Dobrej jakości discman

Jestem w trakcie poszukiwania discmana. Nagromadziłam odrobinkę CDków i fajnie byłoby posłuchać ich nie tylko w domu. Zależy mi na jakości. Nie musi być zbijająca z nóg, ale nic nie ma prawa trzeszczeć i się zacinać. Ktoś się orientuję co mogłabym dostać w przystępnej cenie? A może powinnam zastanowić się nad dobrym odtwarzaczem mp3??

Discmanów jest teraz tak mało - i są tak tanie - że kup po prostu najdroższy firmowy sprzęt jaki będzie.

Nikt tego już nie używa, nikt więc tego również nie ocenia.

Nie wykosztujesz się, bo poza najtańszą chińszczyzną wyboru nie ma prawie żadnego.

Poszukaj w Warszawie w okolicach mostu Gdańskiego :-) W 2001 roku w czasie burzy biegnąc do tramwaju zgubiłem świetny model Panasonica :-) Ten skurczybyk gdzieś tam musi być ;-)

Cd mobilny jest kompletnie bez sensu w dzisiejszych czasach.

Cd mobilny jest kompletnie bez sensu w dzisiejszych czasach.

Dokładnie. Nie wyobrażam sobie łażenia z discmanem i plecakiem wypełnionym płytami i bateriami. Dobrze brzmiące mp3/mp4 koniecznie z usb2 (bo zdarzają się takie jeszcze z usb1) i możliwością instalacji dodatkowej karty pamięci. No i żeby nie żarł za dużo prądu.

Discmanów w sklepach - zero, owszem.

Natomiast używanych, w second-handach - od groma. Bylejakich za 5 €, jak i zacnych - bywa że i po stówie. I po dwie.

Czy potrzebny? Mnie - tak.

Jako namiętny "wizytator i zwiedzacz" wszelakich jarmarków, targów, bazarów, etc - nie wyobrażam sobie "latania" po wyżej wymienionych bez cdmana.

Nawet pojęcia nie macie, moi Drodzy, ile znakomitych płyt wyszperałem. Tytuły kompletnie nikomu (przynajmniej mnie) nieznane - a zacności wielkiej. Za bezcen.

Mało tego.

Niejednokrotnie discman uratował mnie od zakupu zachwalanej płyty, która okazała się guanem. I kupą. A takich - większość:-)

Co prawda od kilku lat żadnej płyty cd nie kupiłem (kilka nowych w sklepie), ale bez discmana na jarmarek - nie idę.

Aha: Sony D-E 805, kupiony za 8(!)euro.

W pudełku, ze wszystkim co fabryka dała!:-)

Pozdro - Jacek

Ps - nie przekreślał bym discmanów.

Mam gdzieś w pudle z rupieciami jeden z pierwszych(?)modeli Sony*, który gra bardziej analogowo i ciekawie, niż niejeden nowy za pierdylion.

* czarny, kanciasty, z baterią "nie z tej ziemi":)

Philips i Grundig mają cały czas pare modeli ;>

Ten jest chyba topowy. http://allegro.pl/discman-philips-exp2546-cd-mp3-dynamic-bass-gw-fv-i4881991529.html

Moda na winyle jest coraz większa, niedługo pewnie trafi też na ulice :) http://www.e-pewex.com/2373-thickbox_default/przeno%C5%9Bny-gramofon-z-wyj%C5%9Bciem-usb-ion-lp2go.jpg

Philips i Grundig mają cały czas pare modeli ;>

Ten jest chyba topowy. http://allegro.pl/discman-philips-exp2546-cd-mp3-dynamic-bass-gw-fv-i4881991529.html

 

Moda na winyle jest coraz większa, niedługo pewnie trafi też na ulice :) http://www.e-pewex.com/2373-thickbox_default/przeno%C5%9Bny-gramofon-z-wyj%C5%9Bciem-usb-ion-lp2go.jpg

W złotych latach audio Sony lub Panasonic w tej grubości obudowie jaka posiada ten Philips zmieściłyby po 3 swoje topowe modele :-)

Jako namiętny "wizytator i zwiedzacz" wszelakich jarmarków, targów, bazarów, etc - nie wyobrażam sobie "latania" po wyżej wymienionych bez cdmana

i to jest chyba jedyne zastosowanie CD pleyera dzisiejszych czsach

Owszem, drogi Romku.

