Skocz do zawartości
IGNORED

Elektrostaty czyli wszystko o słuchawkach i wzmacniaczach elektrostatycznych.


johny

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli temat dotyczący wszystkiego, co związane jest z taką prezentacją i szkołą dźwięku...

 

Zakładka HI-End? Myślę, ze sporo propozycji powinno się tu znaleźć beż żadnych kompleksów :-)

Miejmy nadzieję, ze kiedyś tu na forum powstanie osobna zakładka tylko dla słuchawek, które cieszą się ogromną rzeszą zainteresowania, a niestety giną gdzieś we wpisach o głośnikach, wzmacniaczach, kabelkach itd...

 

Na poczatek zdjęcie słuchawek, które sprawiły, ze wdepnąłem w świat elektrostatyczny na dobre...

Stax 4070 Monitor

 

Zapraszam do przedstawiania Waszych opinii i doświadczeń.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hallo, Johny. To jest super idea i sądzę, że znajdzie się wielu uczestników wątku z zapytaniami, czy opisami własnego sprzętu i doświadczeń.

Może na początek trochę informacji dla użytkowników słuchawek dynamicznych, bo zakładam, elektrostatycznie zarażeni, wiedzą to już z pewnością: Systemy elektrostatyczne różnią się zasadniczo od dynamicznych, gdyż w e-statach naładowana elektronami membrana, aby być wprawiona w drgania wykorzystuje obecność zmiennych pól elektrostatycznych na elektrodach (tzw. statorach), natomiast w dynamicznych, podobnie jak w głośniku, pracuje cewka. W elektrostatach technologia jest bardziej skomplikowana, niżby się to wydawało. Wymagana jest niesamowita precyzja montażu oraz kliniczna czystość specjalnych materiałów i otoczenia. Odległość membrany o grubości 1-2 mikronów w stosunku do statorów to tylko coś około 1 mm albo i mniej. Na statorach pojawia się napięcie nawet do plus-minus 650V (razem 1300V w Stax SRM-T2), a membrana ładowana jest w obecnych staxach napięciem 580V! Membrana elektrostatyczna pracuje w systemie push-pull na zasadzie przyciągania i odpychania w zależności od zmiennego ładunku (zawsze przeciwnego) elektrod, tak, że praktycznie jej drgania własne przy znikomej masie można spokojnie pominąć. W ten sposób otrzymujemy niesłychanie szybką i wierną reakcję na sygnał audio. Warunkiem jest odpowiednie wzmocnienie dźwięku i dostarczenie wysokiego napięcia na membranę. Przetworniki elektrostatyczne w odróżnieniu od dynamicznych wymagają szybkich dedykowanych wzmacniaczy w klasie A lub mogą działać z energiserami łączonymi z terminalami głośnikowymi normalnych wzmacniaczy akustycznych. Są to adaptery z transformatorami step-up i układem zasilania BIAS (dającym napięcie na membranę przetworników).

Uff, to tyle w wielkim skrócie o zasadach działania. Może ktoś napisze tu o firmach produkujących elektrostaty, może też coś z ich historii? Wiadomo, można się o tym dowiedzieć z innych źródeł, ale chodzi o jakieś sensowne zaczęcie tego wątku, czyż nie tak?...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj ductusie :-)

 

Liczę na Twoje wsparcie i spore doświadczenie w tym temacie. Liczę także na wsparcie innych kolegów i nie tylko, którzy maja spory bagaż doświadczeń z elekrtostatami. Mam nadzieję także że odezwie się także Polski Guru i Ojciec elektrostatów W.... :-)

Zapraszam wszystkich, którzy w tym temacie maja coś interesującego do powiedzenia.

 

 

Może kilka słów na temat Stax Monitor 4070. Słuchawka zamknięta z serii lambda. Przetwornik w kształcie prostokąta. Stworzone dla stacji telewizyjnej w Japonii, później stały się dostępne dla ogółu. Ze względu na swój liniowy i neutralny charakter nie miały zbyt wielu zwolenników, a już na pewno nie zagorzałych zwolenników Omeg, tych starszych i nowszych, które na swój niepowtarzalną i jedyną prezentację dźwięku ma wielu zwolenników.

Jej odpowiednikiem w tamtym czasie z serii Omega były Omega 1 czyli model SR-007 potocznie nazywany Omega MKI.

Ze względu na swoje pierwotne przeznaczenie 4070 jest słuchawką całkowicie odmienną od swojego brata MKI Właściwie wszystko je różni poza tym samym producentem i taką samą technologią przetwarzania sygnału.

