Skocz do zawartości
IGNORED

MF Elektra E-100 - buczy prawy kanał.


energy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

 

Od pewnego czasu, zauważyłem, że mój wzmacniacz zaczął delikatnie "buczeć" w prawym głośniku. Wydawało mi się na początku, że coś nie tak z głośniami, ale to nie to. Przepinałem odwrotnie, no i to ewidentnie wzmacniacz. Po prostu prawy delikatnie szwankuje. Nie słychać tego z odległości 1,5m (przy absolutnej ciszy) ale bliżej już tak

 

Na 100% jeszcze miesiąc temu było wszystko OK. Czy ktoś może mi powiedzieć, gdzie ( i czy w ogóle ) można naprawić tego typu sprzęt ?

 

Serwis fabryczny chyba nie wchodzi w grę, bo pewnie policzą jak za nowy, albo powiedzą że naprawa tak starego sprzętu jest nieopłacalna. Wolał bym na tą chwilę nie szukać innego wzmacniacza, spełnia muzycznie moje oczekiwania.

 

Proszę o jakieś dobre rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem na innych gniazdach, bez zmian. Kable tez mam sprawne.

Popatrzyłęm po zdjęciach i schemacie i selektor jest na scalaku także to z pewnością nie on. Przyjrzał bym się głównym kondensatorom filtrującym może to zimne luty lub są już zużyte. Transformator jest wspólny dla obu kanałów ale wydaje się że po 2 kondensatory są dla kanału lewego i 2 dla prawego. Jeśli chcesz się upewnić czy to one zamień miejscami kanał lewy z prawym i sprawdź czy buczenie przejdzie na drugi kanał. Przy okazji wykluczysz zimny lut w ich połączeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepinałem już głośniki odwrotnie, buczenie przenosi się na drugi głośnik. Coś jest nie tak z prawym kanałem we wzmacniaczu.

Tak dlatego poradziłem przelutować kondensatory, bo jeśli to one, to buczenie przeniesie się na lewy kanał:-) albo zniknie bo to tylko zimny lut na przykład. Nic nie kosztuje (no troszkę pracy), a to wg mnie bardzo prawdopodobna usterka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze trzeba okreslic czestotliwosc buczenia i na tej podstawie zlokalizowac zrodlo problemu, do tego sluzy generator, oscyloskop.

Takie lutowanie po omacku wiecej szkody przyniesie niz pozytku, MF słynie z kiepskiej jakości obwodówm drukowanych, jeśli dodac do tego osobe bez doswiadczenia ktora bedzie to lutowala, i prawdopodobnie bez stacji lutowniczej to do katastrofy bardzo blisko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za linka. Z tego co widzę u siebie, tego "pajączka" z czarnych drucików mam zrobionego, jak pisałem, wzmacniacz miał już wymieniane kondensatory. Możliwe, że serwis już to zrobił.

Więcej nie grzebałem, bo elektronikiem nie jestem. Sprawdziłem jeszcze czy kondensatory nie są "wybrzuszone" lub coś innego się nie "wylało". Wnętrze na wygląd jest OK, chyba trzeba serwisu poszukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam, był serwisowany w autoryzowanym w Anglii. Nie wiem czy jakiś "szit" by tam wsadzili.

Samodzielnie tego raczej nie sprawdzisz , oscyloskopem można dość prosto określić poziom tętnień na każdym z zasilań z jednoznacznym wskazaniem kondycji kondensatora jako potencjalnego sprawcy słyszalnego brumu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.