J. S. Bach - Ouverture No. 3 in D Major "Air" BWV 1068

Koledzy, koleżanki chciałbym prosić o pomoc w wybraniu wykonania tego utworu. Sprawa dosyć pilna bo na prezent!

Pozdrawiam

Przypomniałem sobie płytę, którą mam na półce. Ale jak zobaczyłem ile kosztuje to się zdziwiłem.

Tak tą pozycje można śmiało polecić ...

są jeszcze swietne wykonania Grumiaux, czy Karl Richter (fenomenalne) :

ale nie wiem czy to nie jest kupowanie browaru zeby napic sie piwa.

Pozostale wykonania ktore nadaja sie do czegos to juz starocie wiec nie wiem czy realizacja technicnza przypadlaby do gustu np testament itp

poza tymi - reszta to zupelnie, mniej lub bardziej przecietne plumkanie ,,,

1) Płyta Szerynga zawiera tylko arię, a być może założycielowi wątku chodzi jednak o nagranie całej suity - musiałby doprecyzować.

2) Nie wiadomo, jaką szkołę interpretacji preferuje osoba, która ma zostać obdarowana. Jeśli jest miłośnikiem H.I.P., to niekoniecznie będzie zachwycona Waszymi propozycjami.

Znowu - potrzebna dodatkowa informacja od Mike-a, bo może trafić kulą w płot.

ja jestem wielkim miłośnikiem HIP ale wyjątkowo wolę ten utwór zagrany przez współczesną orkiestrą. Dla mnie tak brzmi piękniej.

Witam już dziękuję za pierwsze podpowiedzi. A więc chętnie cała suita. Karl Richter-bardzo ładna propozycja. zn21 zgadzam się i myślę że to jest kierunek poszukiwań.

Pozdrawiam

A przy okazji. Co Panowie sądzicie o tym wydaniu:

Ciekaw jestem Waszej opinii. Jak to wypada na tle wspomnianych przez Was pozycji (pod względem wykonawczym i realizacyjnym)?

mam to chyba ze 20 lat :)

zdecydowanie lepiej zrobisz jak wybierzesz coś z tego:

1, Il Fondamento:

2, Freiburger Barockorchestra:

3, The English Concert ale nagranie z lat 90 nagrane w 4D:

3, AAM Manze:

3, The English Concert ale nagranie z lat 90 nagrane w 4D:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przypomniałeś mi o tej płycie - właśnie skończyłem ją słuchać. Wspaniała.

Witam dziękuję za wszystkie propozycje. zn21 myślałem że ciężko będzie mi wybrać, a okazuje się że poszło łatwo-wybieram .Freiburger Barockorchestra.

Il Fondamento trochę dla mnie zbyt natchnione może nawet trochę patetyczne. Dźwiękowo też trochę zrobione na stole mikserskim, Zbyt jednorodny monotonny pogłos identyczny w partiach całej orkiestry i spokojniejszych części. Poza tym coś przez ten pogłos pokombinowali ze średnicą. Gdzieś w dole lekko nosowa a w górnych rejestrach zbyt otwarta. Instrumenty nie brzmią tak głośno tak wysoko.

The English Concert-słychać że gra zespół. Wszyscy razem bardzo ładnie, ale soliści jakby niechętnie chcieli pokazać że są solistami, grają na tym samym poziomie co orkiestra.

Poza tym dźwiękowo też jakby podkręcone nagranie ku górze czego ja chyba w płytach z muzyką klasyczną najbardziej nie lubię.

Freiburger Barockorchestra-bardzo przypadło mi do gustu. Każdy instrument ładnie odseparowany, czuć że ma własną dynamikę. Gradacja głośności ładnie zarysowana.

Więcej napiszę po przesłuchaniu całości.

