DSD vs. PCM - Ring wolny, pierwsze starcie ...

Wole sluchac MP3 z z PCM-owych plikow anizeli dsd plikow, dobre nie? :D ale powaznie tak mam ;) To juz nie jest smieszne DSD to slepa ulica coraz bardziej to widze.

W DSD sa 'swietne' instrumenty perkusyjne ( nie wiem nikt tego nie slyszy? ) ta perkusja jest taka jak dziecinna zabawka malutka wrecz mikroskopijna jakby grali w domku dla malutkich lalek, gra taka malutka blaszeczka i tylko malutkie cyk, cyk, cyk, mam dobry ubaw z tego :D. W PCM jest zupelnie co innego...nawet z MP3 ;)

To jest wynik ogromnego zaszumienia wysokich czestotliwosci sposobem kodowania DSD. a ze szum lepszy dla ucha niz intermodulacyjne w PCM na slabych DAC-ach stad tylu wyznawcow religii DSD :D

dobrze, ze nie mam DSD:)

jak ty mozesz tego sluchac kol. marslo?;)

Ja tam nie jestem takim wytrawnym znawca jak Stasiu tylko zwyklym "ałdiofilem".

Mi sie dsd podoba i to nieraz nawet jak gra perkusja.

Jak mam byc szczery po kilku dniach dsd z przyjemnoscia przechodze na pcm , ktorych mam wiecej i tor do pcm jest zbudowany na lepszych komponentach. Dsd traktuje jak ciekawe uzupelnienie, na rowni z analogiem. Glowne sluchanie jest z pcm.

Tak czy inaczej z dsd ,szczegolnie w klasyce bym nie zrezygnowal, nawet jak Stasiu dojdzie do wniosku ,ze to calkowite badziewie :)

To co mnie w dsd nieco denerwuje, to objetosc plikow, w zasadzie nie kupuje dsd 128 ze wzgledu wlasnie na zbyt duza objetosc. A szkoda, bo jakosc dzwieku jest jeszcze lepsza, niz dsd 64.

Tak czy inaczej z dsd ,ssczegolnie w klasyce bym nie zrezygnowal, nawet jak Stasiu dojdzie do wniosku ,ze to calkowite badziewie :)

Tak w klasyce DSD wychodzi lepiej ale tylko do jakiegos poziomu jakosciowego, poprostu lepiej sie slucha z szumem na wysokich zamiast znieksztalcen ktore zazwyczaj daje PCM. Mnie tylko denerwuje jedno, nie mam nic przeciwko temu ze ktos lubi DSD, tylko moim zdaniem nagrania w DSD sa juz skopane i nic dalej sie z tym nie da zrobic. A jest troche juz plyt wydanych w DSD i to mnie najbardziej martwi.

Jestem takiego zdania , jak autorzy artykulu pt DSD Myth ze strony Grimm Audio (wytluszczenie moje ) :

A fi nal remark. If in our opinion 192/24 fi les

are a better choice than DSD fi les, then why do

we include the ‘DoP’ DSD format in the USB

interface for our LS1? The reason is simple.

Until recently there were just two important

formats for musical content, CD’s with 44.1/16

and SACD’s with 64 fs DSD. A lot of wonderful

music has been released in these formats and

recently the SACD masters are becoming

available as online downloads. We want to

enable our customers to enjoy that music and

therefore we will support every quality format.

In our view it is music over format, not the

other way around.

Zreszta jest tutaj jeden koronny argument na temat wyzszosci PCM nad DSD ( moim zdaniem oczywiscie ) brzmienie DSD mozna latwo uzyskac transkodujac nagranie PCM do DSD dostaje sie ten sam efekt rozmiekczenia transjentow, pozornej lagodnosci i miekkosci, ale tyle rzeczy bezpowrotnie znika ze az strach pomyslec jak zle DSD wplywa na archiwizacje pieknej Muzyki. Dodatkowo czemu jest kilka 'dobrych' DAC-ow gdzie wszytsko transkoduje sie do DSD, DCS Vivaldi, PSaudio, bo nie poradzono sobie z intermodulacjami w PCM, zalatwiono to zaszumiajac material i to sie sprawdzilo, sprawdzilo sie na razie, czas pokaze...

A moim zdaniem wysokie samplingi to pewnego typu nieporozumienie, juz kiedys pisalem na ten temat. I niestety muzyka traci poprzez kodowanie DSD juz bezpowrotnie, ja wole stare pierwsze wydania PCM 44.1/16 bity anizeli najlepsze DSD, ba...wole MP3 PCM anizeli DSD. I niestety bede juz teraz glosil prawde objawiona ze MP3 jest lepsze od DSD.

Te wszystkie sprawy techniczne sa mocno skomplikowane, ciekawe jest to , ze rezultatem wielu testow "pcm kontra dsd" , o ktorych mozna coraz czesciej poczytac jest zazwyczaj wybor przez zdecydowana wiekszosc sluchaczy muzy zpisanej w dsd wlasnie.

