Konwerter USB - S/PDIF czy nowy DAC?

Moje główne źródło to Mac Mini. Napędza DAC-a (PS Audio Digital Link III) kablem optycznym, bo wejście USB przetwornika jest takie sobie, co niestety słychać :-/

Czy zdaniem Kolegów przejście na asynchroniczną transmisję USB np. za pomocą HiFace Evo czy iFi Audio iLink może wnieść tu jakąś słyszalną zmianę? A może wystarczy tańszy HiFace Two albo MF V-Link?

Wiem, że Evo jest bardzo wysoko oceniany; czytałem oczywiście test 15 konwerterów Elberotha, ale z kolei nie było wśród nich iFi Audio iLink. Czy ktoś zna lub ma to urządzenie i mógłby coś o nim napisać? Z opisów na stronie producenta wynika, że oprócz konwersji na S/PDIF ma ono funkcję redukcji naszego śmiertelnego wroga, Okrutnego Jittera oraz, nie wiedzieć dlaczego, dwa wyjścia cyfrowe o różnych poziomach (czego?).

A może zamiast kupowania "pośredników" lepiej po prostu poszukać odpowiadającego mi DAC-a z dobrym odbiornikiem USB?

Przy okazji zaznaczę, że po latach przygody z audio jestem bardzo sceptycznie nastawiony do wielu audiofilskich przekonań, co nie oznacza z kolei, że stoję na stanowisku, że "cyfra to cyfra", bo nadal wierzę w to, że istnieją po prostu lepsze i gorsze urządzenia.

Gustard U12 i pozamiatane.

Jakoś nie mam przekonania do dalekowschodnich wynalazków.

Już są lepsze niż europejskie ... ;-)

Lumin, Auralic, HiFiMan ...

a ten Gustard U12 ma izolowane usb? - na prędce rzuciłem okiem na head-fi oraz CA, nawet ciekawie sie prezentuje.

Podłącz byle jaki asynchroniczny konwerter i sam zobaczysz ile NAPRAWDĘ potrafi twój DAC.

Myślę że w tym wypadku zakup używanego konwertera asynchronicznego to dużo lepszy pomysł niż wymiana DAC.

Zresztą... dlaczego niby używanego? Gustard kosztuje psi grosz a jest nowoczesny i zbiera dobre opinie.

Aha i koniecznie podpięcie po coax, nie po optyku!

Najlepiej zamiast kabla użyć przejściówki Viablue, jakiej używam.

Powiadają, że brak kabla to najlepszy kabel! :)

Ja kupiłem Viablue cinch-to-cinch za namową pewnego realizatora dźwięku z Paryża który ją porównywał z kablami coax do 1000€ i Viablue nigdy nie wychodził z tej konfrontacji pokonany.

A kosztuje jakieś 2€... :)

Ten Gustard przy cenie 160 USD plus przesyłka, cło i VAT zbliży się cenowo do iFi, ale jeszcze się nad nim zastanowię. Paskudny jak nieszczęście, ale chyba starannie wykonany?

Natomiast dokształciłem się w sprawie iLinka: podwójne wyjście S/PDIF to dwa różne poziomy sygnału, niższy dla starszych DAC-ów, wyższy dla większości nowych. Mnie to kompletnie niepotrzebne, ale czyżby się firma przygotowywała na modę na stare, dobre, wintydżowe DAC-e, która niechybnie nadejdzie? :-)

Moim zdaniem spokojnie wystarczy M2Tech HiFace Two, proponuję wypożyczenie i przetestowanie w Twoim systemie, ryzykujesz tylko ewentualnym kosztem przesyłki zwrotnej. Zapraszam serdecznie.

Ewentualnie mamy także iFi Audio czy HiFace Evo oraz za trzy tygodnie urządzenia Musical Fidelity.

Pytanie w czym Gustard jest lepszy od w/w DAC ...

Otóż ma wyjście I2S i przetwarza DSD. Za chwilę DACi będę miały takie wejście i Gustard będzie jak znalazł !

Moim zdaniem spokojnie wystarczy M2Tech HiFace Two, proponuję wypożyczenie i przetestowanie w Twoim systemie, ryzykujesz tylko ewentualnym kosztem przesyłki zwrotnej. Zapraszam serdecznie.

 

Ewentualnie mamy także iFi Audio czy HiFace Evo oraz za trzy tygodnie urządzenia Musical Fidelity.

