Skocz do zawartości
IGNORED

Marcin Masecki obraża Chopina


marantzons

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście tytuł kontrowersyjny. Podoba mi się ten człowiek i co co robi z muzyką. Całkowite przeciwieństwo Leszka Możdżera.

Ma wielu zwolenników jak i przeciwników. Jeśli ktoś miałby zmieniać Chopina to tylko niech robi to on. Słucham na spotify jego nowej płyty.

Rzadko kupuje płyty ale tą sobie sprawie. Stare pianino słabo nastrojone. Bez pompy, blistru . Po prostu dżwięki. W czasach Chopina też fortepiany nie były idealne. Co na to zagożali audiofile. Za mało jakości ? Za mało Chopina ? Ciekawe czy odważy się zagrać Bacha niepoważnie. Kilku gości stąd dostanie palpitacji serca i gazów od tego, że można zmieniać muzykę poważną. z21409176Q,Marcin-Masecki--Chopin-Nokturny-.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko kupuje płyty ale tą sobie sprawie.

Rzadko kupuję płyty, ale tę sobie sprawię.

 

Bez pompy, blistru

 

Blister – rodzaj opakowania, składającego się ze sztywnego spodu (np. kartonu) i sztywnego, przezroczystego tworzywa sztucznego. Tworzywo sztuczne jest tak wyprofilowane, by możliwe było zobaczenie tak zapakowanego produktu, który jest umieszczony między tymi warstwami.

 

Znaczy że co? Artysta był zapakowany? A.. miało być blichtru...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy że co? Artysta był zapakowany? A.. miało być blichtru...

 

 

 

masz coś do powiedzenia w temacie muzyki

Maseckiego czy tylko wklejasz ctrl copy ?

 

artysta nie ale okładka z blilstru

 

bardzo proszę o merytoryczne posty na temat płyty

 

Marantzons obraża polszczyznę

 

Papagenu obnaża niewiedzę na temat muzyki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne konto [usunięto nazwisko], który cierpi na niedowartościowanie i kolejny prowokacyjny, słaby wątek. Masecki może sobie grać co chce, dowolny pianista może nawet kaleczyć Chopina tak jak robi to [usunięto nazwisko] w swoich ubogich pseudo-improwizacjach których nikt nie chce wydać, ale nie jest to ZMIENIANIE Chopina. Co najwyżej mniej lub bardziej udana improwizacja czy interpretacja. Zmienić to sobie możesz nick na audiostereo, a nie Chopina czy Bacha :-)

 

Marantzons obraża polszczyznę.

 

To chyba 10 konto [usunięto nazwisko] na tym forum. Najwięcej trollował z konta lukasiak.warszawka. Kompleksy level master. Już nie wie co wykombinować, żeby znów zabłysnąć i wsadzić szpilę ludziom którzy pokazali jaki z niego faktycznie jest "muzyk". Widać że zabolało bo wraca tu jak zimowy katar :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawellt nie o mnie w tym wątku mowa. Nie zmieniam Chopina nagrałem tylko na zamówienie 2 wersje preludium e-moll. nr.4

 

Nie wiem po co piszesz w moich wątkach, skoro nie zainteresowałeś się nawet Maseckim i jego Chopinem. Dla ciebie jest zbyt odważny i nowoczesny bo gra czasem niepoważnie twoich poważnych kompozytorów. Co by było jakby Masecki nagrał zmienionego Bacha ?Chyba miałbyś rostrój żołądka permamentny do końca życia i chodziłbyś z woreczkiem, doczepionym do tyłka rurką.

 

Maseckim interesuje się od dawna. Uważam, ze to bardzo wyluzowany dobry pianista jazzowy, który idzie pod prąd. Klasyczne wykształcenie muzyczne, które ma pozwala mu na zmienianie uznanych kompozytorów. Dla mnie jest to lepsze niż Impressions Możdzera, który potraktował niektóre zbyt ragtimowo i jazzowo grając zbyt wesoło niektóre mazurki. Ciekawe jest to, że płyty Maseckiego są inne niż większość mainstreamowych przeróbek jazzmanów.

