Skocz do zawartości
IGNORED

Kolumy grające jak Sennheiser Orpheus do trudnego pokoju


_Ged_

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

Od zawsze jestem słuchawkowcem, ale ostatnio coraz częściej mam ochotę posłuchać muzyki na kolumnach. Aktualnie moje głośniki to Franco Serblin Accordo + subwoofer Rel S2, pokój 15 metrów. Słuchawki to elektrostaty Sennheiser Orpheus (tzw. stary model HE-90) oraz Stax 009. Accordo brzmią świetnie, szczególnie w małym pokoju. Jednak jakość grania słuchawek Orfeusz jest w mojej ocenie nie do pokonania. Genialna scena, magiczna barwa, wspaniała średnica, dużo szczegółów, dobry bas – każdego nagrania chce się słuchać. Gorzej wypadają utwory rockowe, ale takich praktycznie nie słucham.

Mam drugi pokój (salon) ok. 6.5 na 5 metrów, TV jest powieszony na krótszej ścianie, po prawej od TV jest wielka ściana okien, z tyłu również są okna, a po lewej – jak to w małym domku – otwarty korytarz i klatka schodowa. Wstawialiśmy tu trzy pary normalnych podłogowych kolumn – wszystkie dudniły basem. Kolega z firmy Acoustic Lab uważa, że potrzebna jest gruntowna adaptacja pokoju. Trudno powiedzieć, czy po tej adaptacji (a nie można przecież zabudować klatki schodowej czy zamknąć korytarza) będzie idealnie. Raczej nie wchodzi w grę zabudowa ścian za pomocą ustrojów akustycznych.

A zatem szukam kolumn, które w moim trudnym pokoju zagrają jak stary dobry Orfeusz - magicznie !

Ciekaw jestem czy możecie mi coś podpowiedzieć ? Najchętniej prosiłbym o wpisy osoby, które słyszały Orfeusza, ale nie jest to warunek absolutny. Wiem, że na tym forum nie ma wielu słuchawkowców. Ważne aby te kolumny nie miały zbyt dużo basu bo będzie dudnić. Generalnie chodzi mi o piękną barwę, magiczną średnicę, jednocześnie dużo szczegółów i niezły bas. Niestety ilość miejsca na ścianie, na której będą stały jest niewielka, odsunięcie ich na metr we wszystkie strony będzie trudne.

Które kolumny do tej pory mi się podobały – wszystkie zestawy za milion :) oraz – Franco Serblin Ktema (za duże i zbyt drogie), duże MBL, wielkie tuby z subwooferami po 200 tysi :) Proszę raczej o wskazanie kolumn, które da się posłuchać za kaucją i występują więcej niż w jednym używanym egzemplarzu na rok na e-bay.

Budżet – max 40 tys PLN za nowe. Raczej nie zmieniam już sprzętu co dwa lata, więc mają to być głośniki na dłużej :)

Wstępne typy:

- tuby: Zingali, Blumenhofer, inne ?

- elektrostaty: Martin Logan, Quad, Magnepan ?

- angielska szkoła grania: Harbeth, Spendor, Graham Audio, Tannoy ?

- coś z polskich manufaktur ?

- a może ATC ?

Kolumny Harbeth we wstępnym odsłuchu na wystawie mi się nie spodobały (zbyt słodkie, za mało szczegółów), ale dam im drugą szansę.

Słucham następującej muzyki: jazz (fortepian, trio), klasyka (małe składy, wokale), lubię też koncerty fortepianowe i utwory orkiestrowe (symfonie), trochę pop, muzyka filmowa, bardzo mało rock.

Elektronikę dobiorę w terminie późniejszym. Na razie musi wystarczyć wzmacniacz integra MBL 7008.

Chciałbym uzyskać jakieś odpowiedzi przed wystawą aby w jej trakcie posłuchać wstępnie konkretnych modeli.