Najkrócej granie Monitora bym określił jako koherentne, konkretne, neutralne, zdyscyplinowane i roździelcze.

Odsłuchy robiłem ze wzmacniaczem firmowym, obecnie produkowanym SRM 007TII i na wstępie zaznaczę, że to co napiszę należy rozumieć przez pryzmat tych dwóch urządzeń, z których SRM 007TII jest mniej wyrafinowanym i niejako więcej wpływa na całość przekazu.

4070 to kawałek solidnego grania. Co mnie zachwyciło to zdecydowanie ( według mnie :-)) prezentacja barw. Zdecydowanie lepsza od Omegi MKI i MKII. Barwa jest wyrównana, mocno zróżnicowana i pięknie i bez żadnego wysiłku oddaje fakturę poszczególnych instrumentów. Omega przedstawia barwy bardziej namacalnie ( lecz tylko na pozór wydaję nam się że są lepsze) i z większym kolorytem, ale samo zróznicowanie nie jest już takie imponujące. Kolejnym atutem czterdziestek jest rozdzielczość całego przekazu, Słychać bardzo dużo w sposób delikatny i nieco ocieplony. Nic nie męczy ale i nie słychać nadmiernego efektu siatkowania muzyki na mikro detale. Wszystko świetnie zszyte i podane na małej scenie, mniejszej jak w Omegach, lecz budowanej mocno wieloplanowo i głęboko. Czasami zapominamy, że mamy do czynienia z konstrukcją zamknietą. Pełna trójwymiarowosć.

Prezentacja wysokich budzi uznanie. Blachy fajnie słychać, bardzo mocno zróżnicowane, lekko ocieplone ( swoje robi SRM007TII ) Omega tu ten zakres podaje bardziej mniej finezyjnie nacisk kładąc na barwę i zaokrąglenie tego pasma. Choć obydwa sposoby grania budzą szacunek.

Wokale mogą zachwycać w Omegach i sam nieskromnie przyznam, że tu naprawdę mi się podoba pomimo wielu zabiegów i sztuczek. Monitory sięgają głębiej w samą fakturę przekazu i są bardziej konkretne, ale Omega potrafi oczarować i robi to naprawdę wyśmienicie. Jedne i drugie budzą szacunek.

Bardzo mi się podobał kontrabas Danielsona w monitorach. Nie tak głęboki, potężny i zaokrąglony jak w MKI lecz jego namacalność, barwa, kontur i trójwymiarowość to atuty 4070. Bardzo podobał mi się jego charakter, bezpośredniość, zróżnicowanie. Pamiętam jak słuchałem tego kawałka na Beyerdynamic T1 i Ray Samuels Apache i założyłem Staxa. Odwrotu nie było :-) To była mocna lekcja.

 

Wszystkiego nie napisałem, z czasem postaram się resztę uzupełnić.

 

Monitory sprzedałem ze względu na ich jedyną w zasadzie w moim mniemaniu wadę. Waga i komfort użytkowania

były beznadziejne. Praktycznie brak możliwości regulacji pałąka. Słuchawki przytłaczały swoja wagą, uciskały uszy i sprawiały kłopoty w komfortowym delektowaniu sie muzyka.

 

Obecnie nieprodukowane od kilku lat i wygląda na to że to był ostatni model zamknięty tej firmy. Szkoda, bo po cichu liczyłem na modek MKII lecz w nieco bardziej przemyślanej obudowie pod kątem wygody.

 

 

pozdr

 

johny, jak się prezentują zamknięte Stax względem otwartych braci z górnej półki? Można coś więcej wiedzieć o twoim energizerze?

 

Tak 4070 Monitor to zupełnie inne granie jak w Omegach. Tu Stax postawił na liniowość i bardzo małe odejścia od neutralności połączony z szybkością izbardzo dobrym impaktem W pewnych kwestiach te słuchawki to wyjątek i prezentacja na najwyższym, wyrafinowanym poziomie. Wciąż mam do nich sentyment, większy niż do MKI i MKII :-)

Przesłuchałem dość dobrze SRM 007TII, 007T, 717 i przelotnie 727.

007T i 717 nie produkowane, 007TII i 727 aktualnie produkowane.

007T i 007T II to konstrukcje lampowe a 717 i 727 to tranzystory.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich elektrostatycznych kolegów i nie tylko, mam nadzieję, że z Waszą pomocą wątek ten rozwinie się i dostaniemy dużo ciekawych informacji na temat tych wspaniałych słuchawek.

Czekam z niecierpliwością na kolejne wpisy i w miare mozliwości postaram się brać udział w dyskusji.

