Dylemat - wybrać stereo czy kino domowe, wzmacniacz, kolumny

Witam serdecznie!

Jeślibym założył temat w niewłaściwej kategorii to z góry przepraszam.

Potrzebuję porady kogoś kto siedzi w temacie, a mianowicie, w przyszłym roku urządzam swoje mieszkanie i od długiego czasu myślę nad wyborem audio, doborem wzmacniacza i dodatkowego sprzętu....

1. STEREO CZY KINO DOMOWE?

Zastanawiam się czy pójść w stereo i zakupić lepsze kolumny czy iść jak dotychczas w kino domowe. Dotychczas korzystałem z zestawu 5.1 zarówno w swoim pokoju jak i w salonie, na dole w salonie yamaha rx-v473 z zestawem 5.1 jamo s606, na górze kolumny m-audio HRS-65 z Denon AVR-1306. Znajomy proponował pójście w stereo i zakupienie lepszych kolumny, przykładowo Vienna Acoustics Mozart Grand SE (używane oczywiście, na nowe mnie nie będzie stać). Tylko wtedy jaki wzmacniacz ? Ile to będzie kosztowało ?

Czytałem również o poniższych pozycjach

Strasznie dużo tego!

Tylko przy zdecydowaniu się na sprzęt stereo nie wiem jak rozwiązać temat oglądania filmów, podłączenia dekodera tv, odtwarzacza sieciowego. Co z głośnikiem centralnym który tyle daje w filmach ?

2. Przeznaczenie sprzętu

W mieszkaniu głównym przeznaczeniem tego sprzętu byłoby słuchanie muzyki: głównie Jazz, Funk, Klasyka, Latino, Fusion-Jazz, Elektronika, trochę Rock i reszty świata. Dodatkowo - oglądam też często filmy, ale o tym w kolejnym podpunkcie. Sprzęt służyłby również do podłączenia cyfrowego piana. Zależały mi również bardzo na opcji którą oferuję Yamaha - jest to MusicCast. Sterowanie muzą z iPhone w sypialni, salonie i łazience brzmi świetnie. Nie wiem czy podobną technologię oferuję inni producenci.

3. Filmy, dekoder, telewizor...

Myślę również jak rozwiązać problem techniczny odtwarzania filmów w dobrej jakości (w 99% jest to .mkv z dźwiękiem dts) pobranych na komputer. Znalazłem, wydaje się, świetną opcję, multimedialny odtwarzacz sieciowy.

Dysk twardy , wszystko podłączone pod router, komputer podłączony po kablu do routera, dźwięk może pójść po światłowodzie do wzmacniacza, a obraz po HDMI prosto do telewizora.

4. Przestrzeń - schemat pokoi

Zrobiłem profilaktycznie instalację kablową i pociągnąłem kabel 2x1,5mm do głośników efektowych za kanapą na ścianie.

W całym mieszkaniu jest podwieszony sufit wypełniony wełną 10cm oraz matą termiczną. Ściana zaznaczona na zielono jest zrobiona, od strony salonu, z podwójnej płyty regipsowej, potem jest wełna 10cm, płyta regipsowa, następnie będzie głęboka na 65cm szafa wypełniona ubraniami. W salonie będą panele. W miejscu kanapy i stolika chcę dać duży dywan. Pomieszczenie wydaje się być chyba całkiem ok dla akustyki ?

Proszę o pomoc w odpowiedzeniu na pytania ! :D

Pozdrawiam,

Adam

nie wiem jak rozwiązać temat oglądania filmów, podłączenia dekodera tv, odtwarzacza sieciowego.

Przy stereo, wszystkie źródła które podają video podpinasz przez HDMI do telewizora, z telewizora optykiem na jakiegoś daca, z daca do wzmacniacza.

Co z głośnikiem centralnym który tyle daje w filmach ?

Ha, to jest dobre pytanie.

Generalnie przy dobrym (a właściwie bardzo dobrym) stereo, nie jest potrzebny, bo dźwięk z kolumn ustawia źródło pozorne na środku.