Jest sporo improwizacji na temat Chopina, większość niezbyt udanych. Większość przerobiona na standardy jazzowe i typowe improwizacje jazzowe z elementami swingu i modern jazzu, które niewiele mają wspólnego z kompozycją po za krótką melodią tematu. Po prostu temat melodii mazurka a dalej to już po swojemu. Masecki nie traktuje Chopina jak standardy on próbuje wyciągnąć z kompozycji to co w nich najważniejsze i charakterystyczne i to zaakcentować. Inna sprawa, że Nocturny są trudniejsze niż Mazurki, Polonezy czy Walce. Przynajmniej jak to tak to widzę. Lewa ręka jak wspominał cały czas gra równo za to prawa żyje własnym życiem rytmicznym czyli trzeba mieć niezłą rozbieżność rąk w graniu Nocturnów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek nie jest o tobie, więc dlaczego zaczepiasz w nim nas? Piszesz że Masecki zmienia Chopina, a on jedynie próbuje się do niego zbliżyć. Poza tym trudno mi dyskutować z twoimi błędnymi wyobrażeniami. Jeśli uważasz że jakiekolwiek nagranie jest w stanie wywołać u mnie rozstrój żołądka lub że jestem fanatykiem, to jesteś po prostu w błędzie :-) Płyty albo mi się podobają albo nie. Nie toleruje jedynie prowokacji, twojego trollingu i szufladkowania ludzi i muzyki. Co do Maseckiego to w zasadzie jedna z wielu płyt która dla mnie nic szczególnego nie wnosi. Trochę zabawy tematami Chopina, ale bez jego wielopiętrowej narracji, bogactwa harmonicznego, dopracowania struktury na kilku poziomach. Sztywna lewa ręka która ogranicza całą strukturę. Kolejny taki-sobie eksperyment. Takie rzeczy już były. Jeśli miałbym od takich płyt dostawać rozstroju żołądka to musiałbym na stałe z toalety nie wychodzić. Przeceniasz swoje możliwości w zakresie siania fermentu. Nie takie płyty się tu przewijały :-)

 

A następnym razem daruj sobie wycieczki osobiste i aluzje do osób które zaszły ci za skórę. Masz coś merytorycznego do przekazania to skup się na tym, a nie na próbie dyskredytowania grupy forumowiczów, tylko dlatego że w tej grupie utarto Ci nosa. Ze słownika również warto korzystać. Forum to nie twój blog-brudnopis. Ktoś to później czyta.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muzyka to nie tylko Bach, Mozart czy Chopin.

 

Zmienianie Chopina, zbliżanie się czy improwizowanie na jego temat to sztuka najtrudniejsza ze wszystkich. Łatwiej jest skomponować coś swojego niż robienie takich wycieczek. Ale dla miłośników muzyki dawnej to zawsze będzie słabe. Wąskie horyzonty. Wycieczki osobiste to wy robicie do mnie. Skończcie to będzie miło.

 

Nikogo nie będę banował. PIszcie na temat Maseckiego jeśli go słuchacie, jeśli nie to piszcie w wątkach o sonatach Beethovena.

 

Nie wiem po co tu przylazłeś.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto powiedział że muzyka to tylko Bach, Chopin i Mozart? Nie zauważyłeś wątków o Brucknerze, o Szymanowskim, o Tansmanie, o Wagnerze, o wielu wykonawcach czy dyrygentach? Przyszedłem bo zalożyłes kolejny wątek w którym pod płaszczykiem muzyki przemycasz swój żal tyłka do nas i swoje prowokacje. Sam piszesz tu tylko o sobie i o Chopinie więc do kogo ta Mowa? ;-)

 

Improwizacja na temat Chopina to faktycznie sztuka bardzo trudna. To moja wina że tak niewiele jest udanych prób? Napiszesz coś jeszcze o mnie czego sam o sobie nie wiem, czy może skupisz się na tej trudnej sztuce? Co ty możesz wiedzieć o moich horyzontach, jak sam na forum nie wyłazisz poza swoje ciasne uprzedzenia do mnie?

 

Nie wiesz o mnie NIC więc szufladkowanie i uproszczenia zostaw dla ludzi ze swojego otoczenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie tutaj piszę o sobie. To temat osoby Maseckiego. Interesuję się nim od kiedy wygrał jazz juniors w Moskwie. Chociaż trochę jakby się zagubił skupiając się tylko na przeróbkach. Ale trzeba przyznać, że tworzy muzyęe bardzo awangardową. Za to należy się szacunek. To nie Możdzer ze swoimi łatwymi płytami jazz-popowymi, który w pewnym okresie zrozumiał, że z muzyki trudnej nie da się utrzymać. Możdżer jest bardzo utalentowany, chociaż gra jazz łatwiejszy ale za to szersza publika się zainteresowała improwizacją. Dla mnie Możdzer poszedł w zawiele kierunków i składów. Grał z wielkimi nazwiskami nie zawsze trzymał się swojego stylu. Co nie przeszkadza mu na koncertach zachwycić publiczność, czego też byłem świadkiem w Sopocie.

