kolumny Voice Kraft

Witam forumowiczów. Przeglądając ostatnio aukcje zauważyłem dużą ilość sprzedawanych kolumn Voice Kraft. Zastanawia mnie tak niska cena. Czy są one tak tandetne czy może jest jakiś haczyk? Nie miałem okazji ich odsłuchać także chciałbym usłyszeć jakieś opinie na ich temat.

Nie słyszałeś i niech tak zostanie. Będziesz zdrowszy.

To najtańsza tandeta, taki "produkt głośnikopodobny".

Atrapa systemu głośnikowego.

Mój " mądry " brat kupił kiedyś ten chłam i do dziś się z niego śmieje :) mimo że je sprzedał. Szkoda czasu ,nerwów i pieniędzy na takie wynalazki :)

A jeżeli ktoś słucha muzyki na np.: LOGITECH X-530 lub CREATIVE INSPIRE T6100 to czy w dalszym ciągu kupno takich voice kraft-ów to głupi pomysł?Chodz mi o osoby które całe życie słuchały muzyki na takich głośnikach komputerowych i postanowili zakupić jak najtańszym kosztem coś co w miarę ładnie się prezentuje i narobi trochę więcej hałasu.

Tak- to BARDZO GŁUPI pomysł.

Czemu? Bo za cenę nowych SzajsKraftów masz porzadne, używane kolumny!

No tak wszystko rozumiem.Tylko gdy by nie patrzeć na używki to czy osoba która nabyła takie voice krafty nie była by bardziej zadowolona od głośniczków komputerowych które wymieniłem?Wiem że używki można dostać w super stanie i grające dużo lepiej niż nowe o 50% droższe.Sam myślę nad wymianą swoich też nie wysokich lotów f360 od stx.

Wszędzie tylko krytykanctwo i śmichy-chichy. A przecież VK nadają się świetnie na balkon jako skrzynki na kwiaty.

Wszędzie tylko krytykanctwo i śmichy-chichy. A przecież VK nadają się świetnie na balkon jako skrzynki na kwiaty.

Ale tylko te podłogowe, bo satelity są dobre tylko na budki dla ptaków.

Oj panowie kopiecie kalekę i to bez nóg....

A prawda jest tez taka iż zestawy do kina 5.0 w cenie powiedzmy ok. 1000 zł. to zaledwie półka wyżej niż te nieszczęsne VK... I to półka parę centymetrów nad VK.

Tak złośliwie sobie pomyślałem iż gdyby w każdym sklepie stały VK to spadła by sprzedaż różnych wynalazków z chińskich katalogów sprzedawanych w kraju nad Wisłą jako cud miód i orzeszki, nazw nie podam z dobroci serca...

Dzięki za opinie.

To bardzo słaby produkt. Zarówno pod kątem budowy jak i dźwięku. Niedużo drożej masz już świetne w swojej cenie magnaty z serii supreme.

A z budżetowych kolumn które warto rozważyć to jeszcze eltax, wilson audio.

Pozdrawiam

Z"kolumnami" VK miałem raz do czynienia (bliżej). Znajomy przyniósł mi parę, bo mu "gwizdki poszły".

To było przygnębiające przeżycie: skrzynki śmierdziały rybą (klej), ścianki miały 10mm grubości i prawie nie ważyły. Chamska okleina, kosze z blaszki po konserwach.

Po wklejeniu "pierwszych z brzegu" wkładek wysokotonowych samochodowych do tarczek oryginalnych wysokotonówek i wyrównaniu poziomu oddałem je szczęśliwy. Koleś powiedział, ze wczesniej tak dobrze nie grały:-)

:) może powinieneś robić upgrejdy tych modeli :)

Chodź to raczej nie opłacalne dla kupujących je....

Hehehe...

Jak pisałem, naprawiłem je tym, co miałem pod ręką w graciarni, a i tak zagrały lepiej, jak na oryginalnych "głośnikach" :-) Oryginały raniły uszy zbyt wysokim poziomem (był tylko C, nawet żadnego R dla zbicia poziomu!)

Nie, nie będę ich poprawiał- szkoda zachodu. Nie lubię też smrodu tego kleju rybnego, czy cholera wie, z jakiego świństwa robionego, fuj!

