Listwy zasilające-czy poprawiają dźwięk czy degradują

Witam czytałem ostatnio test list zasilających (3200zł) w gazecie i z testów wyszło że jedne poprawiają jakość brzmienia a inne degradują czy to jest prawda?

"Cytuję krótko z testu jak napisano"

Droższe listwy pokazały że można naprawdę poprawić wiele w systemie nie ruszając wzmacniacza,odtwarzacza,kolumn ani kabli.

krótko z testu co napisali :

Furutech TP615E - z testu wynika że wpięty w nią system poprawił brzmienie wygładziło je dodało więcej szczegółów w nagraniach.

Furutech eTP-80E-zestaw w nią wpięty grał gorzej czuć było utratę przejrzystości,pojawiła jak by się ściana nagrania straciły na szczegółowości.

Oyaide MTS-6E-to samo co Furtech TP615E

test przeprowadzany był na kolumnach:Equilibrium Atmosphere,Wzmacniaczu:Krell S300i,Odtwarzaczu:MBL1431,Kablach:Equilibrium Piece of Heavwen i Anthem,Kabel sieciowy:Furutech FP 314Ag

A jak to jest w rzeczywistości czy ktoś korzystał z droższych listew i może to potwierdzić czy takie listwy sprawdzą się w instalacjach kd czy lepiej stereo

listwy sieciowe,kable,kupa kasy i brednie,zmienia się tylko fantazja włascicieli,parę tyś za listwę,a są i droższe,gdzie znajdują tych jeleni,a wiem ,że znajdują.Choroba i to ciężka,sprzęt za dwa ,trzy tyś i niektórzy wydają po tyś zł za kablee do tego,lepiej pojechać gdzieś i ochłonąć.

listwy sieciowe,kable,kupa kasy i brednie,zmienia się tylko fantazja włascicieli,parę tyś za listwę,a są i droższe,gdzie znajdują tych jeleni,a wiem ,że znajdują.Choroba i to ciężka,sprzęt za dwa ,trzy tyś i niektórzy wydają po tyś zł za kablee do tego,lepiej pojechać gdzieś i ochłonąć.

Dokladnie

Chcialbym bardzo takiego palanta jednego z drugim posadzic na stolkach i zrobic im slepy test, ciekawe jakie by byly wyniki.

Po co kupowac drogi wzmacniacz jak mozna kupic tani wzmak i dobra listwe zasilajaca i bedzie ok. Normalnie jak widze takie cos to mnie skreca, niedlugo w domu nie bedzie potrzebny zaden sprzet tylko interconnect za 2000zl, listwa za 3200, kable glosnikowe za 5000 i moze jeszcze jakies podstawki pod kable i bajabongo jamnik do tego wszystkiego wystarczy z palcem w dupie za przeproszeniem.

Pracuje w sklepie ze sprzetem audio i czasami robimy sobie z kolega takie jaja jak przychodzi jakis audiofil i wybiera kable to prosi zeby teraz taki wpiac, teraz inny a pozniej jeszcze inny na koniec dokonuje wyboru bo twierdzi ze ten gra najlepiej a nawet niewie baran jeden ze kabel nie byl wcale zmieniany, i co, nie jest to smieszne, ze dorosly facet slyszal 3 razy roznice na tym samym kablu?

Przeciez to idiota jest

Przecież dopiero był ten temat wałkowany, zawsze koińczy się podziałem na dwa obozy które cechuje wzajemna pogarda z tym że nikt ze "słyszących" nie chce się podać testowi ;>

Przecież dopiero był ten temat wałkowany, zawsze koińczy się podziałem na dwa obozy które cechuje wzajemna pogarda z tym że nikt ze "słyszących" nie chce się podać testowi ;>

Dobrze ze na ceneo niema listew zasilajacych bo pewnie bys zaraz jakas polecil.

Są

tak jest siedze w kinie od 1997 roku,w stereo od 1978 od pierwszego Radmora,Arii,Potem Pewex i wtedy nikt nie słyszał o kablach,sieciówkach,i wszyscy byli szczęśliwi,skupiali się tytlko na słuchaniu,to były złote lata audio,kto wtedy słyszał o Chińskich gównach,same solidne i masywne klocki z duszą,prawie nikogo nie było na nie stać,ale jednak można było kupić takie cacka z RFN we Wrocławiu np w Pałacyku,potem pod halą Ludową.,chodziło się po kumplach,podziwiało,i słuchało,słuchało i nic więcej,ludzie nie pieprzyli takich głupot jak teraz,internet jest dobrem narodowym,ale dla ludzi normalnych,i rozsądnych,a nie dla zakompleksionych ludków,którzy zamiast słuchać,tylko czytają brednie wypisują głupoty,udzielają się niczym Papierz,pytam po co.Pomagałem koledze w budowie studia nagraniowego,zbierał kasę z 15 lat,takie miał mażenie z dzieciństwa,Zrobił to ,świetny serwer,monitory aktywne i żadnych listew,kable adama,wygłuszone to profesionalnie,pomiary akustyczne kosztowały majątem,ale ,nie ma tam klocków audiofilskich i kabli za 100000 zł,gra to tak że każdemu audiofilowi kopara opada,i nie może dojść do siebie przez parę godz.Pomieszczenie odpowiednio przygotowane do słuchanie muzyki to podstawa,90 procent jak nie więcej,te salony odsłuchowe w dużych miastach znanych marek to kpina.,sprzedawcy w większości podobnie,nastawieni na zysk,tylko potrafią się wymądrzać,Branża tu jest bardzo aktywna, Wypisywania głupot,polecania wszystkiego czym handlują jest nagminne.