 

Mam nadzieję, iż wkrótce bedę miał możliwość posłuchania 009 (flagowy model staxa), napiszę kilka zdań na temat ich brzmienia w porównaniu do 007 mk1.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładny tekst, Johny. Te 4070 są nadal poszukiwane, mimo że tak niewygodne.

 

Kierując się nowością tego wątku i sądząc, że czytają tu też zainteresowani nowicjusze, kontynuuję ekspresowe wprowadzenie. Może to na tyle zainteresuje, że koledzy zaczną grzebać za tematem w internecie.

Elektrostaty są, już przez swoją niszową rzadkość, ekskluzywne na rynku słuchawek. Może przyczyną jest konieczność doboru drogiego, najlepiej dedykowanego, specjalnego wzmacniacza. W każdym razie, obecnie na rynku pozostała praktycznie jedna firma - japoński Stax z siedzibą w Tokyo. Stax został niedawno wsparty finansowo przez dużą firmę chińską, co z tego mariażu wyniknie, przekonamy się niedługo.

Niewątpliwie królem wszelkich słuchawek jest historyczny już Sennheiser Orpheus, znany jako kombinacja HE90 (słuchawki) i HEV90 (wzmacniacz), powstały 1991. Niestety Senn zaniechał produkcji po wypuszczeniu ok. 300 egzemplarzy. I firmie i klientom było to wtedy za drogo. Obecnie używane komplety można niekiedy na rynku wtórnym dostać za "jedyne" 15k - 20k EUR. Odpowiedzią Staxa była słynna SR-Omega z legendarnym wzmacniaczem SRM-T2, co niestety m.in. zrujnowało to przedsiębiorstwo rodzinne. Później z garstki załogi, inżynierów zapaleńców, odrodziła się ta firma, ale w innej formie prawnej i trwa do dziś, wypuszczając coraz lepsze modele. Oprócz tych dwu marek pojawiło się jeszcze parę innych elektrostatów jak Koss czy Jecklin Float, ale bez specjalnego sukcesu.

Jeśli ktoś jest zainteresowany zestawem "na wstęp" to polecam stare używane lambdy z historycznymi wzmacniaczami jak tranzystor SRM-1 (MK1, MK2), lampowiec hybryd SRM-T1 i SRM-T1S (symetryczny) lub też mały SRM-212. Alternatywnie, posiadając dobry wzmacniacz głośnikowy, można nabyć jeden z energiserów SRD-7PRO, SRD-7 Mk2 dla wersji PRO tych lambd. Używane w dobrym stanie są cenowo atrakcyjne i z takimi klasykami jak Lambda Pro grają wybornym dźwiękiem. Z nowych podstawowych słuchawek godne polecenia są (lambdy) SR-202 lub ich nowa b. ciekawa wersja SR-207. 207-ki raczej można tylko dostać jako nowe. UWAGA: Jest parę Staxów niepełno elektrostatycznych na rynku: To tanie elektrety jak np. SR-30,40,50,60,80. Gdybym kupował, raczej skłaniałbym się od razu do wersji pełnej. Można rozejrzeć się szerzej w List_of_Stax_products na stronie en.wikipedia.org .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melduje się wszak nie może mnie zabraknąć w takim gronie:)

 

Fajne opisy koledzy postaram sie wnosić do wątku cos od siebie , z własnego doświadczenia .

Mam nadzieje że nam sie tutaj rozwinie grono wielbicieli elektrostatycznych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

audiomagia.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem jakis czas temu zestaw Stax 4040. Przed zakupem porownywalem z zestawem 3030. Odwarzaczem byl Accu 78.

3030 zagrakly z tym odtwarzaczem zdecydowanie za ostro, potrzeba do nich zdecydowanie cieplejszego zrodla. 4040 zdecydowanie lepiej, lagodniej, lampa zrobila swoje. U mnie graly z dackiem HD10. Bardzo fajnie to wszystko graly, mialo sie wrazenie, ze nie umyka chocby najdrobniejszy szczegol, szybkosc i dynamika piorunujace, bas w sam raz, chociaz niektroym moglobybyc ciut malo. Ten dac rowniez nie schodzil w czelusci piekielne ale na kolumnach jednak nizej. Do klasyki raczej ciezko znalezdz cos lepszego niz elektrostaty. Zestawu juz nie mam poniewaz malo sluchalem, jednak preferuje scene dzwiekowa generowana przez kolumny a trzymanie tak drogiej zabawki i uzywanie jej bardzo rzadko mijalo sie z celem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem jakis czas temu zestaw Stax 4040. Przed zakupem porownywalem z zestawem 3030. Odwarzaczem byl Accu 78.

