kolumny półka wyżej

Witam serdecznie. Mam pytanie do obeznanych w temacie kolegów. Czy to tak wygląda,ze mamy sobie kolumny,jakieś tam, powiedzmy i wymieniamy w nich wysokotonowy na dobrą Vifę i czy już jest półka wyżej? Czy to tak nie działa?

Dziwne pytanie zadałeś możesz sprecyzować?

Tak, ale wyłącznie pod warunkiem, że wcześniej zastosowany głośnik wysokotonowy był jakościowo gorszy od niskotonowego i zaniżał ogólną jakość kolumny :-)

No i oczywiście dokonamy odpowiednich zmian w zwrotnicy.

Jeżeli jednak poprzedni "wsad" w kolumnie był skonfigurowany poprawnie pod względem akustycznym i jakościowym, wymianę wysokotonowego można o dupę roztrzaskać.

Dziwne pytanie zadałeś możesz sprecyzować?

To taki trochę skrót myślowy. Otóż, mam już wiekowe trochę ALR Jordan Entry 5M. Pomyślałem sobie,czy właśnie w taki sposób (w sumie tanim kosztem) coś poprawię. Niby wszystko jest na miejscu,ale zawsze chce się trochę lepiej. To było pytanie,czy ten kierunek może być właściwy? Ale ,jak już inny kolega napisał, że bez ingerencji w zwrotnicę nie da rady,to wychodzi na to,że to kiepski pomysł :-) A wszystko wzięło się z tego,że większość nowych remasterowanych płyt brzmi zbyt jasno,to pomyślałem,że może "szlachetna kopułka" to poprawi.

Musiałbyś dobrać tą Vifę o takiej samej skuteczności żeby nie grała ani głośniej, ani ciszej. Ewentualnie wyliczyć, lub pomierzyć o ile głośniej/ciszej będzie grała i wykonać odpowiednią korektę w zwrotnicy. To jest pierwszy i podstawowy parametr. Potem jest jeszcze zakres częstotliwości. Może tak się zdarzyć że ta Vifa na podmiankę będzie grała w mniejszym paśmie, przez co będziesz miał dziurę na średnicy.

Jak gra za ostro to możesz zwiększyć wartość rezystora w torze wysokotonowym, lub wymienić kondensator na np. Mundorf Supreme - ten to nie kłuje, choć nie wiem jakiej tam wartości masz kondensator i czy to będzie opłacalne.

>Rysio63

Spróbuj ustawić kolumny tak, by nie "patrzyły" w słuchacza, lecz równolegle- w takim ustawieniu zazwyczaj spada odczuwalny poziom wysokich tonów. To nic nie kosztuje, a może pomoże.

Spróbuj ustawić kolumny tak, by nie "patrzyły" w słuchacza, lecz równolegle- w takim ustawieniu zazwyczaj spada odczuwalny poziom wysokich tonów. To nic nie kosztuje, a może pomoże.

Albo zastosuj ustawienie Pana Ken Ishiwata, jakie zastosował, a widownia podpatrzyła, a inne stoiska potem małpowały.

Ustawienie polegające na tym, że kolumny są "nielogicznie" skręcone frontami do siebie. Oczywiście nie tak całkiem, ale na tyle istotnie, że pierwsza reakcja Audiofila to jest totalne osłupienie. Od takiego "patrzenia sobie twarzą w twarz", to te kolumny na stoisku Marantza / Ishiwat'y były odchylone gdzieś tak o 30 stopni kątowych, ale nie więcej. Totalna konsternacja.

Mniej agresywne wysokie tony, a przy okazji mocno poszerzony "sweet spot", co sprzyja organizacji odsłuchu dla większej widowni na wielu rzędach krzeseł ...

Dzięki serdeczne za odpowiedzi. Wymianę wysokotonowego sobie odpuszczam:-) Generalnie to sobie radzę z odsłuchem, problem w zasadzie pojawił się po remoncie pokoju. Kiedyś była gruba tapeta o fakturze nakrapianego tynku, teraz po wygładzeniu i pomalowaniu ścian,pojawiło się lekkie echo. Porobiłem sobie z wełny mineralnej i profili plastykowych, takie "pochłaniacze" 50x150 cm, ustawiam je w miejscu pierwszych odbić i za kolumnami ,one same stoją na granicie podklejonym filcem,aby łatwo było do przodu wyjechać z głośnikiem i odpowiednio ustawić, ale... no właśnie,absorbery leżą w wersalce ;-) trzeba to wyciągać, przynosić,ustawiać,potem na odwrót:-) Więc pomyślałem,że może głośniki wymienię na hi-end :-) i po sprawie,ale widzę,że muszę zostać z tym co mam. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.

To taki trochę skrót myślowy. Otóż, mam już wiekowe trochę ALR Jordan Entry 5M. Pomyślałem sobie,czy właśnie w taki sposób (w sumie tanim kosztem) coś poprawię. Niby wszystko jest na miejscu,ale zawsze chce się trochę lepiej. To było pytanie,czy ten kierunek może być właściwy? Ale ,jak już inny kolega napisał, że bez ingerencji w zwrotnicę nie da rady,to wychodzi na to,że to kiepski pomysł :-) A wszystko wzięło się z tego,że większość nowych remasterowanych płyt brzmi zbyt jasno,to pomyślałem,że może "szlachetna kopułka" to poprawi.

madra modyfikacja zwrotnicy z nie wymiana glosnika, bo jesli masz to co wsadzil producent to jest wiele do zrobienia...

kondy, rezystory najprawdopodomniej do wymiany, nie znam kolumny nie znam schematu ale zwrotka to zawsze waskie gardlo

jesli na gorze jest za ostro to znaczy ze kondy sa slabe i rezystor byc moze zwykly ceramiczny i to bedzie sialo po uszach.

podaj dokladnie jakie masz glosniki i schemat zwrotki moze cos na szybko da sie poradzic w rozsadnej cenie. napewno sie da ;)