Skocz do zawartości

DIY Tube preamp by Grzegorz z Nowego Sącza

Typ sprzętu: Przedwzmacniacze

Producent: DIY

Model: Tube preamp by Grzegorz z Nowego Sącza


Dobry

(4/5)


(4/5 na podstawie 1 opinii)

sprzet
lenam

Data dodania: 23 wrzesień 2005

lenam

Data dodania: 23 wrzesień 2005

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Szlachetność brzmienia w całym paśmie, brak podbarwień, a ponadto elegancka prostota obudowy.
  • Audiofilska próżność domaga się złoconych złącz RCA, ale chyba trochę przesadza ;-)

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: W Koninkach

Ile zapłaciłeś/aś?: Naprawdę niewiele

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Jestem zdecydowanym zwolennikiem wszelkich produktów DIY, a ponadto lubię pasjonatów.

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Z preampem Nikko, z brzmieniem bez preampa.

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Tuningowana Yamaha CDX 580, końcówka mocy Aurex Toshiba, interkonekty DIY na Klotzu LaGrange, kkolumny DIY by Gipsy2 na Vifach, kable Monitor Atmos Air Silver.

Opinia:

Minimalistyczna konstrukcja oparta na dwóch lampach E88CC z bardzo wydajnym, schludnie poprowadzonym zasilaniem. To nie jest przedwzmacniacz-kombajn, który pozwałałby na połączenie wszystkich sprzętów domowych, nie wyłączając robota kuchennego, albo na "psucie" brzmienia jakimiś bassami czy treblami! Nie, to stricte audiofilska konstrukcja wedle idei "minimum elektroniki, maksimum muzyki". Jedna para wejść, jedna wyjść. Pontencjometr (porządny Noble) i tyle. Ale spokojnie, wystarczy.

W pewnym sensie ten preamp Grzegorza jest rozwinięciem bufora lampowego (na jednej lampie), sprzedawanego z powodzeniem od jakiegoś czasu pod nazwą Akord - Amabile 101. W moim przypadku wypełnił lukę między CD a końcówką mocy - niczego ponadto nie potrzebowałem, każdy dodatkowy element w torze tylko degradowałby dźwięk. Dźwięk - no właśnie. Po podłączeniu trzeba ok. 1 godz. wygrzewania i dopiero wtedy usłyszymy to, co najlepsze w tzw. lampowym brzmieniu: gorącą, gęstą średnicę (oczywiście zwłaszcza wokale, zwłaszcza kobiece :-)), bardzo męski w najlepszym sensie tego słowa bas, muskularny acz opanowany oraz naprawdę najwyższych lotów wysokie tony, rzekłbym - operowe. A przy tym nic nie tracimy na szczegółowości czy stereofonii.

Do beczki miodu łyżeczka dziegciu: chyba wolałbym, żeby lampy były bardziej widoczne, dodałoby to nieco uroku wieczornym sesjom...




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.