Oj tam, oj tam nie jest tak źle. Trebusz + VK = świetna rozrywka.

To bardzo słaby produkt. Zarówno pod kątem budowy jak i dźwięku. Niedużo drożej masz już świetne w swojej cenie magnaty z serii supreme.

A z budżetowych kolumn które warto rozważyć to jeszcze eltax, wilson audio.

Pozdrawiam

Ja znam Wilson Audio ale to chyba nie ten pułap cenowy.

W;lson co to za wynalazek ?

Należy do Horna firma zleciła projekt w Chinach budowa na Tajwanie. Cena z kosmosu no ale tak się zarabia pieniądze.

To faktycznie wynalazek Horna, taka tańsza podróbka Zensor 7.

Jak na cenę po rabatach lub w zestawie jest nie zły.

Tego typu produkty mają także inni duzi: Audioklan (Prism), EIC (MAudio). Od tych wypada jednak dużo lepiej.

Wiadomo że lepiej mieć swoje :):)

Na ambitnych projektach się nie zarabia a na masówce jak najbardziej Jak to się czyta bo chyba nie Wilson ?

Ależ fonetycznie- po polsku: Wilson :-)

To od placu Wilsona w Warszawie (wg wersji oficjalnej), choć nietrudno wyczaić, do czego to "nawiązuje" ;-)

(Pisali o tym W Audio)

(Pisali o tym W Audio

Sponsorowali to w Audio :P

A czyta się "Łilson" jak mniemam....

Dobrze mniemasz, choć nie w obu kwestiach. Podobno tak jak mówią warszawiacy, czyta się Wilson, fonetycznie.

:-)

Na prawdę?

Ale te oryginalne hi endowe to "łilsony"?

No to może to w ten sposób je odróżniają.

Chyba nie sadzisz, że TEN Wilson Audio produkuje te kolumny specjalnie na zamówienie jakiegoś nieznanego na świecie dystrybutora z prowincjonalnej kraju???

Tak swoją drogą- dziwne, za jeszcze nie scigneli ich sądownie.

Tak swoją drogą- dziwne, za jeszcze nie scigneli ich sądownie

Ee tam, praw do nazwiska jeszcze nikt nie opatentował. Ściągną jakiegoś pijaczka spod budy z piwem o nazwisku Wilson i będzie firmował ;)

Chyba nie sadzisz, że TEN Wilson Audio produkuje te kolumny specjalnie na zamówienie jakiegoś nieznanego na świecie dystrybutora z prowincjonalnej kraju???Tak swoją drogą- dziwne, za jeszcze nie scigneli ich sądownie.

Ja też się dziwię

Ee tam, praw do nazwiska jeszcze nikt nie opatentował. Ściągną jakiegoś pijaczka spod budy z piwem o nazwisku Wilson i będzie firmował ;)

W sumie tu jest bez dopisku audio. W tym low endowym

Ktoś się pochwali.. że ma Wilson Audio z dzielonym PASS-em.. a gość na placu jarzynowym powie.. że też ma Wilsony tylko z Onkyo..

..i bez pasów..;)

VK można polecać.. jeśli kogoś nie lubimy..;)

Z"kolumnami" VK miałem raz do czynienia (bliżej). Znajomy przyniósł mi parę, bo mu "gwizdki poszły".

To było przygnębiające przeżycie: skrzynki śmierdziały rybą (klej), ścianki miały 10mm grubości i prawie nie ważyły. Chamska okleina, kosze z blaszki po konserwach.

Po wklejeniu "pierwszych z brzegu" wkładek wysokotonowych samochodowych do tarczek oryginalnych wysokotonówek i wyrównaniu poziomu oddałem je szczęśliwy. Koleś powiedział, ze wczesniej tak dobrze nie grały:-)

Bardzo dobrze! Tylko nie chce tuningować VK. :)

Zbierz iść nazw dziwna. Chodź myślę że segment kasowy tak różny że tych firm nie da się pomylić.

Kto wybiera "oryginalne" wilsony nie wie że istnieją kolumny za 1000 zł

Czy od wilsona "nowego" nie wiedzą że są takie za 50 000 zł :)

Ten wątek to kryptoreklama?