końcówka stereo - tylko obciążenie jednego kanału ?

Cześć

proste i szybkie pytanie.

Końcówka stereofoniczna NAD 214. Taka:

Z tego, co mi się wydaje, to jest to dual-mono?

W każdym razie rozdzielone są całkowicie 2 płytki końcowego stopnia wzmocnienia. Zasilanie jest wspólne.

Wprawdzie ma opcje mostkowania i wtedy to typowe mono, ale ze względu na zbyt dużą moc w tej opcji podłączyłem w trybie stereo, bez mostkowania, tylko pod jeden kanał obciążenie 4Ohm i tylko na ten kanał puściłem też na wejście sygnał.

Grało... ale się skopało. Teraz nieczyste granie, jakby przester, trzeszczenie w tym kanale, którego używałem.

Nie jestem specem, ale na logikę nie powinno się nic stać. Jedna końcówka dostała sygnał i obciążanie, jedna pracowała, pobierała z zasilania, ile potrzebowała. Co wtedy robiła druga? Moim zdaniem nic :) Dlaczego zatem się skopało? Czy to przez nierównomierne obciążenie czy po prostu zbieg okoliczności (że akurat ten kanał, który grał się skopał, bo końcówka jest stara i się skończyła)??

Poproszę o opinie jak to wygląda w sensie teorii i elektroniki oraz ogólnej poprawności podłączenia. Potrzebuję tylko jeden kanał (mono), ale skoro teraz nie mogę i tam zmostkować, bo jeden kanal padł to czy mogę używać ten drugi czy też padnie?

pozdrawiam, Paweł

Czy to przez nierównomierne obciążenie czy po prostu zbieg okoliczności (że akurat ten kanał, który grał się skopał, bo końcówka jest stara i się skończyła)??

Raczej zbieg okoliczności, ewentualnie nieodpowiednie użytkowanie. Może podpiąłeś jakiegoś wielkiego suba i przesadziłeś z mocą?

Raczej coś źle podłączyłeś. Sprawdź wszystko na spokojnie, różne konfiguracje podłączenia i koniecznie przy wyłączonym urządzeniu.

 

Raczej zbieg okoliczności, ewentualnie nieodpowiednie użytkowanie. Może podpiąłeś jakiegoś wielkiego suba i przesadziłeś z mocą?

Fakt,ze suba ale bez przesady. 32cm w OZ. Mocy tyle zeby bylo max 80db czyli duzo mniej niz moznaby. To wersja glosnika 4ohm.

Czy samo podlaczenie jednej kocowki z dwoch i pozostawienie drugiej bez obciazenie mogloby miec wplyw?

Raczej coś źle podłączyłeś. Sprawdź wszystko na spokojnie, różne konfiguracje podłączenia i koniecznie przy wyłączonym urządzeniu.

Ale co tu mozna zle podlaczyc?:) Jedyna watpliwosc to pozostawienie nieobciazonej jednej koncowki i gradnie obciazona druga. To moze miec wplyw elektrycznie?

Ale co tu mozna zle podlaczyc?:) Jedyna watpliwosc to pozostawienie nieobciazonej jednej koncowki i gradnie obciazona druga. To moze miec wplyw elektrycznie?

Jedyny "wpływ elektryczny" jaki przychodzi mi do głowy, to taki że grająca końcówka miała większy zapas mocy z zasilacza, co wpływało korzystnie. A sprawdzałeś już czy drugi kanał gra OK? Może to głośnik padł?

 

Jedyny "wpływ elektryczny" jaki przychodzi mi do głowy, to taki że grająca końcówka miała większy zapas mocy z zasilacza, co wpływało korzystnie. A sprawdzałeś już czy drugi kanał gra OK? Może to głośnik padł?

Najpierw myslalem ze to glosnik i poslalem go na gwarancje... az zadzwonili ze gra ok bo sprawdzili w serwisie. Sprawdzilem wzmak i jeden kanal daje trzeszczenie i nieczysty przesterowany dzwiek. Drugi ok.