Skocz do zawartości
IGNORED

Dźwięk hz


MaterPL

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie:

1.Czy skoro są ultradźwięki 25 KhZ to dla nas jest nie słyszalny dźwięk jednak puszczając przez program psy słyszą pisk. Czy jest granica zaniku pisku dźwięku jeżeli tak to kiedy przy 60,100 czy więcej KhZ czy nieskończoność?

2.Czy da się wytrzymać dźwięk 15 hz puszczając bass test?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1..na poziomie morza odległość między molekułami powietrza 0,1 mikrona, prędkość dźwięku 300m/s

 

f_max = (300 m/s) / (10^-7 m) = 3*10^9 Hz = 3GHz.

Najszybsza prędkość dźwięku możliwa 340m/s = 3,4ghz

 

jednakoż poziom natężenia dźwięku spada coraz bardziej ze wzrostem częstotliwosci,

dla 100khz spadek wynosi 1800db/km przy suchym powietrzu. Spadek ma prostą funkcję - f^2

Zasięg 100khz wynosi w granicach 10 metrów - 1,8db/m, zakładając maksymalny poziom 180db.

Dla 1MHz jest to 10cm. Dla 10Mhz 100 mikronów. 100Mhz+ nie może istnieć praktycznie w powietrzu.

 

 

więcej danych http://www.kayelaby.npl.co.uk/general_physics/2_4/2_4_1.html

 

2. Da się.

 

a

 

Kalkulator

http://www.sengpielaudio.com/calculator-air.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja słyszę. Bez problemu. nawet trochę ponad. Z kopułki 25mm nie wysłuchasz bo się koncza gdzieś w okolicach 16-18khz. Z 18mm mylarowej bez problemu gdzieś do 24khz. Odczuwalna zmiana wysokości tonu jest wolniejsza niżby mozna się tego spodziewać.

Słuchania takich dźwięków trzeba się nauczyć, uszy rejestrują, mózg nie wie co to i co z tym zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słyszę tylko do 12 KhZ bez wzmocnienia przy wieku 20 lat. Jednak jestem bardzo czujny i wrażliwy na dźwięki innych osób.

W moim pokoju który ma tylko 8 m2 uzyskuję falę 40 hz. Co ciekawe długość fali to 8.3 m a u mnie nie spodziewanie może max zmieścić 4/5 metrów fali. Nawet słyszę 31 Hz w i to dość dobrze niestety 32-38 hz jest cichsze. Rezonansu nie mam to dlatego że zmniejszyłem go aż do -20 db myślę że nie za dużo?

shittzu - ale podobno dźwięki 1-25 hz są szkodliwe zwłaszcza że dłuższe słuchanie przy 25 hz.

A i pytanie czy jest bezpieczne słuchanie muzyki przy takich ustawieniach jak bym dał głośniej do max 3-3,5 na 10 pokrętła głośności:

31hz-(8 db)

62hz-(-20 db)

125hz-(-6 db)

250hz-(-12db)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o odpowiedzi za złą odpowiedź nic nie zrobię (nie ugryzę) ;)

dodam jak wyżej posiadam Unitra AT9100 , Space 86 - stx gdn 20/80 trochę dziwne niby zrobiłem na próbę głośność do pokrętła głośności:2 na 10 przy loudness przy muzyce Masters-Bella i bardzo mocno słyszę 45-40 hz takie uderzenie lecz nadal nic nie czuć ciśnienia lecz na butelce pustej przy takowej głośności uderza przy odległości min.15 cm. Czy gdybym zwiększył głośność to bym uzyskał wymaganego ciśnienia?

-Nie będę odkręcał dalej głośności ,ponieważ mieszkam w bloku i niestety wrażliwi sąsiedzi :( .

 

Na jakiej częstotliwości lepiej poczuje się ciśnienie? bo włączając bass test 30 hz uderza porządnie po stole przy głośności 1 na loudness.

 

Edit:

Lepsze wrażenie robi gdy się wsadza kolumnę do regału ciasnego. Wtedy potrafi 35-45 hz porządnie poruszyć ubraniami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja słyszę. Bez problemu. nawet trochę ponad. Z kopułki 25mm nie wysłuchasz bo się koncza gdzieś w okolicach 16-18khz. Z 18mm mylarowej bez problemu gdzieś do 24khz. Odczuwalna zmiana wysokości tonu jest wolniejsza niżby mozna się tego spodziewać.

