Tidal wprowadził swoją nową opcję "Max", pod którą kryją się bezstratne FLAC hi-res ale też "stare" i kontrowersyjne MQA (bez informowania, co akurat gra, max to max, mamy się cieszyć, że max). Ciekawe, że w dawnym standardzie "Master" Wiim pokazywał ten fakt w swojej aplikacji i chociaż nie rozwijał w pełni MQA, to grały tam pliki 24/48 i 24/96, co było fajne. Teraz przy Max nic takiego się nie pokazuje, wszystko gra 16/44. Ciekawe, czy to zmodyfikują w kolejnym firmware...
Natomiast nie udało mi się zmusić Amazon Music by widział Wiima przez własną aplikację - widzi tylko jako Chromecasta, chociaż podobno powinien widzieć streamer natywnie. Natomiast z wewnątrz aplikacji Wiima gra Amazonowe hi-resy bardzo dobrze, tyle że spada funkcjonalność. Konfiguracja tego poprzez Alexę jest trochę zawiła.
Kupiłem u Chińczyka pilota za niecałe 100 zł (przyszedł po nieco ponad tygodniu) i dziala nawet głosowo! Można zarządzić: "Alexa, play something by Avishai Cohen" i wrzuca jakiś przypadkowy track, czasem Cohena, czasem kogoś, kogo akurat zrozumiała 🙂 Pilot w ogóle jest fajny, działa pauza/play, zmiana tracku, mute, cztery presety radiowe i głośność po analogu. Jest bezprzwodowy, mój Wiim leży schowany i niewidoczny, ale z pilotem się porozumiewa.