Skocz do zawartości
IGNORED

Jakie dobre CD-R na kopie zapasowe AUDIO


artiz_

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,Mam pare płytek ktore niestety mają już swoje lata,jedną z nich jest moj ulubiony album Dire straits ktorą kupiłem w połowie lat 90' z salonu na Głogowskiej w Poznaniu,była to płytka testowa bardzo droga,mam do niej ogromnu sentyment. Niestety ma już sporo rys i czasem przeskakuje, udało mi sie zrobić kopie tej płytki w postaci obrazu dysku.

 

Jaką dobrą dobrej jakosci polecacie do muzyki?

9efdbe13376bb8c44e0b330f03e581f7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sony,maxell,verbatim to marki handlowe, nie są to producenci cdrów.

Generalnie CDR-y nie nadają się do archiwizacji, prędzej czy później zaczną sypać błędami, kwestia czasu.

Jedynie kopia na HDD (np Raid1) jest w miarę bezpieczna, można sobie oczywiście zawsze wypalić CDRa by wrzucić w transport.

 

Zgranie obrazu, szczególnie porysowanej i potrafiącej przeskakiwać płyty tylko w EAC-u przy użyciu dobrej nagrywarki komputerowej, tyle się tu pisało o nagrywaniu CDRów ale ja dalej twierdzę, ze kluczem do sukcesu jest należyty odczyt źródłowej płyty CD, kiepsko wypalony CDR może pójść do kosza, stracimy złotówką albo dwie ale kiepsko zgranego obrazu już się nie naprawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sa płytki CD-r dedykowane do audio.

Ostatnio z ciekawości takie kupiłem Emtec CD-R Audio Maxima -rec speed 1x-4x. ale jeszcze nie nagrywałem.Nie wiem czy nagrywarka w kompie pójdzie tak wolno.

Pamietam jak lata temu robiłem test nagrywania na CD-r zwykłym to istotne dla jakości było by nagrać jak najwolniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w roku 1999 zrobiłem 4 szt "składanek" na płytach CDR Audio TDK XD - na dwupłytowej nagrywarce Philips - w trybie prędkości 1x

 

wszystkie grają do dziś i wczytują sie z taka samą szybkościa jak płyty CD , choć wtedy kosztowały 5 CDRów do komputerów

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na ile w tym prawdy, ale słyszałem, że te CD dedykowane do audio niczym się nie różnią od dobrych zwykłych płyt CD-R, poza tym, że mają zablokowaną możliwość zapisu dla danych. Wysoka cena tych płytek wynika z doliczania tantiem dla wykonawców muzycznych.

 

Co do prędkości zapisu to prawda - nagrywać z najniższą możliwą, chociaż nie wiem czy 1x jest polecane. Sporo nagrywarek w tak niskiej prędkości robi więcej błędów. Są też nagrywarki, które mają specjalne tryby do nagrywania cd-audio. Miałem Plextora z taką funkcją, szkoda że padła.

projektor: Epson LS10000; procesor/blu-ray: Cambridge CXU; końcówka mocy: Arcam FMJ P7; kolumny: Polk Reserve R700 + Paradigm CC-590 v4 + Studio 10 v5; sub: Paradigm Seismic 110; DAC stereo: Loxjie D40 pro; wzm. słuchawkowy: Schiit Asgard 3; słuchawki: AQ NightOwl, AKG K550

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiekolwiek, ważne żeby co najmniej dwie kopie...

 

Pamiętam iż lata temu robiłem kopię swoich zdjęć i filmów na CDR - epoka nagrywarek CD w komputerach..

 

Kupiłem wtedy najdroższe Verbatimy - jakieś super, hyper powłoki, cuda na kiju. Wszyscy chwalili jakby im za to płacili.

Drogie jak jasna cholera....

 

Jako kopia kopi kupiłem jakieś no-name - paczka w cenie jednego w/w Verbatima. Przechowywane wzorcowo. Po 20 latach

No-name czyta byle napęd. Idealnie -> ZERO uszkodzeń.

 

Verbatimy - dawno już, ciągu pierwszych 5-10 lat trafił szlag. przestały być czytane, odklejały się warstwy, matowiały...

Parę pudełek w paru sklepach kupionych.