Słuchania takich dźwięków trzeba się nauczyć, uszy rejestrują, mózg nie wie co to i co z tym zrobić.

 

A może Ty słyszysz tyle co te 25 mm kopułki podają a te 24 kHz z "mylara" to jakieś pasożytnicze oscylacje. Cyba 24 kHz "bez problemu" to trochę za dużo ? Przecież 16 kHz to już słyszy się taką ogłuszającą nieprzyjemną szpileczkę.

A z czego uzyskałeś te 24kHz ?

skk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może Ty słyszysz tyle co te 25 mm kopułki podają a te 24 kHz z "mylara" to jakieś pasożytnicze oscylacje. Chyba 24 kHz "bez problemu" to trochę za dużo ? Przecież 16 kHz to już słyszy się taką ogłuszającą nieprzyjemną szpileczkę.

A z czego uzyskałeś te 24kHz ?

Bez problemu jest w okolice 21 gdzie słyszę dżwięk, powyżej 21 to już ścisk w uszach i kłucie które czuje do 24khz. To da się zrobic żeby słyszeć tak samo jak zrobiłem do tych 21 ale jeszcze tak wysoko nie trenowałem, zwyczajnie dlatego bo to nieprzyjemne i nie chcę, kiedy dojechałem do ponad 20 zaczałem słyszec różne przetwornice i mnie to drażni, a kiedy robię ćwiczenie generatorem to przez jakiś czas słyszę te piski czy chcę czy nie chyba że wyjdę z domu. Tak po dniu - dwóch zaczynam nie zwracac uwagi Obserwuję zawsze kota. Kot słyszy ale olewa te dźwięki jakby ich nie było. Ale kiedy robiłem eksperymenty przybiegał zaciekawiony co się dzieje.

Mylary podobno ida do 40khz. Mam generator od 0 do 150hz taki z wielkim pokrętłem, warsztatowy.

Słuchawki nie nadają się do takiej zabawy. Nie przenoszą. Nawet małe douszne tna już koło 12,5khz. Miałem kiedyś ortodynamiczne i te przenosiły ale się rozleciały, chcę kupic kolejne ale to droga zabawa.

Zabawę w uczenie mózgownicy słyszenia takich dżwięków polecam, zupełnie inaczej słyszy sie soprany, i zwraca uwagę na granie sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kiedyś słyszałem ponad 20 kHz (40 lat zrobiło swoje) ale teraz jedne ucho ponad 16 kHz drugie 18 kHz. To piękne były czasy jak słyszałem włączone urządzenia. Wystarczyło że podłączone były do prądu.

 

To prawda najwyższe częstotliwości odczuwa się jak ucisk w głowie.

Druga sprawą jest że przy wysokich częstotliwościach słyszy się też interferencje.

 

Pozdrawiam

i trochę Ci zazdroszczę słuchu

skk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zacznij trening od prostej rzeczy. Zapuść sobie 16khz, i spróbuj wyobrazić jak powinno brzmieć 17, 19, 19, 20khz. Nie da się ? )

i tu jest problem. Mózg "zapomniał" co ma z tym fantem zrobić. Trzeba mu stopniowo przypomnieć.

Poszukaj małej, 15-18mm mylarowej kopułki VIFY gdzieś na allegro. Z takiej da się usłyszeć czysty ton.

Z normalnej kolumnowej 25mm zwyczajnie nie słychać. Nie wiem co oni podają za parametry, bo podają że takie kopułki grają 20khz. poczytałem trochę, problem z nimi jest z rozmiarem. Taka kopułka wszystko powyżej16khz zaczyna skupiać w wąską wiązkę, powyżej 18khz -tu poczytałem że wiązka jest tak wąska że nie idzie w nią trafić uchem.

 

Ja zdolności nie straciłem dlatego że mam taki zawód że często naprawiam przetwornice i słucham odruchowo czy "żyją", a nasłuchuję uważnie bo kiedy jest przeciążona lub nawala piszczy inaczej.

Działąjącą plazmę słyszę z kilku metrów. Nie mam już tak dobrego słuchu jak kiedyś bo kiedyś potrafiłem powiedzieć czy działa tv lub monitor do komputera stojąc na zewnątrz domu w którym to działało. Teraz muszę być w środku,

 

Interferencje są bardzo mocne, jest to kwestia pojedynczych centymetrów i trzeba uchem "trafić" w miejsce gdzie jest dźwięk. W podstawówce miałem swoje kółko fizyczne i robiłem między innymi z tego "wykłady" i za pomocą wody, światła i paprochów wyświetlałem na suficie te interferencje. Nawet generatory iprzetworniki musiałem zrobić bo nic nie było. Ech, fajne to były czasy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kopułki 25mm nie wysłuchasz bo się koncza gdzieś w okolicach 16-18khz.