Jak to pisze p. Linkwitz, możliwości systemów stereo nie są jeszcze wyczerpane, a pojawienie się systemów wielokanałowych związane jest z niedostatkami systemów stereo.

Tyle, że w praktyce cholernie ciężko to uzyskać bo raz, że trzeba mieć dobry sprzęt, tzn taki, który jest w stanie nie wprowadzać fazowych zniekształceń (co wcale nie jest takie oczywiste dla sprzętu sklepowego), a dwa odpowiednią akustykę w pomieszczeniu.

Ja poszedłem w stereo. Na początku ze względów finansowych i długo mi się marzyło kino. Ale po czasie i iluś tam doświadczeniach kinowych stwierdziłem w końcu, że mając obraz z przodu, przeszkadzają mi efekty grające za głową, czy gdzieś mocno z boku. Rozprasza mnie to i odciąga od obrazu. Wolę mieć całą scenę z przodu. I jeśli teraz w ogóle robiłbym kino, to byłoby to w układzie 3.1 (czyli boczne + central + sub).

Ale nie robię i nie będę robił. Z kanałów stereo mam niezłą lokalizację i dla mnie jest to dostateczne.

No cóż, ale to moja preferencja i z gustami się nie dyskutuje...

1. STEREO CZY KINO DOMOWE?

Zastanawiam się czy pójść w stereo i zakupić lepsze kolumny czy iść jak dotychczas w

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

Zakup dwu lepszych kolumn do amplitunera kina domowego nie tworzy zestawu stereo. Dużym, czasami bardzo dużym, ograniczeniem będzie amplituner kinowy. Odpowiedz sobie na 2 pytania, ile razy dziennie słuchasz muzyki, oraz ile razy dziennie masz film z efektami. Dwa, czy zależy Ci na dobrej jakości odsłuchu muzyki. Jeżeli odpowiedzi wyjdą bardziej na muzykę i jakość, kupujesz dwie kolumny i wzmacniacz stereo, lub amplituner stereo. Jeśli zależy Ci jednak na filmach, ale i też na jakości w muzyce, to miej świadomość, że odpowiedni zestaw kina domowego to wtedy wydatek powyżej 10 tys. niż 3-4 tys jak za podstawowe zestawy KD typowe do kina.

Dużym, czasami bardzo dużym, ograniczeniem będzie amplituner kinowy.

Ale amplituner nie musi być kinowy, może być amplituner stereo, np. Yamaha R-N602.

Ile to będzie kosztowało ?

Z pewnością KD tej samej jakości co stereo będzie o wiele droższe.

Możesz też nie rezygnować z kina na rzecz stereo i odwrotnie. Ja tak zrobiłem. Dokupiłem do zestawu kina wzmacniacz stereo (dobrze by miał funkcje main-in czyli pracy jako końcówka mocy choć to też można obejść oraz co ważniejsze amplituner musi mieć wyjście pre-out na fronty) i spiąłem je razem. Teraz do słuchania muzyki używam tylko wzmacniacza i cd a do kina wzmak służy jako końcówka mocy na kolumny frontowe. Wiąże się to niestety z dodatkowymi kosztami itd. ale ja nie potrafiłbym zrezygnować z kina a chciałem cieszyć się stereo dobrej jakości ;-)

<br />Jeśli zależy Ci jednak na filmach, ale i też na jakości w muzyce, to miej świadomość, że odpowiedni zestaw kina domowego to wtedy wydatek powyżej 10 tys. niż 3-4 tys jak za podstawowe zestawy KD typowe do kina.<br /> <br /> <br />

Pozwolę sobie nie zgodzić się z ta opinią. Wydając powiedzmy 8k na amlituner KD + 10k na fronty (nowe) lub ok.6k używane nadające się do muzyki + 1,5-2k na centralny + 3k. na satelity + 3k. na sub, uzyskujemy całkowitą kwotę ok. 21,5-26 tys. i mamy świetne kino domowe ale nadal słabe stereo, bo kupiliśmy sprzęt jak sama nazwa wskazuje skonstruowany do odtwarzania głównie dźwięku wielokanałowego, a stereo jest dodatkiem , jedną z opcji.

