Jaki tani deck wybrać?

Jako że to pierwszy mój post na forum, chciałbym pozdrowić wszystkich maniaków audio :)

Ostatnio naszło mnie chęć na zabawę z kasetami(mam karton około stu z dawnych lat, na których już nawet nie pamiętam co się znajduje i pomyślałem, że warto to sprawdzić). Z tego powodu chciałbym kupić jakiś deck.

Moje wymagania co do sprzętu:

- chciałbym wydać około 100zł,

- chciałbym zgrywać część nagrań na pc-ta (na pewno są tam zarejestrowane jakieś próby i utwory mojego pierwszego amatorskiego zespołu rockowego, więc zależało by mi to uratować),

- nie zależy mi na kopiowaniu kaseta<>kaseta (więc raczej jedna szuflada),

- chciałbym od czasu do czasu posłuchać oryginalnych kaset

Przeszukując internet znalazłem 3 oferty.

1. Technics RS-BX606

+ podoba mi się jego wygląd,

+ ma 3 głowice,

- z tego co wyczytałem jest to najniższy model z 3-głowicowych i nie posiada automatycznej kalibracji,

~ właściciel twierdzi, że sprzęt jest sprawny (nie jestem w stanie tego zweryfikować)

2. Yamaha KX-380

- wizualnie wypada trochę gorzej,

- ma 2 głowice,

+ jest po przeglądzie i jest ładnie zachowana,

+ ma system auto-kalibracji,

3. PIONEER CT-S310

+ najtańszy z trzech wymienionych,

- uszkodzony system auto-kalibracji, reszta sprawna i po przeglądzie (wymienione paski itd)

- dwie głowice

Ponieważ nigdy nie miałem decka, pytania jakie sobie zadaję:

- czy auto-kalibracja jest mi potrzebna do szczęścia?

- czy 3 głowice mają wielkie znaczenie w związku z jakością odtwarzania nagrań? (nie zależy mi na bajerach typu, odsłuch podczas nagrywania itp)

Jeśli ktoś z forumowiczów chciałby mi jakoś doradzić w związku z powyższym, to z góry dzięki za każdą wskazówkę!

Jako że to pierwszy mój post na forum, chciałbym pozdrowić wszystkich maniaków audio :)

 

Ostatnio naszło mnie chęć na zabawę z kasetami(mam karton około stu z dawnych lat, na których już nawet nie pamiętam co się znajduje i pomyślałem, że warto to sprawdzić). Z tego powodu chciałbym kupić jakiś deck.

 

Moje wymagania co do sprzętu:

 

- chciałbym wydać około 100zł,

- chciałbym zgrywać część nagrań na pc-ta (na pewno są tam zarejestrowane jakieś próby i utwory mojego pierwszego amatorskiego zespołu rockowego, więc zależało by mi to uratować),

- nie zależy mi na kopiowaniu kaseta<>kaseta (więc raczej jedna szuflada),

- chciałbym od czasu do czasu posłuchać oryginalnych kaset

 

Przeszukując internet znalazłem 3 oferty.

 

1. Technics RS-BX606

+ podoba mi się jego wygląd,

+ ma 3 głowice,

- z tego co wyczytałem jest to najniższy model z 3-głowicowych i nie posiada automatycznej kalibracji,

~ właściciel twierdzi, że sprzęt jest sprawny (nie jestem w stanie tego zweryfikować)

 

2. Yamaha KX-380

- wizualnie wypada trochę gorzej,

- ma 2 głowice,

+ jest po przeglądzie i jest ładnie zachowana,

+ ma system auto-kalibracji,

 

3. PIONEER CT-S310

+ najtańszy z trzech wymienionych,

- uszkodzony system auto-kalibracji, reszta sprawna i po przeglądzie (wymienione paski itd)

- dwie głowice

 

Ponieważ nigdy nie miałem decka, pytania jakie sobie zadaję:

- czy auto-kalibracja jest mi potrzebna do szczęścia?

- czy 3 głowice mają wielkie znaczenie w związku z jakością odtwarzania nagrań? (nie zależy mi na bajerach typu, odsłuch podczas nagrywania itp)

 

Jeśli ktoś z forumowiczów chciałby mi jakoś doradzić w związku z powyższym, to z góry dzięki za każdą wskazówkę!

Tutaj masz kompendium wiedzy

Ja bym wziął Yamahę ....

Ew. wymienić głowicę, wtedy łatwiej ustawić niż np. Technics