Skocz do zawartości

Dynaudio Excite X36

Typ sprzętu: Kolumny Podłogowe

Producent: Dynaudio

Model: Excite X36


Dobry

(4/5)


(4/5 na podstawie 1 opinii)

sprzet
JarlBjorn

Data dodania: 24 czerwiec 2009

JarlBjorn

Data dodania: 24 czerwiec 2009

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • - neutralnosc - wzgledna przyjaznosc dla wzmacniaczy - spojnosc i opanowanie
  • - wydaja sie byc mniej muzykalne, mniej cieple od serii Audience

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: słuchany w sklepie/salonie

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: tylko odsluch

Ile zapłaciłeś/aś?: Cena katalogowa to ok. 2300 EUR

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Inne podlogowe i podstawkowe modele Dynaudio

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Odsluch z elektronika Krell/Primare.

Opinia:

Excite to pierwsza od parę lat seria Dynaudio, w której zastosowano głośniki nisko-średniotonowe inne od tych znanych z pozostałych serii (każdy pozna je po wypukłej membranie z charakterystyczną budzącą respekt swymi wymiarami nakładką przeciwpyłową). W Excite midwoofery w dalszym ciągu membrany wykonane są z firmowego tworzywa kompozytowego MSP (magnesite-silicate polymer) ale mają standardowy wygląd, są wklęsłe a la Vifa stosowana do niedawna w Audiovectorach, nakładka przeciwpyłowa jest przyklejona a cewka zmniejszona do zwyczajnych rozmiarów.

 

Dlaczego zastosowano nowe drivery? Toż to prawie rewolucja jak na tak konserwatywną firmę jak Dynaudio... Firma uzasadnia to tym że nowa seria Excite ma być przyjazna nawet dla słabszych wzmacniaczy. Ma to ponoć przyciągnąć nowych klientów, których odstręczał od firmy fakt że dotychczas wiele solidnych wydawałoby się wzmacniaczy kapitulowało przed najprostszymi nawet kolumnami z oferty Dynaudio, tj. Audience zastępowanych właśnie przez serię Excite. A zatem - z typowymi midwooferami Dynaudio znanymi z wyższych serii nic się nie dało zrobić aby uczynić je "łatwiejszymi" dla wzmacniaczy, trzeba było zrobić nowe.

 

Poza tym, w X36 zastosowano średniotonowy głośnik 11 cm z MSP oraz typowy dla Dynaudio jedwabny tweeter 28 cm z neodymowym magnesem z serii Esotec. A więc nihil novi. Dynaudio nie przejęło się też smutnym jakoby wyglądem poprzednika, serii Audience, i zastosowało dość podobny design, płyta czołowa ze srebrnoszarego tworzywa plus naturalne okleiny w kilku wybarwieniach. Podstawowa różnica – Excite ma dłuższą maskownicę ciągnąca się aż do samej ziemi.

 

Nie poznałem dobrze modelu Audience 82, który bezpośrednio zastępuje model Excite X36, znam jednak lepiej inne modele podłogowe serii Audience – 72 oraz 72 SE, i różnice są ewidentne. X36 nie ma tej dawki ciepła jaką posiadały, to dobrze czy źle jest kwestią dyskusji, stare modele Dynaudio, myślę tu również o Contourze 1.8 Mk. II. Brzmienie nie jest bynajmniej zimne, jest po prostu bardziej neutralne niż w Audience SE. Zamiast uprzywilejowania i zagęszczenia średnicy mamy względną równowagę między poszczególnymi zakresami. Nie ma śladów "zmulenia" które zniechęcało do Dynaudio miłośników bardziej analitycznego detalicznego, mamy lepsze wniknięcie w strukturę nagrań ale na szczęście bez przechyłu w stronę nadmiernej analityczności.