Witaj,

Wszystko masz już dobrane wieć w czym problem.

Zdecydowanie stereo bo tak będziesz to używał. Do tego amplituner lub wzmacniacz z DAC lub osobny DAC i odtwarzacz sieciowy który nie koniecznie musi wspierać DTS HD. Wówczas wybór masz bardzo szeroki. Nawet za 150 zł kupisz playera na androidzie.

Wszystko dobrze zaczałeś rozkminiać tylko czytasz i czytasz i dlatego wiesz coraz mniej.

Teraz odsłuchy wypożyczenie systemu do domu i tyle.

Piotrek

Pozwolę sobie nie zgodzić się z ta opinią. Wydając powiedzmy 8k na amlituner KD + 10k na fronty (nowe) lub ok.6k używane nadające się do muzyki + 1,5-2k na centralny + 3k. na satelity + 3k. na sub, uzyskujemy całkowitą kwotę ok. 21,5-26 tys. i mamy świetne kino domowe ale nadal słabe stereo, bo kupiliśmy sprzęt jak sama nazwa wskazuje skonstruowany do odtwarzania głównie dźwięku wielokanałowego, a stereo jest dodatkiem , jedną z opcji.

Jeśli kino za 26k nie gra dobrze w stereo to znaczy że jest źle dobrane!!

<br />Jeśli kino za 26k nie gra dobrze w stereo to znaczy że jest źle dobrane!!<br /> <br /> <br />

Piotr , możesz uwierzyć mi na słowo wielokrotnie sprawdzałem. RX-A 3030 po podłączeniu Dali Grand nie gra dobrze , z poprzednimi Dynacoice df-8 też nie było dobrze, po podłączeniu ProAc One S też nie jest dobrze, z B&W 685 S2 jako fronty tez kicha. Mówimy o stereo oczywiście. Ale może mam pecha, i źle trafiam z wyborem, cóż zdarza się :)Te 26k to jak pisałem za cały set, abyśmy się dobrze rozumieli. Dźwięk porównuje do mojego zestawu stereo Yamahy.

Temat elektroniki odtwarzającej muzykę z podłączeniem do telewizora załatwia Ci chociażby Onkyo 8270 - ma moduł sieciowy i wejścia HDMI / optyczne / coax

https://sklep.rms.pl/onkyo-tx-8270-tx8270-amplituner-stereo-z-hdmi-bluetooth-wi-fi-i-spotify-chromecast

Oczywiście, możemy tę funkcjonalność rozdzielić na kilka urządzeń, oddzielnie kupić wzmacniacz, oddzielnie moduł sieciowy i przetwornik DAC. To kwestia budżetu jakim dysponujesz i jakość dźwięku jaką chcesz uzyskać. Co do głośnika centralnego - w dobrym stereo nie jest on potrzebny. Przyda się za to subwoofer - to wydatek min 2000zł. Szczególnie, że myślisz o monitorach. Od siebie polecę monitory od producenta kolumn do kina domowego:

https://sklep.rms.pl/definitive-technology-studio-monitor-55-sm55-kolumny-stereo-surround-2-szt

https://sklep.rms.pl/definitive-technology-studio-monitor-65-sm65-kolumny-stereo-2szt

Zastanawiam się czy pójść w stereo i zakupić lepsze kolumny czy iść jak dotychczas w kino domowe.

Zakupić lepsze kolumny. Reszta jest drugorzędna.

Tylko przy zdecydowaniu się na sprzęt stereo nie wiem jak rozwiązać temat oglądania filmów, podłączenia dekodera tv, odtwarzacza sieciowego. Co z głośnikiem centralnym który tyle daje w filmach ?

Nie pozostaje nic innego jak cierpieć. Ale przynajmniej będziesz miał sprzęt, który się podoba innym ;)

Z pewnością KD tej samej jakości co stereo będzie o wiele droższe.