3030 zagrakly z tym odtwarzaczem zdecydowanie za ostro, potrzeba do nich zdecydowanie cieplejszego zrodla. 4040 zdecydowanie lepiej, lagodniej, lampa zrobila swoje. U mnie graly z dackiem HD10. Bardzo fajnie to wszystko graly, mialo sie wrazenie, ze nie umyka chocby najdrobniejszy szczegol, szybkosc i dynamika piorunujace, bas w sam raz, chociaz niektroym moglobybyc ciut malo. Ten dac rowniez nie schodzil w czelusci piekielne ale na kolumnach jednak nizej. Do klasyki raczej ciezko znalezdz cos lepszego niz elektrostaty. Zestawu juz nie mam poniewaz malo sluchalem, jednak preferuje scene dzwiekowa generowana przez kolumny a trzymanie tak drogiej zabawki i uzywanie jej bardzo rzadko mijalo sie z celem.

 

Zgadza się Wojtku trzymanie słuchawek i nie używanie ich mija się z celem ich przeznaczenia.

 

Elektrostatyczne słuchawki przekazują dźwięki w sposób najmniej zdegradowany , to nie tylko moja opinia .

Faktem jest sprawa dotycząca samej stereofonii , sposób podawania muzyki przez głośniki jest o wiele bardziej prawdziwy,

Ostatnio słuchałem topowych głośników elektostatycznych i wyobraźcie sobie że odbiór muzyki w żadnym stopniu nie był męczący , ulotność przekazu była niebywale naturalna.

Tak, słuchawki elektostatyczne mają to coś czego nawet niektórzy w swoich poematach nie potrafią opisać :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

audiomagia.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się spotkać tu Johnego, Robeerta, MAGa i innych. Do tego mamy zaszczyt powitać Wiktora, znanego znawcę i kolekcjonera Orfeuszy oraz Staxów. Bez niego byłby ten wątek przecież tylko połowę wart.

Wiktorze, nabyłeś niedawno unikat - prototyp wzmacniacza Sennheisera do słuchawek Orfeusza HE90. Będziesz przystosowywał go do użytku codziennego fundując mu godną czcigodnego nabytku obudowę i panel przedni. Jak postępuje praca przy przebudowie? Będzie dziurka do Staxa? Jakieś zdjęcia?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy wątek, tym bardziej że jestem od paru miesięcy na etapie przechodzenia z sytemu głośników na słuchawki, które coraz bardziej mi się podobają. Mają pewne wady ale obnażają też wiele ułomności systemów głośnikowych, natomiast ich postawowa zaleta to brak wymagań adaptacji akustycznej pomieszczenia (dla mnie temat nie do przejścia). Słuchałem już wielu słuchawek, ale nie elektrostatów, których jestem bardzo ciekaw i nie ukrywam, że z opisów wynika że mogą trafić w mój gust. Jednak bez odsłuchów trudno się zdecydować na zakup i tu pytanie, jak duże znaczenie przy tych słuchawkach ma wygrzanie ich i wzmacniacza bo jak nawet dystrybutor przysłałby mi je do odsłuchu to będzie to prawdopodobnie nowy zestaw. I drugie pytanie, od jakiego poziomu elektrostatów dobrze jest zaczynać tak by co najmniej wyczuć możliwości tej technologii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak duże znaczenie przy tych słuchawkach ma wygrzanie ich i wzmacniacza bo jak nawet dystrybutor przysłałby mi je do odsłuchu to będzie to prawdopodobnie nowy zestaw. I drugie pytanie, od jakiego poziomu elektrostatów dobrze jest zaczynać tak by co najmniej wyczuć możliwości tej technologii.

 

W_Waw

 

Moim zdaniem najlepiej zrobisz gdy sam udasz się na odsłuch do sklepu(dystrybutora) myślę że to klucz do dalszych decyzji .

Ja przed zakupem miałem możliwość wypróbowania kilku modeli , i już po tak krótkim obcowaniu e Staxami wiedziałem ze pasują mi pod względem , wygody,doznań jakie oferują itp.

 

Może będziesz miał możliwość skorzystać z gościnności innych forumowiczów którzy nie mieszkają zbyt daleko .

