Kino 5.1/7.1 a może 9.1 ?

Witam wszystkich.

Jako że za bardzo nie umiem pisać tematów itp... zacznę może tak. Jestem Marcin lat 28 a zachowuje się jak 10

W tej sytuacji (wynajem mieszkania) polecam jakiś system do rozbudowy.

Zdecydowanie zacznij od klasyka: 5.1.

Może jakiś AV procesor na start.

Z kolumnami (monitorami aktywnymi) będziesz się szarpał do końca życia i jeden dzień dłużej.

Są dwa typy systemów dookólnych:

- do filmów (jakieś wybuchy, efekty itp.)

- do muzyki.

Postrzegam Cię raczej jako amatora reprodukcji "wybuchów". W bloku to ryzykowne.

Systemy x.2 to dwa subwoofery. Na start, w bloku wystarczy jeden sub.

Jak już wspomnialem jeżeli był by to salon to 70%kino 30%muzyka, jeżeli sypialnia to 100%kino

Systemy wedlog jakosci "moje prywatne zdanie"

5.1

7.1

5.1.2

7.1.2

5.1.4

7.1.4

Systemy oparte na 9.1 sobie daruj, a w szczegolnosci w bloku na malym metrazu.

Jak film to bardzo dobry kierunek klipscha, jak chcesz taniej to polecam Heco music style (mam 7.2.4)

Suby dwie sztuki zostaw sobie na pozniej, najpierw skup sie na 5.1 - pieciu glosnikach i jednym subie.

Tak to sobie wymyśliłem:

Klipsch, Kef, Dali, Paradigm...

2x250rp, 450c, 250s, 150m.

6x250rp, 450c.

2xq750, q650c, q350.

Zensor 2x7, 4x3, vocal.

Monitor 2x9v7, 2xAtom, 2xsurrund3, center3

Kupiłem Pioneer-a VSX-932 za grosze w celu testu. I powim że mile mnie zaskoczył

Ten Pioneer to mocy za dużo nie ma. Jeśli podają 5x64 wat przy 4 ohm to przy 8 ohm będzie góra z 50 wat. Producenci często podają moc dla 4 ohm bo lepiej wygląda, tyle że większość kolumn jest jednak 8 ohmowych. Będziesz potrzebował do tego kolumn z dużą efektywnością, najlepiej powyżej 90dB. Do takich KEF-ów raczej będzie za słaby.

Ja tam bym w ogóle nie szedł w Pioneera, który nie ma jakichś specjalnych osiągnięć w sprzęcie kina domowego. Masz firmy, które się w tym specjalizują. Chcesz kupić dobre kolumny to miej przynajmniej je czym napędzić.

Poza tym piszesz cały czas o kolumnach, a sub gdzie? Najważniejszy element w KD zostawiasz na koniec?

Kolejna sprawa to pakowanie 9 kolumn do pomieszczenia 15 m2 to mocny przerost formy nad treścią. Skup się lepiej na podstawowym układzie 5.1, a potem dalej kombinuj jeśli będziesz widział potrzebę.

 

Poza tym a sub gdzie? Najważniejszy element w KD zostawiasz na koniec?

Kolejna sprawa to pakowanie 9 kolumn do pomieszczenia 15 m2 to mocny przerost formy nad treścią. Skup się lepiej na podstawowym układzie 5.1, a potem dalej kombinuj jeśli będziesz widział potrzebę.

5.1 optymalnie ustawione w pomieszczeniu i bedzie bardzo dobrze

Ten Pioneer to mocy za dużo nie ma. Jeśli podają 5x64 wat przy 4 ohm to przy 8 ohm będzie góra z 50 wat. Producenci często podają moc dla 4 ohm bo lepiej wygląda, tyle że większość kolumn jest jednak 8 ohmowych. Będziesz potrzebował do tego kolumn z dużą efektywnością, najlepiej powyżej 90dB. Do takich KEF-ów raczej będzie za słaby.

Ja tam bym w ogóle nie szedł w Pioneera, który nie ma jakichś specjalnych osiągnięć w sprzęcie kina domowego. Masz firmy, które się w tym specjalizują. Chcesz kupić dobre kolumny to miej przynajmniej je czym napędzić.

