inwertery (bramka 00, 04 ) lub tranzystory npn w DAC-ach

Zapraszam do dyskusji na temat zasadności stosowania inwerterów lub tranzystorów między filtrem cyfrowym a przetwornikiem D/A .

W schematach odtwarzaczy CD i DAC-ów można znaleźć zarówno w/w układy jak i prostsze rozwiązania w których nie występują .

Np Traxman w swoich DAC-ach zaprojektowanych dla AVT ich nie stosuje ( DAC na 1543 i DAC na 1541 ) . Podobnie DAC NONOZ III na TDA1543.

Czy to rozwiązanie jest niezbędne ?

Jak działa i jak dobierać opóźnienie które generują ?

Załączam fragment schematu Kenwooda DP730

Albo jestem ślepy, albo ja schemacie co wrzuciłeś nie ma żadnego inwertera ;)

Często "zinwertowany" (zanegowany) sygnał danych puszczana jest na drugą kość DACa, jeżeli mówimy o stereo, bo to co wrzuciłeś to 2x mono, czyli coś w stylu PCMXX, i w ten sposób możemy uzyskać sygnał zbalansowany.

Albo jestem ślepy, albo ja schemacie co wrzuciłeś nie ma żadnego inwertera ;)

Często "zinwertowany" (zanegowany) sygnał danych puszczana jest na drugą kość DACa, jeżeli mówimy o stereo, bo to co wrzuciłeś to 2x mono, czyli coś w stylu PCMXX, i w ten sposób możemy uzyskać sygnał zbalansowany.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak , oczywiście schemat , który zamieściłem to przykład gdzie nie zastosowano inwertera . Jest to fragment schematu Kenwooda DP 730 . Filtr cyfrowy to DP0036 a przetworniki to PCM56 . Brak inwertera .

Co ciekawe nawet w karcie popularnego niegdyś filtra SM5807 jest przedstawiony schemat połączniea z dwoma PCM56 i tam tez nie wstawiono inwerterów . To stosować czy nie ?

Przejrzałem pobieżnie Twój wpis i podejrzewam, że Tobie chodzi nie tyle o inwerter, co o bufor. W starych konstrukcjach bufory były stosowane z racji rozległości połączeń, najczęściej wykorzystywane były TTL i w wielu przypadkach po prostu wykorzystywano cały IC z podwójną negacją. W szczególnych przypadkach zachodziła potrzeba zanegowania sygnału ze względu na topologię, ale to inny temat.

Czy stosować? To zależy od odległości, wydajności prądowej itd. ale możesz przyjąć, ze jeżeli odległość połączeń masz <10cm możesz je sobie spokojnie darować. Stosowanie buforów jest obosieczne, może zajść potrzeba stosowania R antyparazytowych itd.

Przejrzałem pobieżnie Twój wpis i podejrzewam, że Tobie chodzi nie tyle o inwerter, co o bufor. W starych konstrukcjach bufory były stosowane z racji rozległości połączeń, najczęściej wykorzystywane były TTL i w wielu przypadkach po prostu wykorzystywano cały IC z podwójną negacją. W szczególnych przypadkach zachodziła potrzeba zanegowania sygnału ze względu na topologię, ale to inny temat.

Czy stosować? To zależy od odległości, wydajności prądowej itd. ale możesz przyjąć, ze jeżeli odległość połączeń masz <10cm możesz je sobie spokojnie darować. Stosowanie buforów jest obosieczne, może zajść potrzeba stosowania R antyparazytowych itd.

Chyba jednak nie , zwróć uwagę ,że gdyby chodziło o bufor to zapewne stosowano by go na obydwu gałęziach prowadzących do każdego z DAC-ów . A to cudo ( np 74HC04 ) siedzi zawsze tylko na jednym . Tu chodzi o jakiś sposób rozdzielenia sygnału Załączam przykład schematu , który kiedyś wstawił Molibden w wątku o SM5807.

A, to w takim razie mylisz dwie sprawy. Sposoby sterowania pojedynczych kanałów bardzo łatwo znajdziesz w datascheet jak i w serwisówkach. Prześledź w jaki sposób LR przenosi informację o kanale, to niezwykle prosta sprawa. Gdybyś kość połączył bez negacji, to uzyskałbyś na wyjściach 2x ten sam kanał. W data PCM56 masz nawet na rysunkach wyłożoną kawę na ławę. Takm przy okazji: bardzo ciekawie można np. sterować 1704, bez powielania bzdur tak chętnie aplikowanych na tym forum przez różne samozwańcze guru/megakonstuktorów, pozdr.