 

To wy nie możecie znieść, że ktoś was krytykuje. Głęboka wiedza w zakresie baroku klasycyzmu czy romantyzmu nie zawsze się przydaje w muzyce jazzowej i odwrotnie.

 

Przynajmniej w jednym się zgadzamy. Także uważam, że tych prób przeróbek Chopina jest niewiele udanych. Można policzyć na palcach. Zresztą przeróbka a improwizowanie na temat Chopina to dwie różne rzeczy. Improwizujesz do tematu - w tym wypadku bierzesz melodię i podstawę harmonii np z Mazurka czy Nocturna, zapętlasz i jedziesz wariacje np w kółka 8 taktowe. Wystarczy napisać temat melodii, podstawę harmoniczną i zrobić z tego podstawę 8 taktową tak jak to jest np w bluesie. Taka muzyka mnie nie interesuje. Wolę posłuchać improwizację na temat całego utworu lub nawiązywanie do stylu kompozytora i jego cech szczególnych. Uwypuklanie jego cech czyli nawet wręcz naśladowanie. To fajna zabawa. Przerabianie Chopina to już bardziej skomplikowany proces. O poprawianiu nie ma w ogóle mowy. Chociaż Chopin wiedział, ze ma gorsze i lepsze kompozycje. Sam Możdzer żałował, że się za niego wziął w pewnym wywiadzie.

 

Geniusza nie da się ani ulepszyć, ani poprawić. Można tylko nie sknocić. Masecki moim zdaniem przynajmniej go nie sknocił a ciekawe interpretacje można czasem posłuchać niż kolejną tysięczną już płytę tych samych utworów. Uważam, ze pianistów jest za dużo którzy wydają płyty.

 

Może zapytajmy Chopina czy czuje się obrażony?

 

Tytuł wątku jest podpuchą w moim stylu. Zachęca do dyskusji. Podejrzewam, że Chopin słuchając niektórych przeróbek byłby smutny w tym moją, ale tutaj raczej by posłuchał z ciekawością.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonale rozumiem,że ten wątek to prowokacja.To co robi Masecki nie należy traktować jako wykonawstwo Chopina.On się posługuje muzyką Frycka aby wyrazić siebie i obecne czasy.Dlatego do oceny nie należy używać tradycyjnych kryteriów rodem z konkursu chopinowskiego ale raczej zwracać uwagę na oryginalność,pomysłowość czy innowacyjność.

Tak patrząc na muzykę Maseckiego jestem na tak.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek nie jest prowokacją raczej tytuł. Wątek jest ażeby zwrócić uwagę na jego muzykę. Brawa za odwagę, chociaż w TV Kultura widziałem program o nim i jest dość dobrze wykształcony fortepianowo i zna oryginalną muzykę Chopina i innych kompozytorów wtedy łatwiej jest przerabiać niż kiedy bierze się za to pianista jazzowy, który gra tylko jazz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A następnym razem daruj sobie wycieczki osobiste i aluzje do osób które zaszły ci za skórę. Masz coś merytorycznego do przekazania to skup się na tym, a nie na próbie dyskredytowania grupy forumowiczów, tylko dlatego że w tej grupie utarto Ci nosa. Ze słownika również warto korzystać. Forum to nie twój blog-brudnopis. Ktoś to później czyta.

 

Ale to Ty i Wy zaczepiacie w prowokacyjny sposób ' marantzons'a ' bo większość z waszego grona ( poza nielicznymi wyjątkami ) nie potrafi grać na

żadnym instrumencie . Kłuje was fakt że wykształcony muzycznie człowiek zna się ZAWSZE lepiej od każdego teoretyka który o muzyce może sobie

pogadać ale tylko pogadać , nic więcej.

Z tego co wiem kolega marantzons ma wielu fanów swojej gry na zagranicznych portalach którzy chętnie kupują jego interpretacje Chopina i własne utwory . W pewnym sensie jest to medialny sukces tego muzyka którego praca przynosi radość wielu osobom a jemu samemu zyski.