Poza tym piszesz cały czas o kolumnach, a sub gdzie? Najważniejszy element w KD zostawiasz na koniec?

Kolejna sprawa to pakowanie 9 kolumn do pomieszczenia 15 m2 to mocny przerost formy nad treścią. Skup się lepiej na podstawowym układzie 5.1, a potem dalej kombinuj jeśli będziesz widział potrzebę.

Jak byś czytał ze zrozumieniem to by było bardzo dobrze ale widać ze w szkole nie nauczono co to znaczy ze zrozumieniem

Dynaudio DM center nadaje się do kina czy jest to produkt taki se i lepszy będzie np. Klipsch 450c lub Kef 650c ???

Jak byś czytał ze zrozumieniem to by było bardzo dobrze ale widać ze w szkole nie nauczono co to znaczy ze zrozumieniem

Więc pisz tak żeby Cię ludzie rozumieli, widać tego też trzeba co niektórych uczyć. Piszesz np. o malowaniu pokoju na czarno... po co? Pisałeś coś o projektorze? Bo chyba nie pod LCD. A 15 m2 to jest za mało na zrobienie dobrego kina pod Atmosa, ale rób jak chcesz, widać, że i tak wszystko wiesz najlepiej.

<br />Miałem 5.1 w wiekszym pokoju i jakoś dupy nie urywało<br />

to że dupy nie urywało to nie wina 5.1 tylko i/lub:

1. zastosowanych głośników, cienkiego i słabego sub'a oraz ich ustawienia w pokoju + kalibracja

2. amplifikacja - prawdopodobnie była za słaba

3. samego pomieszczenia i ich interakcji z ch...jowo ustawionymi w nim głośnikami.

Mam wrażenie, iż wszyscy się pchają w "wyższe' systemy bo jest i mogę....To jakaś cepelia już. Jak chcesz rozłożyć strefy dla 8 albo 10 głośników w kubaturze 15 m2 pokoju? Wiesz? Bo ja nie wiem, chyba że zależy Tobie na łomocie, masowaniu klaty i ruszających się nogawkach.....Pchanie się w rozbudowane systemy w cienkich akustycznie (czytaj: nieprzystosowanych) pokojach o jeszcze cieńszym metrażu to proszenie się o kłopoty i marzenia o dobrym dźwiękowo kinie...

Pozdrawiam

Może 2 komplety Tannoy HTS 101 XP i będzie 10.2 :)

Myślę, że na ten metraż będzie zabawa :)

<br />Miałem 5.1 w wiekszym pokoju i jakoś dupy nie urywało, dlatego się zastanawiam nad 7.1 lub 9.1<br />

Testowałem 9.2 w moim pokoju 24m2 i jest to porażka, taka ilość głośników ma sens tylko w typowo przeznaczonym do kina pomieszczeniu , odpowiednio zaadaptowanym akustycznie z miejscem na PRAWIDŁOWE rozmieszczenie wszystkich głośników. Pakując 11 głośników do pokoju w którym normalnie funkcjonujemy ( meble), i stawiając je tam gdzie akurat się zmieszczą, uzyskujemy kakofonię dźwięków z których połowa nam zwyczajnie przeszkadza, i żaden system kalibracji nie pomoże. a przy dwóch subwooferach w 20 m2, czy 15m2 należy pamiętać o przybiciu dywanu i zasłon do podłogi bo maja tendencję do zwijania :)

Zostałem przy 5.1, bo w tym systemie daje się pogodzić funkcję mieszkalną z KD i jest naprawdę nie źle.

Posłuchaj, ludzie dobrze Ci radzą, nikt nie chce źle, dupy nie urwie jak się ma cienki subwofer bo to on daje tzw mięcha, jeśli nie "schodził" zbyt nisko (minimum 12"głosnik) wytwarzając przy tym słabe ciśnienie (minimum 200W nawet na Twoje 15 metrów) to dlatego takie masz wrażenia.

Użytkownik Stivi89 dnia 14.12.2017 - 03:01 napisał

 

 

Miałem 5.1 w wiekszym pokoju i jakoś dupy nie urywało

 

 

to że dupy nie urywało to nie wina 5.1 tylko i/lub:

 

1. zastosowanych głośników, cienkiego i słabego sub'a oraz ich ustawienia w pokoju + kalibracja

2. amplifikacja - prawdopodobnie była za słaba

3. samego pomieszczenia i ich interakcji z ch...jowo ustawionymi w nim głośnikami.