 

A od czego zacząć (model) nie napiszę w prost bo nie znam Twoich preferencji najlepiej posłuchaj kilku modeli , powodzenia :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

audiomagia.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w okolicy Trójmiasta nie uświadczy się żadnego dystrybutora słuchawek lepszych niż np AKG Q701, a jak już się ruszam z mojego zaścianka to zazwyczaj nie dysponuję czasem na odwiedziny sklepów audio. Ale, jeśli znalazłby się ktoś na forum z okolic Trójmiasta ze Staxami i byłby skłonny zaprosić to chętnie skorzystam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy wątek, tym bardziej że jestem od paru miesięcy na etapie przechodzenia z sytemu głośników na słuchawki, które coraz bardziej mi się podobają. Mają pewne wady ale obnażają też wiele ułomności systemów głośnikowych, natomiast ich postawowa zaleta to brak wymagań adaptacji akustycznej pomieszczenia (dla mnie temat nie do przejścia). Słuchałem już wielu słuchawek, ale nie elektrostatów, których jestem bardzo ciekaw i nie ukrywam, że z opisów wynika że mogą trafić w mój gust. Jednak bez odsłuchów trudno się zdecydować na zakup i tu pytanie, jak duże znaczenie przy tych słuchawkach ma wygrzanie ich i wzmacniacza bo jak nawet dystrybutor przysłałby mi je do odsłuchu to będzie to prawdopodobnie nowy zestaw. I drugie pytanie, od jakiego poziomu elektrostatów dobrze jest zaczynać tak by co najmniej wyczuć możliwości tej technologii.

 

Znaczenie wygrzanego wzmacniacza jest spore. To sam tyczy się słuchawek. Warto zaopatrzyć się już w elementy, które mają na liczniku kilkadziesiąt h. Umawiając się na ewentualny odsłuch za kaucją z dystrybutorem z pewnością zostanie udzielona Ci informacja o danym modelu, jaki ma przebieg etc.

 

Z każdego poziomu słuchawek elektrostatycznych poczujesz, że to inna technologia. Słychać to natychmiast. Namawiam koniecznie do odsłuchu. Bardzo dobrym i znakomitym stosunkiem jakość/cena jest model 507 lub 407.

W tej cenie jest naprawdę mocną propozycją, którą należy brać pod uwagę. Ostatecznie się nie wypowiem, bo za krótko miałem do czynienia z tymi modelem, ale są to znakomite słuchawki.

W tej materii myślę, że może pomóc ductus, który ma całą kolekcję lambd tym samym większe kompetencje i mógłby w małym skrócie opisać niektóre modele.

 

Witam wszystkich fanów słuchawek.

 

Witaj Wiktor, MAG

 

Cieszę się spotkać tu Johnego, Robeerta, MAGa i innych. Do tego mamy zaszczyt powitać Wiktora, znanego znawcę i kolekcjonera Orfeuszy oraz Staxów. Bez niego byłby ten wątek przecież tylko połowę wart.

Wiktorze, nabyłeś niedawno unikat - prototyp wzmacniacza Sennheisera do słuchawek Orfeusza HE90. Będziesz przystosowywał go do użytku codziennego fundując mu godną czcigodnego nabytku obudowę i panel przedni. Jak postępuje praca przy przebudowie? Będzie dziurka do Staxa? Jakieś zdjęcia?

 

Ale gustowny i jakże nietuzinkowy avatar ! Czegoś mi tam brakuje :-)

 

Stax 407 i 507

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-15050-0-33125300-1330633705_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Intuicja podpowiada mi, że zanim dojdziemy do prototypu Orfeusza, warto wspomnieć o kilku innych słuchawkach. Warto również zwrócić uwagę na fakt, że słuchawki mogą być dla sporej grupy osób, podstawowym sposobem na obcowanie z muzyką.

 

Powszechnie uważa się, że słuchawki to takie zło konieczne. One już na starcie mają przerąbane u wielu miłośników muzyki. Otóż moim zdaniem, tak wcale być nie musi.

 

Oczywiście trudno mówić o konkurowaniu z kolumnami w takim bezpośrednim kontekście. Jednakże są słuchawki, które potrafią oczarować do tego stopnia, że staniemy się ich zakładnikami.

 

Wiem, wiem, trudno na zdrowy rozum to pojąć. Zdaję sobie sprawę, że na tym etapie tego tematu brzmi to jak herezja. Bo kto uwierzy na słowo, że można mieć na uszach pewne modele słuchawek podłączonych do dedykowanych wzmacniaczy i w ogóle nie tęsknić za wielkim pokojem odsłuchowym wyposażonym w elektronikę z kolumnami o wartości setek tysięcy złotych.

 

Wśród wielu moich znajomych, słuchawki stały się wyborem świadomym. Taka decyzja nie ma nic wspólnego z kwestią finansową, bo to drugi mit często powtarzany, jakoby słuchawki to substytut głośników dla ubogich. Prawda jest taka, że dobre elektrostatyczne zestawy słuchawkowe są drogie a niektóre niestety baaaardzo drogie.

