Kolumny Klipsch są za ostre i za jasne? Jest na to sposób ! Za darmo !

Kupiłeś kolumny i po pewnym czasie okazało się , że jednak są one za bardzo męczące poprzez ostrość, krzykliwość?

A może po prostu są za jasne?

Walczyliście z akustyką i dalej to samo?

Teraz trzeba szukać kabelków, wzmacniaczy odtwarzaczy Cd, które opanują tą górę ....

Najlepiej byłoby kupić nowe kolumny ... No ale trzeba kase wyłożyć - a jak nie ma kasy?

 

Podaje sposób który nic nie kosztuje a można sprawdzić ;)

 

Mianowicie - chusteczki higieniczne !!!

 

Rozkładacie chusteczkę higieniczną i wycinacie odpowiedni kwadracik, taki aby zakrył całą tubę Klipscha. Pamiętajcie , że nie mogą byc 2-3 warstwy - tylko jedna !

Nastepnie od górnej części kolumny spuszczacie husteczke w dół zasłaniając tubę. Od góry kolumny musi byc odpowiedni naddatek chusteczki aby się on utrzymywała, można coś na tą część położyć, aby chusteczka nie obuneła się w dół i w rezultacie spadła.

 

Możecie teraz dopasować sobie ile chcecie poskromić tej jasności, ostrości, krzykliwości - chusteczka na wysokości 1/3 tuby, spuszczona do połowy tuby, lub zakrywając całą tubę ;)

 

Przy tym sposobie siłą rzeczy dźwięk robi się bardziej dociążony, mamy większą ilość niskich tonów, więcej średnicy ...

 

Działa !!!

 

A teraz minusy :

Tracimy na szczegółowości - błysku, rozdzielczości - w zależności od ułożenia wysokości chusteczki mamy albo więcej , albo mniej tych aspektów ;)

 

Pozdro ;)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witaj.

 

To jest podstawowy problem z zakupami w salonach audio. Liczy sie sprzedaz a nie zadowolenie klienta, dlatego byle jakie kolymny łączy sie na demo ze sprzetem za pierdylion zł, a sprzęt po przyniesieniu do domu podłaczony do zwyklego wzmacniacza juz tak super nie gra.

 

Zamiast chusteczek lepiej użyc korektora.

 

 

Wysłane z mojego SM-G7105 przy użyciu Tapatalka

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Właśnie przez ten minus sposób z chusteczka jest lipa, ja mam lepszy robisz daszek z cieniutkiej gabeczki, tak żeby nie zakrylo głośnika bo wtedy lipa.

Taka gabeczke cienka możesz znaleźć w zestawie ze sztućcami.

Można tez lekko odkręcić tylne kolce, ponieważ im przód kolumny wyżej tym więcej wysokich.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam. Miałem kiedyś Klipsche R26F i tam cieło ostro po uszach , testowałem właśnie taki motyw z chusteczkami. Faktycznie sprawdza się, cała ta krzykliwość góry znika, ale dźwięk niestety jak napisałeś robi się bez rozdzielczości i za bardzo przytłumiony. Coś za cos niestety. U mnie skończyło sie wymianą kolumn. Co najlepsze na Klipsche hehehehe, ale już wersje RP tam już jak dla mnie jest ok.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

AndrzejPiaseczno dokładnie jest tak jak piszesz.

 

Wogóle to moim zdaniem kolumny powinno się sprawdzać tylko i wyłącznie u siebie w mieszkaniu, bo jednak akustyka ma tu wielkie znaczenie.

 

W salonie to wszystko gra pięknie a później w domu okazuje się że jednak coś nie tak...

 

Na początku wydawało mi się , że jest ok, ale obecnie wysokie tony i wyższa średnica zaczyna mi działać nanerwy - są one mocno do przodu. Za mocno...

 

Djtechnics wyslałem Ci na priv wiadomosc bo zaintrygowales mnie swoim projektem ;)

 

Ja mam Rp 260. Testowałem różne wzmaki z nowych do 2500 zł i najlepiej mi przypasowal Nad 326. Co najlepsze zagrał on dla mnie lepiej niż Nad 356 ktorego chcialem kupic. Z używek podpinalem pod te kolumny Starszą Yamaha z serii Ax ale bylo za ostro i Pioneer'a A 777.

