Skocz do zawartości
IGNORED

Kolumny do Quada 77


IGNAC

Rekomendowane odpowiedzi

witam. szukam kolumn do zestawu quada 77. jak wiadomo quad gra gładko ale szczupło na basie i dość precyzyjnie. potrzebuję więc kolumn o ciemnej charakterystyce, czyli grające dużym basem i wycofaną górą pasma, np. dynaudio lub inne. podłogówki lub podstawkowe. pokój 18m2. budzet max 2 tys

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym kombinował w tą stronę :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

albo taniej w te :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. szukam kolumn do zestawu quada 77. jak wiadomo quad gra gładko ale szczupło na basie i dość precyzyjnie.

 

Że co? QUAD 77 szczupły na basie? Może jakiś zepsuty Ci się trafił...

Jak wiadomo, to QUAD 77 gra raczej ciemno niż jasno i akurat nie za precyzję się go ceni, ale za muzykalność i homogeniczność dźwięku.

 

potrzebuję więc kolumn o ciemnej charakterystyce, czyli grające dużym basem i wycofaną górą pasma, np. dynaudio lub inne. podłogówki lub podstawkowe. pokój 18m2. budzet max 2 tys

 

W życiu nie połączyłbym QUADa z Dynaudio, no ale jak to mówią... de gustibus...

 

W tym budżecie i do tego metrażu poszukałbym Epos ES14, ale chyba nie takiej porady oczekiwałeś;)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chłopie Quad i szczupły na basie :D. Jak nic zepsuty.

Tak na poważnie poszedł bym w stronę Kefa, Acoustic Energy, wspomnianego wyżej Eposa. Na pewno nie Dynaudio.

Kiedyś słyszałem połączenie Quada ze szczytową podstawką Quadrala i było to bardzo interesujące połącznie. Możesz się także pokusić o własne produkty Quada. Nic - trza słuchać. Ten szczupły bas w Quadzie, no to mnie boli...:D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl - słuchaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

tutaj też mieli popsuty egzemplarz :) pewnie w porównaniu z jakąś budżetówą bas ma mocny ale już dla przykładu Musical Fidelity A3 zabija quada pod względem basu i wypełnienia na średnicy. owszem quad ma srednicę przyjemną i zaznaczoną ale brakuje masy

 

zeby było szybciej, cytat z powyzszej recenzji:

 

"Skraje pasma to już mniej powodów do ekscytacji, po prostu zwykła poprawność. Wysokie tony są nieźle nasycone, pojawiają się informacje na temat wybrzmiewania instrumentów w powietrzu, zróżnicowania barwy i dynamiki. Mimo wszystko zabrakło czegoś, a właściwie to w dźwięku był jakiś pierwiastek, który nie pozwalał na osiągnięcie prawdziwej naturalności. Możliwe że miało na to wpływ lekkie podbarwienie przełomu średnicy i góry. Prezentacja niskich częstotliwości jest raczej powściągliwa, przypomina trochę Sonneteera. Brakuje pewnej masy, potęgi, paleta barw mogła by też być nieco bogatsza, dobrze oddane zostały natomiast transjenty basowe - krótko i sprężyście"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróć uwagę, jakich kolumn używali, i jedne i drugie są (były) dość szczupłe na basie. Szczególnie Zollery. Po drugie Audiomeca ma bardzo szybki i krótki bas, który generalnie nie schodzi zbyt nisko. W sumie w takim towarzystwie basu mogło być ciut za mało.

W każdym razie nawiązując do mojego poprzedniego postu mogę powiedzieć, że Zollery wspomniane w recenzji mają mniej basu niż wymienione przeze mnie Kefy o reszcie nie wspominając. Dokładając do tego testowego zestawu Audiomecę - nie dość, że tego basu mało, to jeszcze jest on relatywnie krótki i szybki. Co potęguje uczucie niedosytu. Bądź co bądź Quad słynie z dość obfitego, przeciętnie rozciągniętego basu. To jest fakt - firmowe brzmienie. Zaś w recenzji, którą wskazałeś, brzmienie jest efektem synergii poszczególnych elementów, notabene fantastycznych.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl - słuchaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I słusznie bo ma. Tyle tylko, że w MF jest inny bas, co znów skutkuje subiektywnym odczuciem większej ilości. Ludzkie ucho jest narzędziem, które łatwo oszukać.

