Który układ opóźnionego załączania głośników wybrać

Witam, Posiadam stary dobry Polski wzmacniacz w którym nie ma fabrycznie opóźnionego załączania głośników.

Właśnie kupiłem nowe głośniki i nie chcialbym żeby każdego dnia dostawały po dupie..

Mam dylemat który układ kupić ewentualnie zrobić sememu żeby nie pogorszył jakości dzwięku bo mam Diorę po gruntownych modyfikacjach wartych trochę i szkoda by było żeby coś się zmieniło w kwestii brzmienia, na gorsze przez ten właśnie wątpliwej jakości układ. Proszę o pomoc w sprawie.

W załączeniu fotki układów jakie znalazłem i co o nich sądzicie?

Który z nich jest najlepszy konstrukcyjnie, ewentualnie co by w nich trzeba było koniecznie wymienić?

wybierz dodatkowo zabezpieczenie przeciw DC + delay ON np

Tu masz sprawdzony układ, po płytkę trzeba do Irka na maila napisać.

Z bonusów, zabezpieczenie termiczne (nie obowiązkowe)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tu masz sprawdzony układ, po płytkę trzeba do Irka na maila napisać.

Z bonusów, zabezpieczenie termiczne (nie obowiązkowe)

Dzięki za link 'micwoj' Twoja propozycja jest ciekawa. Zapoznam się z nią bliżej

Pozdrawiam

wybierz dodatkowo zabezpieczenie przeciw DC + delay ON np

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

do czego służy zabezpieczenie przeciw DC plus delay ON ?

Zabezpieczenie DC aby odłączyć kolumny w przypadku uszkodzenia wzmacniacza i wystąpienia napięcia stałego na wyjściu

delay ON to nic innego jak opóźnione załączanie głośników(nie występuje trzask przy włączaniu wzmacniacza ,kiedy to w ciągu kilku milisekund ładują się kondensatory od zasilania)

Zabezpieczenie DC aby odłączyć kolumny w przypadku uszkodzenia wzmacniacza i wystąpienia napięcia stałego na wyjściu

delay ON to nic innego jak opóźnione załączanie głośników(nie występuje trzask przy włączaniu wzmacniacza ,kiedy to w ciągu kilku milisekund ładują się kondensatory od zasilania)

Ok, rozumiem. Z założenia myślałem że to podstawowe funkcje szczególnie delay ON

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tu masz sprawdzony układ, po płytkę trzeba do Irka na maila napisać.

Z bonusów, zabezpieczenie termiczne (nie obowiązkowe)

Dzięki za link, płytka zamówiona od Irka ;)

Pozdrawiam

Najważniejsza w tym jest jakość przekaźników (rezystancja styków, materiał z którego są wykonane). Układ sterujący przekaźnikami ma drugorzędne znaczenie (oczywiście pod warunkiem, że jest prawidłowo zaprojektowany i wykonany).

U mnie w każdym kanale pracują dwa przekaźniki połączone równolegle.

wybierz dodatkowo zabezpieczenie przeciw DC + delay ON

układ opóźnionego załączania głośników z dodatkową funkcją opóźnionego załączania głośników... masło maslane.

To jest istota jego działania a nie dodatkowa funkcja.

Najważniejsza w tym jest jakość przekaźników (rezystancja styków, materiał z którego są wykonane). Układ sterujący przekaźnikami ma drugorzędne znaczenie (oczywiście pod warunkiem, że jest prawidłowo zaprojektowany i wykonany).

U mnie w każdym kanale pracują dwa przekaźniki połączone równolegle.

Jakie przekaźniki według Ciebie są najlepsze? Po co zastosowałeś równolegle po dwa przekaźniki na kanał?

Jakie przekaźniki najlepsze ?

