Kolumny do pokoju 30m2, czy tylko podłogowe?

Witam!

Posiadam aktualnie Yamahę Pianocraft MCS-1330 z fabrycznymi kolumienkami.

Wcześniej stała w pokoju ok 8m2 i było bardzo dobrze.

Po przeprowadzce trafiła do 30m2 i kolumienki już trochę mniej wystarczają.

W związku z tym proszę szanownych forumowiczów o radę czym je zastąpić.

Celuję raczej w używane, z nadzieją osiągnięcia lepszego stosunku jakość / cena.

Pierwszy warunek - nowe nie mogą grać gorzej niż aktualne, taki sam poziom jakościowy będzie jak najbardziej OK.

Drugi - budżet - najchętniej ok 500zł (jeżeli w ogóle możliwe jest znalezienie czegoś odpowiednio grającego w tej cenie) maximum maximorum 1000zł.

Muzyka - głównie ogólnie pojęty rock, hard rock, nieraz metal i klasyka, czasem pop, elektronika i inne.

Źródło - głównie gramofon z w kładką Audio Technika AT-95e, oraz streaming z Tidala przez Iphone 4s

Wzmak - w/w yamaszka (2* 70W) ewentualnie Technics SU-7700K (też coś koło 70W)

Brzmienie lubię naturalne i dosyć szczegółowe, zależy mi też na dobrej dynamice i niezłym zejściu na dole, ale bez dudnień rodem z dyskoteki.

Najczęściej słucham umiarkowanie głośno, ale czasem lubię dobrze odkręcić :)

Chyba najlepiej sprawdzą się podłogowe kolumny? Czy w ogóle patrzeć na podstawkowe?

W takiej kwocie tylko używki.

Może wstrzymaj się trochę, bo lepiej trochę doskladac i kupić coś dobrego ;-)

Nowych praktycznie nie biorę po uwagę, chyba że trafiłaby się jakaś ultra-okazja.

Wolałbym nie przeznaczać większej kwoty. Audio i muzyka nie jest moim głównym hobby.

Ponadto jeżeli mam ochotę solidnie zagłębiać się w niuanse utworów, nagrań i realizacji - mam konkretne słuchawki :)

Czy uważasz, że w założonym budżecie nie ma opcji znalezienia czegoś co jakościowo i brzmieniowo byłoby na poziomie kolumienek od yamahy, tylko bardziej nadawałoby się do dużego pomieszczenia? Biorę pod uwagę również dosyć wiekowe konstrukcje 'vintydż' pasowałby do gramofonu i wystroju w drewnie ;)

Przy aktualnych w tak dużym pokoju brakuje głównie dołu i niejako "mięsistości" w dźwięku. Nie władam zanadto audiofilskimi określeniami, więc ciężko mi dokładnie opisać czego brakuje.

A jeżeli podbije bas na wzmaku zaczyna robić się mało naturalny i do tego szybko odnajduje granicę wychyłu membran...

Jak na razie uwagę (głównie wizualną) przykuły te:

W necie znalazłem tylko jedną, acz pochwalną recenzję.

Cena ładna, wygląd też mi pasuje. Niestety w praktyce nic nie wiem o brzmieniu i niepokoją, co prawda podwójne, ale jedynie 13cm wooferki (jak w aktualnie posiadanych kolumienkach), czy będą wystarczające do 30m2?

Zostaw ta jednostkę a dobierz kolumny podłogowe.

W tej cenie zmiescisz się z tannoy m4, klipsch f1 czy dali 450.

Pozdrawiam

nawet w okolicach 500 zl cos sie znajdzie :)

Albo np. Mission

NAD 804 wyglądają OK, te Gale 3040 też, szczególnie przy takiej cenie.

Niestety dosyć daleko, a nie wiem jak z przesyłaniem takiego towaru kurierem.

A czy ktoś z Was ma jakieś zdanie o tych Diory?

Mógłbym podjechać ich posłuchać i zgarnąć osobiście w razie czego. 100km w jedną stronę to jeszcze nie tragedia.

Ale jeżeli opinię macie, że bez sensu, to nie będę się fatygował.

Wiem że tego się bardziej słucha niż ogląda, ale podobają mi się wizualnie i pasowałyby do wystroju pokoju co z kolei jest ważne dla mojej lepszej połówki :)

tak, te kolumny Diory sa bez sensu :)

Także ich nie polecam

To weź swą lepszą połówkę i skocz na al.Waszyngtona - AGKInvest chyba się zwie.

Widziałem tam w przelocie parę ciekawych modeli i to w budżecie:

albo z całkiem innej beczki ;-))

Próbowałem coś w okolicy z monitorów na dużym wooferze, ale posucha :-(((

Z monitorami na rynku wtórnym wogole jest problem. Też jak czasem szukam czegoś dla forumowiczów to wybór mizerny

Co do Diory mieliście rację. Posłuchałem ich i nie warto.

