Luxman A 357

Pytanie dotyczy Luxmana A 357 - w sieci jest niewiele informacji na jego temat.

Czy ktoś miał może do czynienia z tym wzmakiem.

Obecnie posiadam Marantz SR 4002 i kolumny Jamo S 606. Chciałbym zmienić brzmienie na razie pozostając przy tych kolumnach. Uznaje się, że typowy wzmacniacz stereo będzie lepiej brzmiał od amplitunera kina domowego, więc czy ten Luxman wniesie jakieś pozytywne cechy przy posiadanych głośnikach.

Jestem zwolennikiem raczej subtelnego i ciepłego brzmienia - pytanie czy ten Luxman to dobry wybór jeśli chodzi o brzmienie i nawias cenowy do 700 zł.

Miałem styczność z tym Luxmanem.

Dla mnie po prostu wstyd, a nie Luxman. Gra to bardzo neutralnie, wszystko na swoim miejscu, żadnego własnego charakteru. Nic co spowodowałoby że zapamięta się ten wzmacniacz. Dobry jeżeli chcemy zachować charakter brzmienia kolumn itd.

Prawdziwe ciepłe brzmienie Luxmanów, to L400, L430, a te droższe to L530 itd. Ale to starsze sprzęty, jednak bardzo dobre.

Polecam zainteresować się jakimiś ciekawszymi modelami Musical Fidelity ewentualnie Marantz, Harman Kardon, Fine Arts by Grundig, albo z nowszych spróbować brzmienia budżetowego Xindaka A-06, bo dobrze sobie radzi.

Oczywiście mówię o wzmacniaczach z ocieplonym brzmieniem, które powodują że można słuchać godzinami muzyki.

Szczerze mówiąc spodziewałem się podobnych opinii, zastanawiałem się też nad modelami L400, L430, które były by w moim zasięgu finansowym jednak mam obawy w kwestii ich wieku, to znaczy czy elektronika tych wzmacniaczy nie jest już w stanie powodującym pewne zniekształcenia by nie powiedzieć, że w ogóle nie brzmią poza tym ze względu na ich wiekowość istnieje spore prawdopodobieństwo iż ich posiadacze mogli ingerować w ich wnętrze z niepożądanym skutkiem i łatwo naciąć się na sprzęt modyfikowany.

Czy są jakieś ciekawe strony na których można kupić taki lub podobny sprzęt od pewnych ludzi podchodzących to tematu z pasją a nie czysto handlowo? Czy warto wydać te 700 zł. na taki sprzęt?

Warto.

Trzeba szukać od osoby z lekkim fiołem audio:)) Najgorsi są bezwzględni handlarze, którzy nawet nie przetestują tego co przywiozą cholera wie skąd. Niektóre serwisy audio wystawiają sprawdzane sprzęty, więc też warto się przyjrzeć.

A poza tym, szukaj tu na forum kogoś kto sprzeda.

Proponuję Ci kupić L430, jeżeli będzie zadbany, nie katowany to będzie świetnie pracował.

Postaram się zapolować na tego L-430, będzie to chyba zakup kota w worku bo nie przypuszczam żeby udało mi się go odsłuchać przed zakupem, mam jednak nadzieję, że zagra lepiej niż mój obecny Marantz.

Bierz również pod uwagę L-410. Oprócz teoretycznie nieco mniejszej mocy (w praktyce jest to nieodczuwalne) nie jest gorszy od 430 ani trochę.