Jednak - wciąż szukam cedemana, który odtworzy prawidłowo pewne płyty

Empe czy, czy jakoś?:/)

Ps - bom napisał, że nie kupuję płyt cd...

Prawda - od kilku lat szukam wyłącznie - winyli.

Mam w domu starego Panasonica (nie pamiętam modelu, ale jutro sprawdzę). Sprzęt typowo budżetowy, szczerze mówiąc nie wiem jak gra, bo swego czasu słuchałem mało wymagającej muzyki, ale pamiętam, że... był lans :-D A tak serio, to z ciekawości sprawdzę jutro ze słuchawkami Koss Porta Pro i dam znać, jak to w ogóle gra. Może mam w domu jakieś "cudo", o którym nie wiem :-)

Czy cudo?

Nie wiem.

Rada moja jest taka:

Posłuchaj bez napięcia. Zapomnij, jak brzmi w Twym pokoju sprzęt.

zwyczajnie - daj fajną płytę, podłącz dobre słuchawki, nie napinaj się - powtarzam...

I - posłuchaj.

I - nie wywal do śmietnika.

Pozdro - Jacek.

O taki mam: http://shop.panasonic.com/shop/model/SL-SX390?t=specs&support#tabs :-) Idę go posłuchać :-)

vintage?

Posłuchałem kilku płyt. Dla porównania posłuchałem tych samych utworów w postaci mp3 320kbps (zrobionych z tychże płyt) na SanDisk Sansa Clip Zip. Przeprowadziłem nawet "ślepy test", sprawdzając, co gra w tej chwili i nie wiedząc, który ze sprzętów jest obecnie włączony (przydała się pomoc drugiej osoby). I wnioski były takie, że nie byłem w stanie odróżnić, co w tej chwili gra. Może nie mam aż tak dobrego słuchu, a może sprzęt jest zbyt słaby, żeby pokazać różnicę. W każdym razie discman gra całkiem dobrze, jak dla mnie. Owszem nie ma tam super rozdzielczości, ale dynamika jak najbardziej ok. Niestety nie miałem okazji posłuchać na jakiś lepszych słuchawkach, a podejrzewam, że to właśnie tu można by wiele poprawić.

leży mi na strychu w przyzwoitym stanie Sony D-NE1 jakby by Ci odpowiadał proszę o maila sprawdzę czy jest komplet kiedyś nie było nic lepszego płaciłem za niego jak już weszła era mp3 1500

leży mi na strychu w przyzwoitym stanie Sony D-NE1 jakby by Ci odpowiadał proszę o maila sprawdzę czy jest komplet kiedyś nie było nic lepszego płaciłem za niego jak już weszła era mp3 1500

 

 

Będę strzelał, ale to chyba model ze schyłkowego okresu dominacji takich sprzętów przed pojawieniem się mp3 playerów ;-) ?

Zaprawdę! Powiadam Wam!!!!

Jeszcze się kiedyś z nimi przeprosicie!!!!

-:)

Jako żywo - jakom i ja się przeprosił, gdy szlag trafił prunt, a kilka baterii - znalozem!:-)

Witam wszystkich :) A ja właśnie zakupiłem nowego w saturnie. Wcześniej nie zwracałem na niego uwagi ale gdy sobie go podłączyłem to osłupiałem. Jest to discman Ok. - nie żartuję, taka firma ;) Głównym kryterium jakim się kierowałem to dobre basy - i takie tam są. Jest tylko jedno ale - mianowicie, w momencie ciszy (w trakcie utworu) słychać delikatny szum w tle, czego nie było w moim wcześniejszym Panasonicu sx-sl410. Jest to nie powiem dość irytujące, ale gdy do akcji wkracza dzwięk, to szum zanika. Cholera, przydałby się discman pewniak, który pod każdym względem będzie dobry :)

Tak czy inaczej twórcy świetnej muzyki "umierają" przez te mp3. Wchodzisz pobierasz a pieniądze z tej akcji dostaje właściciel pirackiej strony za reklamy. Zawsze byłem fanem brzmienia muzyki z płyty który według mnie jest nieporównywalny do dźwięku mp3. Poza tym świadomość wsparcia twórcy jest sto razy lepsza niż poczucie zpiraconego mp3 :)