Skocz do zawartości
IGNORED

jazz- co na początek


kapsel

Rekomendowane odpowiedzi

dzień dobry

chciałbym w miarę bezboleśnie "wgryźć" się w jazz, z tym, że jest to generalnie nieco bardziej złożona muzyka, niż do tej pory słuchałem- rock i elektronika. Chciałbym więc na początek coś miłego dla ucha, niezbyt skomplikowanego (ale nie do przesady :) najchętniej z fajnie pulsującym basem. Próbowałem Franka Zappy- "jazz from hell". Zdecydowanie odpychająca muzyka.

pozdrawiam

Kacper

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Redaktorzy

połączenie jazzu z elektroniką = Spyrogyra. Lekkie łatwe i przyjemne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spyrogyra zdecydowanie TAK!

Jeszcze polecam INCOGNITO i z pewnoscia cos z GRP tez ci sie spodoba:

np. takie pozycje DAVE GRUSIN "ON OF A KIND", DON GRUSIN "BANANA FISH", LEE RITENOUR czy JOHN PATITUCCI naprawde swietne!

Sprobuj tez jazzu elektrycznego (the 70's) np. Herbie Hancock "Head Hunters" - to pozycja obowiazkowa! albumy WETHER REPORT, czy MACHAVISHNU ORCHESTRA na "elektrycznym Davisie" konczac :)

Polecam sprobowac.

 

pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Redaktorzy

No i kolejna perełka do odsłuchu obowiązkowego : John Coltrane Quartet "Ballads", szczególnie polecam wersję Deluxe Edition (2CD). Na drugiej płytce jest 14 kawałków z czego Greensleeves w 5-ciu wersjach i It's easy to remember w 7 wersjach. Po prosty wystarczy wygodnie usiąść ze szklaneczką Chivasa Regala w dłoni i delektować się muzyką i ww szlachenym trunkiem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Frantz

 

Coltrane na początek może zachęcić albo ostro zniechęcić do słuchania jazzu (zwłaszcza jak sie 5 i 7x pod rząd słucha prawie tego samego)...

składanka Ballads jest dla wytrawnych kolekcjonerów-słuchaczy, znających te standardy w wielu innych wykonaniach... na początek broń boże takich opracowań zawierających 7x ten sam kawałek...

 

z lekkich dobrych jazzowych dźwięków polecam Cheta Bakera, Diane Krall, Richarda Galliano... żadnych żmudnych ewolucji Coltranowskich (jak piękne by dla nas one nie były - odstraszą!)...

 

a ja właśnie niedawno nabyłem Ballads i jeszcze się nie nasłuchałem - dziś sobie puszcze ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Redaktorzy

sovajazz - tylko wersja deluxe ma na 2 płycie te powtórki, na pierwszej jest sama klasyka. Nic strasznego a Krall jak najbardziej, tylko u niej teraz bliżej do pop&bluesa niż do jazzu. Może więc zacząć od początku, czyli od Sachmo? i milusiego albumiku "Ella and Louis".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja podam linka do mojego typu :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

 

Dobry wybór na początek.

 

Co do Coltrana to sovajazz ma rację - na początek z jazzem to on sie nie nadaje :) .

 

Natomiast ella & louis chyba faktycznie w sam raz :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idąc tropem Elli polecam także Sarah Vaughan...

zajrzyjcie sobie do

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - tam jest więcej propozycji

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dopiszę FOURPLAY - muzyka na pierwszy rzut oka łatwa i przyjemna, ale nie tak cukierkowa - jak Spyro Gyra. Jednocześnie wykonana bardzo profesjonalnie i nieszablonowo, z dużym smakiem. W sam raz na początek. Dość przyjemne dla ucha są stare płyty Dave'a Brubeck'a.

 

Musiałbyś określić, jaki instrument podoba Ci się najbardziej, czy lubisz wokal itp. Diana Krall "When I Look In Your Eyes" jest bardzo uniwersalna i przyjemna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic nowego tu nie wymyślam, ale warto o tym przy okazji wspomnieć -

tak właściwie to nie ma uniwersalnego zestawu "jazz dla początkujących" ;-)

to przede wszystkim zależy od tego, czego się słuchało do tej pory, na jakiej estetyce się wychowaliśmy

wybaczcie, truzimy prawię, ale może są tacy, którzy sobie tego nie uświadamiają i próbuja "wchodzić w jazz" ze złej (subiektywnie) strony ;-)

bo czasem droga "łatwiejsza" wcale nie jest dobra

 

dlatego Kralle i Gruziny, jakieś tam smufdżezy od wąsacza z Trujki tudzież "pościelowy" jazz lansowany przez