 

Swoją drogą, poszukaj wśród znajomych kolumn z kręgu zainteresowań i staraj się ich posłuchać. Jedyne sensowne rozwiązanie by nie wyrzucić kasy w błoto. W sumie gadanie tutaj na grupie, to w gruncie rzeczy bicie piany. Weryfikacją jest dźwięk i twoje subiektywne odczucie i potrzeby.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl - słuchaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem Quada 77 i grałem z KEF Reference 104.2

Było to na pewno bardziej synergiczne zestawienie niż z Gainclonem na pełnym wypasie którego wtedy miałem.

Moim zdaniem Quad 77 to naprawdę bardzo neutralny wzmacniacz, z jednej strony mozna postrzegać go jako mało efekciarski, nieco nudny.. bo on tak naprawde nic nie robi tylko wzmacnia.

 

Jeżeli chodzi o Kefy... ja w tamtym czasie miałęm znacznie gorszy niż teraz sprzet towarzyszący i KEfy grały.. średnio.

Chociaz średnica z tych kolumn to było coś wspaniałego!

Teraz mam Phasta i chciałbym miec okazje, jak zagrałby z KEF 104.2 na moich aktualnych kablach, lampach itp..

 

Tylko do KEFów to najlepiej ponad 20m2.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

tutaj też mieli popsuty egzemplarz :) pewnie w porównaniu z jakąś budżetówą bas ma mocny ale już dla przykładu Musical Fidelity A3 zabija quada pod względem basu i wypełnienia na średnicy. owszem quad ma srednicę przyjemną i zaznaczoną ale brakuje masy

 

Chyba się kolega naczytał recenzji za dużo;) i zastanawiam się czy sam słuchał rzeczonego Musicala;)

No bo jak to szło w tabelce HFiM o MF A3 - "bas i dynamika na szóstkę", zdaje się...

Tak się składa, że Musicala A3 i QUADa 77 miałem mozliwość porównywać bezpośrednio, i nie przez parę minut, ale przez kilkanaście dni. Potęga, zejście, rozciągnięcie basu, ogólna masa dźwięku zdecydowanie lepsza była u QUAD-a. Wypełnienie średnicy również.

W MF bas był również mocny i na pewno bardziej "skoczny", ale jak się posłuchało bezpośrednio po QUADzie to wyraźnie słychać było jakby się ten bas w którymś momencie "ucinał". Musical górował na QUAD-em dynamiką i szybkością, ale w porównaniu do tego drugiego nawet uchodzący za ocieplony MF A3 brzmiał dość "tranzystorowo".

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba się kolega naczytał recenzji za dużo;) i zastanawiam się czy sam słuchał rzeczonego Musicala;)

No bo jak to szło w tabelce HFiM o MF A3 - "bas i dynamika na szóstkę", zdaje się...

Tak się składa, że Musicala A3 i QUADa 77 miałem mozliwość porównywać bezpośrednio, i nie przez parę minut, ale przez kilkanaście dni. Potęga, zejście, rozciągnięcie basu, ogólna masa dźwięku zdecydowanie lepsza była u QUAD-a. Wypełnienie średnicy również.

W MF bas był również mocny i na pewno bardziej "skoczny", ale jak się posłuchało bezpośrednio po QUADzie to wyraźnie słychać było jakby się ten bas w którymś momencie "ucinał". Musical górował na QUAD-em dynamiką i szybkością, ale w porównaniu do tego drugiego nawet uchodzący za ocieplony MF A3 brzmiał dość "tranzystorowo".

 

Pozdrawiam

 

 

ja tez miałem i mam quada i miałem ale juz nie mam MF A3. oba wzmaki grały na tych samych kolumnach wiec dziwię sie. ponadto porównywałem kiedys quada z naimem 3R i ten drugi tez miał duzo mocniejszy bas od quada.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka słów od byłego użytkownika zestawu Quada 77.

Quada 77 użytkowałem przez około 2 lata.Sprzęt ogólnie niedoceniany u nas aczkolwiek marka bardzo zacna i ceniona szczegolnie w UK.

Wzmacniacz uważam zasługuje na lepsze źrodło niż 77. Bardzo równo i porawnie brzmiący komplet ,bez jakis fajerwerków ale za to poprawnie i prawdziwie a co najważniejsze (przynajmniej dla mnie) jest zrównoważony brzmienionow (bez podbijania basu,wysokich czy "koca" na średnicy). No i ten pilot Scepter ...wygodne urządzenie.

