Głośniki do Denon M41

Dzień dobry drodzy audio znawcy :)

Zarejestrowałem się tu u Was bo samo czytanie innych postów przez ostatnie 5 dni niewiele mi pomogło a zorientowałem się, że dobór sprzętu to bardzo indywidualna sprawa... Więc sprawa u mnie ma się tak.

Po 15 latach słuchania muzyki i oglądania filmów na Panasonic SA-AK28 przyszedł czas na dobry zestaw jako że zapragnąłem posłuchać muzyki tak jak audiofil przykazał :) Po długich godzinach googlowania wybrałem Denon m41 bo wszyscy zachwalali. I pierwsze wrażenie mnie rozczarowało. Brak powera, brak basu, brak tego czegoś. Mówili mi - daj się sprzętowi wygrzać - dałem. Ale nadal to nie to czego szukam. I tu moje pytanie. Czy jest sens do tego dać inne głośniki i kable i końcowo wydać 2500? Czy lepiej to zwrócić (jeszcze mam 3 dni) i w tej cenie kupić sam wzmacniacz i głośniki? I czy kombinacja Denon M41 + głośniki max za 1000 (bo więcej nie chcę wydać, a czytałem że tyle trzeba dać minimum) dadzą mi na tyle więcej doznań, że te 1000 będzie warto wydać? Bo jeśli różnica ma być niewielka to dam sobie spokój.

Oglądam filmy i słucham muzyki elektronicznej, rock i Metallica się czasem zdarzy, jazz i nawet classical, czyli wszystko poza disco polo i hard rock. Oczywiście sygnał z komputera wyposażonego w (z tego co wiem) niezłą kartę dźwiękową Asus Xonar D2. Głośnik stoją po bokach TV 2,5 m od mojej głowy usadowionej na kanapie pod ścianą. A cały pokój ma jakieś 13m2. Chyba tyle info wystarczy.

Z tego co się zorientowałem to Magnat Shadow 203 na papierze wygląda super. Dobry wybór? Da radę znaleźć coś taniej? Używek się boję

Bardzo dziękuję :)

Jeśli możesz oddać, to tak zrób i wybierz dobry system, oparty na wzmacniaczu i dobrych monitorach. Zakup nawet dobrych kolumn oczywiście wpłynie korzystnie na dźwięk, ale nadal „wąskim gardłem” będzie klasa wzmacniacza.

Biorąc pod uwagę Twoje preferencje, spójrz na pewno na wzmacniacze NAD. Model bez funkcjonalności sieciowej to C326 BEE, ewentualnie z Google Chromecast C338. Do powyższych urządzeń proponuję kolumny Indiana Line Tesi 261, ewentualnie świetne Heco Aurora 300. To spójne, plastyczne, dobrze wypełnione granie. Jeśli natomiast lubisz bardziej twardy, mocny dźwięk, dobrą opcja będzie wspomniany przez Ciebie Magnat Shadow 203. Zwróć uwagę na pakiety wzmacniacza i kolumn, myśle ze zmieścisz się w założonym budżecie.

Dziękuję za potwierdzenie moich obaw, że trzeba będzie ten zestaw zwrócić. :(

Teraz pojawia się kolejny problem... Określenia takie jak "spójne, plastyczne, wypełnione granie albo twardy, mocny itp" niby na chłopski rozum coś mi mówią, ale mam praktycznie zerowe doświadczenie w odsłuchach głośników... Nie wiem co mi będzie bardziej leżało. Chyba twardy i mocny dźwięk, bo jednak w kawałkach Metallica, Orbital, Daft Punk, a nawet Massive Attack dużo się dzieje w mocnych i twardych "sferach" :) , a jazz też ma basową gitarę często, no i w filmach też chyba te Magnaty będą dawały więcej wrażeń.

NAD C326 BEE (1800 zł) nawet z najtańszymi z tych kolumn, czyli Magnat Shadow 203 (około 1000) to już daje 2800... plus kable to będzie 3000.

Są jakieś opcje Magnat 203 + wzmacniacz żeby razem było 2000, max 2500? Kiedyś wszędzie chwalony (chyba) NAD 3020, taki najbardziej podstawowy mnie interesował, ale wtedy jeszcze bałem się budować zestaw samodzielnie.

PS. MAGNAT SUPREME 202 ma bardzo podobne parametry jak Shadow 203, gdzie różnica? Bo cena podobna.

Za niewiele powyżej 2500 zł. masz u nas zestaw z Heco Aurora 300, z modelem Magnat Shadow 203 zmieścimy się w 2500 zł,

Seria Shadow jest lepsza od Supreme, myślę że dla Ciebie najlepszą opcją będzie właśnie zestaw NAD C326 BEE z Magnat Shadow 203.

Jutro spróbuję zwrócić tego Denona, ale w MediaMarkt to może być różnie.

Przepraszam ale na prawdę średnio się orientuję. Dlaczego akurat NAD C326 BEE? Z tego co googlam, to są tańsze rozwiązania, które napędzą zarówno te Magnaty jak i Heco...

Dziękuję za info. Poczekam jeszcze na pomysły innych audio znawców bo jest to jednak spory wydatek, a muszę trafić w dziesiątkę :)

Wierzę, że do tych Magnatów da się dobrać tańszy wzmacniacz żeby jeszcze na kable starczyło. Jeśli to możliwe, to chciałbym się zmieścić w 2000 zł.