Pozdrawiam

zapomniałem dodać - choć teraz już musztarda pewnie po obiedzie -

Orchestre de Chambre pod batutą Jean-Francois Paillard ze znakomitymi solistami wpisujacymi sie w calosc inteerpretacji

w oryginale w 58 roku wydalo to bodaj erato, obecnie jest/bylo w wersji JVC XRCD

zalaczam malutkie foto okladki - ale laczy jakosc nagrania ze wspanialym wykonaniem - niezwykle muzykalnym cieplym kojacym ale nie papetycznym - podane we frnacuskich tempach z pieknie brzmiaca orkiestra, smakuje jak oryginalne croissant'es - jedna z moich ulubionych plyt ze suitami Bacha. Kiedys mial ja w ofercie Marek Koszur z CCD - nie wiem czy obecnie jest dostepna, ale warto sprobowac i posluchac samplerow w necie.

Porownaj sobie to do rzeczonych il Fondamento, Fraiburger, czy o zgrozo Pinnock'a - (Wybacz zn21 - ale do mnie te interpretacje za grosz nie przemawiaja - sa toporne, bez oglady, gonia kroliczka - bo latwiej grac szybciej - brakuje ozdobnikow zagranych na poziomie do jakiego te orkiestry aspiruja a basso continuo wola o pomste do nieba ... ale szanuje tych co cenia te interpretacje ... moim skromnym zdaniem juz duzo lepsza jest rzeczona interpretacja Savala ktora slucham od czasu do czasu)

... o znalazlem ja jeszcze u Marka ...

Nie znam się tak dobrze na muzyce klasycznej i cenię sobie różnorodność opinii. Martin to bardzo ciekawa propozycja. Mam jednak pytanie, czy takie wykonanie nie odbiega jakby od że tak się wyrażę głównego kanonu wykonań Bacha. Rozumiem i doceniam artyzm i interpretację, ale dam przykład. Powiedzmy że ktoś zaczyna przygodę z klasyką, dostaje tę płytę i po wysłuchaniu myśli sobie-ładne jak Bach tak tworzył to chętnie kupię więcej. Trafia na zupełnie inny sposób interpretowania Bacha.

Nie wiem czy ta jakże słuszna pozycja jest chyba skierowana do bardziej osłuchanego odbiorcy. Pewności nie mam.

Pozdrawiam

Hmm... Zadałeś pytanie na którym zęby sobie tępią najtęższe umysły muzyków i interpretatorów ;-) i to nie o d dziś. I chciałbyś pewnie prostej odpowiedzi. Otóż takiej nie ma w moim przekonaniu. Bo czymże jest tak zwany przez Ciebie "główny kanon wykonawczy Bacha"?

Każdy przecież gra tą samą (co do zasady) partyturę,.. Problemem tym daloby się obdzielić ze 20 rozpraw doktorskich.

Postaram się krótko i po polsku.

Jeżeli wezmiemy pod uwagę fakt, że 90% mniej lub bardziej współczesnych muzyków jest przyzwyczajonych do scisłych wskazówek wyknawczych, do okreslenia tempa i charakteru utworu i to w sposób jednoznaczny. Kiedyś w interpretacji górę brało indywidualne podejmowanie decyzji artystycznych. Wynikało to także stąd, że UMIELI ... dzisiaj nie potrafią ... Oczywiscie badania dotyczace techniki gry rozwijaja sie, sa nowe "wytyczne", są nowe wskazówki i wiedza o wykonawstwie jest dalece obszrniejsza niz 50-70 lat temu. Tylko co z tego...

Najwiekszą bodaj róznice w wykonawstwie robi rozumienie pojecia "kantable art" - czyli grać w sposób spiewny. Zeby tak grać Bacha trzeba mieć repertuar środków technicznych na poziomie wspolczesnie prawie nieosiagalnym. Kiedyś muzyk potrafił zagrać nutę na "50 roznych" sposobów, obecnie co do zasady powiedzmy na 10 ... Kiedys laczenie nut bylo sztuką, obecnie jest li tylko rzemiosłem.

No to jesli wezmiemy pod uwagę: poziom techniczny artystów, proby uproszczenia interpetacji poprzez wskazania w partyturze, nowe badania jak mniemam jedne i sluszne nad sztuka wykonan bacha, brak wyobrazni i jeszcze kilka pomnijeszych aspektów - to TAK - otrzymamy "głowny kanon wykonawczy Bacha"

A cala, w moim glebokim przekoaniu, radość z pasjonowania sie muzyka klasyczna, polega na tym, żeby szukać muzyki i interpetacji ktora do nas trafia. Jesli zamkniemy sie w sztywnych ramach to moze nam przejsc kolo nosa cos co stanowi o jej wyjatkowosci.

