Skocz do zawartości
IGNORED

Jak zarobić na high-endzie;-)


moreno1973

Rekomendowane odpowiedzi

Gość vasa

(Konto usunięte)

Przyjmując że sklep jest czynny przez 5 dni po 8h to pozwala zorganizować 10 odsłuchów tygodniowo czyli ok 40-tu miesięcznie.

Jeżeli kolumny kosztują ok 100 000 zł to pełen zwrot nastąpi po pięciu miesiącach a kolumienki pchnięte jako ex demo za 60% ceny dadzą godziwy zysk.

 

Moim zdaniem pomysł na biznes jest.

 

Tylko łosi może zabraknąć :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mogę Wam zaproponować totalnie ekskluzywny i bezkompromisowy odsłuch ww kolumn u mnie z 20% rabatem. 3h za 400pln.Niestety, odsłuch będzie dostępny tylko przez 23 dni, ponieważ 24 dnia odsyłam kolumny zgodnie z prawem zakupów przez odległość.

Zapisy przyjmuję od zaraz.

----

A teraz poważnie: mają tupet...ciekawe, czy ktokolwiek z targetu dla tych kolumn chciałby im za to zapłacić...przecież ludzie orientują się, że takie rzeczy są za free.

--

Jeśli chcesz poznać cywilizację...posłuchaj jej muzyki - Konfucjusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z ustawą konsumencką sklep ma obowiązek zapewnić warunki do zapoznania się z produktem - jego działaniem i jakością. Jeśli za to naliczane jest osobno wynagrodzenie, to moim zdaniem jest na bakier z prawem. Czyli można przyjść, posłuchać i na koniec nie zapłacić - bo zapisy umowy niezgodne z prawem nie są obowiązujące :-) Tłumaczenie, że kwota za odsłuch jest wliczana w poczet ceny nie zmienia postępowania wbrew przepisom. Zgadzam się, że czym innym są niestandardowe usługi na wzór concierge, które oszczędzają klientowi czas i fatygę, ale nie powinno to się odbywać w placówce przeznaczonej do regularnej sprzedaży. W tym przypadku nie mamy concierge, ale zwykłe bezprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby wykreślili odsłuch w salonie a odsłuch w domu powiększyli o całą Polskę i do przynajmniej 6h (choć optymalnie było by te minimum 2-3 dni) to było by to wręcz tanio i z chęcią bym zapłacił gdybym nie mieszkał w Dublinie ;) Ogólnie dużo tu gdybania więc ogólnie w obecnej formie raczej kicha :)

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo trudny rynek - mało chętnych na drogie zabawki. Dlatego ratują się jak mogą.

To nie świadczy o ich cwaniactwie. To świadczy o polskiej biedzie ...

 

Jakiej znów "biedzie"???

A któż powiedział, że SF Amati Futura to jest propozycja dla każdego Polaka?

OK, na spokojnie policzmy: jeśli kapitalizm kompradorski skutecznie ograniczył dostęp do rynku dla około 95% Polaków, to wciąż mamy ok. 5% beneficjentów systemu.

Podział PKB typowy dla republik bananowych - nic nowego.

I te 5% populacji stać NA WSZYSTKO.

Jest to w skali Polski ok 2 mln osób a więc rynek moim zdaniem ogromny.

O żadnej biedzie nie ma mowy w odniesieniu do tych ludzi... Jeśli luksusowe zabawki, w tym audio, się w PL nie sprzedają, to jest tylko wina sprzedawcy, że nie dociera z towarem i reklamą do targetu.

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to bilet na koncert jest dużo tańszy a doznania nieporównywalne!

