DIY Stojek Tonearm

Czesc, jestem tutaj nowy, na poczatek chce sie podzielic moim projektem ramienia do gramofonu. Pisze na angielskim keyboard jezeli to nie jest dopuszczalne to sie wyniose.

Pare lat temu kiedy wszyscy zaczeli przechodzic na CD i za grosze wyzbywac kolekcje LP wrocilem do plyt. Szybko sie nauczylem, ze lepiej zrobic wlasne zabawki. W koncu zaprojektowalem nowe ramie. Z wyjatkiem paru srubek sprezyny i mechanizmu opuszczania ramienia wszystkie czesci mechaniczne zrobilem w domu. Dzwieku nie da sie pokazac powiem tylko ze ramie gra lepiej niz wyglada.

Ramiona zawieszone na strunie to nie nowosc. Nowoscia mojego projektu jest sposob w jaki struna jest napieta i polaczona z ramieniem. Moje ramie moze sie wahac i obracac prawie jak lozysko ostrzowe, ale rownoczesnie ramie ma solidny kontakt ze struna. Pozwala to na odplyw drgan (fal dzwiekowych) z ramiena do podstawy, szczegolnie ze oba konce struny sa polaczone z podstawa.

Na zdjeciach jest szkic wyjasniajacy dzialanie ramienia i prototyp.

Nic nie sprzedaje, chetnie poradze jak to zrobic, pozdrowienia,

Marek Stojek

Nie znam się na tym zbyt dobrze, więc pytam w celu dowiedzenia się, a nie czepialstwa :-)

Czy drewno nie jest raczej takim sobie materiałem do wyrobu ramion gramofonowych? Chodzi mi przede wszystkim o wpływ temperatury, wilgotności oraz wysychania materiału wraz z jego starzeniem się..

Pozdrawiam,

Adam

Czy ja wiem zależy od od drewna jeżeli jest to twarde dobrze wysezonowane i dobrze zaimpregnowane drewno to nic się nie powinno z nim dziać, a teoretycznie tłumienie mikro drgań powinno być lepsze, żeby oceniać najpierw trzeba by było posłuchać, wygląda ciekawie :P

Basill ma racje,

Uzywam drewna wysezonowanego, w tym wypadku takiego jak na smyczki. Zrobilem DIY komore cisnieniowa do glebokiej impregnacji drewna olejem. Belka jest krotka i nie pracuje pod duzym obciazeniem wiec sie trwale nie odksztalca. Duzo instrumentow muzycznych jest z drewna.

świetna robota

Dzieki,

Jeszcze kilka zdjec. Sprezyna jest w dolnej czesci podstawy. Ponizej belki struna przechodzi przez otwor o srednicy bliskiej srednicy struny (0,8mm) co ogranicza ruch poziomy struny.

>marekst

Na 3 zdjęciu widać detal zawieszenia. Jednak ani to zdjęcie, ani pierwszy rysunek nie wyjaśnia (przynajmniej mi) jak ramię trzyma się na odpowiedniej wysokości - tzn. czemu nie spada w dół. Cała reszta jest jasna.

W ogóle to ramię wygląda naprawdę świetnie. Tylko pogratulować. Z zastosowanej wkładki należy przypuszczać, że należy ono do rodziny raczej lekkich.

Próbowałeś innego materiału zamiast drewna?

Na dwoch ostatnich zdjeciach jest walek mosiezny przez ktorego dziurki przechodzi struna. Jak struna jest luzna to ramie mozna przesuwac w gore i w dol. Jak struna jest napieta zwieksza sie nacisk struny na scianki walka i tarcie skutecznie trzyma ramie na wybranej wysokosci. Struna wchodzi i wychodzi z walka ta sama dziurka o srednicy 0,8mm. Tworzy to bardzo maly punkt zawieszenia, dlatego ramie dziala jak by mialo lozysko unipivot. Tak jak by wlozyc koniec dlugiego sznurka to ust, wyciagnac lewym uchem opasac glowe z tylu, wlozyc do prawego ucha wyciagnac ustami i rozciagnac konce sznurka w przeciwne strony. Strune napina sie wykrecajac do gory srobke trzymajaca gorny koniec struny.