 

Pioneer A 777 zagrał super, bo cała ta krzykliwosc jakby znikla i swietnie ociepla dzwiek , ale za to on dosyć mocno wycina szczegoly, detale z muzyki. Gdyby nie to bylby to idealny partner jak dla mnie do tych kolumn.

 

Póki co nie chce zmieniać tych kolumn, szczególnie , że te mi sie najlepiej podobaly z tego przedzialu cenowego , chociaz wszystkich nie slyszalem, gdyby tą górę i wyższą srednice utemperowac byloby super.

 

Chyba faktycznie spróbuje jakiś korektor podpiąć ...

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli chodzi o męczące cykanie tych kolumn to ważne jest pierwsze odbicie wysokotonowki, jeśli mamy kolumnę dość blisko ściany dajemy jakiś cienki materac na chwilę na te ścianę by sprawdzić jak ważne jest pierwsze odbicie ;-) sam myślę o zastosowaniu jakiegoś panelu.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Podłączę się do tematu, aczkolwiek nie dotyczy to tych kolumn. Pisałem już gdzieś o tym, stare budownictwo, salon 40 m wysoki na 3 zagracony książkami i płytami + dywany i stare wielkie kanapy w ogóle stare meble z drewna, niestety na parkiet położono panele sufit gładki zaokrąglony w narożnikach. Męczę się od 10 lat z wysokimi i wyższą średnicą, przerobiłem kilka par kolumn, stosy kulek, podkładek, filców oraz innych niezwykłych wynalazków quasi audio.........etc itd

Mam 2 wzmacniacze stare, Yamaha i Pioneer ( grały w poprzednim lokum) jadę na tym samym kablu od 20 lat jakiś QED

( kupiłem w UK, mówili że dobry i tak grał w starym lokum) mam 2 inne kable miedziane, powiedzmy, że cienki i gruby...........raczej jestem melomanem.....słucham muzyki z lat 1956 - 1976 + jakieś dobre nowe rockowe rzeczy.......cykanie, szelest, świerszczenie i w różnych przypadkach zapiaszczenie, dobija mnie.......przeczytałem i sprawdzałem już w necie chyba wszystko........nie chcę zagracać salonu absorberami etc więc może ktoś poleci jakiś wzmak który przymula ( kto słuchał, miał itd) co w połączeniu z kolumnami Dynavoice Definition DF 6 trochę złagodzi górę..........pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ile masz na wzmaka ? Używki wchodzą w grę?

 

Jaki model masz tego Pioneera?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Podłączę się do tematu, aczkolwiek nie dotyczy to tych kolumn. Pisałem już gdzieś o tym, stare budownictwo, salon 40 m wysoki na 3 zagracony książkami i płytami + dywany i stare wielkie kanapy w ogóle stare meble z drewna, niestety na parkiet położono panele sufit gładki zaokrąglony w narożnikach. Męczę się od 10 lat z wysokimi i wyższą średnicą, przerobiłem kilka par kolumn, stosy kulek, podkładek, filców oraz innych niezwykłych wynalazków quasi audio.........etc itd

Mam 2 wzmacniacze stare, Yamaha i Pioneer ( grały w poprzednim lokum) jadę na tym samym kablu od 20 lat jakiś QED

( kupiłem w UK, mówili że dobry i tak grał w starym lokum) mam 2 inne kable miedziane, powiedzmy, że cienki i gruby...........raczej jestem melomanem.....słucham muzyki z lat 1956 - 1976 + jakieś dobre nowe rockowe rzeczy.......cykanie, szelest, świerszczenie i w różnych przypadkach zapiaszczenie, dobija mnie.......przeczytałem i sprawdzałem już w necie chyba wszystko........nie chcę zagracać salonu absorberami etc więc może ktoś poleci jakiś wzmak który przymula ( kto słuchał, miał itd) co w połączeniu z kolumnami Dynavoice Definition DF 6 trochę złagodzi górę..........pozdrawiam

Kiedyś miałem taki wszech wychwalany na forum wynalazek jak QED Ruby. To dziadostwo podkręca cykanie aż do przesady. Sprawdź jakieś łagodne kable głośnikowe typu supra, van den hul Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Hi

Dziękuję za pomoc. Pioneer A 339. Zdaje sobie sprawę, że te wzmacniacze nie są potęgą, ale grają u mnie od początku.