W ten sposób patrząc, licząc średnie wydatki na sprzęt w tej zakładce, za wydane kwoty masz taką liczbę koncertów live, że prawie "nie do przejedzenia" ;)

 

Gdyby wykreślili odsłuch w salonie a odsłuch w domu powiększyli o całą Polskę i do przynajmniej 6h (choć optymalnie było by te minimum 2-3 dni) to było by to wręcz tanio i z chęcią bym zapłacił gdybym nie mieszkał w Dublinie ;) Ogólnie dużo tu gdybania więc ogólnie w obecnej formie raczej kicha :)

TAnio? Za co tanio? Policz sobie kuriera w dwie strony i masz odsłuch za mniej i przez 3 tygodnie, tylko musisz wyłozyc kaucje i nie zniszczyc kolumn.

W ten sposob, mozna bardzo szybko wyprztykac sie z kasy, nie znajdujac wlasciwych kolumn, ale w końcu "bez problemu".

 

Odpowiadam w temacie wątku.

Organizować Audio Show!

Piotr, touché!

a historycznie, to Elb sam na to wpadl, czy przejął po kimś?

...dodałbym jeszcze: wydawać magazyn audiofilski oraz uprawiać trendsetting na forach tematycznych

 

Jakiej znów "biedzie"???

A któż powiedział, że SF Amati Futura to jest propozycja dla każdego Polaka?

OK, na spokojnie policzmy: jeśli kapitalizm kompradorski skutecznie ograniczył dostęp do rynku dla około 95% Polaków, to wciąż mamy ok. 5% beneficjentów systemu.

Podział PKB typowy dla republik bananowych - nic nowego.

I te 5% populacji stać NA WSZYSTKO.

Jest to w skali Polski ok 2 mln osób a więc rynek moim zdaniem ogromny.

O żadnej biedzie nie ma mowy w odniesieniu do tych ludzi... Jeśli luksusowe zabawki, w tym audio, się w PL nie sprzedają, to jest tylko wina sprzedawcy, że nie dociera z towarem i reklamą do targetu.

mówimy jednak o towarach luksusowych, a te, niejako z definicji, są dla wąskiej grupy odbiorców, niezależnie od współczynnika Giniego w danym kraju.

Te 5%, o których mówisz, ma głęboko w d()pie sklepiki audio pokroju "bez problemu" i ich oferty, bo sprzęt kupuje z rekomendacji przyjaciół z kółka wzajemnej adoracji i są traktowani z atencją przez dealerów.

 

Chyba pasuje do tematu:

 

http://allegro.pl/musica-hwb-20-podstawki-pod-kable-hifi-ja-i-ty-i4788546059.html

 

Wystawić na sprzedaż można wszystko, problem to znaleźć jelenia, który to kupi... :)

Ta aukcja jest ciekawa jeszcze z innego powodu :

"

Zmniejsza znacząco efekt mikrofonowania kabli poprawiając zmniejszając straty sygnału.

Zwiększa gęstość, dociążenie i przejrzystość dźwięku"

To poprawiając czy zmniejszając straty? Zwiększając gęstość czy przejrzystość?

Widać, że teraz na sprzedawców voodoo biorą ludzi bez matury.

--

Jeśli chcesz poznać cywilizację...posłuchaj jej muzyki - Konfucjusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest to pokłosie ogólnej tendencji jaka ma miejsce w dobie sklepów internetowych czyli pójde sobie do sklepu posłucham cały dzień albo chciałbym pozyczyć za darmo na tydzień do domu

a i tak nie kupię w tym sklepie bo znajde w necie taniej i to nawet nie dużo taniej tylko minimalnie taniej. Wiele sklepów audio upadło w ten sposob, niema możliwości konkurowania ze sklepem internetowym

który ma dużo mniejsze koszty, niema lokalu, personelu, organizuje tylko logistykę.

 

Dla osób które maja pieniądze to taka usługa jest dobra, ja nie widze w tym nic złego. Za dużo jest tutaj osób które by słuchały i słuchały. jest to sposób życia dla tej grupy ,

niemusze miec swojego sprzętu bo ciągle mam cos pozyczonego i ciągle coś słucham :) Niestety to klienci powodują takie a nie inne zachowania sklepów.