Co do kolumn to przećwiczyłem 3 pary : ProAc Studio 100, Spendor 3/1 oraz harbeth HLP3ES. Kolumny grały w pomieszczeniu 18m2, średnio umeblowanym ,sprzęt zasilała listwa SunAudio oraz kable zasilające SunAudio ,kable głośnikowy to Linn K20.

Nie wiem jakiej muzyki kolega IGNAC słucha ale najlepiej Quad zagral z ...Harbetem. Synergia pod każdym względem , dźwięk magiczny,pełny emocji i niebanalny.Oczywiście ograniczenia wynikające z kolumn to - ograniczona dynamika i natężenie dźwieku. Chociaż możliwości tych "maluchów" zadziwią niejednego. Równie ciekawie Quad zagrał ze Spendorem 3/1 - jest to nieco wieksza kolumna od Harbeta,inne przetworniki. Dźwiek napewno bardziej dynamiczny i z wykopem ale bez tej magii na średnicy i miałem wrażenie przeciętnej góry pasma (pomimo że na górze jest ScanSpeak 2010 to jednak grało to poniżej oczekiwań).Największą "wadą" tego połączenia była słaba przestrzeń.Spendory niechętnie znikały z pokoju i wyrażnie bylo słychać lewo-prawo -środek.Miałem wrażenie że dźwiek "siedzi" w głośnikach".

Quad z ProAkiem Studio 100 - zaczne od tego że apetyt tych kolumn na prąd jest dośc spory.Owszem zagrają z integrą o mocy 60 watt ale podłączenie wzmacniacza 200 watt i słuchamy innych głośników. Krótko - Quad i Studio 100 jest ok ale nie pozwoli rozwinąć skrzydeł tym głośnikom. Poprawna barwa ,niezła dynamika i bas ale znów miałem wrażenie że góra jest dość uboga w charmoniczne, dźwieki na górze pasma sa jakby uproszczone ,nie wybrzmiewają do końca ,są jakby kompresowane. Średnica pasma tez była jakby bez wypełnienia ,wokale raczej po tej jasnej stronie "mocy" muzyki.

Ogólnie wrażenia ciekawe ale dźwiek nie wciągał. Zdecydowane ciekawiej Studio 100 zagrały z Coplandem..ale to już inna histioria.

Reasumując proponuje rozważyć zakup Harbetów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no własnie zastanawia mnie ten CDek quada. chyba faktycznie spróbuje cos innego, tylko co ? naim, nad, marantz ? a mialem kiedys harbethy HLK6 :) grały z quadem :) ale bywało czasami bardzo szczupło, chudo, zalezy od płyty. kazda płyta grała inaczej. a trójek harbetów nie słyszałem nigdy. myslalem tez o spendorach sp2/3

 

HLP3ES nie będą za małe do 20m2 ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zastąpiłem odtwarzacz Quada odtwarzaczem Micromegi Stage 6. Poprawa była duża na plus ,dźwięk nabrał masy i góra pasma stała się bardziej otwarta , poza tym zabawa z interkonektami. U mnie sprawdził się kapitalnie dość tani i popularny VanDenHul The First (węglowy).

Co do źródła to warto sprawdzić starego Naima CD3 (nie 3.5) lub co szczególnie polecam Linna Genki (gładki,pastelowy,piękna barwa).

Słuchałem harbetów HLP3ES w 22m2 na solidnych stendach i rozsądnie ustawionych w pokoju tzn. 70cm od tylnej ściany , baza 2,2 metra - jak dla mnie rewelacja ALE podkreślam jak dla mnie - preferencje jazz,wokal,raczej małe składy - nie słuchałem rocka czy czegoś mocniejszego.

U mnie Harbety na 18m2 sprawują się wyśmienicie, niczego nie brakuje, brzmienie jest wciągające i pełne a do tego ostra lokalizacja i "znikanie" kolumn.

Spendor 2/3 słuchałem kilka razy (nie miałem ich u siebie) i zawsze mi się podobały (szczególnie z Coplandem i z monoblokami Cyrusa), nie miałem niestety okazji sprawdzić ich z Quadem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i do Harbethow HLP3ES zawsze mozesz dokupic dedykowane standy.5518676408_g.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Harbeth 3 słuchałem dwukrotnie i krótko, i dwukrotnie miałem wrażenie, że one grają szczupło... Pierwszy raz w odniesieniu do AN J (a więc kolumn duuużo większych, bliższych gabarytowo Spendorom 2/3), drugi w odniesieniu do SF Concerto home (więc zbliżonym gabarytowo, ale z basrefeksem i wg mnie dość mocno "napompowanych" tym basrefleksem). Jednak wrażenie szczupłosci dźwięku (rozumianego między innymi jako lekki niedosyt basu)pozostało...