 

Czy o takim lub podobnym sukcesie możesz powiedzić o sobie Pawelitt albo ktokolwiek z grona Luxmanrulez ??? Raczej wątpię , bardzo wątpię.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy zawsze i zna się na muzyce?To niczym nie uprawnione uogólnienia.Wykształcenie muzyczne jak każde wykształcenie jest wskazane ale w sztuce niczego nie gwarantuje.Czy to,że ktoś nie jest wykształconym muzykiem oznacza,że nie może wypowiadać się na temat muzyki i jej wykonań?Gdzie w takim razie jest miejsce dla krytyki muzycznej?Przecież krytycy nie zagrają tak jak artyści przez nich oceniani?To wszytko to pomieszanie pojęć.M.brzozowski jak każdy muzyk może być poddany ocenie,krytyce przez każdego odbiorcę i wykształcenie muzyczne nie ma tu nic do rzeczy.Po prostu albo jest dobry albo kiepski.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórym ludziom pozostaje pisanie postów na AS. To też może być fajne. Piszesz udajesz znawcę, otwierasz książkę, teorie muzyki, obok masz wszystko, możesz udawać kogokolwiek. Przychodzi jakiś muzyk. Ośmieszysz go, napiszesz, że wtórna muzyka i masz satysfakcję z tego że tobie się nie udało ale przynajmniej komuś dokopałeś. Taki sposób na życie :)

 

Co to znaczy zawsze i zna się na muzyce?To niczym nie uprawnione uogólnienia.Wykształcenie muzyczne jak każde wykształcenie jest wskazane ale w sztuce niczego nie gwarantuje.Czy to,że ktoś nie jest wykształconym muzykiem oznacza,że nie może wypowiadać się na temat muzyki i jej wykonań?Gdzie w takim razie jest miejsce dla krytyki muzycznej?Przecież krytycy nie zagrają tak jak artyści przez nich oceniani?To wszytko to pomieszanie pojęć.M.brzozowski jak każdy muzyk może być poddany ocenie,krytyce przez każdego odbiorcę i wykształcenie muzyczne nie ma tu nic do rzeczy.Po prostu albo jest dobry albo kiepski.

 

Oczywiście jako muzyk i twórca zdawałem sobie z tego sprawę, że każdy będzie mógł oceniać moje utwory. Na szczęście nie jestem zależny od tych ocen od polskich odbiorców ponieważ nie szukam tutaj fanów, znalazłem za granicą. Może po za muzyką do reklam TV. Każdy kto wysyła swoje utwory publicznie musi się z tym liczyć, że będą go oceniać. Jeśli chcesz mieć spokój nie bierz się za to. Bo trolle są wszędzie. Trudne jest jak oceniają cie ludzie incognito, schowani zza nickami. Nie wiesz kto to, wtedy łatwiej można dać ocenę krzywdzącą bądź taką małą ripostę bo np jest konflikt z tą osobą.

 

Wracając dla tematu Nocturny Maseckiego to jakiś świeży powiew inności. Bardzo przyjemne i przemyślane granie.

Pomysł z tym pianinem dla mnie jest w dziesiątke. To przeciwieństwo Keitha Jarretta, który nieraz odwoływał koncerty z powodu słabej jakości fortepianu koncertowego

 

Wojciech ma rację ponieważ nie tworzymy sztuki, np obrazów dla studentów akademii pięknej, nie piszemy wierszy dla polonistów ani nie tworzymy muzyki dla muzyków czy studentów kompozycji.

 

Każdy musi robić to co robi dobrze albo zmienić zawód. Trochę inaczej jest w polityce niestety. Tam trzeba mieć szerokie plecy i znajomości. W tworzeniu muzyki żadne znajomości nie pomogą. Jest to co słychać.

 

Ostatnia sprawa to style w muzyce. Jeśli ktoś nie słucha jazzu i go nie lubi to po co krytykuje lub Disco Polo. Wykształcenie muzyczne wspomniane miało się do wykształcenia Maseckiego, który przeszedł szczeble szkolne. Cały program pianistyczny łącznie z muzyką Chopina i to wydaje mi się może ułatwiać próbować go przerabiać niź stricte pianista jazzowy, który tylko improwizuje

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też zastosować inne uproszczenie.Nieudaczny,niespełniony, muzyk zarzuca swoim krytykom brak wiedzy muzycznej.A to po prostu kompleksy.

Piszę o tym jako zjawisku ogólnym.Nie atakuję w tym momencie Ciebie ani Twojej muzyki bo ją znam za mało.Chodzi mi o brak zgody na uproszczenia.I o kneblowanie głosu krytyki.Czy malarz też może zabronić krytyki swego obrazu pod hasłem braku wiedzy z dziedziny sztuki?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też zastosować inne uproszczenie.Nieudaczny,niespełniony, muzyk zarzuca swoim krytykom brak wiedzy muzycznej.A to po prostu kompleksy.

