Interkonekt pomiędzy step up'em a preampem phono

Czy istnieją jakieś "specjalne" zasady doboru interkonektu łączącego step up z preampem phono, czy też należy do tego połączenia podchodzić dokładnie w taki sam sposób, jak do innych połączeń, czyli wybierać interkonekt najlepszy na jaki nas stać.

Aktualnie mam w ramieniu wymienione okablowanie i włożony tam jeden odcinek idący od gniazda wkładki do wtyków RCA, które podłączam właśnie do step up'u. Z kolei step up łączę z preampem phono normalnym intekonektem, takim samym jak łączy się inne klocki. Zastanawiam się nad wymianą tego Nordosta i zastanawiam się czy:

1) testować inne interkonekty i wybrać taki, który wyda mi się lepszy, czy też

2) zrobić krótki interkonekt dokładnie z takiego samego kabelka jak mam obecnie w moim ramieniu ?

Z różnych względów wolałbym rozwiązanie nr 2) ale nic nie wiem na temat jakiś ograniczeń, a w szczególności czy wewnętrzny kabel do ramienia nadaje się na interkonekt ?

Jeżeli macie jakieś doświadczenia lub wiedzę na ten temat to będę wdzięczny za podzielenie się nimi.

poza tym że impedancja wejścia powinna być wyższa od impedancji wyjścia , oraz kabel o możliwie najniższej oporności i pojemności między wkładką a pierwszym stopniem wzmacniającym to

jakiejś "specjalnej" zasady doboru interkonektu łączącego step up z preampem phono

nie ma

możesz z robić kabel z czego ci się spodoba .

aby przewodziło prąd

 

możesz z robić kabel z czego ci się spodoba .

 

aby przewodziło prąd

Okey, czyli kabel od żelazka również nadaje się Twoim zdaniem? Akurat mam jedno uszkodzone.

Poza tym, w zestawie gramofon (wkładka) - step up - preamp phono pierwszym stopniem wzmacniającym jest step up, do którego idzie sygnał / przewód bezpośrednio od wkładki. Ja zaś pytam o interkonekt pomiędzy step up'em a kolejnym urządzeniem wzmacniającym jakim jest phono preamp.

Pytanie brzmi czy lepiej zastosować "normalny" interkonekt, czy też dokładnie taki sam przewód jaki jest w ramieniu (zrobić interkonekt z tego samego przewodu) ?

Pytanie brzmi czy lepiej zastosować "normalny" interkonekt, czy też dokładnie taki sam przewód jaki jest w ramieniu (zrobić interkonekt z tego samego przewodu) ?

Kilka faktów:

Impedancja uzwojenia wtórnego w transformatorze step-upa jest dużo wyższa niż po stronie pierwotnej. Stąd bardziej czuła na wszelkie zakłócenia i pola elektromagnetyczne przenikające otoczenie.

Obciążeniem dla tej impedancji będzie wejście (nawet na pewno) pre phono o impedancji standardowej dla wkładek MM czyli 47kOhm.

Stąd widać bez roztrząsania podstaw teorii, że przewód powinien być jak najkrótszy i dobrze zaekranowany

Jak nie chcesz nic stracić na jakości dźwięku zrób sam z odcinka ekranu i drutu nawojowego,

jak polecał np. @Ahaja do ramienia czyli np. 0,2 czy nieco więcej i "będziesz Pan Zadowolony" ;-)))

Zakładam oczywiście, że nie trzeba nic poprawiać w barwie.

Ale i tak, jeśli bardziej Ci odpowiada sznur od żelazka to nie miej żadnych zahamowań...;-)

Kilka faktów:

Impedancja uzwojenia wtórnego w transformatorze step-upa jest dużo wyższa niż po stronie pierwotnej. Stąd bardziej czuła na wszelkie zakłócenia i pola elektromagnetyczne przenikające otoczenie.

Obciążeniem dla tej impedancji będzie wejście (nawet na pewno) pre phono o impedancji standardowej dla wkładek MM czyli 47kOhm.

Stąd widać bez roztrząsania podstaw teorii, że przewód powinien być jak najkrótszy i dobrze zaekranowany

Dokładnie tak, popatrz sobie na firmowe step-up jak kable są owinięte - np. w SUTach Denon AU.

pozdrawiam!

Okey, czyli kabel od żelazka również nadaje się Twoim zdaniem? Akurat mam jedno uszkodzone.

tak jak najbardziej . Tam gdzie sygnał jest stosunkowo mocny jakość kabla nie jest krytyczna. Ekranowanie może się przydać choć nie musi.

plastik to zależy jakie wzmocnienie ma step-up , wątpię żeby ktoś łączył to kablem od żelazka ale grać będzie . Chcąc zachować purytańsko-audiofilskie zasady to powinien to być taki sam kabel , co na wejściu step-upa. czyli ta sama pojemność i oporność. Lub podobnej jakości , żeby zachować poprawną pracę step-a. Ale parametry kabli mają pomijalne znaczenie.

Kabel od żelazka wcale nie ma takich złych parametrów , a ze względu na średnicę przewodu , opór i pojemność są stosunkowo niskie.