Super, chętnie skorzystam. Czy możliwe jest sprawdzenie kilku urządzeń na raz? Za kaucją oczywiście :-)

Otóż ma wyjście I2S i przetwarza DSD. Za chwilę DACi będę miały takie wejście i Gustard będzie jak znalazł !

I2S to jeszcze rozumiem chociaż DAC-ów z takim wejściem nie ma wiele, ale DSD? Na razie nie ma specjalnie czego słuchać w tym formacie, no chyba, że "otworzą" format SACD. Wtedy to inna rozmowa. Na razie DSD to audiofilski "hype", imho...

Na razie DSD to audiofilski "hype", imho...

tak samo jak pliki hi-res 192/24 hihi :D

tak samo jak pliki hi-res 192/24 hihi :D

Z tą różnicą, że tych akurat trochę już mam, dlatego konwertera 24/96 nie kupię :-)

Moim zdaniem spokojnie wystarczy M2Tech HiFace Two, proponuję wypożyczenie i przetestowanie w Twoim systemie, ryzykujesz tylko ewentualnym kosztem przesyłki zwrotnej. Zapraszam serdecznie.

 

Ewentualnie mamy także iFi Audio czy HiFace Evo oraz za trzy tygodnie urządzenia Musical Fidelity.

Pytanie w czym Gustard jest lepszy od w/w DAC ...

 

Otóż ma wyjście I2S i przetwarza DSD. Za chwilę DACi będę miały takie wejście i Gustard będzie jak znalazł !

Takie wejście już ma DAC Gustard X12.

I NAD M51 i Audiobyte Black Dragon i LKS. Za chwilę wszystkie nowe DACi będą miały to wejście.

Na razie nie ma specjalnie czego słuchać w tym formacie, no chyba, że "otworzą" format SACD. Wtedy to inna rozmowa.

Jak się człowiek zakręci to i kilka tera ripów SACD się znajdzie ;-)

Mimo pokus staram się nie kraść...

Ja też ! Dlatego używam WIMPa ;-)

Ja też! Wimp rulez! :-)

tak samo jak pliki hi-res 192/24 hihi :D

Różnica jest, owszem, ale nie na tyle wielka bym zlikwidował swoją kolekcję plików. :)

Na razie 99% mam zwykłe FLAC i APE i naprawdę serdecznie gratuluję tym, co MUSZĄ, KONIECZNIE MUSZĄ mieć DSD i "gęste" pliki.

Bo co to oznacza? Ano oznacza tyle, że z formatu 16/44 wycisnęli już WSZYSTKO i pora na krok dalej.

Moje gratulacje!

Bo jeśli ktoś ma system,który z formatu 16/44 wyciska WSZYSTKO to mówimy o systemie rzeczywiście wybitnym...

Bo jeśli ktoś ma system,który z formatu 16/44 wyciska WSZYSTKO to mówimy o systemie rzeczywiście wybitnym...

format 16/44 ma olbrzymie możliwości, tylko wyciągnąć z niego wszystko jest bardzo trudno i bardzo drogo.

Bo jeśli ktoś ma system,który z formatu 16/44 wyciska WSZYSTKO to mówimy o systemie rzeczywiście wybitnym...

Spróbój do tego podejść mniej sportowo - po co koniecznie chcesz wyciskać wszytko, z tych 16/44 ?

Wchodzisz do "sklepu" z plikami i wybierasz muzykę - nie formaty - podoba się muzyka, klikasz "kupuję" i już....

Masz wybór.....

To cenne......

format 16/44 ma olbrzymie możliwości, tylko wyciągnąć z niego wszystko jest bardzo trudno i bardzo drogo.

Do tego zmierzam. A już wciska się ludziom pliki gęste i DSD.

To tak jakby oferować 4K posiadaczom czarno-białych odbiorników.

Ja już ponad 20 lat klocki przerzucam i jak posłucham 16/44 z naprawdę dobrego systemu, to widzę, że wciąż jestem w drodze...

Do tego zmierzam. A już wciska się ludziom pliki gęste i DSD.

To tak jakby oferować 4K posiadaczom czarno-białych odbiorników.