 

Podsumowując dla mnie dobry pomysł, pytanie co dokładnie dostaję, mam rozumieć że płacę przyjezdzają rozkładaja mi kolumny w domu, zostawiaja mnie z nimi a potem przyjeżdzają, pakuja i zabierają.

Super wygoda!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy przechadzałem się po jednym z centrów handlowych w USA natrafiłem na sklep ze sprzętem stereo. Zaciekawiony patrzyłem przez szybkę na wszelkie świecidełka gdy nagle wyszedł ładnie ubrany pan, który powitał mnie uśmiechem i prawie siła zaciągnął do środka. Robił dosłownie wszystko, żebym usiadł, posłuchał, poczuł się komfortowo. Był gotów dobrać pod moje gusta system, doradzić i wypytać co lubię.

W ten sposób robi się biznes.

Tylko w Polsce można natknąć się na tego typu anomalie.

"Talking me at last to the World where uncertainty does not exist.

In Heaven or Underground..." - Mr. Doctor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy przechadzałem się po jednym z centrów handlowych w USA natrafiłem na sklep ze sprzętem stereo. Zaciekawiony patrzyłem przez szybkę na wszelkie świecidełka gdy nagle wyszedł ładnie ubrany pan, który powitał mnie uśmiechem i prawie siła zaciągnął do środka. Robił dosłownie wszystko, żebym usiadł, posłuchał, poczuł się komfortowo. Był gotów dobrać pod moje gusta system, doradzić i wypytać co lubię.

W ten sposób robi się biznes.

Tylko w Polsce można natknąć się na tego typu anomalie.

 

bo może w USA ludzie cenia sobie lepiej czas i jak juz ktos wybiera sie do sklepu to ma jakis zamiar a nie tylko spędzić miło czas zamiast kina.

być może trafiłes do małego sklepiku gdzie obsługiwał Ciebie właściciel on jest najlepiej zainteresowany, jestem w stanie wymienić w PL wiele sklepów gdzie obsługa stoi na najwyższym poziomie

i również stopień dopieszczenia jest najwyższy, zdarzaja sie też sklepy za granicą gdzie poziom obsługi jest fatalny. To niczego nie dowodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest to pokłosie ogólnej tendencji jaka ma miejsce w dobie sklepów internetowych czyli pójde sobie do sklepu posłucham cały dzień albo chciałbym pozyczyć za darmo na tydzień do domu

a i tak nie kupię w tym sklepie bo znajde w necie taniej i to nawet nie dużo taniej tylko minimalnie taniej. Wiele sklepów audio upadło w ten sposob, niema możliwości konkurowania ze sklepem internetowym

który ma dużo mniejsze koszty, niema lokalu, personelu, organizuje tylko logistykę.

 

Święte słowa.

 

Z mojego doświadczenia handlowego wygląda to tak. Kilka lat temu wielu klientów w internecie szukało informacji o produkcie i później zaopatrzeni w podstawową wiedzę przychodzili do sklepu dokonać zakupu. teraz tendencję odwróciły się o 180 stopni. W sklepie "przetestuje" towar na wszystkie możliwe sposoby, na koniec zapyta dla zmyłki do której sklep jest czynny i na złamanie karku biegnie do domu dokonać zakupu przez internet wcześniej "obejrzanego" towaru. Takie czasy. :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Podobny temat był już kiedyś wałkowany na audiostereo. Chodziło bodajże o placówkę ze Szczecina... Wnioski będą zapewne podobne. Można to podejście różnie oceniać... Po pierwsze, tak prowokacyjna akcja jak ta informacja na allegro ewidentnie zwiększa zainteresowanie placówką. Nieważne czy mówi się dobrze czy źle ale się mówi. Po drugie wskazuje na pewien elitaryzm w podejściu do klienta, obsługujemy tylko tych, których na to stać, a nie masówkę, która przychodzi posłuchać. To się może podobać niektórym odbiorcom, którzy lubią być wyróżniani, a nie chcą się mieszać z tłumem przypadkowych słuchaczy. Sam widzę po naszym forum, że sporo jest takich osób. Po trzecie, od strony prawnej wszystko jest lege artis. Sklep nie ma obowiązku zapewniać długotrwałych odsłuchów, ma obowiązek jedynie pokazać, że sprzęt działa. Po czwarte, układ jest poniekąd uczciwy, odejmują koszt odsłuchów od ceny produkty, informują o tym zawczasu. Po piąte; nie podejmuję się oceny czy tego typu pomysły marketingowe się przyjmą. U większości budzą sprzeciw, ale widocznie ta większość nie jest targetem placówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w Polsce można natknąć się na tego typu anomalie.