Te Tannoy

Wyglądają obiecująco, ale poczytałem kilka opinii według których brakuje im basu. Boję się żeby w tak dużym pokoju nie powtórzyła się sytuacja z aktualnymi monitorkami yamahy. Tzn, brak mięsistości, wrażenia mocy dźwięku...

Seria mX wogole nie byla zbyt fajna nie tylko pod wzgledem basu. Juz lepsza byla zwykla M, czyli M3. Tez w tym samym komisie i w podobnej cenie. Poszukaj wsrod takich modeli jak:

Też tak uważam. Typowy mercury z Węgier grał dobrze. M2 jako monitor. M3 był podłogowym rozwinięciem tego samego produktu.

Monitory elaca grają dość dobrze basowo. Chociaż nie wiem czy w tej kwocie znajdziesz. Poszukaj może wyższych modeli magnata

i perełka:

i druga :) :

a z tymi trzeba uwazac na wzmacniacz: z zbyt lagodnym i cieplym beda mulaste, ale przy energicznym i szybkim zagraja fantastycznie:

Byłem na działce po tego Technicsa SU-7700k i znalazłem przywiezione przez kogoś i zapomniane Eltaxy Century.

Przytargałem do domu i z ciekawości podłączyłem, ależ to nie gra... Ale bas jest, znaczy basior, basisko, basiszcze, łupie i dudni gdzie się da i jak się da... Ale w zasadzie tego się spodziewałem :)

Będą szukać nowego domu, a jak nie znajdą to chyba śmietnik, albo z powrotem działka i może kiedyś jakiś wzmak się znajdzie, żeby było cokolwiek do grania :)

A z konkretów. Wczoraj zgarnąłem te tannoye mx3 - tragedii nie ma, ale dupy też nie urywa. W dużym pomieszczeniu radzą sobie trochę lepiej od monitorków yamahy.

Nieznacznie więcej dołu i wypełnienia dźwięku. Słucha się przyjemnie dosyć, niestety ucierpiała góra, jest jej mniej i przekazuje zdecydowanie mniej informacji.

Na dodatek wrażliwe są na ustawienie a i pozycję słuchacza w pokoju.

To jeszcze nie to.

Ale.

Postanowiłem dzisiaj bardziej 'analogowo' poszukać sprzętu i ruszyłem w tradycyjną wycieczkę po mieście.

Znalazłem niewystawione nigdzie w necie Duale CL 730 w dobrej cenie :)

Przywiozłem do domu.

TO JEST TO! :)

Duży woofer, zamknięta paczka. Bas jest tam gdzie powinien, w ilości jakiej powinien, słychać fakturę, jak trzeba to i czuć i nic nie dudni :)

Średnie wyraziste, przyjemne i, jak dla mnie, naturalne.

Wysokie zdecydowanie obecne, w dużej ilości. Przyjemne i szczegółowe, na tyle ile potrafię ocenić :)

Momentami może zbyt nachalne, ale kolumny wyposażone są w regulatory pozwalające przytłumić każde z pasm niezależnie. Nie ma więc problemu, można zdjąć nieco sopranu.

Z tego co na razie zauważyłem są mało wrażliwe na ustawienie i przyjemnie wypełniają pomieszczenie. Mogę chodzić po pokoju i dźwięk nie cierpi na tym zbytnio.

Co więcej pokryte lakierem fortepianowym i z drewnianymi podstawkami / cokołami w identycznym malowaniu będącymi niejako przedłużeniem kolumn, wyglądają jak podłogówki, a nie wielkie podstawczaki.

Ku uciesze lepszej połówki salon dzisiaj wygląda tak: :D

Byłem na działce po tego Technicsa SU-7700k i znalazłem przywiezione przez kogoś i zapomniane Eltaxy Century.

Przytargałem do domu i z ciekawości podłączyłem, ależ to nie gra... Ale bas jest, znaczy basior, basisko, basiszcze, łupie i dudni gdzie się da i jak się da... Ale w zasadzie tego się spodziewałem :)

Będą szukać nowego domu, a jak nie znajdą to chyba śmietnik, albo z powrotem działka i może kiedyś jakiś wzmak się znajdzie, żeby było cokolwiek do grania :)

 

A z konkretów. Wczoraj zgarnąłem te tannoye mx3 - tragedii nie ma, ale dupy też nie urywa. W dużym pomieszczeniu radzą sobie trochę lepiej od monitorków yamahy.