 

Od tamtego czasu jak ktoś mnie przekonuje iż są jakieś super fajne płyty, czy to cdr, czy dvd - spuszczam psy i głośnio puszczam IX żeby nie słyszeć krzyków rozszarpywanego drania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na ile w tym prawdy, ale słyszałem, że te CD dedykowane do audio niczym się nie różnią od dobrych zwykłych płyt CD-R, poza tym, że mają zablokowaną możliwość zapisu dla danych. Wysoka cena tych płytek wynika z doliczania tantiem dla wykonawców muzycznych.

 

 

chyba 100 % prawdy

 

jednak chciałem dać przykład iż nawet CDR może poprawnie działać przez prawie 20 lat

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam o nagrywaniu CD-r i znalazłem informacje ze płyty nowsze o dużej prędkości nagrywania przy wolnym nagrywaniu mogą ulegać uszkodzeniom od przegrzania i zawierają wtedy więcej błędów.Ich prędkość dopuszczalna minimalna to i tak chyba 8x.

 

 

generalnie lepiej wypadają płyty nagrywane wolno - jednak obecnie nagrywarki mają minimalną prędkość dość wysoką - od x8 w górę - na starszych dało się to zrobić x2, x4...

 

duża prędkość to większy "stres" - trudniej utrzymać stabilną prędkość, wibracje są znacznie większe (problemy z utrzymaniem idealnej liniowości zapisu, skupieniem wiązki)

Ostatnio coś tam nagrywałem testowo i nie mogłem ustawić niższej prędkości. Chyba ze sama nagrywarka wolniej nie nagrywa.

 

Artiz_ po prostu sam wypróbuj na kilku różnych płytach i napisz czy są różnice w jakości.

Płyty czasami idzie tanio kupić. Za cake 50 szt CD-r dałem kiedyś 10 zł. Tyle samo ostatnio dałem za 10 szt emteców for audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć że:

- obecnie sprzedawane tzw. płyty audio mogą gorzej się czytać w odtwarzaczu niż zwykła płyta CD-R niekoniecznie firmowa,

- dawno temu ideałem dla mnie była płyta ze złotym nośnikiem (np. Kodak) - do tej pory mam kilka i po ok. 20 latach czytają się wszystkie idealnie w napędzie który ma już problemy z odczytem oryginałów..

- warto nagrywać z niską prędkością i w tym celu warto mieć stary napęd którego sterowniki umożliwiają ustawienie niskich prędkości rzędu x2, x4 - w słabszym CD taka płyta lepiej się czyta..

Generalnie jeśli ma się nowy, dobry napęd to pewnie nie ma to większego znaczenia, w przypadku starych wygranych odtwarzaczy warto się pobawić i popróbować różne płyty i prędkości nagrywania..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak komuś CDr dobrze gra po 20 latach od nagrania to niech się cieszy ale zapewniam, że któregoś dnia stanie się tylko kawałkiem bezużytecznego plastiku.

Jakość zapisu radzę zresztą sprawdzać nie w odtwarzaczu CD a w komputerowej nagrywarce mierząc poziom błędów C1 i C2, szczególnie w ostatnich sektorach. Błędów mogą powstać MILIONY a stacjonarny odtwarzacz jeszcze sobie poradzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jeszcze kilka lat temu płyty Sony były bardzo dobre, nagrywane CD-R miały mniej błedów jak oryginalne płyty tłoczone. Dziś prawie wszystkie marki to płyty chinskie z napisem Sony, Verbatim czy TDK. Z takich niedrogich płyt niezłe są Fuji, a jak jakies lepsze to na allegro czary2mary czy jakoś tak ma wybór najlepszych plyt. Mam płyty CD-R takie 20 letnie i na ucho ideały, nic się nie dzieje . Nie wiem jak z blędami C1 , jakies pewnie są bo nowa płyta po nagraniu tez ma jakieś błędy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z płytami "for audio" jest trochę inaczej, jak tu opisano. Nie mają blokady zapisu danych, tylko są przeznaczone dla domowych nagrywarwk audio, które miały blokadę zapisu na "zwyczajnych" cdr-ach. Po rozpoznaniu płyty "for audio", nagrywarka odblokowywała możliwość zapisu (kopiowania) muzyki i rzeczywiście ich cena była powiększona o kasę dla artystów. Byli nawet magicy, którzy potrafili odblokować nagrywarki i trzepali na tym kasę ;-)

 

Druga kwestia to prędkość nagrywania. O ile płyty "for audio" są dedykowane dla niskich prędkości, to std cdr-y ich nie lubią. Od co najmniej 10ciu lat, zarówno nagrywarki, jak i płyty są przeznaczone dla wysokich prędkości i na bardzo niskich prędkościach można być prawie pewnym efektu "przepalenia".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie.