Z góry dziękuję za wszystkie wpisy

Włodek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Diogenes

(Konto usunięte)

Witajcie

Od zawsze jestem słuchawkowcem, ale ostatnio coraz częściej mam ochotę posłuchać muzyki na kolumnach. Aktualnie moje głośniki to Franco Serblin Accordo + subwoofer Rel S2, pokój 15 metrów. Słuchawki to elektrostaty Sennheiser Orpheus (tzw. stary model HE-90) oraz Stax 009. Accordo brzmią świetnie, szczególnie w małym pokoju. Jednak jakość grania słuchawek Orfeusz jest w mojej ocenie nie do pokonania. Genialna scena, magiczna barwa, wspaniała średnica, dużo szczegółów, dobry bas – każdego nagrania chce się słuchać. Gorzej wypadają utwory rockowe, ale takich praktycznie nie słucham.

Mam drugi pokój (salon) ok. 6.5 na 5 metrów, TV jest powieszony na krótszej ścianie, po prawej od TV jest wielka ściana okien, z tyłu również są okna, a po lewej – jak to w małym domku – otwarty korytarz i klatka schodowa. Wstawialiśmy tu trzy pary normalnych podłogowych kolumn – wszystkie dudniły basem. Kolega z firmy Acoustic Lab uważa, że potrzebna jest gruntowna adaptacja pokoju. Trudno powiedzieć, czy po tej adaptacji (a nie można przecież zabudować klatki schodowej czy zamknąć korytarza) będzie idealnie. Raczej nie wchodzi w grę zabudowa ścian za pomocą ustrojów akustycznych.

A zatem szukam kolumn, które w moim trudnym pokoju zagrają jak stary dobry Orfeusz - magicznie !

Ciekaw jestem czy możecie mi coś podpowiedzieć ? Najchętniej prosiłbym o wpisy osoby, które słyszały Orfeusza, ale nie jest to warunek absolutny. Wiem, że na tym forum nie ma wielu słuchawkowców. Ważne aby te kolumny nie miały zbyt dużo basu bo będzie dudnić. Generalnie chodzi mi o piękną barwę, magiczną średnicę, jednocześnie dużo szczegółów i niezły bas. Niestety ilość miejsca na ścianie, na której będą stały jest niewielka, odsunięcie ich na metr we wszystkie strony będzie trudne.

Które kolumny do tej pory mi się podobały – wszystkie zestawy za milion :) oraz – Franco Serblin Ktema (za duże i zbyt drogie), duże MBL, wielkie tuby z subwooferami po 200 tysi :) Proszę raczej o wskazanie kolumn, które da się posłuchać za kaucją i występują więcej niż w jednym używanym egzemplarzu na rok na e-bay.

Budżet – max 40 tys PLN za nowe. Raczej nie zmieniam już sprzętu co dwa lata, więc mają to być głośniki na dłużej :)

Wstępne typy:

- tuby: Zingali, Blumenhofer, inne ?

- elektrostaty: Martin Logan, Quad, Magnepan ?

- angielska szkoła grania: Harbeth, Spendor, Graham Audio, Tannoy ?

- coś z polskich manufaktur ?

- a może ATC ?

Kolumny Harbeth we wstępnym odsłuchu na wystawie mi się nie spodobały (zbyt słodkie, za mało szczegółów), ale dam im drugą szansę.

Słucham następującej muzyki: jazz (fortepian, trio), klasyka (małe składy, wokale), lubię też koncerty fortepianowe i utwory orkiestrowe (symfonie), trochę pop, muzyka filmowa, bardzo mało rock.

Elektronikę dobiorę w terminie późniejszym. Na razie musi wystarczyć wzmacniacz integra MBL 7008.

Chciałbym uzyskać jakieś odpowiedzi przed wystawą aby w jej trakcie posłuchać wstępnie konkretnych modeli.

Z góry dziękuję za wszystkie wpisy

Włodek

Elektrostaty ...tylko czym je napędzić i pokój trochę mały ..:///

Tuby...hmmm..posłuchaj Zingali może się spodobają ,jeszcze lepsza Accapella ..tylko drogo.

