Kult - Made in Poland (2017)

Witam, w końcu wyszła płyta koncertowa Kultu z prawdziwego zdarzenia tj Made in Poland:

Jak oceniacie brzmienie jako "specjaliści"?? Dla mnie bowiem brzmi ona dość surowo, zresztą we wkładce do płyty nawet napisali materiał nagrany całkowicie na koncertach, bez dostrajania i edycji.

Mówię oczywiście o wersji CD

Winyla ani MC nie posiadam.

Singiel na yt:

Cześć, otóż tak się składa, że jestem żywotnie zainteresowany zakupem tej płyty. Bardzo ciekawa jest Twoja opinia o dźwięku, dlaczegóż to jest on taki "surowy"? Napisz, proszę, na czym tego słuchasz, Kolego?

superlux hd681 jako słuchawki głównie.

Chodziło,mi że surowo,ze względu na to,że słychać,że dźwięk jakby prosto ze stołu, nie ma tam żadnych efektów typowo studyjnych, jedynie mogli zrobić master.

Lecę do Empiku...

Zamówiłem w przedsprzedaży ale jeszcze nie doszła.

Wybieram się w październiku na koncert w Krakowie w tegorocznym cyklu Pomarańczowej trasy, był ktoś z was na takim koncercie?

Moja będzie za 2 godzinki, żona mi kupiła :-) I jak jej nie kochać...

Wybieram się w październiku na koncert w Krakowie w tegorocznym cyklu Pomarańczowej trasy, był ktoś z was na takim koncercie?

Byłem kilkukrotnie. Będziesz zadowolony :)

Mógłbym oczywiście ponarzekać, że to już nie ten Kult co kilkanaście lat temu i pan Kazimierz zbyt dużo anegdod o wnukach opowiada i czasami już niedomaga wokalnie ale po co :)

Chłopaki dają radę, mają świetny kontakt z publiką i obie strony się dobrze bawią.

A najgorsze jest to, że te ich teksty są ciągle aktualne... znaczy lepiej chyba nie jest ;)

Oj...ale jutro od rana przyłożę :-)))

Jola i jej towarzystwo już się grzeje na przeniesienie w czasie...

Szczerze to kaenżety i ta wersja składu z Szymoniakiem i Wieteską były ciekawsze

Szczerze...Xetras, nie marudź ;-)

Jola i jej towarzystwo już się grzeje na przeniesienie w czasie...

Dajesz, Stasiu :)))

Moja Jolka dzisiaj również dostała cięższe granie (Alice in Chains) - ale ona to uwielbia. Zaś co do nowego Kultu, no cóż... wszystko się zmienia. Pan Kazimierz i tak nie jest w złej formie, robi co może. Sekcja dęciaków nigdy nie zastąpi waltorni Krzyśka Banasika, choćby nie wiedzieć ilu ich tam dzisiaj było. Ech, to były czasy! Wszyscy myśleli, że to Banan gra jeszcze, a to echo grało :(

Dlatego teraz słucham Armii... ;-)

Daje czadu...leci Wstyd...moja 2 latka szaleje :-) na swoim ulubionym kawałku :-)

Coś pięknego.

Ale powiem Wam jeszcze, że na wydaniu LP "Tata Kazika", reedycja 2017 chyba jest dobry remaster, bowiem pięknie się ta waltornia Banana odsłoniła... Na starszych nagraniach nie słychać tak dobrze, teraz zaś można swobodnie się wsłuchiwać i podziwiać - nawet tak stare kawałki nowy wymiar zyskały, super!

Wokal trochę pod systemy w V zestrojone...ale co tam, jest pięknie :-)

Dawno nie byłem na koncercie Kultu...widocznie głośno grają i Kaźmirz ma być głośny ;-)

Polska, mieszkam w Polsce... :-)

Wstyd...moja 2 latka szaleje :-) na swoim ulubionym kawałku :-)

A jaki jest jej ulubiony kawałek? Boć ta płyta to ogólnie nędzna jest...

"Wstyd" ;-)

Ostatnie płyty ogólnie nie zachwycają...

Osobiście mam większą motywację do kupowania singli limitowanych Kultu niż albumów długogrających bo dla mnie są ciekawsze (Prosto, Dzisiaj Jest Mojej Córki Wesele , Madryt) ,ale np Prosto album wolę już bardziej od Wstydu. Ale niestety za dużo tam kawałków i przez to album się nudzi.

Niech Kolega #diadijos nam wybaczy, bo my tu troszkę zbaczamy z głównego nurtu tegoż wątku.

"Prosto", niech mi będzie wolno się wypowiedzieć, to już nie jest dobry album: nierówny, niekonsekwentny, miejscami wręcz infantylny... Poza może trzema kawałkami (z pewnością wiecie, jakie mam na myśli :) jest po prostu nędzny. "Hurra" uważam za ostatni dobry album, nawet bez Banana w składzie. Oczywiście, to nie oznacza, że np. taki "Salon Recreativo" jest dobry - choć w porównaniu ze "Wstydem" to bardzo przyzwoita płyta.

Dla mnie właśnie po usunięciu kilku tracków to nie jest zły album. Nie jest najlepszy,ale nie aż taki tragiczny. Wywalić 3,9 i 13 a reszta jest w miarę ok

Grają coś na płycie ze "Spokojnie"?

Arahja, czarne słońca, patrz, nie jeden, do Ani

Kazik policzył już swoją stratę?

???

Nie pamiętasz "straty Kazika"?

Gdyby nie piraci to niebawem Kazik byłby miliarderem.

Pamiętam, projekt wyjątkowo głupiego kolesia, który nawet nie rozumiał co Kazik miał na myśli. W dobie spotify piractwo nie ma racji bytu ;)

Widzę, że SP Records dbają o klientów w wersji "wintydż" - są wydania tej płyty w wersji LP i kaseta MC! Czy ktoś z Kolegów takową posiada, czy tylko CD macie?

mam info,że jeszcze 2 winyle wyjdą a potem to co było na wszystkich winylach prawdopodobnie na CD,czy podwójnym tego nie wiadomo.

Zamówiłem w przedsprzedaży ale jeszcze nie doszła.

Wybieram się w październiku na koncert w Krakowie w tegorocznym cyklu Pomarańczowej trasy, był ktoś z was na takim koncercie?

ja byłem 2 razy w Hadze było dobrze w Pard Wan Troje dobra akustyka