Poza tym płytki "for audio" do niezły szajs. Kupiłem kiedyś kilka TDK for audio, wypaliłem na różnych nagrywarkach i ilość błędów C1 szła w milionach... Masakra.

Nie wiem jak wygląda sprawa z trwałością, nigdy się nad tym specjalnie nie zastanawiałem. Zawsze robię backupy na HDD, a CD-Ry wypalam testowo w ramach walki z nudą.

 

Podsumowując - do archiwizacji Kodak Gold

 

Do Audio - JVC Professional z japońskiej tłoczni, niesamowite pod każdym względem, całą resztę obecnych CD-R można sobie wsadzić

post-14987-0-83145600-1495608358_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie.

Poza tym płytki "for audio" do niezły szajs. Kupiłem kiedyś kilka TDK for audio, wypaliłem na różnych nagrywarkach i ilość błędów C1 szła w milionach... Masakra.

Nie wiem jak wygląda sprawa z trwałością, nigdy się nad tym specjalnie nie zastanawiałem. Zawsze robię backupy na HDD, a CD-Ry wypalam testowo w ramach walki z nudą.

 

Podsumowując - do archiwizacji Kodak Gold

 

Do Audio - JVC Professional z japońskiej tłoczni, niesamowite pod każdym względem, całą resztę obecnych CD-R można sobie wsadzić

Wow robią wrażenie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga kwestia to prędkość nagrywania. O ile płyty "for audio" są dedykowane dla niskich prędkości, to std cdr-y ich nie lubią. Od co najmniej 10ciu lat, zarówno nagrywarki, jak i płyty są przeznaczone dla wysokich prędkości i na bardzo niskich prędkościach można być prawie pewnym efektu "przepalenia".

Jaką prędkość zapisu uważasz za "bezpieczną od przepalenia" ?

Czy np. 8x jest OK wg Ciebie? Bo na takiej zazwyczaj nagrywam.

 

Pozdrawiam

PS. Swoją drogą to mam jeszcze gdzieś w szafie czyste stare złote CD-R Ricoch o prędkości 4x...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ostatnio prawie nie nagrywam, ale jak coś, to x10.

2. Współczesne nagrywarki mają większą moc, jak dawne, więc nagrywając te płyty ponosisz ryzyko przepalenia. Nie wiadomo, czy Twoja nagrywarka da radę ohraniczyć moc do bezpiecznej dla nich.

 

Ale nie masz żadnej pewności, że akurat x10 to jest najlepsza prędkość. A może dużo lepiej będzie wypalić x8 albo x24?

 

Każda nagrywarka z różną płytką zachowa się inaczej. Nie ma tak, że np. Verbatim nagrany x8 jest super, to i każda inna płytka np. TDK też tak wyjdzie, o nie, nie.

 

To nie jest tylko kwestia mocy lasera w przełożeniu na prędkości wypalania (wolniej - mniejsza moc lasera, szybciej - większa), ale i strategi samego zapisu, chipu i firmware nagrywarki, wyważenia napędu i kilku innych drobiazgów, które robią różnicę.

 

Wystarczy poświęcić pół godzinki i ze 3-4 płytki danego producenta, nagrać x8, x16, x24 a może i szybciej, sprawdzić ilość błędów C1 po nagraniu i wtedy wiadomo na jakiej prędkości dana nagrywarka te właśnie CD-Ry wypala najlepiej.

I wcale nie ma się czemu dziwić jeśli różne wyniki wyjdą na tych samych płytkach, ale wypalonych różnymi nagrywarkami np. Plextor wypali najlepiej z prędkością x8, Pioneer zrobi to samo na prędkości x24. Albo na odwrót.

 

Nie ma żadnej reguły im wolniej w tym lepiej, a często jest dokładnie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.