 

i wszystko na temat.

Dziwi mnie też fakt, że Dynaudio grają Ci ze słabowitym amplitunerem przecież to prądożercy, poza tym w którym miejscu napisałeś, że masz Dynaudio.

Czy subwoofer Klipsch R-115SW to takie gówno o którym piszecie??? Śmiem twierdzić że nie... być może co dla nie ktorych... no jak by to był SVS 16 Ultra to by było Łał. Słuchajcie zadałem pytanie więc proszę się nie nasmiewac, tylko grzecznie i z kulturą napisać ( cyt. Kolego Stivi niestety jak widzisz 9.1 nie ma racji bytu w tak małym pomieszczeniu z racji tego że głośniki będą stały praktycznie obok siebie (sourandy) i podczas seansu będzie ci się to wszystko zlewac. Najlepiej by było zastosować system 5.1 ewentualnie jeżeli pokój miałby być tylko pod kino to owszem można się pokusić o 7.1 ale tyły musiały by być malutkie by je jakoś sensownie rozstawic) można tak napisać? ??

Zdjęcia skopiowane z innego mojego tematu. Tak wyglądało na starym mieszkaniu.

W tedy był set 5.1 Monitor Audio RX-8, RX-Center, RX-FX, subwoofer Klipsch R -115SW, Amplituner Denon AVR-X3200

Na tych zdjęciach widać tylko jeden głośnik surround, który w dodatku jest przed kanapą (?!), drugi gdzie (za kotarą?). Do tego na taką odległość od kanapy fronty są za wąsko, a TV za mały. To nie miało prawa dupy urywać w KD. Chyba, że to perspektywa zdjęcia zły pogląd daje.

Tak, rozłożenie surroundów (albo surrounda?) nie jest najlepsze, a subwoofer widzę niemal w rogu pomieszczenia, co mogło wzmocnić jego "dudnienie", i przez co jego atak mógł być fatalnie pogorszony. Pewnie mniejsze dwa suby bym dał po obu stronach ertefałki, i wtedy dopiero - szerzej - kolumny frontowe, bo rzeczywiście na tych zdjęciach nie są zbyt szeroko ustawione.

Podsumowując - podzielam zdanie przedmówców, iż lepsze ustawienie 5.1 da znacznie lepszy rezultat niż poukładanie 10 kolumn w nienajfortunniejszych miejscach.

2 suby - jestem za, i wcale nie chodzi o to, żeby było więcej basu zwijającego dywany i zasłony, tylko żeby ten bas równiej i ładniej rozchodził się po pomieszczeniu, znacznie przyjemniej się tego słucha po prostu.

Atmos z sufitowymi - po spełnieniu warunku, iż 5.1 będzie porządnie zrealizowane, również jestem za.

Teraz rodzi się pytanie która droga isc??? 7/9.2 budżetowe czy 5.2 trochę lepszej klasy...

Dla mnie odpowiedź jest jednoznaczna, ale sam też sobie jej udziel - kiepski dźwięk dobiegający z 10 kolumn, czy lepszy z 6?

<br />Śmiem twierdzić że nie... być może co dla nie ktorych... no jak by to był SVS 16 Ultra to by było Łał<br />

nie chodzi o łał: w subie nie jest ważne jak wygląda i jak jest duży. Ma to być dobra, sztywna konstrukcja, z dobrą sztywną membraną, wzmacniaczem jeżeli aktywny i posiadać zdolność wytworzenia ciśnienia. Najważniejsza jest jego lokalizacja i zszycie z resztą głośników.

Podobnie super ważne jest, aby kolumny były tej samej marki o tym samym SPL-u. Centralny i sub ( i na tych dwóch się skup) to clue dobrego kina - w kalibracji tniesz je pod kanał LFE sub'a. Zbieranina głośników to słaba opcja.

Chyba, że chcesz mieć i KD i stereo to wówczas wiadomo ważne są frontowe....

