Malutki pokój do produkcji muzyki, akustyka

Witam

Przygotowuję sobie malutki pokój - domowe studio do produkcji muzycznej. Jego wymiary pod kątem akustyki są wręcz fatalne, obecnie głównie pracuje na słuchawkach, ale może coś się uda zaradzić.

Poniżej rysunek:

Ściana po lewej to ściana działowa z gips-kartonu, reszta to ściany nośne. Na czerwono pozaznaczałem panele absorbujące + pułapki basowe. Czy takie rozmieszczenie jest ok? Myślicie, że przy takich wymiarach pomieszczenia jest w ogóle sens bawienia się w adaptacje akustyczną? Czy lepiej kupić jak najwyższej klasy słuchawki i dać sobie spokój?

Pozdrawiam

nikt nie pomoże? : (

Witam

Przygotowuję sobie malutki pokój - domowe studio do produkcji muzycznej.

Postaraj się o inne (większe) pomieszczenie, wszystko poniżej 300Hz będzie tu akustyczną "tragedią". Pokój może się nadać ewentualnie do nagrywania "głosu" po wcześniejszej adaptacji, ale "produkcja" gdzie indziej.

Myślicie, że przy takich wymiarach pomieszczenia jest w ogóle sens bawienia się w adaptacje akustyczną?

Zawsze jest sens... ale w tym wypadku adaptacja aby była skuteczna musiała by zajmować połowę pomieszczenia.

obecnie głównie pracuje na słuchawkach

+1

Pozdrawiam

Tak naprawdę to najważniejsze żebyś miał monitory bliskiego pola. Jak ostatnio adoptowaliśmy podobne pomieszczenie to zrobiliśmy prawie identycznie. Tylko w rogu tam gdzie masz okno zrobiliśmy mini klatkę do wokalu. Myślę, że dobrze wszystko ogarnąłeś.

Tak naprawdę to najważniejsze żebyś miał monitory bliskiego pola.

Hmm... A ja się tyle napracowałem przy moim pomieszczeniu, gdybym wiedział wcześniej kupiłbym monitory bliskiego pola i nagrywał w łazience -jestem pewny że moje "wyjściowe" mix-y puszczali by teraz co najmniej w radiu Zet.

Pozdrawiam