Choc jest rowniez cos na rzeczy w tym co Stasiu pisze o aspektach technicznych, bo mnie kilkudniowe sluchanie tylko dsd po prostu meczy - moze te szumy powyzej czestotliwosci slyszalnych tak dzialaja na organizm ?

NIe wiem, bede sluchal dalej i zbieral doswiadczenia.

Jedno jest pewne - natywne dsd jest bardzo ciekawym doswiadczeniem audiofilskim i zachecam kazdego, zeby sobie wyrobil wlasne zdanie, bez ogladania sie na rozne opinie.

PSaudio, bo nie poradzono sobie z intermodulacjami w PCM, zalatwiono to zaszumiajac material i to sie sprawdzilo, sprawdzilo sie na razie, czas pokaze..

Jeszcze nikt tych szumów nie słyszał . Przerażające ile ty głupot jesteś tu w stanie napisać. Misiommor z tego się wycofał. Jesteś jedyny.

Jeszcze nikt tych szumów nie słyszał . Przerażające ile ty głupot jesteś tu w stanie napisać. Misiommor z tego się wycofał. Jesteś jedyny.

Arton Ty wez najpierw sprawdz co piszesz, o tych szumach, bo sa badania naukowe wielokrotnie tutaj cytowane. Dodatkowo jest wiele pomiarow tego, wiec...

A jesli chodzi o Misiomora to podaj linka gdzie zmienil zdanie na ten temat?

Przestał głosić te bzdury. Gdyby nie zalety DSD płyty SACD nie byłby wydawane. Reszta to twoja fantazja, która ma uzasadnić konstruowanie ułomnego DACa własnie bez tej funkcji. Ty o badaniach nic nie mów. Nie dysponujesz poza przysłowiowym garażem niczym. Nie kompromituj się więcej.

Wiesz Arton nie bede cie przekonywal poniewaz jak juz wielokrotnie wykazales nie masz elementarnej wiedzu u audio a o DSD to juz zupelnie. Przykladow potwierdzajacych moja teze sa setki jak nie tysiace, szkoda czasu na dyskusje z toba poprostu. Linku o ktory prosilem tez nie byles w stanie podac...szkoda na ciebie czasu poprostu.

szkoda czasu na dyskusje z toba poprostu.

....może w ogóle szkoda czasu )))

A może ktoś się szarpnie na "Kompendium wiedzy" dotyczące DSD i sposobu jego odczytu, transportowania,

tworzenia strumienia DoP, jak i innych form przesyłu i dekodowania (FireWire,HDMI). Może udałoby się ominąć

ślepe zaułki, w które często brniemy. Czy tworzenie i wykorzystanie strumienia DoP jest optymalne w przesyle

DSD ? Czy plątanie się w taki strumień jest najlepszym co można zastosować ? To cholernie gęsty strumień

nad którym chyba jednak trudno zapanować.

A po co ? Nie czytałeś wcześniej - mp3 jest lepsze od DSD .

Czas odkrywać mp3 na nowo.:)) znany ,popularny format.

Tylko pozostaje dylemat vbr. cbr czy abr ?

A po co ? Nie czytałeś wcześniej - mp3 jest lepsze od DSD .

Czas odkrywać mp3 na nowo.:)) znany ,popularny format.

Tylko pozostaje dylemat vbr. cbr czy abr ?

no coz, u stasiopa dzien bez, ze tak sie wyraze, mocno kontrowersyjnych odkryc dniem straconym, takze ja czekam na wiecej, wczoraj byli niedorozwinieci konstruktorzy lampowi, dzisaj jest mp3, pytanie co przyniesie jutro, uwielbiam te niepewnosc

want more

a moze juz wieczorem, jak wroce z roboty, pls

Przyznam się nieśmiało mam podobnie jak Ty.

Staś jest mocny .Od rana do nocy na forum cały czas na wysokich obrotach - zazdroszczę

Tylko najsmieszniejsze jest w tym to ze moje rewelacje po kilku latach sie sprawdzaja...:D.

DSD w moim mniemaniu jest standartem na tyle zlym ze nie sposob sie pomylic, DSD to poprostu odsluch muzyki przez gesta szmate i jeszcze ze specyficzna maniera ;)

>StasioP

Wszystko jest twoim wymysłem. Bajki jakie tu odstawiasz nie znajdują potwierdzenia i budzą tylko uśmiech politowania. Jedyny archiwalny system jaki istnieje to DSD i jest to najbardziej analogowy system cyfrowy.

Przyznam się nieśmiało mam podobnie jak Ty.

Staś jest mocny .Od rana do nocy na forum cały czas na wysokich obrotach - zazdroszczę

trza z tym skonczyć:)

A propo dsd, slyszalem i nie jest tak zle, moze sie podobac

Tak się produkuje najlepsze DAKI na świecie.

A propo dsd, slyszalem i nie jest tak zle, moze sie podobac

DSD bedzie sie podobac, podobac dosc dlugo, ale do pewnego pulapu, pozniej jest row, Row Marianski :D I juz tego nie idzie sluchac.

Nie sadzisz, ze masz za male doswiadczenie, zeby takie ostateczne osady wydawac

Za nim stoją badania naukowe. ..... w garażu.