Mogą być używki ( byle nie od handlarzy złomem) mogę dać do 4 tys.

Kable sprawdzę, oczywiście jak będzie gdzie wypożyczyć za kaucją.

Jestem już trochę wiekowy i chciałbym dociągnąć resztkę w miłym towarzystwie muzyki..............

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli chodzi o nowe to ja bym polecał do odsłuchu, np NAD 375 - to jest wzmacniacz który gra mocniej niskimi tonami i niższą średnicą - czyli odpowiednio dociąża dźwięk, natomiast wyższa średnica i wysokie tony są na drugim miejscu , że tak powiem. Ogólnie ocieplony przekaz. Nie gra twardo , raczej po miękkiej stronie - ale gra z werwą. Niższe modele jak Nad 356i Nad 326 są jaśniejsze od niego - ale 356 o wiele bardziej.

 

Inna propozycja to Advance Acoustic x-i 120 , który gra ciepło , a wysokie tony ma "wycofane", Tutaj średnica bardziej gra pierwsze skrzypce. Ten wzmak jest mniej "energiczny" od NAD'a. Ogólnie możesz popatrzec jeszcze na inne wzmaki z tej serii x-i

 

Myślę, że po rabatach byś się zmieścił w granicach 4 tys. za te wzmaki.

 

Kolejny wzmacniacz to Vincent Sv 237 , ten jest drogi, ale może używka by się jakaś znalazła w dobrej cenie, kto wie. Ogólnie Vincenty grają bardzo kulturalnym ocieplonym dźwiękiem, można popatrzeć też na niższe modele.

 

Jeszcze coś ze stajni Xindak mogło by Ci podejść. Lub jakaś hybryda z Magnat serii Ma

 

Tak czy tak, powyższe wzmaki grają na swój sposób inaczej więc musiałbyś odsłuchać ich ze swoimi kolumnami, w ciemno nic nie kupuj ...

 

Jeszcze inna droga to wzmacniacz lampowy ...

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fajne te kolumny...

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

też proponuję spróbować z wzmacniaczem lampowym i to w cenie c356, np Yaqin ms30l. Wymieniając w nim lampy sterujące możesz dojść do zakładanych oczekiwań. Miałem sam nad c350, c320, c355 i c356 i znam ich granie z różnymi kolumnami, ale w moim przpadku Yaqin zrobił zdecydowanie lepszą robotę.

 

A jak jesteś z okolic Lublina to możemy zrobić odsłuch u Ciebie i zobaczysz lub lepiej usłyszysz czy to była dobra droga.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

może z podpaską spróbujcie

Hehe

Może pójść dalej i zakleić tweetera folią?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pod warunkiem , że to będzie audiofilska folia ;) Bubli moje Klipsche nie przyjmą ;)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

może z podpaską spróbujcie

Ewentualnie audiofilska podpaska :-)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale z dziurkami , aby była lepsza rozdzielczość ;)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Exciter555, RobG1974.............dziękuję za wskazówki, niestety jestem z drugiego końca kraju. Myślałem o lampie, ale że jestem leniwy i wiek już też swoje robi, więc bieganie z lampami i dopasowywanie taka a taka...........poza tym te wszystkie voodoo audio i ciągłe zmiany bardzo mnie zniechęciły, być może uda się coś wypożyczyć za kaucją i posłuchać w domu.

Dziękuję i pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Podpaskę właśnie kładzie się na dziurkę.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

być może uda się coś wypożyczyć za kaucją i posłuchać w domu.

 

I to jest słuszna decyzja .

 

Z branży tu się wypowiadających S4Home daje taką możliwość z tego co się orientuje. Musiałbyś zobaczyc co mają w asortymencie na ich stronie i skontaktować się z nimi.

Z Q21 raczej też problemów by nie było.

 

Pozdrawiam serdecznie.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Exciter555, RobG1974.............dziękuję za wskazówki, niestety jestem z drugiego końca kraju. Myślałem o lampie, ale że jestem leniwy i wiek już też swoje robi, więc bieganie z lampami i dopasowywanie taka a taka...........poza tym te wszystkie voodoo audio i ciągłe zmiany bardzo mnie zniechęciły, być może uda się coś wypożyczyć za kaucją i posłuchać w domu.