Dziś doszedł do mnie zestaw 5.0 Tonsil Siesta plus sub Taga 90

Do kolum frontowych były kolce a ja podkleiłem je gumkami!

Spłonę za to na stosie czy może zostanę wyklęty do 3go pokolenia?

:d

To tak jak z listwami zasilającymi....

A Kondycjonery sieciowe to też lipa czy może one coś wnoszą

Sweetpete gdzie pracujesz?

Podaj tez imie prosze.

Zwyczajowo pozdrawiam

co to za naiwne pytania...przeciez siebie nie ,,sprzeda,, po takim komentarzu...

to juz pracownicy SB bardziej inteligentnie zadawali pytania...trzeba to bylo sprytniej sformulowac matt.3 a tak to lipa...

Jak ja kupowałem od gościa wzmacniacz,to pod nim były podkładki antywibracyjne.Pytam się go czy słyszy z nimi jakąś różnicę.On na to że kiedyś sobie słucha i coś słyszy ze jest nie tak...

Szuka,szuka i patrzy że jedna podkładka była przekrzywiona /żona ścierała kurz / poprawił ją / wycentrował / i od razu dźwięk nabrał "nowego wymiaru".

Nie pytałem sie już jakiego ,żeby z grzeczności nie wybuchnąć śmiechem.

Miał również kable do kolumn droższe niż ten wzmacniacz który od niego kupiłem.

Sweetpete gdzie pracujesz?

Podaj tez imie prosze.

Zwyczajowo pozdrawiam

:)

jasne

ani nie poprawiają ani nie pogarszają sa neutralne (można rzec niepotrzebne ) pod katem dzwieku

ani nie poprawiają ani nie pogarszają sa neutralne (można rzec niepotrzebne ) pod katem dzwieku

Ale za to jaka wygoda- można do jednego gniazda w ścianie podłączyć kilka urządzeń!

Ktoś kto słyszy kable sieciowe najwyraźniej nie rozumie jak działa zasilacz we wzmacniaczu nie wspominając o tym że ten High Endowy kabel podłączony jest do kilkuset metrów aluminiowego kabla w ścianie.

Ktoś kto słyszy kable sieciowe najwyraźniej nie rozumie jak działa zasilacz we wzmacniaczu nie wspominając o tym że ten High Endowy kabel podłączony jest do kilkuset metrów aluminiowego kabla w ścianie.

1. Miedzianego

2. Kilkanaście do kilkudziesięciu metrów max.

Ale to nie zmienia faktu że nie mają one wpływu :)

do kilkudziesięciu metrów max.

Mieszkasz w elektrowni???

Koledzy a co sądzicie o kondycjonerach sieciowych spełniają swoje zadania?

Kondycjonery, oprócz rozdzielenia zasilania (co potrafi każda listwa zasilająca), mają wbudowane bardziej zaawansowane filtry przeciwzakłóceniowe (kond. pasywne) lub nawet (w przypadku kondycjonerów aktywnych) potrafią odtworzyć czystą sinusoidę o stabilizowanym napięciu, co w 100% eliminuje zakłócenia i daje doskonałe zasilanie sprzętu.

Czy jest potrzebne, albo ile należałoby wydać na takie urządzenie, zależy od dostępnej jakości prądu (zakłócenia, spadki napięcia) oraz stopnia skrzywienia audiofilskiego użytkownika.

Generalnie, dla zdrowych ludzi nie jest to niezbędnym składnikiem systemu. Wystarczy dobra listwa z podstawowym zabezpieczeniem przeciwprzepięciowym (dla bezpieczeństwa).

też spotkałem się z opiniami producentów sprzętu high-end że nie zalecają stosowania kondycjonerów przy połączeniu wzmacniacza z dużą mocą wyjściowej

Mieszkasz w elektrowni???

Nie, ale w moim parterowym domu zasilanie gniazd salonu od rozdzielni do ostatniego gniazda to dobre 25 metrów przewodu w ścianach i podłogach.

 

 

Nie, ale w moim parterowym domu zasilanie gniazd salonu od rozdzielni do ostatniego gniazda to dobre 25 metrów przewodu w ścianach i podłogach.

Z elektrowni do domu spora droga spory lrzesyl i przetwarzanie pradu.

Ale nie ma co soe przejmować podstawowe parametry zatrzymuje odnośnie napiecia natężenia i częstotliwości. No i nie ma co liczyć ze jakas bzdurna listwa poprawi brzmienie ja bym wolal nie ryzykować no chyba że zależy nam na zabezpieczeniu przed przepieciem np podczas zalaczania prądu ale do tego musi byc dobra listwa wykorzystana w przeciwnym wypadku najlepiej wyciągnąć z gniazdka wtyczne w podejrzanej sytuacji.

Też nie zabezpieczy przed przepięciem.

Nawet dobrze obliczona i dobrana ochrona przeciwprzepięciowa na poziomie A czy B nie da pewności. O ile w miare zabezpieczy przed skutkami przepięć sieci, o tyle pioruny mają to do siebie, że w dupie mają normy i przepisy i średnio się ni przejmują.