Co do ustawienia: wygrzeb gdzieś na necie, rozstaw pod 5.1 i tak postaraj się ustawić. Np. Frontowe powinny mieć kąt ok. 30 stopni każda na Twój sweet spot. Surronudy w 5.1 powinny być pomiędzy 90-110 stopni w stosunku do sweet spota.

Istotne są odległości od ścian, nie powinny siedzieć na ścianach, być zasłonięte i/lub nie mięc czystej projekcji na sweet spot - to wszystko ma wpływ również na kalibrację.

Pozycja sub'a zależy od akustyki pomieszczenia poniżej 200 hz - i to miejsce powinno być szczególnie wyszukane, aby uzyskać maximum basu jaki powinien zapewnić sub. Źle postawiony albo będzie buczał i wzbudzał się na modach pomieszczenia albo wetnie 10-20 dB z tego co powinien "dawać jak fabryka mu dała" - wszystko przez złe ustawienie. Wielu się wydaje, że dobry bas to nogawki, klata, itd. a niestety dobry, zróżnicowany bas taki nie jest.....Ma być punktowy z dobrym timingem.

I na koniec to co wszyscy permanentnie olewają: akustyka. Wiem, że salony, żony i inne takie, ale jak coś jest nie teges z akustyką to nie ma co oczekiwać że Auddysey albo inny system kalibracji to sam Bóg i odwali cała robotę za nas....Każdy system kalibracji jest finalnym oszlifowaniem diamnetu.

Jak nie ma opcji i budżetu na akustykę to chociaż przyzwoicie należy zagracić pokój - dobrą referencją są angielskie i amerykańskie salony: miękkie, przytulne, są jak dobre kalesony na zimę. U nas dominują łyse ściany, szpitalny wystrój i wieeeeeelki sub jako pomnik w salonie :)))

Sorry to tylko moje prywatne zdanie.

Czy subwoofer Klipsch R-115SW to takie gówno o którym piszecie??? Śmiem twierdzić że nie... być może co dla nie ktorych... no jak by to był SVS 16 Ultra to by było Łał. Słuchajcie zadałem pytanie więc proszę się nie nasmiewac, tylko grzecznie i z kulturą napisać ( cyt. Kolego Stivi niestety jak widzisz 9.1 nie ma racji bytu w tak małym pomieszczeniu z racji tego że głośniki będą stały praktycznie obok siebie (sourandy) i podczas seansu będzie ci się to wszystko zlewac. Najlepiej by było zastosować system 5.1 ewentualnie jeżeli pokój miałby być tylko pod kino to owszem można się pokusić o 7.1 ale tyły musiały by być malutkie by je jakoś sensownie rozstawic) można tak napisać? ??

 

Zdjęcia skopiowane z innego mojego tematu. Tak wyglądało na starym mieszkaniu.

 

W tedy był set 5.1 Monitor Audio RX-8, RX-Center, RX-FX, subwoofer Klipsch R -115SW, Amplituner Denon AVR-X3200

...z takiej odległości oglądania i takim calarzu to spokojnie można SD ( płyty DVD) wrzucić bo i tak różnicy nie zobaczymy... :) ;)

...wiem...wiem.. stary "kwadrat" :)

Na tych zdjęciach widać tylko jeden głośnik surround, który w dodatku jest przed kanapą (?!), drugi gdzie (za kotarą?). Do tego na taką odległość od kanapy fronty są za wąsko, a TV za mały. To nie miało prawa dupy urywać w KD. Chyba, że to perspektywa zdjęcia zły pogląd daje.

Tak było za pierwszym ustawieniem. Brak basu na środku pokoju spowodował odsunięciem kanapy na metr od tylniej ściany.

w pierwszym ustawieniu tylne boczne były zaraz za słuchaczem, i drugi nie był za kotarą tylko za cienką firanką.... było to podyktowane przygotowaniem do 7.1

Tak wygląda obecny salon. Oczywiście jest on nie skończony w Polsce czekają panele z wełny 3 szt na ścianę za kanapą, skyline na sufit. Szafa i stolik

<br />Tak było za pierwszym ustawieniem.<br />

Tak było, a więc już jakieś doświadczenie masz i wiesz , że logiczne rozmieszczenie 6- ściu głośników nie jest proste nawet w średnim metrażu. Zaplanowanie pokoju do KD w pomieszczeniu 15m2 i wpakowanie tam 9-ciu czy 11-tu głośników to głupota. Nim kupisz pierwszą kolumnę, weź miarkę, zwymiaruj pomieszczenie, rozrysuj , popatrz co można zrobić z adaptacją akustyczną aby pokój był nadal funkcjonalny. Najlepszy głośnik w złej lokalizacji (za mały rozstaw, bliskość ścian , róg pokoju) zagra źle.