ATC to specyficzne wyrównane studyjne granie , bardzo dobre do klasyki , niekoniecznie do jazzu .Koniecznie w wersji aktywnej , odpadnie dobieranie wzmaka ..a to duży kłopot z ATC ..

Wszystkie głośniki typu Harbeth, Spendor , Graham itp. to bardzo muzykalnie na długie odsłuchy , ale do Orfeusza mają się jak duża terenówka do Ferrari ..tyz fajne.

Albo skontaktuj się z np. Audiosynergia np. i uszyją Ci głośniki jakie chcesz ...no może z wyjątkiem elektrostatów.

Sam korzystam z ich usług i jestem bardzo zadowolony .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

Orfeusza nie znam,ale Twoje wymagania i lokum na myśl przywodzą mi Harbeth P3. Obudowa zamknięta,świetna średnica i stereofonia i niezły bas,są też ,moim zdaniem,najbardziej szczegółowe ze wszystkich Harbethów. Kosztują ok 8 koła,gdyby Ci podeszły,to masz resztę w portfelu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli istnieje zagrożenie nadmiarem basu, to może ukłon w kierunku monitorów. Ponieważ też słucham jazz więc polecam Dynaudio C1, warto posłuchać, a wypożyczyć na pewno się da. Mieszczą się w budżecie za nowe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budżet – max 40 tys PLN za nowe. Raczej nie zmieniam już sprzętu co dwa lata, więc mają to być głośniki na dłużej :)

 

W tych pieniądzach IMO nie jest możliwe osiągnięcie przez kolumny jakości brzmienia oferowanej przez słuchawki Orfeusz. Polecam owe 40 tyś przeznaczyć na podróż dookoła świata a muzyki słuchać nadal na posiadanym systemie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tych pieniądzach IMO nie jest możliwe osiągnięcie przez kolumny jakości brzmienia oferowanej przez słuchawki Orfeusz. Polecam owe 40 tyś przeznaczyć na podróż dookoła świata a muzyki słuchać nadal na posiadanym systemie.

W jakiej kwocie według kolegi jest możliwe i jakie kolumny polecasz zamiast tych słuchawek? Czy takowe w ogóle istnieją?

 

Elektrostaty ...tylko czym je napędzić

Nie mam pojęcia :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakiej kwocie według kolegi jest możliwe i jakie kolumny polecasz zamiast tych słuchawek? Czy takowe w ogóle istnieją?

 

Orfeusze powstały jako projekt bezkompromisowy w czasach gdy faktycznie to słowo coś oznaczało. Na datę swojego powstania kosztowały niespotykaną sumę pieniędzy (jak na słuchawki) ale zaoferowały brzmienie WYJĄTKOWE. Zresztą o ich wyjątkowości i na serio potraktowanym słowie bezkompromisowość świadczy, iż stworzono do nich odpowiednią amplifikację.

 

Współczesne kolumny z dużych firm audio są konstruowane przede wszystkim z uwzględnieniem kalkulacji cenowej i maksymalnego zysku. Słowo ,,bezkompromisowe" oznacza dziś ultra wysoką cenę.

 

Słyszałem w tym roku pewne zestawy głośnikowe, które w pewnym sensie są bezkompromisowe, brzmiały wybitnie na większości nagrań. Projekt DIY, który ich inwestor skierował na rynek. Cena 400 000 PLN. Typowy absurd cenowy AD 2016.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orfeusze powstały jako projekt bezkompromisowy w czasach gdy faktycznie to słowo coś oznaczało. Na datę swojego powstania kosztowały niespotykaną sumę pieniędzy (jak na słuchawki) ale zaoferowały brzmienie WYJĄTKOWE. Zresztą o ich wyjątkowości i na serio potraktowanym słowie bezkompromisowość świadczy, iż stworzono do nich odpowiednią amplifikację.

 

Współczesne kolumny z dużych firm audio są konstruowane przede wszystkim z uwzględnieniem kalkulacji cenowej i maksymalnego zysku. Słowo ,,bezkompromisowe" oznacza dziś ultra wysoką cenę.