Męża Wielkiej Polskiej Artystki akurat mnie bardziej by zniechęciły

pomijam już fakt, że IMHO tego typu muzyka nie dotyka w sumie "istoty" jazzu, więc istnieje tez niebezpieczeństwo, że się na tym zatrzymamy

 

wiem bo tez tak probowałem ;-)

wcześniej, tak trochę ze snobizmu kupiłem sobie Kind Of Blue, ale głównie stało na półce ;-)

Patricia Barber, Cassandra Wilson i faworyt Nadredaktora - Grusin tez sie pojawiły - niby OK, ale bardziej sprzęt tym testowałem (choć akurat "osławionego" Migration tego ostatniego nie mogłem strawić od początku, przepraszam wszystkich ale to jest jak dla mnie KICZ)

 

Poważniej (o ile moge już tak o sobie powiedzieć, bo wciąz uważam się za jazzowego neofitę)

zacząłem słuchać jazzu od Douglasa, Zorna no i przede wszystkim chyba Vandermarka.

(a więc od niedawna)

jak ktoś słucha(ł) dużo rocka, również z gatunkow mocniejszych/alternatywnych itp. to nie ma chyba obecnie lepszego zestawu

 

Pamiętam to uczucie, gdy pierwszy raz zapuściłem sobie "Simpatico" The vandermark 5

Wtedy jeszcze uważałem się za, co prawda budżetowego i początkującego, ale audiofila, a tu płyta, ktorej strona brzmieniowa pozostawia trochę do życzenia przewraca do góry nogami mój muzyczny świat ;-)

I wcale się nie spodobała na początku, raczej... zaintrygowała, żeby nie powiedzieć skopała mi tyłek ;-)))

A po paru przesłuchaniach, na ktore miałem jakąs dziwną ochotę, mimo że płyta sprawiała wrażenie szorstkiej i nieprzystepnej (choć niby parę "hiciarskich" momentów dało się w tym zgiełku wyłowić) i jeszcze jakoś tak "płasko" nagranej na dodatek ;-) już nic nie było takie jak wczesniej.

I na Coltrane'a, Ornette'a czy jazz spod znaku AACM też w końcu z czasem przyszła kolej.

 

Sorry za te osobiste wynurzenia, ale może będą dla kogoś pouczające ;-))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>aTom

najbliższy mi wpis w wątku... podpisuje się oboma rękami i nogami...

a najbardziej spodobał mi sie ten fragment:

 

>dlatego Kralle i Gruziny, jakieś tam smufdżezy od wąsacza z Trujki tudzież "pościelowy" jazz lansowany przez

>Męża Wielkiej Polskiej Artystki akurat mnie bardziej by zniechęciły

>pomijam już fakt, że IMHO tego typu muzyka nie dotyka w sumie "istoty" jazzu, więc istnieje tez >niebezpieczeństwo, że się na tym zatrzymamy

 

po stokroś prafda! :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak już konkretniej i bardziej w odniesieniu do pytania z samej góry -

kapsel, posłuchaj płyty "Uberjam" The John Scofield Band

ja osobiście niespecjalnie ją lubię, a nawet nie lubię jej prawie wcale

ale Ty być może tego właśnie szukasz - wpadające w ucho, bujające, z kapką elektroniki i z rockowym wykopem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i cieszę się, że mam poparcie (dzięki, sovajazz, jak bedę kiedyś w Lublinie, to moze coś wyjdzie z tym browarem, coś kiedyś zapraszales, pamietasz? ;-) tyle, ze ja zazwyczaj driveruję, co wyklucza niestety %-y, cholera jasna!

 

z tym jazzem na początek to własnie uważam, że czasem lepiej od razu rzucić się na "głęboką wodę" niż probować ersatzów

choć oczywiście ta reguła nie zawsze się sprawdza - jak ktoś nie jest obyty z nieco bardziej skomplikowaną, hałaśliwą, czy "nieuporządkowaną" muzyką nie-jazzową, to może to być metoda dość bolesna, zakrawająca wręcz na masochizm, więc to byłoby bez sensu raczej, no... chyba, że ktoś tak lubi ;-))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Jakiś czas temu zadałem na tym forum podobne pytanie. Tytuł wątku, który założyłem to "Jazz i okolice". Raz jeszcze chciałem podziękować wszystkim, którym nie był obojętny los laika i zechcieli udzielić mi swoich rad i propozycji odnośnie jazzu na początek.

 

Nadal uważam się za początkującego słuchacza jazzu i jeśli ma to być coś na początek, to może przypadnie Ci do gustu coś co i mi się spodobało.