W tym przypadku zwróciłbym uwagę na takie parametry:

czas rozłączenia (release) - im mniej tym lepiej

rezystancja zestyków - jak wyżej (można, np. połączyć dwa przekaźniki równolegle),

materiał jakim pokryte są styki - moim zdaniem najlepsze są złocone, niestety złoto jest miękkie i ściera się przy każdym załączeniu i rozłączeniu.

Oczywiście w parze z lepszą jakością idzie wyższa cena, ale tutaj każdy sam może sobie wyznaczyć granicę.

Z pozoru może się wydawać, że przekaźnik to bzdet nie wart uwagi i wystarczy zastosować pierwszy z brzegu (czyt. najtańszy) i po sprawie.

Okazuje się, że i w tej dziedzinie można coś zrobić lepiej i dostosować do konkretnych zastosowań.

Załączony plik zawiera trochę informacji na ten temat, jeśli poszukasz w sieci to znajdziesz dużo więcej.

Przekaźnik musi mieć duży dopuszczalny rozłączany prąd stały, w końcu będzie musiał awaryjnie rozłaczyć prad zwarcia zasilacza - zanim przepalą się bezpieczniki (bo tranzystory końcówki wtedy już dawno są uszkodzone).

Przy normalnej pracy ważna jest tylko rezystancja styku, ale ona będzie i tak mniejsza od rezystancji kabla do głosników. Czas rozłącania nie jest tak krytyczny to nie stycznik, każdy miniaturowy przekaźnik jest wystarczająco szybki o ile nie sklei styków. Jest sporo przekaźnikow np. Omrona spełniających wymagania.

RELPOL.

Można bez przekaźników, w najbliższym czasie spróbuję przetestować taki układzik;

Można bez przekaźników, w najbliższym czasie spróbuję przetestować taki układzik;

Borys zrobił zasilacz z mosfetowymi zabezpieczeniami, układ sprawdzony. Możesz do niego uderzyć o rozwiązanie, bo nie wiem czy publikował schemat, albo od razu o gotowe PCB

Można bez przekaźników, w najbliższym czasie spróbuję przetestować taki układzik;

Tranzystory w szereg z sygnałem?

SSR przełączające zasilanie ok, ale w audio w torze mocy jeszcze nie spotkałem (co innego klucze przy niskich mocach np. przy przełączaniu wejśc lub PGA).

Chyba bardziej przekonuje mnie odcinanie zasilania końcówki mocy.

Układ jest OK, stosowany m.i. w nowszych modelach accu, dość dobrze opisany np. na stronie Elliott Sound Products lub usera bobsai z diyaudio

Dzięki za info, poczytam sobie...

Borys zrobił zasilacz z mosfetowymi zabezpieczeniami, układ sprawdzony. Możesz do niego uderzyć o rozwiązanie, bo nie wiem czy publikował schemat, albo od razu o gotowe PCB

Odcięcie zasilania może w niektórych przypadkach się nie sprawdzić, mam obawy ze względu na dość znaczne ładunki zgromadzone na kondensatorach, mogą wystarczyć do spalenia głośnika.

W przypadku kiedy pojemności są na stopniu sterującym to nie musi być niebezpieczne, ale są konstrukcje z pojemnościami na tranzystorach końcowych. Dodatkowo w przypadku rozdzielonego zasilania poszczególnych stopni trzeba odcięcie zasilania dodatkowo skomplikować.

Odcięcie zasilania może w niektórych przypadkach się nie sprawdzić, mam obawy ze względu na dość znaczne ładunki zgromadzone na kondensatorach, mogą wystarczyć do spalenia głośnika.

Nie pamiętam dokładnie, bo nie mam tych zabezpieczeń, ale z tego co pamiętam, odłączenie zasilania działa przy zwarciu, ale cała idea była taka, żeby zamiast przekaźników głośnika dać mosfety i one odcinają bodaj masę głośnika. trzeba by doczytać albo dopytać Borysa dokładnie. Jakby to było tylko odcięcie zasilania, to rzeczywiście byłby kiepski interes.

micwoj

Tranzystor (a raczej jego struktura) musi wytrzymac calke ''dżula :D'' tak zeby nie nastapilo przrebicie wtorne.

