Dzielnik "rezystorowy" z lamp elektronowych

Witam. Doradźcie mi proszę jakieś lampy średniej mocy, cechujące się wytrzymałością na całkiem duże napięcia anodowe.

Chodzi o stworzenie dzielnika napięcia, typu SRPP, gdzie z katody górnej lampy SRPP chcę podać składową napięcia stałego (wraz z sygnałem zresztą) na siatkę S2 lampy mocy.

Problem mam taki, że siatka S2 (lampa GU80) ma ograniczenie do maks. 600V DC (a w zasadzie to tyle maksymalnie w "piku", limit którego nie należy przekraczać raczej). Natomiast z zasilacza mam dostępne jedynie 1600V oraz 800V DC.

Pomysł jest zatem taki, aby te 800V podzielić na pół, czyli zrobić 400V (składowej DC), ale za pomocą "rezystorów", które dodatkowo dostarczą jeszcze co nieco wzmocnienia. Stąd pomysł na SRPP (równe rezystory w katodach).

Ponieważ rozważam sterowanie przez siatkę S2, więc pomimo, iż napięcie "spoczynkowe" między tymi lampami będzie 400V, to jednak odchylenia sygnału AC od tego punktu równowagi będą .. znaczne. Tak więc idealnie by było, gdyby istniały jakieś lampki które wytrzymują w pikach nawet pod te 700V w pikach sygnału.

Doradzicie jakieś lampy? Coś względnie łatwo dostępnego?

Może jakieś od odchylania poziomego z telewizorów lampowych?

Aha, no i jeszcze takie pytanie: skoro podaję 400V DC + "sygnał" na siatkę S2, to chyba nic nie stoi na przeszkodzie, abym zrobił odgałęzienie z siatki S2 i kondensatorem wysokonapięciowym (czyli w dość typowy i tradycyjny sposób) podał "sygnał" również na siatkę sterującą S1 ?

Z "górną lampą" jest spory problem bo dopuszczalne nap grzejnik katoda jest za wysokie dla wszystkich lamp. Proponuję zatem użyć na górze mosa z kanałem zubożonym. Wtedy dolna lampa to np najzwyklejsza EL34.

Możesz podać też sygnał na S1 tak jak mówisz.

Wielkie dzięki za sugestię, Amplifonie :)

Tak, ta górna lampa by wymagała niezależnego obwodu żarzenia, podniesionego względem masy. Kłopotliwe, ale możliwe.

Ciekawy pomysł z tym mosfetem.

Ten zubożony do może być np. coś w stylu DN2540, czy raczej coś mocniejszego ?

A może kaskada z takich DN2540 (akurat mam w szufladzie kilka)?

Bez radiatora się nie obejdzie raczej.

Myślę o kaskadzie z racji na chęć uzyskania wysokiej impedancji góry, która by mogła być zaprojektowana jako źródło prądowe, a niezależnie, jako metoda na podwyższenie wytrzymałości napięciowej.

A skoro mosfet, to również przez chwilę się zastanawiałem nad "power drive".

Tutaj dość zakręcony koleś pokazuje ciekawą koncepcję driver'a dla klasy A2,

zdolnego oddać lub pochłonąć całkiem zacną ilość prądu siatkowego lampy mocy.

Zastanawiam się, w którym kierunku iść.

DN2540 jest strasznie delikatny aby dobrze wysterować S2 musisz mieć trochę prądu. Wybierz coś z Ixysa do kupienia w Moser. Z kaskodą dał bym sobie spokój. A radiator to musisz mieć i to raczej nie mały. Ten wtórnik że schematu też jest dosyć ciekawy.

Zastanawiam się tylko po co chcesz się bawić z tą GU81. To ma być SE czy PP? Pytam bo w do SE to liniowość pentod jest delikatnie mówiąc kiepska. Pierwsza z brzegu trioda bije ją na głowę i nie wiem czy po prostu warto się w to pakować.

DN2540 jest strasznie delikatny aby dobrze wysterować S2 musisz mieć trochę prądu. Wybierz coś z Ixysa do kupienia w Moser.

IXCP10M90's

IXTH6N100D2

Powinny rozwiązać problem..

CCS z na lampach np EL34/84 też powinien dać radę tylko że trzeba by "wylewarować" żarzenie.

Trzeci pomysł to sabilvolt jeden na 600V lub kaskada nie jestem pewien czy takie są, trzeba by poszukać.

>>> dobrze wysterować S2 musisz mieć trochę prądu. Wybierz coś z Ixysa do kupienia w Moser.

Super. Dzięki za wskazanie typu i źródła.

>>> po co chcesz się bawić z tą GU81. To ma być SE czy PP? Pytam bo w do SE to liniowość pentod jest delikatnie mówiąc kiepska.

Trafiło mi się kupić ich kilka sztuk w dobrej cenie, a poza tym dość efektownie te "słoiki" wyglądają. To będzie w zamierzeniu push-pull na dwóch GU80. Połączonych .. jeszcze nie wiem, ... albo w triodę, albo w tetrodę, ... albo w pentodę właśnie (czyli wariant: "grzeczny", tak jak to natura przewiduje). Trafo będzie typu PP z odczepami UL, 6,6kohm od anody do anody. Będę musiał tak pokombinować, aby te 6,6kohm wykorzystać.

>>> Trzeci pomysł to stabilvolt jeden na 600V lub kaskada nie jestem pewien czy takie są, trzeba by poszukać.

O! ... stabiliwolt ... przecież mam tych stabilivoltów gdzieś pudło jakieś. Wydaje mi się że nie ma przeciwwskazań aby je szeregowo połączyć, np. 4x150V da 600V, dam po prostu stałe 600V na S2 - przynajmniej na dobry początek, aby trochę poeksperymentować. Tak normalnie, czyli grzecznie, zgodnie z podstawową aplikacją jak dla tych lamp. A od napięcia 800V to z zapłonem nie powinno być problemu przecież.

>>> EL34

Może docelowo się skuszę, choć przyznam szczerze, że jak ten temat stabiliwoltów wypłynął, to póki co będzie taniej wykorzystać to co leży w pudle jak w EL34 teraz inwestować.

Panowie, dziękuję za wszystkie dotychczasowe sugestie.

Przy stabiliwoltach będzie co prawda problem ograniczonej wydolności prądowej takiego rozwiązania, jak na potrzeby S2, ale to dobry początek i można coś dalej pokombinować, jakiś prosty szeregowy mosfet lub podobne.