Jest dokładnie odwrotnie. Klasyczny przykład: Onkyo TX-NR676 i TX-8270

Jest dokładnie odwrotnie. Klasyczny przykład: Onkyo TX-NR676 i TX-8270

Klasyczny przykład tak zwanej prawdy częściowej, czyli robienia rozmówcy wody z mózgu. Ceny samych amplitunerów są wprawdzie porównywalne, ale do TX-NR676 potrzebujesz 7 kolumn + 2 subwoofery, a do TX-8270 - 2 kolumny + 1 subwoofer. Policz uczciwie całkowity koszt obydwu pełnych konfiguracji to Ci wyjdzie że dla uzyskania tej samej jakości dźwięku zestaw kina domowego jest 2.5 do 3 razy droższy.

TX-NR676 potrzebujesz 7 kolumn + 2 subwoofery, a do TX-8270 - 2 kolumny + 1 subwoofer.

Ok, moja uwaga dotyczyła tylko elektroniki użytej do odtwarzania stereo.

Przy okazji: TX-N676 nie obsługuje 2 subwooferów, ma po prostu jeden sygnał podany na 2 gniazdka. Można to samo zrobić w każdym sprzęcie, przy pomocy rozdzielacza za kilka zł.

Przy okazji: TX-N676 nie obsługuje 2 subwooferów, ma po prostu jeden sygnał podany na 2 gniazdka. Można to samo zrobić w każdym sprzęcie, przy pomocy rozdzielacza za kilka zł.

Czyli obsługuje 2 subwoofery. Oczywiście, że w konfiguracjach x.2 obydwa są zasilane tym samym sygnałem.

To jest sprawa (nazwałbym) psychologiczna. Skoro są dwa gniazdka to aż korci aby wykorzystać każde i podłączyć tam 2 subwoofery. Podobnie konfiguracja z 7 końcówkami mocy determinuje, że głos wewnętrzny szepcze Ci aby iść w 7.2 a nie 5.2.

Rozdzielacz sygnału jest takim sobie rozwiązaniem w stylu Pana Heniutka, który handluje elektroniką na bazarze w Pipidówce Dolnej. Wyjście pre-out na subwoofer wymaga (jak każde) określonej oporności, która w przypadku dwóch po stronie odbiorczej podłączonych (w tym przypadku) równolegle spada dwukrotnie. Dlatego niektórzy producenci sprzętu dają dwa gniazdka - tam nie jest tylko prosty rozdzielacz.

Wyjście pre-out na subwoofer wymaga (jak każde) określonej oporności, która w przypadku dwóch po stronie odbiorczej podłączonych (w tym przypadku) równolegle spada dwukrotnie. Dlatego niektórzy producenci sprzętu dają dwa gniazdka - tam nie jest tylko prosty rozdzielacz.

Widzę, że elektronika to nie Twoja specjalność :)

Podpowiem: w sieci są dostępne schematy i można sprawdzić, jak to robi pan Henio z Onkyo. Czasami da 2 bufory na wzmacniaczach operacyjnych a czasami 2 oporniczki 100 Ohm. 676 to raczej klasa sprzętu z dwoma oporniczkami.

 

Widzę, że elektronika to nie Twoja specjalność :)

 

Podpowiem: w sieci są dostępne schematy i można sprawdzić, jak to robi pan Henio z Onkyo. Czasami da 2 bufory na wzmacniaczach operacyjnych a czasami 2 oporniczki 100 Ohm. 676 to raczej klasa sprzętu z dwoma oporniczkami.

Czy mówiłem coś o skomplikowanych układach? Jednak nie jest to prosty rozdzielacz jak u pana Heniutka.

Poproś w jakimś salonie, żeby zaprezentowano Ci jakieś stereo w założonym budżecie, najlepiej na jakiś większych podłogówkach. Jeżeli dźwięk się spodoba niech włączą na tym systemie jakiś film. Odpowiesz sobie na pytanie czy dużo tracisz z kina w systemie stereo.