A Arek G. nie miał okazji posłuchać razem Quada i Trójek? Może jego podpytaj.

 

Jeszcze jedno: miałeś niedawno monitory Sonus Oliva, miałeś chyba wcześniej modyfikowane przez sonus oliva. Jeżeli ich brzmienie uważałeś za ok, to na pewno harbethy będą za szczupłe na basie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harbeth HLP3ES gra szczupło? Takie wrażenie można odnieść tylko jeśli są źle dobrane pozostale elementy jak wzmacniacz,podstawki czy pomieszczenie(za duże).Zakładam że pokój nie miał 30m2. Jest jeszcze jedna kwestia i chyba najważniejsza.Harbety mają obudowę zamkniętą i ilość basu jaki się wydobywa z Harbetów w porównaniu do podobnych gabarytowo bassrefleksów może być mniejsza (subiektywnie).Nie wspominając o takich "kolosach" jak ANJ czy SP 2/3 - celowo użyłem słowa kolosach bo porównują ich gabaryty do HLP3 ES to są kolosy. "Większa ilość basu" - często jest to tylko złudzenie - poprzez celowe dostrojenie portu bassrefleks udaje się konstruktorowi "oszukać" słuch potencjalnego nabywcy.Basu jest więcej ,jest mocniejszy....ale kosztem jego barwy,jakości i często głębokości,kontroli szczególnie. Zabiegi w stylu :bassrefleks z przodu , dwa kanały ale o mniejszej średnicy wcale nie poprawiają jakości czy szybkości basu.

Staszek_S odebrał harbety jako kolumny grające "szczupło".Ja po wielu latach posiadania bassrefleksów różnych producentów (ProAc,Spendor,AVI czy Dynaudio) zawsze wzdychałem do obudów zamkniętych - przeszkodą była często ich niska efektywność (ATC).I taką przygodę przeżyłem po zakupie ATC SCM 7- a po 6 miesiącach prób je sprzedałem bez żalu. Ale już z Harbetem jest inaczej - owszem kolumny mają niską efektywność 83dB( w porównaniu z ATC i tak są łatwiejsze w wysterowaniu) ale ich dźwięk to same zalety. Bas jest punktowy,precyzyjny i szybki.Barwa jest wzorcowa , podkreślam wzorcowa.Wielokrotnie słuchałem u znajomych droższych kolumn (ProAc response 2.5,Response 3.8,Audio Physic Avanti mkII,AN-J SPX) i zawsze jakość tego basu mnie raziła (szczególnie na ProAcach) Był nienaturalnie napompowany,o sile armaty czołgowej - reasumując nie miał nic wspólnego z realistycznym brzmieniem np.kontrabasu. Na ProAcach Response 3.8 kontrabas był rozmiaru meblościanki a perkusja tria jazzowego wielkości małego domku (wszystko na ponad 30m2).Do czego zmierzam? Otóż Harbety podają dźwięk w doskonałych proporcjach - kontrabas ,perkusja, wokale są proporcjonalne w stosunku do pozostałych "elementów" obrazu muzycznego. Raz jeszcze podkreślam że barwa,jakość i szybkość basu owszem zależą od elektroniki ale nawet z "przeciętną" elektroniką to wysoki poziom.

Aby być zadowolonym z Harbetów trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czego oczekuję od kolumn? Jeśli ma to być basisko - to nie HLP3ES , jeśli ma być koncert live - to nie HLP3ES, jeśli dyskoteka...to wiadomo co.

Praw fizyki nie da się oszukać.Choć tutaj herbatniki się bronią dzielnie a niejednego słuchacza wprawiłyby w zdziwienie kubaturą dźwięku jaki są w stanie wygenerować.

Trójeczki są przeznaczone dla dla purystów,dla miłośników barwy,naturalności brzmienia instrumentów i wreszcie dla ...wokali.

Taka mała anegdota.Po zakupie Harbetów coraz częściej słuchałem płyt z wokalem ,do "łaski" wróciły osłuchane Diany Krall,Norah Johnes,Patricie Barber i inne. Co więcej znów kupuję płyty różnych wokalistek i słucham zdecydowanie więcej wokali niż w przeszłości.