 

Dave Brubeck - "Love Songs", od tej płyty zaczęło się w zasadzie zainteresowanie jazzem. Nawe jeśli nie jesteś typem romantyka to nie zniechęcaj się tutułem. Mówi tylko to, że na płycie znalazły się prawdziwe standardy i utwory można by rzec nieśmiertelne. Poza tym "Greatest Hits" to już "żwawe" granie, a klasyk Take Five podoba się nawet tym, którzy na słowo jazz dostają gęsiej skórki (tak było mięszy innymi ze mną:))

 

John Coltrane - "Ballads", "Coltrane For Lovers", miałem okazję słuchać jeszcze kilku innych płyt Coltrane'a ale te dwie naprawdę bardzo mi się podobają. Do innych chyba po prostu jeszcze nie dojrzałem ale mam nadzieję, że kiedyś potrafię naprawdę docenić twórczość tego pana.

 

Coleman Hawkins - "Desafinado", melodyjna, może nawet odrobinę jednostajna muzyka. Jednak wg. mnie bardzo przyjemne połączenie saksofonu (pan Hawkins, gra po prostu pięknie) i gitary (przepadam za muzyką gitarową). Jednym słowem relaks.

 

Ella Fitzgerald - teraz wiem ile straciłem nie słuchając wcześniej jej śpiewu. Gorąco polecam "Ella and Louis".

 

Polecam również jazzowe wykonania znanych i powszechnie lubianych utworów np. Herdzin /Bogdanowicz /Biskupski -"Seriale, seriale". Tutaj tytuł mówi prawie wszystko, melodie z polskich seriali ale na jazzowo. Jak dla mnie aranżacje i wykonanie po prostu świetne. Podobnie jak na innej płycie z muzyką filmową czyli "Gdzie są filmy z tamtych lat" - Jagodziński, Masecki, Kwartet Prima Vista. Naprawdę słucham tego z ogromną przyjemnością i jak na mój gust jest to jazz.

 

Wniosek do jakiego doszedłem starając się poszerzyć jazzowe horyzonty: prawda leży według mnie po środku. Na początek nie jest naljepsza muzyka ani zbyt "prosta" ani zbyt "skomplikowana". Do niektórych wykonawców trzeba dojrzeć, "osłuchać się", wyrobic sobie własny gust i zdanie, poznać chociaż ułamek ich twórczości i dopiero wtedy wkładając w odbiór muzyki odrobinę wysiłku będzie można w sposób bardziej pełny docenić ich dzieło. Innych, zwłaszcza często odwołujących się do utworów uznanych za standardy można polubić z marszu i również długo czerpać przyjemność ze słuchania ich muzyki. Nie wolno się jednak zatrzymać w rozwoju. Lubię Dianę Krall, w porządku ale nie oznacza to, że lubię jazz. Nie przepadam za Milesem Davisem, to z kolei nie znaczy, że jazzu nie lubię.

 

Pozdrawiam i życzę wciągnięcia się. Czuję, że mi jazz podoba się coraz bardziej. Im więcej słucham tym więcej chcę słuchać. Bardzo pomocne są rady i rekomendacje bardziej doświadczonych "słuchaczy".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o płytę "Ballads" John Coltrane Quartet, co do której zdania są podzielone, to miałem na myśli następującą (nie wiem, może jest kilka wersji/wydań tej płyty):

 

"Ballads" - John Coltrane Quartet with McCoy Tyner, Jimmy Garrison & Elvin Jones

 

1. Say It (Over and Over Again)

2. You Don't Know What Love Is

3. Too Young to Go Steady

4. All or Nothing at All

5. I Wish I Knew

6. What's New?

7. It's Easy to Remember

8. Nancy (With the Laughing Face)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek proponuję coś z Art Ensamble of Chicago, Alberta Aylera albo Anthonego Braxtona. Po tym nawet Zorn nie zadziwi ;-)) A jak sił wystarczy, to można posłuchać Milesa - ten jest dobry na prawie wszystk!

Pozdrowienia dla aToma za fajowy wpis!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>aTom

hehe, piwco jak najbardziej aktualne, ale Ty autem i ja pewnie też ;)

w zwiazku z tym zostaje nam zapewne wspólna wycieczka do Media albo odsłuch moich lampek - jak będziesz sie wybierał w okolice daj znać, najlepiej kilka dni przed :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jak to nie można zacząć od Coltrane'a? U Coltrane'a chyba najłatwiej odkryć sedno jazzu i odnaleźć harmonię w czymś, co dla laika wydaje się tylko zbieraniną różnych instrumentów:-). Ja zaczynałem (można powiedzieć, że wciąż zaczynam:-)) od "Blue Train" Coltrane'a-ta płyta to dla mnie kwintesencja jazzu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 26

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.