A tak wygląda sypialnia która na razie nie jest. Tu chciałrm zrobić se salkę do kd ale najwidoczniej nie da rady....

ps. sory za bałagan ale do zdjęć nie będę specjalnie sprzątał

Ja bym na twoim miejscu zostawił to w salonie. Przesunął tylko kanapę i sprzęt na środek ścian zamiast dosuwać do rogu. I zrobił 5.1 + atmos na sufit jak masz możliwość. 7.1 to się nawet fizycznie tam nie rozmieści bo z tyłu masz od razu ścianę.

Kolumny stoją w 1/5 lewa i prawa w 3/5 części salonu. Tak jest bardzo dobrze pod względem muzyki, nie wiem jak w kinie ale ci co nie mają dedykowanych pomieszczeń mają podobnie. No atmosa mogę zrobić to akurat nie problem. Z prawej mam wyjście na balkon...

Czy subwoofer Klipsch R-115SW to takie gówno o którym piszecie???

to nie jest gówno ale jeśli będzie w gównianym miejscu to niestety będzie gówniany dźwięk. Nie wiem też co chciałeś od wcześniejszego zestawu (MA). Może Denon nie nadawał się do stworzenia kina z pazurem.

 

 

to nie jest gówno ale jeśli będzie w gównianym miejscu to niestety będzie gówniany dźwięk. Nie wiem też co chciałeś od wcześniejszego zestawu (MA). Może Denon nie nadawał się do stworzenia kina z pazurem.

Widzę że wszyscy usilnie chcą kazdemu wepchnac na siłę sprzęt grajacy ostro i efektownie. Ja natomiast oczekuje dynamiki i miękkości. MA były dobre tylko ampli do d..y. niestety poszedłem w stronę stereo i teraz się o tym przekonałem że to był błąd, no ale mój ojciec gada ze jestem w goracej wodzie kapany i musze wszystko mieć na już. Co zrobię za czasów dzieciństwa nie miałem nic teraz to chciałbym mieć wszystko i od razu.

No ale chcąc mieć kino nie będę czekał powiedzmy pół roku za nim odloze 2tys € na suba czy ampli ... takim tropem myślenia to nigdy kina nie złożę

 

 

 

No ale chcąc mieć kino nie będę czekał powiedzmy pół roku za nim odloze 2tys € na suba czy ampli ... takim tropem myślenia to nigdy kina nie złożę

Złożysz... tylko chodzi o przekroczenie pewnej granicy "przyzwoitości" czyt.jakości klocków...chociaż każdy może mieć inną tą granicę.... :) ;)

Gdyby każdy tak myślał że nie będzie odkładał kasy i czekał bo nigdy kina nie złoży to wszyscy lecieli byśmy na plastik-fantastic za 1.5k....

Wg.mnie taka minimalna granica jeśli chodzi o suba to jest 3 tyś... (+,-)....gdzie jest już 12" głośnik, odpowiedni wzmacniacz itd... oczywiście jest jeszcze akustyka pomieszczenia...aleeeeeeee....

Widzę że wszyscy usilnie chcą kazdemu wepchnac na siłę sprzęt grajacy ostro i efektownie. Ja natomiast oczekuje dynamiki i miękkości.