To dla czego w pomiarach widać, jak nawet niektóre kopułki jedwabne sięgają do okolic 30 kHz ?

 

W moim pokoju który ma tylko 8 m2 uzyskuję falę 40 hz. Co ciekawe długość fali to 8.3 m a u mnie nie spodziewanie może max zmieścić 4/5 metrów fali. Nawet słyszę 31 Hz w i to dość dobrze niestety 32-38 hz jest cichsze. Rezonansu nie mam to dlatego że zmniejszyłem go aż do -20 db myślę że nie za dużo?

Fala dźwiękowa, to przemieszczające się zagęszczenie/rozrzedzenie powietrza ... i 20 Hz usłyszysz zarówno w pokoju 2x2 metry, jak i 20x20 metrów ... pod warunkiem, że masz oczywiście odpowiedni sprzęt, bo mało które kolumny grają np. 20 Hz przy spadku do np. 3 dB wgl. ich średniego SPL.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Father_PiO

(Konto usunięte)

1..na poziomie morza odległość między molekułami powietrza 0,1 mikrona, prędkość dźwięku 300m/s

jednakoż poziom natężenia dźwięku spada coraz bardziej ze wzrostem częstotliwosci,

 

Nie mogę patrzeć, jak piszesz o poziomie natężenia dźwięku... I co, mam pisać wykład z fizyki, czy standardowo napisać "do książek"? Jestem za leniwy na wykład, a więc DO KSIĄŻEK!!!

 

Jednostka "mikron" nie istnieje. To się nazywa mikrometr.

 

Nie kalecz więcej, proszę. Fizyka to nauka ścisła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według norm Hi Fi wystarczy 40-12,500Hz :)

 

Znam wokalistkę co ciągnie do 20kHz i pewnie dalej jest to muzyka :)

 

Koledzy słyszą sub harmoniczne 24kHz. Najłatwiej to sprawdzić podpinając mikrofon z oscyloskopem i zobaczymy sobie co też tam leci z głośnika a co nam się zdaje ze słyszymy.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"normalnie" słyszałem do 17.8kHz (Denon 3802 + Sennheiser HD598) ale ostatnio usłyszałem 18.4kHz ;) na Realtek ALC982 + Panasonic RP-HT161

 

na głośnikach (Tannoy m3) koło 17.2KHz się kończyło (bez przykładania ucha do głośników )

 

a 3GHz dźwiękiem OCZYWIŚCIE nie pociągniesz...

 

 

z niskich można schodzić dowolnie, tylko w pewnym momencie to jest "czucie" a nie dźwięk, koło 16.5Hz

słuchawki Sennheiser czy kolumny Tannoy przenoszą dowolnie niskie wystarczająco ok, ale ALC982 się nie nadaje bo dokładał bzdury do dźwięku :/

 

wow a 24kHz to jest szok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemiecka norma DIN 45500 określająca hi-fi, mówi, że wzmacniacz powinien mieć minimalne pasmo przenoszenia 40Hz-16kHz

Moje źródło pochodzi z 1985 roku i jest drukowane ;) . Możliwe, że ma błąd druku ;) :)

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim kolegom ze słuchem absolutnym serdecznie gratuluję. Ja niestety mam duże problemy - nie słyszę jak żona mówi:

Może wyniósłbyś śmieci? - na żadnej częstotliwości.

 

Niech się Kolega nie martwi, to się nazywa słuch "selektywny" :-) i nie jest, to groźne.:P

Kobiety zapadają na bardziej złośliwą formę .... :D

Nie myśl - słuchaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Chcę zobaczyć wasze opinie na temat częstotliwości 2-30 hz czy uważacie że są bezpieczne , jeśli nie to kiedy mogą zagrażać. Możecie rozwijać. Jeżeli myślicie że wyższe częstotliwości powyżej 30 hz są również niebezpieczne lub inaczej chętnie przeczytam mogą być sprzeciw lub za.

 

Edit:

Kiedyś próbowałem włączyć 15 hz na jedną minutę gdzieś na natężeniu 50/60 db. Jednak nic nie odczuwałem , nie czułem nie pokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.