 

Bas nie jest już tak "powłóczysty" jak w 72 SE gdzie chętnie wkraczał na obszar niższej średnicy otłuszczając nieco brzmienie tego zakresu. Niskie tony są więc czystsze, szczuplejsze, niema już tego pogrubionego "łącznika" z niższą średnicą, który dawał "brzuch" w muzie typu blues co było może efektywne ale jednak stanowiło odstępstwo od neutralności, no i mogło dawać asumpt do krytyki kontroli basu. Bas zatem nie dociąża brzmienia, jest czysty, punktualny, wręcz w porównaniu do liczby i wielkości wooferów z lekka nieśmiały. Gwoli uzupełnienia przy cichym odsłuchu bas jest słabiej słyszalny niż z 72/72 SE, najpierw słychać środek pasma i wysokie tony, dopiero przy powiedzmy umiarkowanym poziomie odsłuchu następuje prawidłowa równowaga tonalna a bas nabiera masy.

 

Środek pasma jest dość przejrzysty, rzetelny, dawka słodyczy i lukru ze "starego sound" Dynaudio została zredukowana do dawki stricte dietetycznej. Wysokie tony dość odważne ale nieprzejaskrawione, harmonijnie wkomponowane w całość. Niczego nie wyostrzają, ale też nie wygładzają, o nagraniach gorszej jakości zostaniemy od razu poinformowani.

 

Co poza tym? Kolumny Excite X36 wydają się ze wszech miar poprawne, wbrew nazwie nie ekscytują nadmiarem fajerwerków, podrasowanym basem czy rozświetlonymi wysokimi tonami, przeciwnie, emanują spokojem i opanowaniem. Pomimo okazałych wymiarów i trójdrożnej, czterogłośnikowej konstrukcji nie silą się na budowanie ściany wielkiego dźwięku, przeciwnie, mamy wrażenie ze scena jest uporządkowana i proporcjonalna. Kultura i opanowanie zamiast efekciarstwa czy basowych szaleństw. X36 nie rzucają na kolana przy pierwszym odsłuchu ale to raczej dobry prognostyk, jak sądzę zyskają przy bliższym poznaniu, nie zmęczą. Mają zdecydowanie uniwersalny charakter, muzyce orkiestrowej nadają odpowiednią masę, rockowej dynamikę a wokalistyce w stylu AMJ subtelność i nastrój.

 

W sumie jednak zmiany w sygnaturze brzmienia są jednak na tyle istotne że posiadacze elektroniki świetnie spasowującej się z poprzednimi modelami podłogówek Dynaudio będą musieli, w przypadku zainteresowania X36, sprawdzić czy komponuje się ona równie dobrze z nowym modelem. Moim zdaniem Excite nie tylko lepiej od Audience/ AudienceSE zniosą elektronikę o ocieplonej sygnaturze dźwięku, ale wręcz taka elektronika byłaby do nich odpowiednia. Z neutralnym czy wręcz zimnym wzmacniaczem dźwięk może nie być wystarczająco muzykalny, przy Excite dawka przejrzystości elektroniki pożądana przy cukierkowych nieco Audience może dać efekt odwrotny do zamierzonego. Co do wymagań prądowych – X36 to jednak spora konstrukcja czterogłośnikowa i mimo marketingowych zapewnień o przyjazności względem wzmacniaczy bez odpowiedniej amplifikacji na pewno nie pokażą pełni możliwości.

 

Aspekt finansowy – para X36 kosztuje 2300 EUR, dla porównania Audience 82 – 2180 EUR, Audience 72 SE 1950 EUR, Audience 72 – 1510 EUR, Focus 220 - 2370 EUR.

 

Podsumowując – z nową serią Excite i kolumnami X36 Dynaudio otwiera się na nowych nabywców którzy nie posiadają super mocnych wzmacniaczy i poszukują bardziej przejrzystego, mniej ocieplonego dźwięku niż do niedawna jeszcze oferowany przez firmę. Melomani, których odstręczały od Dynaudio obiegowe opinie o skłonnościach do "zamulania" dźwięku, przebasowaniu czy horrendalnych wymaganiach wobec elektroniki mogą dziś negatywnie zweryfikować te stereotypy. Natomiast starzy fani Dynaudio sound mają wciąż jeszcze alternatywę w postaci schodzących z rynku z godnością modeli Audience 82, 72 i 72 SE.




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.