Tak - Harbeth pozwala cieszyć się dźwiękiem naturalnym ,cokolwiek to znaczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sputt - wszystko zgoda. Ale pośrednio sam "podpowiedziałeś" - te harbethy są raczej dla miłośników małych składów, wokalistyki, muzyki akustycznej. Czyli podobnie jak większość małych, typowo brytyjskich kolumn...

Nie wiem na ile miałeś okazję posłuchać kolumn strojonych przez Sonus Oliva, a one wg mnie wręcz "uwypuklają" zakres basowy (poza tym, największym problemem podczas odsłuchów u Pana Witka było namówienie go, aby dał mi szansę posłuchać muzyki...ciszej, tak jak zwykle słucham u siebie w domu). Zatem jestem przekonany, że dla kogoś, kto akceptował brzmienie monitorów Sonus Oliva - gabarytowo znaaacznie większych od trójek - te ostatnie zabrzmią szczupło.

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sputt - wszystko zgoda. Ale pośrednio sam "podpowiedziałeś" - te harbethy są raczej dla miłośników małych składów, wokalistyki, muzyki akustycznej. Czyli podobnie jak większość małych, typowo brytyjskich kolumn...

Nie wiem na ile miałeś okazję posłuchać kolumn strojonych przez Sonus Oliva, a one wg mnie wręcz "uwypuklają" zakres basowy (poza tym, największym problemem podczas odsłuchów u Pana Witka było namówienie go, aby dał mi szansę posłuchać muzyki...ciszej, tak jak zwykle słucham u siebie w domu). Zatem jestem przekonany, że dla kogoś, kto akceptował brzmienie monitorów Sonus Oliva - gabarytowo znaaacznie większych od trójek - te ostatnie zabrzmią szczupło.

pozdrawiam

 

 

Rozumiem.Nie znam co prawda poziomu głośności na jakim INNAC zazwyczaj słucha muzyki a pytając o rodzaj muzyki jaki preferuje autor wątku była zgodność co do mniejszych składów,ogólnie jazzu.Ale jeśli kolumny mają grać dość głośno a przy tym swobodnie i nie szczupło to należałoby poszukać czegoś większego.Przy tych konkretnych preferencjach warto może posłuchać:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kiedyś w Londynie słuchałem tego zestawu Kefa kilka razy.Kefy grały z elektroniką Quada ,co prawda ze starszej serii 3 niż posiada Ignac ale dźwiękowo naprawdę było bardzo dobrze.Dźwięk duży z mocnym basem a przed wszystkim średnica piękna,czysta bez podbarwień. Tych kolumn można słuchać jak monitorów pola bliskiego,są łatwe w ustawieniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

quad fajnie grał z monitorami od SO na kewlarach, tam było wszystko ok. faktycznie.

Witam Czyli jednak powrót do kewlarów z tego co pamiętam. Widzę że kolega zatoczył koło i nabył cenne doświadczenia. Można zapytać gdzie wylądowały monitory S.O. Pozdrawiam i życzę powodzenia w poszukiwaniach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie do konca zatoczyłem koło. piąłem sie coraz wyzej a moj max jaki miałem to monitory takze do SO ale na revelatorach, wzmak MF A3 i CD naim 3. Niestety z przyczyn lokalowych (i nie tylko) musiałem to sprzedac i kupic cos tanszego i mniejszego (w sensie wielkosci a raczej głębokosci kolumn). wiem ze aby przeskoczyc poziom quada musiałbym dorzucic do innej elektroniki przynajmniej 1 - 2 tys zł. a kolumny dalej zostaną te co mam czyli tez do wymiany :) wole poki co zostawic zestaw quada i dopasowac do niego kolumny. a ze fajnie grały te monitory od SO na kewlarach to chetnie bym je odkupił :)

 

lubie jak cos tam plumka w tle krzątając sie po mieszkaniu ale lubie usiąść w fotelu i posłuchac głosno. wazne jest dla mnie aby sprzet grając głosno nie meczył. oczywiscie nie chodzi o łupanie ale sluchanie na poziomie mniej wiecej 10.30 max 11.00 :) nie meczył tzn wysokie tony jedynie uzupełniały przekaz a nacisk był położony na wypelnionej i barwnej srednicy ale musi byc odpowiednia stopa basowa. wolę granie naima niz współczesnego musicala. nie chodzi o precyzję tylko geste i wypełnione brzmienie, czyli na styl Sonus Olivy :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.