 

Wiesz, nie szedłbym na takie łatwe uogólnienia. Już dość dawno widziałem notkę, że jeden sprzedawca elektroniki z Australii, wkurzony na testowanie w sklepie, a kupowanie w necie, wprowadził opłatę za samo wpuszczanie do sklepu. Można więc powiedzieć, że jesteśmy trochę do tyłu. :)

 

O ile wiem, biznesu nie zrobił…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest to pokłosie ogólnej tendencji jaka ma miejsce w dobie sklepów internetowych czyli pójde sobie do sklepu posłucham cały dzień albo chciałbym pozyczyć za darmo na tydzień do domu

a i tak nie kupię w tym sklepie bo znajde w necie taniej i to nawet nie dużo taniej tylko minimalnie taniej. Wiele sklepów audio upadło w ten sposob, niema możliwości konkurowania ze sklepem internetowym

który ma dużo mniejsze koszty, niema lokalu, personelu, organizuje tylko logistykę.

 

Dla osób które maja pieniądze to taka usługa jest dobra, ja nie widze w tym nic złego. Za dużo jest tutaj osób które by słuchały i słuchały. jest to sposób życia dla tej grupy ,

niemusze miec swojeg

Podobny temat był już kiedyś wałkowany na audiostereo. Chodziło bodajże o placówkę ze Szczecina... Wnioski będą zapewne podobne. Można to podejście różnie oceniać... Po pierwsze, tak prowokacyjna akcja jak ta informacja na allegro ewidentnie zwiększa zainteresowanie placówką. Nieważne czy mówi się dobrze czy źle ale się mówi. Po drugie wskazuje na pewien elitaryzm w podejściu do klienta, obsługujemy tylko tych, których na to stać, a nie masówkę, która przychodzi posłuchać. To się może podobać niektórym odbiorcom, którzy lubią być wyróżniani, a nie chcą się mieszać z tłumem przypadkowych słuchaczy. Sam widzę po naszym forum, że sporo jest takich osób. Po trzecie, od strony prawnej wszystko jest lege artis. Sklep nie ma obowiązku zapewniać długotrwałych odsłuchów, ma obowiązek jedynie pokazać, że sprzęt działa. Po czwarte, układ jest poniekąd uczciwy, odejmują koszt odsłuchów od ceny produkty, informują o tym zawczasu. Po piąte; nie podejmuję się oceny czy tego typu pomysły marketingowe się przyjmą. U większości budzą sprzeciw, ale widocznie ta większość nie jest targetem placówki.

Rozsądny głos, brawo.

o sprzętu bo ciągle mam cos pozyczonego i ciągle coś słucham :) Niestety to klienci powodują takie a nie inne zachowania sklepów.

 

Podsumowując dla mnie dobry pomysł, pytanie co dokładnie dostaję, mam rozumieć że płacę przyjezdzają rozkładaja mi kolumny w domu, zostawiaja mnie z nimi a potem przyjeżdzają, pakuja i zabierają.

Super wygoda!

.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.