Nie sadzisz, ze masz za male doswiadczenie, zeby takie ostateczne osady wydawac

Pewnie tak, tylko ze roznice sa tak gigantyczne ze nie sposob sie pomylic, zreszta ludzie na forumach co maja dobre PCM-y tez pisza ze z DSD jest cos nie tak. Ale fakt, zwolennicy PCM sa w mniejszosci w stosunku do zwolennikow DSD ale to o niczym nie swiadczy... bo jest malo dobrych systemow PCM a wiekszosc to zle PCM-y. Z DSD jest latwiej bo nawet w niskiej klasie urzadzen DSD brzmi poprawnie, ale to nie znaczy ze DSD jest lepsze bo nie jest, moim zdaniem oczywiscie ale tez nie tylko moim zdaniem.

A tak na marginesie, to dziwilem sie Jarkowi ktory mial na odsluchach DAC-a ktory wszystko obrabia do DSD ( DCS Vivaldiego)i wybral jednak DAC-a w czystym PCM-e (Metronome), juz teraz go rozumiem.;)

Stasiu,

Potrzeba troche wiecej dystansu jak sadze do nosnikow, sposobu kodowania i konstrukcji sprzetow czy zastosowanych technologii.

Wiesz, ze mam duzo sympatii do Ciebie, ale potrzeba Ci nieco angielskiej " flegmy" imo.

Rzecza ludzka jest sie mylic, u Ciebie sa ciagle sady czarno- biale, a doroslosc to sa rozne odcienie szarosci , dotyczy to rowniez audio.

Oczywiscie konstruktorzy - wizjonerzy maja prawo do skrajnych pogladow, najlepszym sposobem zamkniecia ust krytykom jest zrobic sprzet zgodnie ze swoimi zalozeniami i rozlozyc konkurencje na lopatki, czego Ci zycze.

Poki co Lukasz Fikus zrobil cos zgodnie ze swoimi przekonaniami i jeden gram jego praktyki jest wiecej wart, niz tony teoretycznych rozwazan.

Oczywiscie konstruktorzy - wizjonerzy maja prawo do skrajnych pogladow, najlepszym sposobem zamkniecia ust krytykom jest zrobic sprzet zgodnie ze swoimi zalozeniami i rozlozyc konkurencje na lopatki, czego Ci zycze.

Nazwę dla sprzętu Staszka już nawet jest .....))))

Wymyślona spontanicznie i podkreślam bezinteresownie

Mariusz jesli przekonam sie ze DSD jest lepsze to natychmiast sprostuje, jak i stane pod publicznym pregierzem ale poki co, jestem tego PEWNY ze DSD to szmelc wyjatkowy, jeszcze miesiac dwa mialem pewne watpliwosci, teraz poprostu stracilem wszelkie watpliwosci.

DSD nie ma: rozdzielczosci, barw, dynamiki, jak i nie angazuje muzycznie, to zwykla papka sluchana przez szmate i tyle w temacie. takie jest moje zdanie.

Nie chciałem zabierać głosu w tej dyskusji ale uważam ,że Mariusz jako posiadacz winyla , dsd i pcm jest chyba najbardziej "uniwersalnym dziadkiem" jakiego znam ;)

Może sobie porównywać poszczególne formaty i wyciągać swoje wnioski.

Ja się z nimi nie zgadzam i już pisałem dlaczego się nie zgadzam.

Ale Mariusza i jego poglądy lubię szanuję .

Na pewnym poziomie odtwarzaczy faktycznie SACD brzmi po prostu lepiej niż PCM , sam tego doświadczyłem na własnej skórze.

Ale niestety w odtwarzaczach / dac z czołówki sprzętu audio nie jest to już takie oczywiste i wspomniane różnice na korzyść SACD nie są już takie jednoznaczne tzn. wg. mnie sytuacja się odwraca.

Być może Staszek to taka Joanna d'Arc naszego forum (uparty i krnąbrny) ale ma wiele racji w tym co pisze na temat postrzegania różnic w odbiorze tych dwóch formatów zapisu dźwięku.

Ja mam podobne odczucia słuchając SACD i PCM jak on tzn. dla mnie dźwięk SACD jest gorszy (mniej barwny, mniej dynamiczny, mniej rozdzielczy - wygładzony i imitujący winyl ale raczej z marnym skutkiem).

Może Staszek wyraża się zbyt dosadnie i to jest podstawowym problemem w komunikacji na forum bo jednak trochę racji w tym co pisze ma.

Może powinieneś Stanisławie pisać nie pod wpływek chwili tylko uprzednio dokładnie ważąc wypowiadane słowa ?

Takie jednoznaczne i bezkompromisowe podejście do różnych zagadnień nie wydaje się zawsze rozsądnym wyborem w komunikacji między ludźmi na forum.

Zastanów się może nad tym ...

pozdr.

Rozsadne slowa doswiadczonego audiofila , zyczliwego Stasiowi.

Stasiu , do dziela, pora przekuc teorie w praktyke.