Wkladki jakie uzywam to AT440MLa - dynamic compliance 10x… i Shelter 501 II - podatnosc 9. Mase efektywna ramienia szacuje na podstawie resonansu na plycie z tonami wzorcowymi - nie jest to dokladna metoda ale ramie bez plytki mocujacej wkladke ma mase efektywna okolo 15gramow. Moze widziales gdzies zdjecia mojego ramienia ze stara wkladka Shure M97x o duzej podatnosci, ktora uzywalem do testowania roznych rozwiazan lozyska, ale pokazane powyzej ramie nie jest dla tej wkladki zrobione.

Poprzednio zrobilem dwa inne ramiona z drewniana paleczka i wszystkie byly duzo lepsze od fabrychnych ramion aluminiowych, ktore probowalem (OL Encounter i tansze z VPI). Nie porownywalem drewna z innymi materialami w ramieniu o identycznej konstrukcji.

Teraz wszystko jasne. Wcześniej myślałem że struna jest tylko dociskana przez ten wałek. Teraz widać że jest na nim zaciśnięta.

Jakiej długości jest to ramię?

Czy opór skrętny napiętej struny działa jak "umowny" antyskating.Czy też naprężenie jest tak małe że efekt ten jest do pominięcia,

tomant, 15 Kwi 2010, 09:53

>Teraz wszystko jasne. Wcześniej myślałem że struna jest tylko dociskana przez ten wałek. Teraz

>widać że jest na nim zaciśnięta.

>Jakiej długości jest to ramię?

Bardzo przemyślana konstrukcja. Gratulacje.

Co za drewno?

Z czego jest wykonana struna?Jak określić moment w którym należy uznać,że struna jest dobrze napięta?Bardzo się cieszę z tego tematu i z góry przepraszam za dużą liczbę pytań,które będę zadawał.Gratuluję ciekawego pomysłu!!

Po kolei,

Ramie ma 280mm (efektywna dlugosc), mialo byc 330 ale mialem wypadek przy toczeniu i wyszlo krotsze.

Napiecie jest duze cos kolo 50N. Opor skretny jest regulowany i dostarcza czesc sily antiskate. W moim ramieniu sila antiskate jest suma oporu skretnego struny, oporu skretnego przewodu (kabla) i na poczatku plyty dziala sila magnetyczna. Na tylnim koncu ramienia jest maly magnes zamocowany kawalkiem latexowej rurki. Drugi przyciagajacy magnes jest na malym mosieznym ramieniu (drucie). Skrecona struna skreca sie bardziej jak ramie (igla) porusza sie od poczatku do konca plyty zwiekszajac sile antiskate kiedy sila ta powinna sie zmniejszac. Dlatego uzywam korekcji magnetycznej. Dolna czesc struny nie jest wstepnie skrecona.

Drewno jest pernambuco jest ono uzywane do robienia smyczkow.

Struna jest Vectran to cos w rodzaju poliestru. Okolo 300 pojedynczych wlokien o srednicy 23mikrometrow. Strune napinam na oko i na sluch. Na zdjeciu nr 6 widac w srodku sprezyny cienki pionowy stalowy waleczek ktory jak strune napinam wyhodzi do gory dziurka kolo dziurki na strune. W zmontowanym ramieniu sprezyny nie widac dlatego mam ten wskaznik scisniecia sprezyny.

Bardzo proszę o fotografię ramienia od tyłu,od strony przeciwwagi.Ramiona,które budowałem dotychczas były konstrukcjami ultralekkimi-z założenia.Planuję skopiować Twoją konstrukcję w oparciu o rurkę z kompozytu węglowego.Sama rurka o długości 14 cali waży ok 5 Gram.Jestem bardzo ciekaw zachowania się całości i wpływu samej struny na coś wyjątkowo lekkiego.Sama idea jest znakomita i jestem bardzo podekscytowany tym projektem.Zabieram się za wykonanie rysunków dla warsztatu mechanicznego...

rewelacja, chętnie posłuchałbym tego "ustrojstwa"..

jestem właśnie na etapie budowy własnego gramiaka i szukałem rozwiązania na ramię.. już myślałem, że jednak kupię coś fabrycznego, ale po Twoim poście, ogarnęła mnie chęć zbudowania własnego.. i też chyba popełnię plagiat ;)

I może w uzupełnieniu dokumentacji wizualnej,

foto z przebiegiem struny w tuleji zawieszenia ramienia. Jak to jest przewleczone?

przewleczenie, na przykładzie ust i uszu, zostało świetnie wyjaśnione.. aczkolwiek sam chętnie zobaczyłbym kilka dodatkowych ujęć.. głównie z tyłu i od strony wewnętrznej..