 

Słyszałem w tym roku pewne zestawy głośnikowe, które w pewnym sensie są bezkompromisowe, brzmiały wybitnie na większości nagrań. Projekt DIY, który ich inwestor skierował na rynek. Cena 400 000 PLN. Typowy absurd cenowy AD 2016.

Konkrety proszę. Na jakich przetwornikach ten projekt?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkrety proszę. Na jakich przetwornikach ten projekt?

 

Każda z kolumn ma

 

1 x 15 inch subwoofer driver zasilany modyfikowanym wzmakiem w klasie D o mocy około 1000 W

2 x 10 inch woofer

2 x 6,5 inch midwoofer

1 x 4 inch tweeter

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda z kolumn ma

 

1 x 15 inch subwoofer driver zasilany modyfikowanym wzmakiem w klasie D o mocy około 1000 W

2 x 10 inch woofer

2 x 6,5 inch midwoofer

1 x 4 inch tweeter

Znasz konkretne typy driverów lub masz zdjęcie tej konstrukcji? Z powyższego nic nie wynika.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

 

Każda z kolumn ma

 

1 x 15 inch subwoofer driver zasilany modyfikowanym wzmakiem w klasie D o mocy około 1000 W

2 x 10 inch woofer

2 x 6,5 inch midwoofer

1 x 4 inch tweeter

Znaczy ten od rur kanalizacyjnych do zasilania , które testował Umka , ale wtyczka się urwała ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy ten od rur kanalizacyjnych do zasilania , które testował Umka , ale wtyczka się urwała ?

Tak ten..tyle, że ja słuchałem Kolumn Bauta na niemal topowym okablowaniu Transparenta i z monoblokami od MACa 1.2KW. Kawałki z pewnej płyty Prince'a zabrzmiały spektakularnie.

 

Znasz konkretne typy driverów lub masz zdjęcie tej konstrukcji? Z powyższego nic nie wynika.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak , ja wiem jak brzmią jego realizacje ...hmmm..jak tak " grajom " te kolumny to faktycznie

zamiast " spektakularnie " powinno być " kuriozalnie " ;))

 

W jakich warunkach słyszałeś kolumny BAUTA? Z jakim sprzętem i w jakim pomieszczeniu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kolumny , tylko realizacje ..czyli nagrania .

Kolumn nie słuchałem , ale jak widziałem te " pytongi" i posłuchałem realizacji to raczej nie mam ochoty :((

 

No widzisz...a z Twojej odpowiedzi wynikało że tak jakby słyszałeś i stwierdziłeś że KURIOZALNIE. Ja natomiast piszę o tym co słyszałem...i z czym to grało. Taka delikatna różnica;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Diogenes

(Konto usunięte)

Przeczytałem raz jeszcze to co napisałem i brzmi to logicznie ..

Słuchałem jego realizacji czyli nagrań i jeżeli tak grają te kolumny to nie grają dobrze , wg. mnie .

Teraz bardziej po polsku ;))

 

Night in Callisia jest fajna , ale Closterkeller , Armia i te mixy dla Sierockiego to śmiech jest ...

I jeszcze jedno , jeżeli te głośniki były strojone do typowego studia z niskim pogłosem to w normalnym pomieszczeniu będzie horror...tyle i już się odczepiam;)

W temacie wątku , cięźko będzie te Accordo pobić czymś w normalnej cenie.

 

 

 

No widzisz...a z Twojej odpowiedzi wynikało że tak jakby słyszałeś i stwierdziłeś że KURIOZALNIE. Ja natomiast piszę o tym co słyszałem...i z czym to grało. Taka delikatna różnica;-)

No to fajnie ;))ale jak to autorowi wątku pomoże ?;)

 

 

 

No widzisz...a z Twojej odpowiedzi wynikało że tak jakby słyszałeś i stwierdziłeś że KURIOZALNIE. Ja natomiast piszę o tym co słyszałem...i z czym to grało. Taka delikatna różnica;-)

Nie wynikało , ale OK ..błąd komunikacji:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem czy możecie mi coś podpowiedzieć ?