Dziękuję i pozdrawiam

Niektóre zmiany może i voodoo ale niektóre wyraźne i słyszalne. Jeżeli Ci się uda wypożyczyć i posłuchać to najlepsza droga. Bo tu wszyscy piszemy i polecamy, a to Tobie ma pasować.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy nie lepiej wybierać pod siebie? I być świadomym zakupu?

To jest podstawowy problem z zakupami w salonach audio. Liczy sie sprzedaz a nie zadowolenie klienta, dlatego byle jakie kolymny łączy sie na demo ze sprzetem za pierdylion zł, a sprzęt po przyniesieniu do domu podłaczony do zwyklego wzmacniacza juz tak super nie gra.

No u nas tak nie ma. Po pierwsze zawsze staramy się podłączyć do sprzetu który klient już ma. Lub jakościowo odpowiedniego. Dodatkowo zawsze jest możliwość nawet po odsłuchu wziąć sprzęt do siebie na odsłuch i sprawdzić w domowych warunkach akustycznych.

 

gross12 ten sposób jest tak ciekawy że w wolnej chwili go sprawdzę :)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nastepnie od górnej części kolumny spuszczacie husteczke w dół zasłaniając tubę. Od góry kolumny musi byc odpowiedni naddatek chusteczki aby się on utrzymywała, można coś na tą część położyć

Wystająca biała chustka, dociśnięta kubkiem aby nie spadła, raczej nie fajnie wygląda. Dodatkowo coś stojącego na kolumnie, oby to nie paprotka, lub kryształ, może wibrować.

Proponuje jakąś cienką materiałową, jedwabną chusteczkę w ciemnym kolorze by nie było jej widać zamocować pod maskownicą, a złapać do maskownicy można na 1cm kw taśmy, plastra i nic nie wystaje.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mianowicie - chusteczki higieniczne !!!

Taka gabeczke cienka możesz znaleźć w zestawie ze sztućcami.

jakieś łagodne kable głośnikowe

Jeszcze inna droga to wzmacniacz lampowy

Rzeczywiście nikt nie wie, jak to się rozwiązuje normalnie? Mikrofon pomiarowy, korektor? W dziale "Akustyka" jest kilka wątków na ten temat, np:

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wystająca biała chustka, dociśnięta kubkiem aby nie spadła, raczej nie fajnie wygląda. Dodatkowo coś stojącego na kolumnie, oby to nie paprotka, lub kryształ, może wibrować.

Proponuje jakąś cienką materiałową, jedwabną chusteczkę w ciemnym kolorze by nie było jej widać zamocować pod maskownicą, a złapać do maskownicy można na 1cm kw taśmy, plastra i nic nie wystaje.

 

Arekm jak najbardziej się z Tobą zgadzam. Wydawało mi się to logiczne , że to co napisałem , taki sposób umiejscowienia jest tylko po to aby sprawdzić. Jeżeli komuś by to pomogło to wiadomo , że pod maskownice może sobie podkleić i nic nie będzie widać. No chyba , że ktoś nie używa maskownic wtedy klops ;)

 

Popej dobrze prawisz !!!

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rzeczywiście nikt nie wie, jak to się rozwiązuje normalnie? Mikrofon pomiarowy, korektor? W dziale "Akustyka" jest kilka wątków na ten temat, np:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli chodzi o Klipsche to był już jeden temat o ostrości tych kolumn i wiele osób podpisało się pod tym, że odpowiednie kable głośnikowe rozwiązują problem ostrości Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wiele osób podpisało się pod tym, że odpowiednie kable głośnikowe rozwiązują problem ostrości

Jakkolwiek śmiesznie by nie wyglądała ta chusteczka, to przynajmniej jest to rozwiązanie sensowne technicznie. W przeciwieństwie do głosowania ;)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakkolwiek śmiesznie by nie wyglądała ta chusteczka, to przynajmniej jest to rozwiązanie sensowne technicznie. W przeciwieństwie do głosowania ;)

Chyba żałosne. Kup człowieku kolumny i zatykaj je pampersami. Litości. Jeszcze raz napiszę. Odpowiednie kable głośnikowe rozwiązują problem ostrości kolumn. Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

O tak; kable na tym forum to singlowi nawet loda zrobią.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )