Skocz do zawartości
IGNORED

Jak lampa, to lampa: UNITRA Edward


jozwa maryn

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

Były swego czasu pytania o ten wzmacniacz. Mamy już recenzję lampowego Edwarda. W istocie jest to "customizowany" przez Unitrę wzmacniacz PhonoGraph 60, zatem większość tekstu recenzji odnosi się do obu wzmacniaczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy od teraz autor każdej recenzji w pracie i jakimkolwiek portalu powinien zakładać wątek poświęcony dyskusji o spostrzeżeniach recenzenta?

 

A może każdy użytkownik, gdy tylko czegoś posłucha, to zapyta innych, czy podzielają jego zdanie? Nie będąc w tym pomieszczeniu i grając w innym zestawieniu.

 

Edward, trochę pomyślunku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to kwestia gustu ale moim zdaniem do najbardziej brzydki wzmacniacz jaki widziałem. Można powiedzieć jedno: swoim wyglądem nawiązuje do komunistycznych i bardzo niefajnych wyrobów Unitry, a już napis "Unitra" raczej splendoru nie przynosi (na Unitrze jej pseudo wyrobach się wychowałem). Podsumowując nawet jak ten wzmacniacz zagra jak milion dolarów to i tak kupa :).

Pozdrawiam, Paweł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to kwestia gustu ale moim zdaniem do najbardziej brzydki wzmacniacz jaki widziałem. ... Podsumowując nawet jak ten wzmacniacz zagra jak milion dolarów to i tak kupa :).

Pozdrawiam, Paweł

 

Z wielkim żalem, ale muszę się się zgodzić z powyższym. Szkoda. Lepszą obudowę można już sklecić samemu. Litościwie pomijam też jakość zdjęć dołączonych do artykułu...

Rzadko krytykuję, tym razem musiałem. Może "nowa" marka potrzebuje krytyki by się rozwijać???

 

Mirek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC+DAC PCM1795/NUDA+TELEFUNKENS600/KHOZMO+ALEPH J 2xMONO+HURRICANE=DIY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Czy od teraz autor każdej recenzji w pracie i jakimkolwiek portalu powinien zakładać wątek poświęcony dyskusji o spostrzeżeniach recenzenta?

A może każdy użytkownik, gdy tylko czegoś posłucha, to zapyta innych, czy podzielają jego zdanie? Nie będąc w tym pomieszczeniu i grając w innym zestawieniu.

Edward, trochę pomyślunku.

 

Nie rozumiem problemu, tzn. co zdaniem kolegi źle zrobiłem. Czy kolega mógłby inaczej sformułować?

 

 

W cenie tego przemalowanego chińczyka można mieć Jadis Orchestra.

Nieco ładniejszy, robiony w Euopie, dźwiękowo zapewne lata świetlne od kitajca.

 

Rochu nie wygłupiaj się, tylko najpierw sprawdź. Ten wzmacniacz na oczy nie widział Chin, jest robiony w Polsce.

 

 

Z wielkim żalem, ale muszę się się zgodzić z powyższym. Szkoda. Lepszą obudowę można już sklecić samemu. Litościwie pomijam też jakość zdjęć dołączonych do artykułu...

Rzadko krytykuję, tym razem musiałem. Może "nowa" marka potrzebuje krytyki by się rozwijać???

Mirek

 

Obudowa wykonana jest wyjątkowo dobrze i na pewno nie da się jej sklecić samemu, chyba że ma się do dyspozycji naprawdę dobrze wyposażony warsztat. Pewne zastrzeżenia budzi płyta frontowa. Poinformowano mnie, że po uwagach które przekazałem producentowi w trakcie testu, nowe egzemplarze będą miały przeprojektowany ten element.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rochu

(Konto usunięte)

Rochu nie wygłupiaj się, tylko najpierw sprawdź. Ten wzmacniacz na oczy nie widział Chin, jest robiony w Polsce.

 

A świstak zawija w te sreberka...

 

Pisanie testów pod wpływem porto albo innych wspomagaczy to nie najlepszy pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to kwestia gustu ale moim zdaniem do najbardziej brzydki wzmacniacz jaki widziałem. Można powiedzieć jedno: swoim wyglądem nawiązuje do komunistycznych i bardzo niefajnych wyrobów Unitry, a już napis "Unitra" raczej splendoru nie przynosi (na Unitrze jej pseudo wyrobach się wychowałem). Podsumowując nawet jak ten wzmacniacz zagra jak milion dolarów to i tak kupa :).

Pozdrawiam, Paweł

 

Brzydszego wzmacniacza od dawna nie widziałem. Nie bardzo rozumiem tez reanimowanie marek, które wybitne nigdy nie były. Syrenka, słuchawki, wzmacniacz Unitry, Altusy. Człowiek się ciesz, że te czasy bezpowrotnie minęły a tu mu odkopują trupa. W jakim celu? Co innego, gdy ktoś nawiązuje do czegoś kultowego. Unitra nie była kultowa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są inne wątki o reaktywacji tej firmy. Przynajmniej w dwóch pojawiło się zaproszenie do przeczytania tej recenzji. Nie rozumiem po co jest założony następny temat.

 

Nie wiem też z czym proponuje łaczyć ten wzmacniacz omawiana firma. Przecież ona sama nie robi odpowiednich kolumn i do tego nie kręci się wokół tematu wymagającego hi-fi, aby oczywiste było, że docelowa grupa klientów sama znajdzie pasujące skrzynki.

 

Zatem brakuje mi konsekwencji w zakładaniu wątków i dobieraniu produktów przez firmę wraz z pozycjonowaniem się na rynku. Sztuczny tłok w autobusie nie oznacza niczego dobrego i obecne nasilenie w tej tematyce również skojarzyło mi się ze skokiem na czyjś portfel.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

A świstak zawija w te sreberka...

Pisanie testów pod wpływem porto albo innych wspomagaczy to nie najlepszy pomysł.

 

Jak się ktoś wygłupił, to niech przynajmniej potem nie kombinuje.

 

 

Nie wiem też z czym proponuje łaczyć ten wzmacniacz omawiana firma. Przecież ona sama nie robi odpowiednich kolumn i do tego nie kręci się wokół tematu wymagającego hi-fi, aby oczywiste było, że docelowa grupa klientów sama znajdzie pasujące skrzynki.

 

Nie ona jedna. Z rozmowy z przedstawicielem Unitry wynika, że planowane są dalsze urządzenia. Nie wiem, czy akurat kolumny, ale tyle firm nie ma w ofercie kolumn, a z kolei tyle firm robiących kolumny nie robi elektroniki, że kolejna też jakoś sobie poradzi. Z moimi kolumnami był całkiem dobrze, a jak wspomniałem w recenzji, odjazdowe kolumny Holophony mogłyby być bardzo ciekawym połączeniem. Albo dajmy na to WLM.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może znajdziemy inną firmę, która robi jeden tylko wzmacniacz? OK., jakaś manufaktura, ale Unitra chyba chce należeć do tych większych. Słuchawki są ekonomiczne, a wzmacniacz do drogich kolumn. Brak tu spójności. Ponadto to jedyna elektronika, co mogłoby budzić wątpliwości, co do dopracowania projektu. Pewnie dlatego zdali się na inny i sprawdzony produkt, który przytulili pod swoim logo. Nie potrafię się domyślić korzyści z tego kroku, poza tym, że mówi się o firmie, choćby tuaj.

 

Do recenzji nie chcę wracać, ale wydała mi się bardzo ogólna. Nie krzywdząca i nie entuzjastyczna. Taka, jaką można napisać bez słuchania :) Proszę mi się nie kazać tłumaczyć z tego stwierdzenia, bo raczej nie będę wtedy skupiał się na jej plusach... Pozostaję przy zdaniu o celowym wzmacnianiu tematu i pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Ten wzmacniacz (w wersji podstawowej) jest również jedynym komercyjnym produktem PhonoGrapha. Nie wiem, czy to też tak bardzo obciąża konstruktora i producenta. Cóż, miałem ten sprzęt w rękach i to jest najsolidniej wykonany wzmacniacz w swojej cenie, jaki widziałem, poza ewentualnie niektórymi produktami Opera Consonance (ale jest od nich znacznie masywniejszy). Prócz tego, jak można przekonać się np. ze zdjęć, w przeciwieństwie do większości taniego sprzętu lampowego ma pełny lampowy przedwzmacniacz oraz zasilanie (rektyfikację) na lampie. Ja byłem pod wrażeniem tej konstrukcji i tylko się dziwię, że tacy znawcy wzmacniaczy lampowych cudują, jakby zaproponowano im nabycie drogą kupna jakiegoś Ming-da za cenę Kondo. A Rocha chyba będę musiał skontaktować z konstruktorem, niech go już sam przekonuje, że jest Chińczykiem. Ale pocieszę kolegów, że ja wcześniej też nie zetknałem się z PhonoGraphem, mimo że firma ma stronę www i ich sprzęt był już w Polsce opisywany (przez Violeta zdaje się).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rochu

(Konto usunięte)

A mnie się przypomina niesławnej pamięci historia wzmacniaczy Egovox.

Które to miały być niby to konstrukcją Markowa a okazały sie ordynarnymi produktami z Kraju Środka.

Nowe egzemplarze do dzisiaj straszą na aukcjach na allegro,a nikt nie chce ich przytulić.

 

No ale Egovox nie miały takiego wsparcia na tym forum jak to czarne dziwadło z recenzji powoływanej w pierwszym wpisie niniejszego watku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Nic mi nie wiadomo na temat tego, jakoby Egovox miał być własnym wyrobem Markówa, natomiast owszem, był wzmacniaczem produkowanym w Chinach przy wkładzie konstruktorskim A.Markówa. Znany forumowicz Koteczek był osobą zaangażowaną w wybór stopnia końcowego (dzięki temu do dzisiaj ma u siebie chyba ze cztery warianty tego urządzenia). Znam jego historię nawet nieźle, bo swego czasu dystrybutor przekazał mi jeden egzemplarz do recenzji, z której się następnie wycofał, ale wzmacniacz grał u mnie ze dwa miesiące. Dystrybutor zrezygnował z tej marki zanim jeszcze oficjalnie została wprowadzona na rynek, prawdopodobnie dlatego, ze konkurowała z innymi produktami z jego oferty. Nie wiem też dlaczego miałby ten wzmacniacz być "ordynarny" a także "niesławnej pamięci" - były to bardzo eleganckie, proste, a przy tym tanie urządzenia. Osobiście żałuję, że nie odniósł sukcesu i w przeciwieństwie do kolegi w ogóle mnie ten fakt nie cieszy. Nie widzę też związku ze wzmacniaczem Unitry-PhonoGrapha. Ktoś ma tu chyba zły dzień.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może tak porównać wspomnianego Egovoxa do tego co nazywa się Unitra. Sądząc po opisie (czytaj "recenzja") doszedłem do wniosku że nie jest to wzmacniacz o zbyt wyrafinowanym dźwięku. Dlaczego ta recenzja przypomina mi wszystkie (przynajmniej te które czytałem) recenzje Violeta? Wydaje mi się że dyplomatów w naszym kraju mamy dosyć.

Pozdrawiam, Paweł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Dźwięk Egovoxa pamietam już słabo, grał dobrze, choć bez fajerwerków oczywiście. Kosztował coś poniżej 3 tysiące i był okazją w swojej cenie. Koteczek twierdził, ze najlepiej i tak gra wersja nie na EL-34, którą miałem, a bodaj na 6L6. Istniała nawet wersja na 300B albo 2A3 o ile pamiętam, a także na El-84 (ta mogłaby być b. ciekawa).

Co do Edwarda, to jak już napisałem, bardzo spodobała mi się koherentność tego dźwięku, brzmi równo, mocno i nieco eufonicznie, tak jak powinna grać dobra lampa (nie mówię o SET, bo to inna sprawa). Wygląda, że to bardzo przemyślana i dobrze wykonana aplikacja Williamsona. Odniosłem wrażenie, że to wzmacniacz ładnie zaprojektowany technicznie - zero jakichkolwiek brumów, w głośnikach cisza. Zadna domowa samoróbka czy chiński no name dla najoszczędniejszych. Zresztą zdjęcie wnętrza też świadczy o solidności i staranności wykonania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciesze sie,ze znalazla sie tu ta recenzja.zaluje,ze jest ciut mialka i niewiele moglem sie dowiedziec.niebawem bede na rynku lamp z okolic 10kg zet i dodaje do listy must check

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rochu

(Konto usunięte)

Nic mi nie wiadomo na temat tego, jakoby Egovox miał być własnym wyrobem Markówa, natomiast owszem, był wzmacniaczem produkowanym w Chinach przy wkładzie konstruktorskim A.Markówa. Znany forumowicz Koteczek był osobą zaangażowaną w wybór stopnia końcowego (dzięki temu do dzisiaj ma u siebie chyba ze cztery warianty tego urządzenia). Znam jego historię nawet nieźle,(...)

 

Skoro znasz dobrze historię tego wzmacniacza to napisz mi proszę, czy epizod z łyżką jest prawdą czy to tylko legenda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się bardzo podoba pomysł wskrzeszenia Polskiej marki. Tak powinno być i powinniśmy wspierać to co Nasze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Musica curat cor meum et animam meam delenit

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie nie rozumiem wrzasku krytyki tego urządzenia który się tu podniósł - zupełnie jakby ktoś wrzucił peta do beczki prochu.

Bo brzydki , bo Unitra , bo tamto , sramto...

Dobrze, ze w Polsce ktoś próbuje coś robić i życzę powodzenia, choć w tej cenie nie widzę szans na sukces.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Skoro znasz dobrze historię tego wzmacniacza to napisz mi proszę, czy epizod z łyżką jest prawdą czy to tylko legenda?

 

Pierwsze słyszę. Z łyżką do opon czy do zupy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

W cenie tego przemalowanego chińczyka można mieć Jadis Orchestra.

Nieco ładniejszy, robiony w Euopie, dźwiękowo zapewne lata świetlne od kitajca.

 

"Przemalowany chińczyk" - widać autor tego postu miał sporo do czynienia z tym wzmacniaczem..., oj widać...

Ale najważniejsze, że Jadis Orchestra jest robiony w "Euopie", a konkretnie we u żabojadów i pewnie dlatego zjadłeś "R".

 

Jak można być Polakiem i woleć od produktu wyprodukowanego w Polsce produkt od żabojada? W tym kraju nigdy nie będzie lepiej jeśli tacy wypięci d..ą na rodzime produkty będą na forach szerzyli defetyzm i wymiotowali żółcią...

 

Gratuluję dobrego samopoczucia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rochu

(Konto usunięte)

Jak można być Polakiem i woleć od produktu wyprodukowanego w Polsce produkt od żabojada? W tym kraju nigdy nie będzie lepiej jeśli tacy wypięci d..ą na rodzime produkty będą na forach szerzyli defetyzm i wymiotowali żółcią...

 

Szkoda nawet komentować ten przejaw "patriotyzmu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

 

 

"Przemalowany chińczyk" - widać autor tego postu miał sporo do czynienia z tym wzmacniaczem..., oj widać...

Ale najważniejsze, że Jadis Orchestra jest robiony w "Euopie", a konkretnie we u żabojadów i pewnie dlatego zjadłeś "R".

 

Jak można być Polakiem i woleć od produktu wyprodukowanego w Polsce produkt od żabojada? W tym kraju nigdy nie będzie lepiej jeśli tacy wypięci d..ą na rodzime produkty będą na forach szerzyli defetyzm i wymiotowali żółcią...

 

Gratuluję dobrego samopoczucia.

 

Załóż sobie jeszcze krawat w białoczerwone pasy. Chłopie w gospodarce wolnorynkowej produkt ma się obronić sam bez bez demagogii o swoim pochodzeniu. Jeśli twierdzisz,że to coś powinno polskim audiofilom otwierać portfel tylko dlatego,że jest polskie, to oznacza,że przespałeś ostatnie 25 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

Jak kogoś dopada taki patriotyzm, to niech weźmie na wstrzymanie. Że niby mam płacić więcej za gorzej bo ja stąd? Byzydura... już sama nazwa Edward mnie odrzuca. Może Edzio jak by był. Taki Edward to poważna sprawa, zupelnie nie rozrywkowa jest, odpadam, mnie te analogie do przeszłości nie przekonują. Życzę powodzenia choć go nie wróżę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jak mozna zrobić strone informacyjną na ktorej nie ma nic o producencie , konstruktorach ,fabryce

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.