 

Wepnę moje jedno skromne zdanie: nie da się, za trudny pokój :)

 

 

A w wielu, słowach:

Masakra, Sennheisera się nie uda dogonić, a najbliżej co bym robił (nie ruszając akustyki - a bez

tego to będzie naprawdę ciężko) to były by... o zgrozo DSP - inaczej się nie uda.

 

Podoba mi się bardzo pomysł z monitorami, ale tu i tak po lewej i po prawej będzie co innego.

 

Prawdopodobnie chodząc po pokoju słyszysz górki i dołki w basie i to spore, a odbicie

od "ściany okien" załatwi całą precyzje z prawego głośnika.

 

 

Zapewne zabawa w DSP nie przystoi, poza tym dobrze zrobić to się da dla ale jednego punktu, pewnie kilka

amplitunerów (o zgrozo) kina domowego by sobie nieźle wyliczyło akustykę i coś podratowało - ale bądźmy

poważni - lecimy klasycznie ;)

 

 

Proponuję się rozejrzeć za jakimiś kolumnami które można by podłączyć poprzez "tri-wiring", postawić

3 wzmacniacze stereo i sobie podobierać poziomy, niezależnie (oczywiście przy tej akustyce - inaczej

z lewej inaczej z prawej) - to chyba max co się da klasycznie, precyzji na prawym i tak nie będzie.

 

Można jeszcze... postawić na kolumny z feedbackiem na basie ;) (drogo) oraz wysokim pionem tweeterów

(będzie "prościej" inaczej interferowało - ale i tak niewiele to da)

 

PS. ten MBL to dramatycznie ponad to co tu trzeba (bo akustyka), zdecydowanie zostawić

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tych pieniądzach IMO nie jest możliwe osiągnięcie przez kolumny jakości brzmienia oferowanej przez słuchawki Orfeusz.

 

To akurat zalezy ktora estetyka jest komu blizsza. Ja sie przestawilem na brzmienie kolumn i nawet dosc tanie paczki za 5-10tys, dobrze napedzone daja mi pewne, niezwykle (DLA MNIE) wazne cechy grania, ktorych nie ma nawet w Orfeuszu, ani w zadnych innych nausznikach. Mowa o skali i masie samego brzmienia oraz propagacji fal brzmieniowych, naturalniejszych dla mojego ucha. Bez tych elementow muzycznych, nie potrafie i nie chce juz sluchac muzyki, no chyba, ze mnie przycisnie gdzies w podrozy, wowczas pozostaja sluchawki...z tych czasem tez korzystam i w domu, ale to glownie jak mam potrzebe introwertycznego odsluchu, a to coraz rzadziej sie zdarza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie sprawa jest beznadziejna. Głównie przez ustawienie prawej kolumny w rogu, a lewej po środku ściany przedniej. Odsunięcie akceptowalne to 50-60cm od ściany za kolumnami i najlepiej 15cm od ściany prawej, na której dodatkowo jest dużo szkła. Słuchacz siedzi po środku długości pomieszczenia i w 1/3 szerokości pokoju, licząc od prawej ściany. Lewej ściany w pomieszczeniu w zasadzie nie ma, tylko jest korytarz prowadzący do kuchni (brak drzwi do kuchni) oraz wspomniana klatka schodowa i korytarz na piętrze.

Pogłos jest wyraźnie słyszalny jak się klaśnie czy upuści łyżeczkę na podłogę.

Kolumny Franco Serbin Accordo zagrały szczegółowo, kreując dobrą scenę muzyczną. W brzmieniu zabrakło basu, wypełnienia średnicy i ocieplenia brzmienia. Słuchając jakichkolwiek innych kolumn podłogowych wyraźnie słychać dudnienie, szczególnie z prawej kolumny, która jest wciśnięta w róg pomieszczenia. Podłączenie suba REL nie dodało basu, nie pogrubiło średnicy tylko zero-jedynkowo albo nic nie zmieniło, albo dodało buczenie.