 

 

Jeżeli pozwolisz Ductusie, to w następnych postach uporządkuję informacje o modelach Omegi i Sennheisera. Ty masz spore doświadczenie również z tymi i innymi modelami, jak Lambda i Sigma. Na pewno Twój komentarz do tych modeli będzie bardzo cenny.

 

Pozdrawiam,

Wiktor

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stax SR-OMEGA

 

W 1993 roku, w odpowiedzi na Orfeusza, pojawiła się w sprzedaży pierwsza wersja referencji Staxa nazywana po prostu SR i duża grecka litera omega. Dobór oznaczenia perfekcyjny i w pełni uzasadniony. Wyprodukowano ich nieco ponad 500 sztuk.

 

Zrobione z aluminium, plastiku i skóry w odcieniach brązu. Każdy element jest przemyślany, praktyczny i trwały. Nie są tak ładne jak Orpheus HE90, ale na pewno w stylu dyskretnej elegancji. Przy tym lekkie i niezwykle wygodne.

 

Serce tych słuchawek to wyjątkowa diafragma, cieniutki film (folia) o grubości mniej niż półtora mikrona. To właśnie gra, zatem jeśli SR-Omegi, to tylko z oryginalnymi membranami. Nie dajcie się przekonać, że po wymianie na aktualnie oferowane drivery, będzie tak samo. To nieprawda, ten materiał, jak i sama konstrukcja była wyjątkowa.

 

Genialne rozwiązania technologiczne leżą u podstaw sukcesu modelu SR-Ω. Najlepiej świadczy o tym aktualny flagowiec Staxa SR-009. Niemal wszystko przypomina tą pierwszą Omegę. Począwszy od membran, kończąc na design.

 

Mimo dziewiętnastu lat, okresu największego postępu technologicznego, uważam, że SR-Omega nie została zdetronizowana przez kolejne modele Staxa. Nie będzie przesady w jej określeniu - ponadczasowa.

 

Aż trudno uwierzyć, że tuż po tym modelu i po wyprodukowaniu 50 sztuk legendarnego wzmacniacza do SR-Omegi oznaczonego SRM-T2, Stax w potocznym języku splajtował.

Co ciekawsze, wspomniał już o tym Kolega Ductus, 9-tego grudnia 2011 Stax Japan zdecydował sprzedać się chińskiemu producentowi elektroniki Edifier. Miało to miejsce pół roku po rozpoczęciu sprzedaży nowego flagowca SR-009.

 

Kilka zdjęć.

 

SR-Omega - 1993 & SR-009 - 2011

 

.

 

.

 

..

 

...

 

....

 

.....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-22995-0-89109900-1330645888_thumb.jpg

post-22995-0-60232700-1330645918_thumb.jpg

post-22995-0-61742000-1330645941_thumb.jpg

post-22995-0-82915600-1330645971_thumb.jpg

post-22995-0-66945000-1330646408_thumb.jpg

post-22995-0-80777200-1330646451_thumb.jpg

post-22995-0-51864400-1330646717_thumb.jpg

post-22995-0-99872200-1330646991_thumb.jpg

post-22995-0-27677300-1330647051_thumb.jpg

post-22995-0-33429100-1330647126_thumb.jpg

post-22995-0-14832300-1330647148_thumb.jpg

post-22995-0-13833300-1330647211_thumb.jpg

post-22995-0-97119000-1330647237_thumb.jpg

post-22995-0-44366300-1330647299_thumb.jpg

post-22995-0-28719900-1330647320_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAG, raczej nie mogłem zasnąć widząc tak piękne zdjęcia.

Wiktorze, co do porównań, akurat staruszki Omegi z nowymi 009, to miałbym taką ideę, żeby kiedyś zrobić to quasi profesjonalnie, może w trójkę, czy czwórkę. Niekoniecznie ślepy test, ale wyselekcjonowany zróżnicowany materiał muzyczny, po parę fraz, które możnaby powtarzać do woli zmieniając modele słuchawek. I tylko tych dwu modeli. Oczywiście w warunkach idealnie wybalansowanej głośności odsłuchu. Ja mam w pamięci zakodowane, że starsza Omega posiada takie ciut-małe "skażenie" dźwiękowe, które trudne do określenia, próbowałbym porównać do czegoś w rodzaju posmaku "digitalnego", znanego z niektórych DAC/CD playerów. Coś, czego nie ma ani w Orfeuszach ani w 009. Po przyzwyczajeniu nie odczuwa się tego, ale w porównaniu? Jest to jedyne mini-"ale" przy masie innych znakomitych zalet staruszki...