Gratuluję fajnej konstrukcji i cieszę się ze chcesz się nią podzielić.

>>Audiophil

Chyba lepszy login byłby Audiopatholog :)

Moje lozysko ma bardzo male opory (sily reakcji, sprezystosci itd) i male tarcie dlatego mechanicznie bedzie dobrze dzialac z bardzo lekkim ramieniem. Dzwiek to inna sprawa kompozyt weglowy ma wlasnosci akustyczne podobne do twardego lekkiego, suchego drewna, ja uzywam drewna naoliwionego albo naturalnie tlustego - heban. Ramie compozytowe bedzie wymagalo innego tlumienia niz moje. A ja uzywam (tylko sie nie denerwojcie) w paleczce bawelne (widoczna na zdjeciu headshell) w rurce aluminiowej od strony paleczki odrobine ciezkiej pasty tlumiacej, w wydrazonej czesci ramienia na ktorej porusza sie przeciwwaga jest mialki proszek (55%W, 40%Cu, 5%Pb) nasaczony olejem. Poza tym bardzo lekkie ramie moze inaczej rezonowac ze struna, tylko eksperyment moze to wyjasnic. Mase ramienia mozna dopasowac zmieniajac material i wielkosc (grubosci lepiej nie zwiekszac) plytki do mocowania wkladki.

Jak narazie posluchac mozna tylko u mnie na Florydzie bo nikt inny jeszcze takiego ramienia nie zrobil. Dzwiek bedzie w duzym stopniu zalezal od wykonania i materialu.

Mechanicznie wazne jest aby dziurki na strune (te w czesciach podstawy) byly w jednej osi, ja wierce na tokarce, po zamontowaniu danej czesci w podstawie. Grubosc i dlugosc struny wplywa na zmiane antiskate. Wielkosc punktu zawieszenia struny decyduje o tarciu i sztywnosci lozyska. Punkt zawieszenia powinien byc na tym samym albo blisko poziomu plyty. Geometria przeciwwagi decyduje o stabilnosci ramienia no i oczywiscie geometria ramienia (igly) w stosunku do plyty jest wazna jak w kazdym ramieniu.

Zdjecia po jednym bo paczki nie dochodza

nt.

nt.

nt.

ramie i moj DIY gramofon. drugie ramie ma inne lozysko oparte na cudzym wynalazku

DIY pokoj gdzie to gra

tylna sciana - DIY rozpraszacz i DIY tron

to wyglada skromniej, jedna plytka jest alumuniowa druga mosiezna, sruba i nakretka zawsze aluminiowa zeby nie podnosic srodka ciezkosci

O rany, poszedłeś po bandzie z tym pokojem :). Tylna ściana robi wrażenie. Przepraszam za to wtrącenie nie dotyczące tematu wątku.

mówiąc szczerze, sądząc po zdjęciach, myślałem, że stosujesz mosiądz i stal.. nie aluminium..

zdjęcia , które wkleiłeeś, to właśnie to, o co mi chodziło.. spojrzenie, którego mi brakowało..

napisz proszę, jakie zastosowałeś kable headshellowe.. na odsłuchu na florydzie, faktycznie się nie wybiorę, więc musi wystarczyć mi Twój opis..

nie rozumiem do końca zastosowania bawełny.. co za różnica czym zablokuję przewody headshella??!! ja też jestem zwolennikiem raczej cięższyczh ramion, więc jest dobrze.. i nie czaję o co kamam w tym stosunku proszków w przeciwwadze..

KURDE!! corac bardziej ten ten temat mnie wciąga.. :)