Ja już ponad 20 lat klocki przerzucam i jak posłucham 16/44 z naprawdę dobrego systemu, to widzę, że wciąż jestem w drodze...

ja to wiem ,Ty widzę też to wiesz, świat idzie do przodu, biznes audio musi się skręcić, cyferki idą do góry i co z tego? a nic...

kiedyś myślałem(15 lat temu), ze w przyszłości technika na pewno pójdzie do przodu i będzie można kupić hi-end wielkości paczki papierosow i będzie tani, dla każdego, a okazuje się, że ceny na hi-end poszły 10 razy do góry i gra gorzej niż 15 lat temu. :(

w pilkach jest przyszłość, wygoda i powiedzmy bardzo dobra jakość wystarczająca dla przeciętnego Kowalskiego.

pozdr.

w pilkach jest przyszłość, wygoda i powiedzmy bardzo dobra jakość wystarczająca dla przeciętnego Kowalskiego.

A do starego dobrego winylu wciąż lata świetlne... :)

Drogi doktorze, dziękuję za gratulacje, system mam rzeczywiście fajny, ale nie zajmuję się wyciskaniem niczego z jakiegoś formatu ani chodzeniem dokądkolwiek. Słucham muzyki. Czasem też interesuję się, jak i na czym jej słucham. Z Maca Mini gram od kilku miesięcy i jestem ciekaw, czy można lepiej. A skoro mój DAC przyjmuje 192 to czemu biedakowi nie dać tych 192? Nie bądźmy okrutni.

Nie zastanawiałem się też, czy już na coś pora, czy nie i jeżeli kupowalem pliki, to wyłacznie "geste", jeśli były.

Bo tak ;-)

Dla równowagi mam też trochę szelaków, a mój gramofon obsługuje prędkość 78, więc kiedyś sobie sprawię odpowiednią wkładkę. To dopiero będzie gęste granie! Albo kupię sobie odtwarzacz SACD? SACD mam więcej niż szelaków, a format równie martwy ;-)

Drogi doktorze, dziękuję za gratulacje, system mam rzeczywiście fajny, ale nie zajmuję się wyciskaniem niczego z jakiegoś formatu ani chodzeniem dokądkolwiek. Słucham muzyki. Czasem też interesuję się, jak i na czym jej słucham. Z Maca Mini gram od kilku miesięcy i jestem ciekaw, czy można lepiej. A skoro mój DAC przyjmuje 192 to czemu biedakowi nie dać tych 192? Nie bądźmy okrutni.

 

Nie zastanawiałem się też, czy już na coś pora, czy nie i jeżeli kupowalem pliki, to wyłacznie "geste", jeśli były.

 

Bo tak ;-)

 

Dla równowagi mam też trochę szelaków, a mój gramofon obsługuje prędkość 78, więc kiedyś sobie sprawię odpowiednią wkładkę. To dopiero będzie gęste granie! Albo kupię sobie odtwarzacz SACD? SACD mam więcej niż szelaków, a format równie martwy ;-)

Zajrzałem w Twoje "o mnie" - znać rękę konesera! :) Szacun!

Jeśli Ty masz nie sięgać po "gęste" to któż niby ma sięgać? :)

Ale - wybacz - śmieszą mnie wpisy gości u których ampli Denona napędza Altusy i oni też KONIECZNIE MUSZĄ MIEĆ "GĘSTE"!

Pytam - po co?

Naprawdę - player 4K kupujemy dopiero po wymianie Rubina 714p na jakiś odpowiednio rozdzielczy ekran... ;)

Dzięki za komplementy, ale to była "ręka" szczęśliwych zbiegów okoliczności i spotkania fajnych ludzi, zarówno po stronie zdeklarowanych audiofili, jak i sceptyków. Pierwsi pokazali mi kierunek poszukiwań, drudzy uratowali przed wiarą w audiofilskie cuda. W zasadzie mój sprzęt od lat jest niezmiennie ten sam, tylko przy cyfrowym żródle co jakiś czas majstruję.

Po rozmowie z Q21 (wielkie dzięki, Panowie!) decyzja podjęta: zamówiłem M2Tech HiFace Two.

No i dobrze. Jest w zupełności wystarczający. Jak go jeszcze zasilisz zewnętrzną baterią, to dopiero będzie jakość! :)

Po rozmowie z Q21 (wielkie dzięki, Panowie!) decyzja podjęta: zamówiłem M2Tech HiFace Two.

Nie zapomnij wrocic i podzielic sie wrazeniami :)

A ja mam pytanie jak wypada M2Tech HiFace Two w porównaniu do produktu Projekt Nostromo Kabel/Konwerter USB=>COAXIAL?