Kiedy miałem SR-Omegę na dłużej w domu, miałem okazję porównywać ją jedynie do 007 Mk1 i Mk2. A to już, mimo że piękne, przecież inne granie.

 

W_Waw, Wiktor: Brzmienie słuchawek i głośników nie jest porównywalne. I w jednym i drugim przypadku nasz słuch reaguje adaptacją, bo automatycznie nawet nieświadomie porównujemy z sytuacją idealną, którą każdy, ale każdy trochę inaczej, zna z koncertów live. Zgadzam się w pełni z W-waw, bo nie doświadczyłem do tej pory w żadnym pomieszczeniu i przy najlepszych torach w nich stojących, żeby być w pełni usatysfakcjonowanym. Do słuchawek natomiast trzeba się przyzwyczaić, to też jest proces adaptacji naszych wyobrażeń, jednak do innego obrazu dźwiękowego jak z głośnika.

Ale jak Wiktor powiada, można szybko stać się zakładnikiem takiego sposobu słuchania...

Do dobrej rady Johnego co do 507 lub 407 dodam, że sprawa wzmacniacza i źródła jest równie ważna i powinno się mieć kilka możliwości do porównań.

Pisałem już, że można też zacząć od rynku wtórnego, gdzie zdarza się dostać znakomitą starą lambdę. Ostatnio cieszy moje uszy Lambda Nova Signature.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie

Bardzo jestem ciekaw jakie mieliście słuchawki przed zmianą na elektrostaty. Nie chodzi mi koniecznie o długie wywody co spowodowało przesiadkę, ale czego konkretnie używaliście wcześniej. Nalepiej od razu ze wzmocnieniem.

Johny miał Bayery T1 + Ray Samuels Apache. Ja miałem Grado GS-1000, następnie PS-1000, potem AKG K-1000, które napędzałem lampą 300B.

Pozdrawiam

Włodek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włodku drogę słuchawkową zacząłem od modeli Sennheiser hd 600, 650 ze wzmacniaczem otl konstrukcji Kamyka, równocześnie sygnał wzmacniał także słynny prosiaczek. Takie połączenie było dla mnie mało satysfakcjonujące. W zasadzie od tej pory dość mocno zacząłem się interesować słuchawkami.

Potem przyszła kolej na zmiany i coś z segmentu średniego. Sennheiser hd800 i później przesiadka na Beyerdynamic T1 napędzane zbalansowanym RSA Apache. Także zagościły na kilka dni Grado GS1000 ale nie za bardzo lubiły się z tranzystorem RSA. Znajomy przywiózł set Staxa tj Monitor 4070 i wzmacniacz SRM 007TII i od tamtej pory obracam się tylko w elektrostatach, które spełniają najwięcej moich oczekiwań.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wygląda awaryjność elektrostatów ?

 

Na to pytanie nie odpowiem , mam elektrostaty od paru miesięcy , ale mam same dobre oceny.

Zapewne koledzy się wypowiedzą .

 

Co do części zamiennych większość jest jeszcze dostępna w serwisie Stax , lub pozostają aukcje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

audiomagia.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wygląda awaryjność elektrostatów ?

 

Nie ma oficjalnych statystyk. Natomiast na podstawie własnych doświadczeń i innych zaprzyjaźnionych użytkowników, mogę powiedzieć - minimalna. Słuchawki elektrostatyczne, to w praktyce driver, zwany również "sound element". Pomijam obudowę, kabel i wtyk, które sami możemy uszkodzić. Natomiast driver, który od początku wytwarzany jest w specjalnych pomieszczeniach i przez specjalistów, służyć powinien przez dziesiątki lat. Na ogół użytkownicy sami skracają jego żywotność poprzez złe przechowywanie, narażanie słuchawek na wilgoć, kurz, dym papierosów, etc.

 

Co do części zamiennych większość jest jeszcze dostępna w serwisie Stax , lub pozostają aukcje.

 

Nie do końca mogę zgodzić się z tym. Do pewnych modeli można jeszcze kupić earpady, headband - poduszka pałąka lub kabel. Niestety drivery dostępne są na ogół do aktualnie oferowanych modeli. Nie ma żadnej szansy kupienia drivera do SR-Omega, SR-007 Omega MK1. Oczywiście w Stax można zamówić na dzień dzisiejszy sound element do SR-Omega MK2. Cena kompletu, to około 70-80% nowych słuchawek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca mogę zgodzić się z tym. Do pewnych modeli można jeszcze kupić earpady, headband - poduszka pałąka lub kabel. Niestety drivery dostępne są na ogół do aktualnie oferowanych modeli. Nie ma żadnej szansy kupienia drivera do SR-Omega, SR-007 Omega MK1. Oczywiście w Stax można zamówić na dzień dzisiejszy sound element do SR-Omega MK2. Cena kompletu, to około 70-80% nowych słuchawek.