Moim zdaniem filmy w stero dają tyle frajdy, że kina nie potrzeba a sama muzyka zagra lepiej.

Święte słowa

Kurde, to na pewno jest wątek z roku 2017 a nie z 2001? Ile metrów ma pokój? Bo jeśli mniej niż 40 to równie dobrze możesz tam próbować wstawić stół pingpongowy albo i kort tenisowy. Efekt będzie podobny. Jak masz wielki dom robisz sobie salkę kinową . Jeśli nie masz domu i marzysz o kinie tak zwanym domowym, to najpewniej spotkałeś ducha tragicznie zmarłego handlowca warszawskiej kablówki Porion, który próbował Ci wcisnąć jakieś hasła reklamowe z roku 1997. Uwierz mi, nawet dwa głośniki Tonsil położone poziomo na regale pod sufitem będą lepsze bo to przynajmniej można uznać za vintydż.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Moje doświadczenia z ... bardzo dawna:

Najbardziej zawiodłem się na kinie domowym.... Dopóki się wsłuchiwałem to było super. Raz przyszli znajomi, włączyłem "Szeregowca Ryana" - złote wydanie w DTS... na super sprzęcie Denona i B&W. Obejrzeliśmy połowę, wszyscy w szoku, chwalą sprzęt, super wrażenia, niesamowite dźwięki, kule latające po pokoju, no po prostu kino... Wracamy z papierosa (oni, ja nie palę) puszczam pause i oglądamy dalej, w pewnym momencie patrzę, a na wzmacniaczu ustawione wszystko na stereo... W tym momencie zdałem sobie sprawę, że to bez sensu wydatek był, skoro przy odpowiedniej głośności, przy dobrym sprzęcie, na stereo są takie efekty, to na cholerę mi tyle głośników i taki wzmacniacz.

I wróciłem do stereo i dobrze mi z tym.

Moje zdanie. Jeżeli nie masz dedykowanego pomieszczenia, lub co najmniej pokoju, w którym można dyskretnie i bezinwazyjnie poprowadzić instalację KD, zamontować głośniki itp. to problemy związane z inwazyjnością KD, czyli plątanina kabli, ilość głośników etc. i większym kosztem takiego rozwiązania nie są, wystarczająco rekompensowane, przyrostem jakościowym efektów przestrzennych, czy w ogóle frajdy z odbioru. W skrócie: więcej problemów, niż zabawy. Co prawda piszesz, że masz jakąś tam instalację, ale wciąż więcej zachodu jest z pięcioma kolumnami niż z dwiema.

Ewentualną różnicę w cenie lepiej doinwestować w lepsze kolumny i wzmacniacz. Dobrać jedno z drugim, słuchać i oglądać.

Pozwolę sobie nie zgodzić się z ta opinią. Wydając powiedzmy 8k na amlituner KD + 10k na fronty (nowe) lub ok.6k używane nadające się do muzyki + 1,5-2k na centralny + 3k. na satelity + 3k. na sub, uzyskujemy całkowitą kwotę ok. 21,5-26 tys. i mamy świetne kino domowe ale nadal słabe stereo

Zgadza się, bywa i tak jeśli coś nie zagra po drodze, tu nie ma sztywnej reguły. Mój przykład był z tych mających tylko nieco bardziej zobrazować ogólną sytuację i potrzebny budżet na zestaw kina jeśli chcemy czasami też słuchać muzyki vs zestaw stereo.

Tak ale w tym budżecie smialo da się wybrać amplituner z pre out do tego końcówka mocy czy Integra i nie ma mowy aby stereo grało źle.

Rozumiem jeśli dylemat występuje na poziomie 3-5 tysięcy.

Chociaż wtedy każdy akceptuję kino w stereo lub stereo w kinie bo to ich pierwszy lub kolejny ale i tak lepszy zestaw.

Przy większym budżecie i chęci połączenia separacja kina i muzyki jest niezbędna.

Piotrek