Piszę o tym jako zjawisku ogólnym.Nie atakuję w tym momencie Ciebie ani Twojej muzyki bo ją znam za mało.Chodzi mi o brak zgody na uproszczenia.I o kneblowanie głosu krytyki.Czy malarz też może zabronić krytyki swego obrazu pod hasłem braku wiedzy z dziedziny sztuki?

 

Nieudaczników w muzyce jest setki. To prawda. Łatwo jest napisać piosenkę na gitarę i śpiew trudniej utwór na fortepian solo i stworzyć coś nowego, ponieważ tej muzyki jest za dużo. Teraz stworzyć coś nowego to jak wygrać w totolotka.

 

Mozart, Bach czy Chopin mieli dużo łatwiej bo muzyka ewaluowała teraz praktycznie nie da się tworzyć czegoś nowego.

Chyba, że drapanie smyczkiem po pulpicie nutowym jak u Pendereckiego

 

Krytyka muzyków jest potrzebna bo jest tysiące Dyzmów, np muzyki elektronicznej, którzy tworzą przez gotowe programy. Mała klawiaturka, bit i nazywają się artystami. Z takimi trzeba walczyć i róznać z błotem od razu

 

W malarstwie wydaje mi się jest trudniej oceniać. Interesuję się np. Biografią Van Gogha - słynna książka Pasja Życia.

Człowiek sprzedał tylko 2 obrazy w życiu i umarł w nędzy. Czy to znaczy, że był kiepski.

 

Malarstwo może być abstrakcyjne, albo możesz namalować portret. Ktoś kto ocenia portret ocenia czy obraz jest podobny do modela a abstrakcja ? co tam oceniać

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy zawsze i zna się na muzyce?

 

Wykształcony muzyk zna się ZAWSZE lepiej od teoretyka bo ma opanowane podstawy muzyki , harmonię , znajomość nut , akordów ,

tonacji w jakiej zapisano utwór , znajomość tempa i sposobu gry poszczególnych taktów itd..

 

Teoretyk może lubić coś na czym się kompletnie nie wyznaje a jedynie podoba mu się sam utwór , melodia i takie tam. Nie wie dlaczego kompozytor zastosował taki akord po którym nastąpiło rozwiązanie w innej tonacji np. Jest jedynie konsumentem jesli kupił sobie płytę albo bilet na koncert.

 

Tak więc snucie opowieści i teorii o muzyce i dziełach muzycznych bez znajomości podstaw muzyki jest jak rozmowa o locie w kosmos bez możliwości bycia w statku kosmicznym i samym locie w kosmos.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc snucie opowieści i teorii o muzyce i dziełach muzycznych bez znajomości podstaw muzyki jest jak rozmowa o locie w kosmos bez możliwości bycia w statku kosmicznym i samym locie w kosmos.

 

Równie dobrze możemy pogadać o piłce nożnej i krytykować piłkarzy jeźdząc na wózku inwalidzkim

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równie dobrze możemy pogadać o piłce nożnej i krytykować piłkarzy jeźdżąc na wózku inwalidzkim

 

Ale jazda, bo tu trafiłeś w samą 10 . Pozwoliłem sobie na wytłuszczenie tego zdania

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomość teorii muzyki to nie jest znajomość muzyki.Można doskonale odbierać dzieło muzyczne bez znajomości teorii.Bo muzyka to sztuka abstrakcyjna odbierana wszystkimi zmysłami.Historia muzyki usiana jest super wykształconymi muzykami.którzy niczego wielkiego nie stworzyli.Również trud tworzenia muzyki czy w ogóle dzieła sztuki nie ma żadnego znaczenia.Nie ważne są pot i łzy a efekt końcowy.Odbiorcy nie interesuje jak artysta się natrudził ale co stworzył.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jest z teoretykami którzy mówiąc o muzyce zachłystują się własnymi wypowiedziami poklepując się nawzajem z podobnymi do siebie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magnepan

 

Akurat to zdanie z analogią do meczu piłkarskiego to argument na moją tezę.Aby ocenić mecz piłkarski nie trzeba być piłkarzem.Tyle ,że ze sztuką nie jest tak prosto jak się Wam wydaje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można doskonale odbierać dzieło muzyczne bez znajomości teorii.