Proszę o dalsze pomysły.

NAD C326 BEE to bardzo porządny, świetnie brzmiący w swojej cenie wzmacniacz. Oczywiście jest wiele innych, tańszych propozycji, które „na papierze” wyglądają podobnie, a czasem nawet lepiej, natomiast przy bezpośrednim porównaniu, odsłuchu obiektywnie wypadają wyraźnie gorzej. Specyfikacja techniczna, cyferki niestety nic nam nie mówią o brzmieniu.

Z tańszych propozycji masz wspomniany Pioneer A-30, bliźniacze Onkyo A-9030, może Yamaha A-S301, Denon PMA-720AE, Marantz PM5005 oraz wyraźnie lepszy PM6006. Jeśli masz możliwość, zapraszam na odsłuchy, porównania. Z większością powyższych wzmacniaczy spokojnie w pakiecie zmieścimy się w 2kzl.

Przemawia do mnie Yamaha A-S301, ze względu na wejścia cyfrowe i ponoć uniwersalność czyli równie dobre granie każdej muzyki. Do tego Magnaty Shadow 203, ze względu na to mocne brzmienie.

Czy to dobre połączenie?

Proszę też o opinię innych forumowiczów...

Cześć ten denon to porządna maszynka i w 13 m2 powinien fajnie zagrać. Dlatego zanim go oddasz pokombinuj z akustyką, ustawieniem kolumn. Pamiętaj że przesiadasz się z buczącego panasonica więc twój słuch jest przyzwyczajony do innego brzmienia a do filmów dokup suba i też będzie fajnie.

Cześć ten denon to porządna maszynka i w 13 m2 powinien fajnie zagrać. Dlatego zanim go oddasz pokombinuj z akustyką, ustawieniem kolumn. Pamiętaj że przesiadasz się z buczącego panasonica więc twój słuch jest przyzwyczajony do innego brzmienia a do filmów dokup suba i też będzie fajnie.

Dziękuję za opinię neutralnego forumowicza. Mi się generalnie brzmienie tego Denona podoba, tylko brak mi mocy i basu chyba, zwłaszcza jak gra cicho. No ale tak jak pisałem, nie mam żadnego doświadczenia i porównania. Więc jeśli mam zapłacić 1000 zł więcej za niuanse to nie warto. Jak uważasz, czy gra jest warta świeczki? Czy różnica w jakości będzie warta zachodu i wydania prawie 1000 zł więcej?

Jak brakuje mocy nie jest to grajek dla Ciebie.

Dziękuję za opinię.

Ktoś jeszcze dorzuci swoje 3 grosze? Warto tego Denona zamieniać? Zostały mi 2 dni na zwrot...

Zwróć i zmień np. na Onkyo A 9010 z kompletem ( białych ) Monitor Pearl od Pylona lub tych Magnatów.

Mieścisz się w budżecie a do tego wejścia cyfrowe ( TV ) plus - na białych nie widać kurzu ;-)

Brak basu przy cichym odsłuchu to nie tylko kwestia kolumn, czy naturalnych cech słuchu,

ale w pewnym stopniu również mocy wzmacniacza.

A co wg Ciebie przemawia za takim Onkyo a 9010 poza wejściami cyfrowymi? Yamaha też ma, dlatego na nią postawiłem między innymi, bo TV muszę podłączyć. Tak sobie dalej czytam różne testy i opinie i na tę chwilę jestem za Yamaha A-S301 + Magnat Quantum 673. Słuchał ktoś takiej kombinacji?

Poza tym, czy ktoś jeszcze jest zdania, że nie będzie dużo lepiej od tego Denona? Loizik, pokombinowałem z ustawieniem kolumn i akustyką, i nadal szału nie ma. Jedno co zauważyłem to, że jak siedzę oparty o kanapę pod ścianą to bas dudni, a jak pochylę się do przodu to bas nie dość że nie dudni to jeszcze jest słaby. No ale tak jak pisałem, laik ze mnie... A na pewno będę siedział oparty podczas słuchania muzyki.

PS. Okazało się, że mam więcej czasu na zwrot Denona :) :) :) Będzie czas na odsłuchy i porównania.

Osobiście mam 2x Onkyo: micro podobne trochę do tego Denona, i wzmacniacz. Jakościowo jest przepaść. Testowałem też różne połączenia, i micro żadnych dużych kolumn nie napędził, a duży nawet z micro kolumn zagrał o wiele lepiej od micro wzmacniacza.

Dzięki.

Ktoś jeszcze ma doświadczenia w tym segmencie?

Dziękuję wszystkim za opinie. Posłuchałem paru wzmacniaczy i przepaści nie ma.

Dzięki całej tej przygodzie mogę wyciągnąć wniosek, że między Denon M-41 za 1500 zł a np Yamaha A-S301 + Magnaty 673 za 2500 zł, różnica w jakości nie jest warta dopłaty tego tysiaka ani nawet 2 tysiaków za trochę lepszy zestaw.

Wygląda na to, że dopiero 4 tysie dadzą oczekiwaną przysłowiową "przepaść".

Denon u mnie więc zostaje póki co... Bo depcze po piętach, a nawet czasem podkłada nogi droższym zestawom.