma nieprzyjemny zwyczaj nie odparowywać, tylko osiadać na stykach.

Co pewnym czasie spowoduje iż po będzie gorzej niż przed

Dziewczyny zdjęcia z tel. na p.w. - wreszcie faceci zostawią wasze perfumy w spokoju ;)

"na świecie nie ma tylu cwaniaków żeby skroić wszystkich frajerów"

 

Zasłyszane, ale pasuje.

 

P.S. Najlepiej sprawdza się spirytus sprzedawany na .. rynku.... (mają ci którzy papierosami handlują)

Pić tego nie radzę nikomu, acz ponoć są tacy co piją i żyją. (ale to wiadomości z xx reki ;P )

 

Ale do czyszczenia wszelakiego brudu na stykach najlepszy moim zdaniem.

A tylko z daleka od napisów i farby przy pracy z nim - to jednak spirytus...

 

Spirytus techniczny. Mam tego na litry, ale nigdy nie czyscilem nim styków.

Po co przepłacać - KONTAK U.

Cooo??? Taki zwykły środek do audiofilskich styków? Apage, szatanie!

Za tani, nieważne, że skuteczny...

pasta do polerowania lakieru samochodowego, najlepiej lekko ścierna, po takim zabiegu złącza wyglądają jak NOWE i następne kilka lat z głowy.

I potem wydłubywanie jej ze szczelin?

Chyba że ktoś ma lepszej klasy gniazda z kołnierzami.

Ja nanosze trochę pasty na ściereczkę, nie mam problemu z zostająca pastą w szczelinach, złącza nawet te stare wyglądają jak nowiutkie po takim zabiegu. Ja Polecam. Ale każdy zrobi jak woli.

Pozdrawiam