Moim zdaniem nie do końca. Przynajmniej w moich tematach. Nie zakładam tematu typu " co sądzisz o płycie"

podoba mi się ładne gra. Raczej oczekuje fachowej recenzji, technik gry, jakości nagrania, techniki muzyka, technik improwizacji. Oczywiście melomani którzy słuchają wiele lat a nie mają wiedzy teorii muzycznej mają ciekawe recenzje ale nie do końca mi o to chodziło. Raczej o techniczne oceny muzyka, kompozytora czy improwizatora

 

Wrażliwość muzyczna a wiedza techniczna to różne sprawy. Recenzje melomanów którzy podobną muzykę słuchają wiele lat też mogą być bardzo cenne dla twórców.

 

Inna sprawa, że krytycy którzy z tego żyją też tworzą pisząc ciekawe recenzje i prześcigają się w ciekawych ocenach i recenzjach

Ciekawym krytykiem był Kaczyńskim, wykształcony pianista który całe życie oceniał twórczość Operową.

 

o B-moll czyta ....

 

będzie ostro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magnepan. Źeby ocenić jakość i wyrafinowanie potrawy nie muszę być kucharzem z wykształcenia, także wyłuszczone zdanie jest tutaj nadinterpretacją. Podobnie jak twoje oskarżenia, że poza "nielicznymi wyjątkami nikt tutaj nie umie grać na instrumencie" (tak się tylko tobie wydaje więc wmawiasz sobie że tak jest, żeby poczuć się tutaj lepiej ze swoim kolegą Brzozowskim, z którym wspólnie rozwaliliście tutaj pewnie z kilka wątków).

 

Ponadto Magnepan dałeś na forum przecież wiele przykładów na to, że wbrew zapewnieniom nie masz wykształcenia muzycznego (twoja wymiana na temat notacji nutowej z Makim, który jest muzykiem i gra na instrumencie, podobnie jak NewbieOpera i wielu innych to był wręcz koronny dowód). A mimo to ferujesz wyroki na temat płyt, nagrań, kompozytorów. Często płytkie, nijakie, prowokacyjne. To w końcu jak to jest? Sam sobie robisz zarzuty?

 

Moim zdaniem nie do końca.

 

Nie do końca? A jaką Ty masz marantzos wiedzę z zakresu kontrapunktu i polifonii, skoro wypisywałeś z dobrym samopoczuciem brednie o partitach Bacha? Bez urazy, ale jeśli mówimy tutaj o wykształceniu muzycznym, to Ty akurat masz spore braki, więcej praktyki "na skróty" (nie rozumiem kontrapunktu, to zagram to sobie prościej i poimprowizuję na lekki temat z Chopina), a Magnepan, Twój obrońca forumowy, wykształcenia muzycznego nie ma wcale, bo nie rozumiał minimalnie bardziej skomplikowanego zapisu nutowego.

 

Nie róbcie z łaski swojej z siebie wielkich profesjonalistów bo ani Ty Brzozoswki, ani Magnepan nimi nie jesteście. Poza tym to forum przede wszystkim dla melomanów i każdy może tutaj krytykować każdą płytę, pisać co mu się podoba o ile umie to uzasadnić i nie musi mieć do tego dyplomu i grać na instrumencie. To że Magnepan liznął delikatnie (w co i tak wątpie) podstawy gry na skrzypcach nie oznacza, że zna się na muzyce barokowej, basso continuo, symfonice i instrumentacji na duże składy, czy dowolnie innym gatunku, a idąc jego tropem myślenia nie powinien się na te tematy wypowiadać wcale.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magnepan nie sili się żeby komuś udowodnić swoją wiedzę, nie mówi o sobie elita. Ja też sporo zapomniałem z teorii muzyki.

Szkoła była 20 lat temu. Czepianie się jednego błędu i cytowanie go przy każdej okazji jest jak chwytanie się brzytwy na oceanie tonąc.

Najłatwiej poznać laika po tym, że próbuje udowodnić innym, że sporo wie. Skromny człowiek, który coś umie się nie popisuje i uczy się dla siebie nie po to żeby zabłysnąć.

 

To ja dołożę. Magnepan jest także wykształconym instrumentalistą a i ja mam maturę muzyczną.

Czyli jest nas więcej.

Więc zakończmy te niepotrzebne przepychanki.

Jest tyle fajnych ciekawych nowych płyt, które możńa poznać i ciekawie zrecenzować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.