 

Ktoś coś jeszcze poradzi?

DSP do systemu z MBL to tak niezbyt koszernie, aczkolwiek ja innego wyjścia nie widzę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

www.AcousticLab.pl  Kompleksowe adaptacje akustyczne.
Projektowanie, pomiary, realizacja, doradztwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Diogenes

(Konto usunięte)

Według mnie sprawa jest beznadziejna. Głównie przez ustawienie prawej kolumny w rogu, a lewej po środku ściany przedniej. Odsunięcie akceptowalne to 50-60cm od ściany za kolumnami i najlepiej 15cm od ściany prawej, na której dodatkowo jest dużo szkła. Słuchacz siedzi po środku długości pomieszczenia i w 1/3 szerokości pokoju, licząc od prawej ściany. Lewej ściany w pomieszczeniu w zasadzie nie ma, tylko jest korytarz prowadzący do kuchni (brak drzwi do kuchni) oraz wspomniana klatka schodowa i korytarz na piętrze.

Pogłos jest wyraźnie słyszalny jak się klaśnie czy upuści łyżeczkę na podłogę.

Kolumny Franco Serbin Accordo zagrały szczegółowo, kreując dobrą scenę muzyczną. W brzmieniu zabrakło basu, wypełnienia średnicy i ocieplenia brzmienia. Słuchając jakichkolwiek innych kolumn podłogowych wyraźnie słychać dudnienie, szczególnie z prawej kolumny, która jest wciśnięta w róg pomieszczenia. Podłączenie suba REL nie dodało basu, nie pogrubiło średnicy tylko zero-jedynkowo albo nic nie zmieniło, albo dodało buczenie.

 

Ktoś coś jeszcze poradzi?

DSP do systemu z MBL to tak niezbyt koszernie, aczkolwiek ja innego wyjścia nie widzę.

Podłączanie suba bez DSP do monitorów to jest zupełny bezsens , ponieważ nie da sie tego przyzwoicie zszyć ze sobą .

Przekonało się już o tym kilka osób.

Nawet z DSP ( mówię o DSP tylko do suba , tak aby cyfrowa obróbka nie zepsuła sygnału wyżej) może być kłopot bez ingerencji w zwrotnicę Accordo.

Niemniej radzę zrobić tak ..pożyczyć od kogoś studyjny wzmak z DSP , poprosić kogoś z umiejętnością pomiarową np. kolegę Czarka .

Pobrać sygnał do wysterowania wzmacniacza DSP gdzieś ...w ostateczności może być z zacisków wyjściowych MBL , choć lepiej byłoby z wyjścia pre jeżeli gdzieś takowe jest .

Następnie postawić mikrofon w miejscu odsłuchu i ustawić tak korekcję DSP ( wysokość i charakterystykę odcięcia najlepiej tak ze 24 dB na oktawę ;) , fazę , poziom dźwięku) .

Jak wyjdzie i będzie gitara ..to kupić ten niekoszerny wzmak studyjny ..

Z Accordo średnica jest chuda ..chyba ,że da się jakś ciepło grający wzmacniacz .

Podobno z Jadisem gra super ..ale tylko podobno ..:)

Chłopaki grają nawet w całym paśmie z DSP z Labgruppen IPD 1200 i sobie chwalą .

Ja gram z DSP , ale tylko do 70 Hz ..i sobie chwałę .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poprosić kogoś z umiejętnością pomiarową np. kolegę Czarka .