Przeczytalem to co napisalem i doszedlem do wniosku ze to bzdurne, zbyt uproszczone, wrecz toporne wyjasnienie, nie obejmujace szeregu waznych aspektow, czasem wrecz idiotyczne w swej prostocie - ale zostawiam ten tekst ze wzgledu na przeslanie, Zwlaszcza dla tych ktorzy zaczynaja swoja przygodę z klasyką.

Moglbym napisac o aspektach technicznych, czy porpawne jest granie legato na organach czy klawesynie z cicha zmiana palca, o rejestracji, tempach frazie czy artykulacji. Ale to nie zmieni niczego w sposob znaczacy. Bo czy mozna przejsc obojetnie obok wykonan kantat pod batutą Joshua Rifkina, albo nagran organowych pod reką Walchy czy Marie Claire alain - choc nie sa zbyt zgodne z obecna wiedzą o wykonawstwie i interpetacji, Pewnie mozna - ale ileż się traci ,,,

ciekawe nagranie i jak na tamte lata to nawet odkrywcze. Ogromna dominacja blachy. Smyki z obojami schowane i nie tak miękkie jak u barkowców.

mike1973 - co do porównań w aspekcie jakości technicznej to Il Fondamento nagrane jest odrobinę gęstszym dźwiękiem. Poza tym w suicie na flet niestety solowy instrument został zamieniony na skrzypce. Freiburger nic nie zamieniał.

Oba nagranie są rewelacyjne na tym samy poziomie artystycznym. Lubię takie granie ;-)

Co do Manze to dałem zły odnosnik :)

Dziękuję Martin za tak obszerną odpowiedź. zn21 również dziękuję za udział w dyskusji. Nie ukrywam że już od jakiegoś czasu eksploruję internet w poszukiwaniu tego utworu. Sama zabawa w odsłuchiwanie kolejnych wykonań dla niektórych może być dość wyczerpująca. Dla mnie jednak było to bardzo ciekawe i pouczające doświadczenie. Ilość interpretacji jest ilością wykonań tego samego utworu. Bardzo interesujące jest to jak bardzo interpretacja związana jest również z tym z jakiego kraju pochodzą instrumentaliści i dyrygent. Inaczej Koopman gra z orkiestrą z Holandii, a zupełnie inaczej prowadzi berlińskich filharmoników. Włoskie orkiestry ferują mocne skoki dynamiczne, za to japońskie orkiestry że tak się wyrażę po japońsku kończą frazę w utworze.

Ok nie ukrywam ale chyba znalazłem swojego faworyta-

Doklejam jeszcze znalezione na youtube

Chętnie przeczytam opinie

Czekam również na następne propozycje.

Pozdrawiam

Karl Munchinger to jeden z wielkich intepretatorow muzki barokowej i klasyków wiedenskich. Bardzo lubie jego intepretacje. Ale to wszak też zamierzchłe czasy gdzie nie bał się wziąć odpowiedzialności np za dobór tempa - o czym dalej.

szkoda że wytwórnie poszatkowaly jego wykonania umieszczając je obecnie praktycznie tylko w boxach.

Co do suit Bacha w jego wykonaniu to dla mnie osobiscie maja za wolne tempa - co nie zmienia faktu że to doskonała interpretacja. Bardzo podobna prawie tożsama do wykonania Marrinera. Obydwie nieco przyciężkawe z dociąganą frazą (tak jak w concerti grossi Corellego) ale i tak zdecydowanie "lepsza" od wielu wspolczesnych wynalazków. Nie mniej to nie jest wykonanie ktore znalazloby sie w moich osobistych rekomendacjach.

Ars Antiqua Austria pod Gunarem Letzborem

Komplet czterech suit ( 1 CD ! ) Chesky Records. Bez ingerencji, jak to u Chesky,ego

na instrumentach z epoki, oczywiście. Niezłe, słyszalne wnętrze jak u Holendrów.

Mam jeszcze MAK Goebla, ale to fragmenty innej suity; za to lubię to brzmienie.