Nie wiem jak dobrze ta calke policzyc bo to nie takie proste, zabezpieczenie po prostu jest ustawione na 10A i trigger okolo 14-20us. Jak narazie wszystko wytrzymuje pelna zware (nawet iskra nie zdazy przeskoczyc bo powrot masy jest od razu odlanczany). Moze sie jednak zdarzyc ze przy ''ciezkim'' zestawie zabezpieczenie sie zalaczy, wtedy potrzeba bedzie jeden kondek 100nF albo zmienic rezik zeby opoznic nieco zadzialanie zabezpieczenia.

Tak wyjscie wzmaka idzie prosto w glosnik i zabezpieczenie jest na powrocie masy przy samych elektrolitach, tak zeby ograniczyc do minimum ilosc polaczen.

Jakis kiepskiej jakosci filmik w linku:

U mnie w każdym kanale pracują dwa przekaźniki połączone równolegle.

Znalazłem w szufladzie taką płytkę / zabezpieczenie + sterowanie wskaźnikami

niestety nie mogę nigdzie znaleźć żadnych informacji na jej temat

może ktoś coś o niej wie :)

Jest to jedyny układ jaki znam z dwoma przekaźnikami

To jest PCB od kol. Jaskiniowca robione, na początku, do klonów Accu.

do klonów Accu

Dziękuję za informację , znalazłem trochę na diyaudio klon 450

niestety , nie mogę dostać TA 7318 p :)

nie tylko ty :-) jak ktoś ma namiary to prosze o priv

Kupiłem jedną szt na alle.. od firmy North

zobaczymy czy wszystko będzie działało :)

Tak jak wspomniałem zakupiłem układzik od Irka, zamontowałem i działa.

Mam zamiar zmienić w nim przekaźnik, gdyż ten który jest obecnie, nie wydaje się najlepszy JQX 115F 024-2ZS4.

Słychać to nawet po tym jak się załącza. Przyznam że słyszałem pracę bardziej precyzyjnych przekaźników. Myślę że Finder ze złoconymi stykami będzie lepszy. Chyba że ktoś poleci coś jeszcze lepszego?

Jakie znaczenie ma rezystancja cewki przekaźnika?

Irek polecił podłączyć go pod zasilanie zmienne z transformatora, i tak zrobiłem, ale nie bardzo to ogarniam bo wydaje mi się ze napięcie stałe byłoby lepsze. W dodatku w układzie zabezpieczenia na wyjściu sygnału na głośniki?

Szybkie odłączanie głośników wymaga podłączenia zasilania bezpośrednio do wyjścia z trafa.

Jest to jedyny układ jaki znam z dwoma przekaźnikami

Kiedyś pamiętam na jakimś niemieckim forum chłopaki wpadli na pomysł zastosowania dwóch przekaźników. Polegało to na tym że jeden załączał się i rozłączał zawsze jako pierwszy, a drugi po chwili. Było to o tyle pomysłowe, że podczas za i rozłączania przy dużym wysterowaniu iskrzyło tylko na stykach jednego, dzięki czemu drugi zachowywał większą żywotność. Nazwali to zresztą "wiecznym przekaźnikiem"

Tyle teorią. W praktyce było pewnie wręcz odwrotnie, bo styki przekaźnika potrzebują minimalnego prądu i napięcia do tzw samooczyszczania. Dlatego najlepiej nie przesadzać i nie pakować przekaźników za dużych. Im większy prąd dopuszczalny, tym większy prąd minimalny. Najlepszym wydaje się jednak relay ze stykami pozłacanymi. Pewnie najszybciej zakończy życie, ale stawi najmniejszy opór czy tam impedancję, a to właśnie ze względu na najmniejszy prąd samooczyszczania.