Tylko że ciepły Denon a sprzęt grający ostro i efektownie to po prostu dwa bieguny, między którymi istnieje tysiąc możliwości. Jeśli oczekujesz miękkości - to Twoje osobiste preferencje, ale warto mieć świadomość, iż werbel, stopa perkusji, trąbka, uderzanie młotkiem o stal, tłuczenie szkła, czy choćby zwykłe używanie sztućców - te dźwięki nie brzmią w rzeczywistości miękko, więc sztuczne ich zmiękczanie sprawi, iż zawsze z dźwiękiem będzie "coś nie tak", ponadto nigdy nie uzyskasz punktowego uderzenia nawet z dobrego subwoofera - bo przedwzmacniacz Denona nie poda go do suba z odpowiednim impulsem. Twój Denon grał wg mnie nudno i ospale, i ktoś wyżej wg mnie trafnie zasugerował, iż to mogło być jednym z powodów braku zadowolenia z konfiguracji 5.1. Od wyjścia z miękkości Denona do naturalności daleka droga, i później równie daleka do grania ostrego i efektownego. Ale co chwilę próbujesz kogoś karcić za porady - a one są przecież jak najbardziej życiowe. Rozważałeś Klipscha, Dali, Denona, Pioneera, czyli konstrukcje grające bardzo różnym dźwiękiem - pora chyba albo przemyśleć, albo najlepiej pójść do salonu i posłuchać, co by Ci odpowiadało. Porady odnośnie 6 vs 10 kolumn są w zasadzie jednoznaczne, reszta należy do Ciebie, bo to Ty będziesz słuchał w jednym czy drugim pokoju, i takiego dźwięku na jaki się zdecydujesz, korzystając lub nie - z naszych porad.

 

Tylko że ciepły Denon a sprzęt grający ostro i efektownie to po prostu dwa bieguny, między którymi istnieje tysiąc możliwości. Jeśli oczekujesz miękkości - to Twoje osobiste preferencje, ale warto mieć świadomość, iż werbel, stopa perkusji, trąbka, uderzanie młotkiem o stal, tłuczenie szkła, czy choćby zwykłe używanie sztućców - te dźwięki nie brzmią w rzeczywistości miękko, więc sztuczne ich zmiękczanie sprawi, iż zawsze z dźwiękiem będzie "coś nie tak", ponadto nigdy nie uzyskasz punktowego uderzenia nawet z dobrego subwoofera - bo przedwzmacniacz Denona nie poda go do suba z odpowiednim impulsem. Twój Denon grał wg mnie nudno i ospale, i ktoś wyżej wg mnie trafnie zasugerował, iż to mogło być jednym z powodów braku zadowolenia z konfiguracji 5.1. Od wyjścia z miękkości Denona do naturalności daleka droga, i później równie daleka do grania ostrego i efektownego. Ale co chwilę próbujesz kogoś karcić za porady - a one są przecież jak najbardziej życiowe. Rozważałeś Klipscha, Dali, Denona, Pioneera, czyli konstrukcje grające bardzo różnym dźwiękiem - pora chyba albo przemyśleć, albo najlepiej pójść do salonu i posłuchać, co by Ci odpowiadało. Porady odnośnie 6 vs 10 kolumn są w zasadzie jednoznaczne, reszta należy do Ciebie, bo to Ty będziesz słuchał w jednym czy drugim pokoju, i takiego dźwięku na jaki się zdecydujesz, korzystając lub nie - z naszych porad.

@miś1185

Masz całkowitą rację i zgadzam się z twoja wypowiedzią. Jednak ze dla mnie Denon grał ostro i chłodno na średnicy, Roksan grał delikatnie jest na górze ale za to ciepłej na srednicy, rock nie męczył Black Sabbath dało się słuchać godzinami nie to co na Denonie 5 min i już niechęci że słuchania. Zmieniam sprzęt bo szukam swojego brzmienia a takim był Roksan z tym że w Monitorach brakuje dołu takiego jak slyszalem z Dynaudio. Od kina oczekuje też funkcjonalnosci, radio internetowe, Tidal... rezygnuje z płyt dlatego szukam czegoś z siecią ale żeby grało jak roksan. Po tygodniu słuchania Pioneera dochodzę do wniosku że gra ostro ale nie sypie symbilantami, srednica jest neutralna za to bas jest delikatnie mówiąc odsunięty od średnic. Jest go nawet w miarę dużo ale nie jest punktowy jak we wzmaku...

Teraz tak:

Które kolumny zostawić? ?? A może sprzedać wszystko w diably i szukać czegoś innego choć tak można w nieskończoność. Kolega ma Klipsch e r82 z Harmanem i męczy mnie ta tubowa góra.

Co do suba to SVS 1000 myślałem kupić 600€to nie dużo a pewnie jest lepszy niż Klipsch R-112SW