 

Pisząc o częściach miałem na myśli wszystkie elementy earpady, headband,kable które tez widziałem nie na jednej aukcji bardzo sfatygowane.

To prawda ze driverów już kupić nie można do niektórych modeli w oficjalnym serwisie ale istnieją jeszcze spore zapasy użytkowników wiec można od czasu do czasu kupić coś na aukcjach.

 

Podkreślam tez to co napisał Wiktor , poszanowanie jest bardzo istotne bo pozwoli nam cieszyć się z elektrostatów bardzo długo.

 

 

Teraz z innej beczki , Omega SR której miałem okazję słuchać pierwszy raz u Wiktora pozostawia coś co nie sposób zapomnieć , więc teraz do mojej kolekcji szukam SR-ki , zapewne to trochę czasu zabierze ale dopnę swego i SR będzie miała swoja półkę:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

audiomagia.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W_Waw: Tobie chodzi prawdopodobnie o te poważne przypadki awarii; te dotyczą driverów. Głównie może przytrafić się brak balansu L do R, gwizdy, zanikanie poziomu głośności, trzaski. Niektóre awarie wynikają z błędu przy montażu (rzadko) i na ogół poprawiane są w ramach gwarancji. Te inne powstają często z winy użytkownika: Przekłucie włosem lub czymś ostrym folii zabezpieczającej czy nawet membrany, nadmierna wilgoć, mocne uderzenie o coś twardego (np. upadek na płytki ceramiczne) powodujące odkształcenie drivera, spalenie membrany (kontakt ze statorami) przez za dużą moc podaną na energiser, to takie główne problemy.

Bez sytuacji ekstremalnych, normalnie używane słuchawki mogą świetnie grać i po 30, 40 latach... Staxy, szczególnie lambdy, mają może optycznie nie najlepsze rozwiązania, jednak ich muszle są bardzo trwałe i opierają się długo nawet twardym codziennym warunkom w studiach nagrań.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie firmy Stax znalazłem taki dokument

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

audiomagia.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W_Waw: Tobie chodzi prawdopodobnie o te poważne przypadki awarii; te dotyczą driverów. Głównie może przytrafić się brak balansu L do R, gwizdy, zanikanie poziomu głośności, trzaski. Niektóre awarie wynikają z błędu przy montażu (rzadko) i na ogół poprawiane są w ramach gwarancji. Te inne powstają często z winy użytkownika: Przekłucie włosem lub czymś ostrym folii zabezpieczającej czy nawet membrany, nadmierna wilgoć, mocne uderzenie o coś twardego (np. upadek na płytki ceramiczne) powodujące odkształcenie drivera, spalenie membrany (kontakt ze statorami) przez za dużą moc podaną na energiser, to takie główne problemy.

Bez sytuacji ekstremalnych, normalnie używane słuchawki mogą świetnie grać i po 30, 40 latach... Staxy, szczególnie lambdy, mają może optycznie nie najlepsze rozwiązania, jednak ich muszle są bardzo trwałe i opierają się długo nawet twardym codziennym warunkom w studiach nagrań.

 

Z tego by wynikało, że zdecydowanie najlepiej kupić nowe, a w szczególności jeśli nie jest się osobą doświadczoną i osłuchaną w tego typu słuchawkach. Chyba że można łatwo rozpoznać to ,że słuchawki grają nie tak jak powinny, bo część wymienionych powyżej problemów raczej nie jest możliwa do stwierdzenia organoleptycznego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego by wynikało, że zdecydowanie najlepiej kupić nowe, a w szczególności jeśli nie jest się osobą doświadczoną i osłuchaną w tego typu słuchawkach.

 

Nowe jak najbardziej , gdy tylko budżet pozwala ale większość z nas ma słuchawki z drugiej ręki , ja kupiłem wręcz w idealnym stanie cały zestaw za mniej niż 50%ceny nowego zestawu wybór oczywiście zależy do Ciebie powodzenia :)

 

Ja nie jestem dość doświadczony w posiadaniu większej liczby słuchawek ale gdy jest okazja i masz do dyspozycji pomoc w moim wypadku pomoc okazał mi Wiktor to wiedziałem że wszystko będzie dobrze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

audiomagia.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.