I to jest wspaniała myśl. Poprosić Czarka niech przyjedzie ze Szczecina do Białegostoku, zrobi pomiary i powie co gdzie ma być i jak całość ogarnąć. Przy okazji ja go chętnie ugoszczę i zrobimy z Czarkiem po czarce (czarka = kieliszek), bo póki co to Włodek przychodzi do mnie i zachwyca się graniem mojego systemu w moim pokoju, ale u siebie jakoś nie chce nic ruszyć. Nawet zrobiliśmy pouczający eksperyment przewożąc cały mój system do Włodka. Zagrało fatalnie, więc już wie jak ważna jest akustyka. Potrzeba jeszcze kogoś kto nie będzie kolegą jak ja i powie to i to ma być tak i tak, za cenę X. Robimy czy nie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

www.AcousticLab.pl  Kompleksowe adaptacje akustyczne.
Projektowanie, pomiary, realizacja, doradztwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

I to jest wspaniała myśl. Poprosić Czarka niech przyjedzie ze Szczecina do Białegostoku, zrobi pomiary i powie co gdzie ma być i jak całość ogarnąć. Przy okazji ja go chętnie ugoszczę i zrobimy z Czarkiem po czarce (czarka = kieliszek), bo póki co to Włodek przychodzi do mnie i zachwyca się graniem mojego systemu w moim pokoju, ale u siebie jakoś nie chce nic ruszyć. Nawet zrobiliśmy pouczający eksperyment przewożąc cały mój system do Włodka. Zagrało fatalnie, więc już wie jak ważna jest akustyka. Potrzeba jeszcze kogoś kto nie będzie kolegą jak ja i powie to i to ma być tak i tak, za cenę X. Robimy czy nie?

A skąd miałem wiedzieć ..że Szczecin jest zaraz obok Białegostoku???

Jak to było na geografii , byłem na wagarach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie sprawa jest beznadziejna. Głównie przez ustawienie prawej kolumny w rogu, a lewej po środku ściany przedniej. Odsunięcie akceptowalne to 50-60cm od ściany za kolumnami i najlepiej 15cm od ściany prawej, na której dodatkowo jest dużo szkła. Słuchacz siedzi po środku długości pomieszczenia i w 1/3 szerokości pokoju, licząc od prawej ściany. Lewej ściany w pomieszczeniu w zasadzie nie ma, tylko jest korytarz prowadzący do kuchni (brak drzwi do kuchni) oraz wspomniana klatka schodowa i korytarz na piętrze.

Pogłos jest wyraźnie słyszalny jak się klaśnie czy upuści łyżeczkę na podłogę.

Kolumny Franco Serbin Accordo zagrały szczegółowo, kreując dobrą scenę muzyczną. W brzmieniu zabrakło basu, wypełnienia średnicy i ocieplenia brzmienia. Słuchając jakichkolwiek innych kolumn podłogowych wyraźnie słychać dudnienie, szczególnie z prawej kolumny, która jest wciśnięta w róg pomieszczenia. Podłączenie suba REL nie dodało basu, nie pogrubiło średnicy tylko zero-jedynkowo albo nic nie zmieniło, albo dodało buczenie.

 

Ktoś coś jeszcze poradzi?

DSP do systemu z MBL to tak niezbyt koszernie, aczkolwiek ja innego wyjścia nie widzę.

 

jak piszesz jest pogłos wiec adaptacja konieczna, pewnie powierzchniowa absorbcja- pomiary i pewnie wiecej adaptacji. Natomiast jeżeli gospodarz nie chce sie 'ustawić' akustycznie to na brak symetrii (ustawienie w rogu przy ścianie jak opisujesz?) albo faktycznie beznadziejna sytuacja albo modularne ścianki dla jej złapania...ale pewnie tez nie....

Co do kolumn to moze jakies nie mające problemu z bliskością sciany? Mi ostatnio wpadły w ucho PMC z linia transmisyjna, seria Twenty.5 - tutaj próbowałbym z .24 albo .26....moze akurat :)

 

A jak nie to po prostu zostać w starym pokoju, w tych 15 m2 i tam oddawać sie muzie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej słuchawkowe granie, to granie bezpośrednie z małą ilością odbić.

Proponuję albo tuby (np. aktywne Avantgarde Zero) albo odsluch bliskiego/średniego pola.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.