Nieznacznie więcej dołu i wypełnienia dźwięku. Słucha się przyjemnie dosyć, niestety ucierpiała góra, jest jej mniej i przekazuje zdecydowanie mniej informacji.

Na dodatek wrażliwe są na ustawienie a i pozycję słuchacza w pokoju.

To jeszcze nie to.

 

Ale.

 

Postanowiłem dzisiaj bardziej 'analogowo' poszukać sprzętu i ruszyłem w tradycyjną wycieczkę po mieście.

Znalazłem niewystawione nigdzie w necie Duale CL 730 w dobrej cenie :)

Przywiozłem do domu.

TO JEST TO! :)

 

Duży woofer, zamknięta paczka. Bas jest tam gdzie powinien, w ilości jakiej powinien, słychać fakturę, jak trzeba to i czuć i nic nie dudni :)

Średnie wyraziste, przyjemne i, jak dla mnie, naturalne.

Wysokie zdecydowanie obecne, w dużej ilości. Przyjemne i szczegółowe, na tyle ile potrafię ocenić :)

Momentami może zbyt nachalne, ale kolumny wyposażone są w regulatory pozwalające przytłumić każde z pasm niezależnie. Nie ma więc problemu, można zdjąć nieco sopranu.

Z tego co na razie zauważyłem są mało wrażliwe na ustawienie i przyjemnie wypełniają pomieszczenie. Mogę chodzić po pokoju i dźwięk nie cierpi na tym zbytnio.

 

Co więcej pokryte lakierem fortepianowym i z drewnianymi podstawkami / cokołami w identycznym malowaniu będącymi niejako przedłużeniem kolumn, wyglądają jak podłogówki, a nie wielkie podstawczaki.

 

Ku uciesze lepszej połówki salon dzisiaj wygląda tak: :D

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A z konkretów. Wczoraj zgarnąłem te tannoye mx3 - tragedii nie ma, ale dupy też nie urywa.

Pisałem po Mercury a nie o MX. Tej serii osobiście też nie lubię.

Pisałem po Mercury a nie o MX. Tej serii osobiście też nie lubię.

Tak zrozumiałem, że o Mercury M2 i M3 pisałeś, nie o MX.

Ale postanowiłem dać im szansę, nie skorzystały ;)

Będą szukać nowego domu.

Na dłużej zostaną Duale CL 730 :)

A ok. To tak przy okazji jak będziesz miał gdzieś możliwość to sprawdź jeszcze klasyczne Mercury :)

OK. Aczkolwiek poszukiwania kolumn na razie zakończyłem z sukcesem, więc raczej jak gdzieś trafię przypadkiem ;)

Heh. Myślałem, że sprawę wyboru kolumn mam za sobą.

Okazało się, że mogę te Duale CL730 zamienić na Infinity 41i Reference dopłacając 2 stówki.

I teraz mam dylemat.

Czy warto?

Ani te, ani te :) Kup cos porzadnego :)

Ani te, ani te :) Kup cos porzadnego :)

Co to znaczy porządnego, w tym wypadku?

Dual wiekowy, ale flagowy model.

Te infinity też swoje mają na karku, ale o ile wiem całkiem niezłe. Czytałem recenzje anglojęzyczne i wypadają dobrze. Tym bardziej biorąc pod uwagę ceny, na zachodzie dobijające do 400 euro. Poza tym aktualnie w grę wchodzi wymiana jednych na drugie, a nie poszukiwanie trzecich

Gdyby byly takie fajne jak sugerujesz to nie zastanawialbys sie nad wymina tylko siedzial i sluchal muzyki :)))

Hmm. To nie do końca tak, są fajne i nic mi w nich nie brakuje. Ale nie jestem na tyle osłuchany i nie mam porównania do super-hiper sprzętu, żeby wiedzieć czy nie może być jeszcze lepiej czy choćby inaczej. W zasadzie postaram się wziąć do testów na parę dni te infinity i porównać z dualami bezpośrednio.

I to jest najlepsza koncepcja :) im wiecej takich porownan tym bardziej wiemy czego chcemy

Poza tym mi w zasadzie większą radość sprawia szukanie i dłubanie w sprzęcie, słuchanie i porównywanie różnych kombinacji. Niż znalezienie i słuchanie na spokojnie ;)

A to juz niepokojacy nawyk :))) Lepsze zawsze jest wrogiem dobrego :(

Ehh, właśnie odkryłem, że w jednej kolumnie padła zwrotnica i nie ma odcięcia dołu na wysokotonowcu...

Czyli jeszcze przed ewentualnym porównaniem będę musiał kondensatory w zwrotnicy pozmieniać.

A właśnie skończyłem odświeżać Technicsa SU-7700k i miałem nadzieję na przerwę w lutowaniu...